Związek depresji z miażdżycą(1).odt

(32 KB) Pobierz

Związek depresji z chorobami serca

        

        

        

        

Rozpowszechnienie chorób serca jest coraz większe, zwłaszcza w krajach wysokorozwiniętych. W samych Stanach Zjednoczonych choruje już 4,8 ml. osób (1). W etiologii, obok czynników natury medycznej, ogromną rolę odgrywają komponenty behawioralne i psychologiczne. Wzrastające tempo życia, wysokotłuszczowa dieta, nałogi, mała aktywność fizyczna oraz brak higieny psychicznej składają się na styl życia, który destabilizuje zarówno prawidłowe funkcjonowanie organizmu, jak i równowagę psychiczną, a co za tym idzie – powoduje rozwój różnych dolegliwości.

Rozpowszechnienie chorób serca jest coraz większe, zwłaszcza w krajach wysokorozwiniętych. W samych Stanach Zjednoczonych choruje już 4,8 ml. osób (1). W etiologii, obok czynników natury medycznej, ogromną rolę odgrywają komponenty behawioralne i psychologiczne. Wzrastające tempo życia, wysokotłuszczowa dieta, nałogi, mała aktywność fizyczna oraz brak higieny psychicznej składają się na styl życia, który destabilizuje zarówno prawidłowe funkcjonowanie organizmu, jak i równowagę psychiczną, a co za tym idzie – powoduje rozwój różnych dolegliwości.

Psychologiczne czynniki ryzyka.
Spośród czynników psychologicznych odgrywających istotną rolę w chorobach serca, na szczególną uwagę zasługują: stres, brak wsparcia emocjonalnego oraz depresja.
- Stres - jako stan podwyższonej aktywacji ustroju, równoznaczny jest ze wzmożonym napięciem emocjonalnym. Stres psychologiczny wywoływany jest określoną interpretacją napływających bodźców, a więc aktywnością kory mózgowej, jego konsekwencje odczuwa jednak cały organizm. Dzieje się tak ze względu na istnienie sieci wzajemnych powiązań między układem nerwowym, hormonalnym i odpornościowym. W komórkach układu odpornościowego zlokalizowane zostały receptory dla określonych hormonów i neurotransmiterów. Jeśli chodzi o pacjentów z chorobami serca udowodniono, że nawet umiarkowany stres może powodować niedotlenienie mięśnia sercowego, zakłócenie pracy serca oraz jego zmniejszoną wydolność. Wraz ze wzrostem poziomu stresu rośnie również poziom cholesterolu i ciśnienia krwi, co przyczynia się m.in. do rozwoju miażdżycy (2). Osoby, które na co dzień żyją w stresie, są dwa razy bardziej narażone na rozwój choroby niedokrwiennej serca (3), a niedokrwienie wywołane stresem przyczynia się do większej ilości różnorodnych dolegliwości sercowych, niż niedokrwienie wywołane np. intensywnymi ćwiczeniami fizycznymi (4). Patologiczne reakcje związane ze stresem podnoszą ponadto poziom kortyzolu we krwi, zaburzają metabolizm serotoniny i powodują wzrost aktywacji układu sympatycznego (5).
- Wsparcie społeczne – ma istotny wpływ na zdrowie i zachowania związane ze zdrowiem,
a pozytywne relacje z innymi odgrywają znaczenie w: odczuwaniu fizycznych symptomów, powrocie do zdrowia, ryzyku wystąpienia chorób chronicznych – takich jak miażdżyca naczyń czy nowotwór (6). Istnieje duża zależność między więziami społecznymi
a umieralnością, niezależnie od jakości tych więzi. Np. pozostawanie w związku partnerskim oraz kontakty z przyjaciółmi są silnymi, negatywnymi predyktorami umieralności z powodu epidemii. Obecność wsparcia społecznego niweluje również skutki doznawanego stresu. (2).
Depresja – wykazano jej związek z różnorodnymi dolegliwościami fizycznymi, a w szczególności z chorobami układu krążenia. Istnieje korelacja pomiędzy występowaniem depresji, a rozwojem choroby wieńcowej (7,8). W jednym z badań obserwowano przez 10 lat 5007 kobiet i 2886 mężczyzn zdrowych kardiologicznie, ale ze stwierdzoną depresją. Udowodniono, że depresja zwiększa ryzyko zapadnięcia na chorobę wieńcową zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, ale jeśli chodzi o śmiertelność, zależność taka ma miejsce jedynie w przypadku mężczyzn (8). Depresja może być uznana za niezależny czynnik ryzyka i traktowana na równi z innymi, potwierdzonymi czynnikami choroby niedokrwiennej serca : dyslipidemią, nadciśnieniem, paleniem papierosów. Wpływa na rozwój choroby, podatność na leczenie i stosowanie się do zaleceń lekarskich oraz na rokowania (9).
Depresja odgrywa rolę w rozwoju niewydolności serca. W jednym z długoterminowych badań analizowano stan zdrowia 2501 pacjentów powyżej 65 roku życia, z których 188 cierpiało na depresję. U tych ostatnich stwierdzono jednocześnie częstsze występowanie nadciśnienia, cukrzycy i mniejszej wydolności fizycznej oraz przewagę osób płci żeńskiej i nie posiadających partnera. Po 14 latach, u 313 osób z badanej grupy rozwinęła się niewydolność serca. Po przeanalizowaniu innych czynników (demograficznych, bytowych, chorób towarzyszących) stwierdzono, że depresja jest niezależnym czynnikiem ryzyka niewydolności serca u starszych kobiet, ale nie u mężczyzn (10).

Depresja jako objaw towarzyszący.
Depresja związana jest z chorobami serca zarówno ze względu na etiologię, jak i prognozę. Szacuje się, że aż 1/5 pacjentów z zaburzeniami sercowo – naczyniowymi ma współistniejącą depresję (11). Jej rozpowszechnienie jest większe u pacjentów hospitalizowanych niż u tych, którzy są stabilni i leczą się ambulatoryjnie. Zwłaszcza mężczyźni chorujący na serce są bardziej narażeni na depresję, niż reszta populacji (1). Depresja u pacjentów kardiologicznych może rozwinąć się na każdym etapie choroby – jako reakcja na nagły incydent sercowy, na diagnozę o złym rokowaniu, w związku z pobytem w szpitalu, procesem leczenia i rekonwalescencji, wymuszoną zmianą stylu życia (np. ograniczenie aktywności). Na jej pojawienie się – oprócz czynników biomedycznych – może mieć więc wpływ stres związany z chorobą, jak również brak wsparcia emocjonalnego, społeczna izolacja, złe warunki socjalno – bytowe. Depresja zwiększa ilość powikłań i koszty leczenia oraz osłabia sprawność psychospołeczną. Istotnie zwiększa śmiertelność pacjentów po zawale (nawet 2 - 3 krotnie), po zabiegu by – pass o niepewnym rokowaniu, w przypadku choroby wieńcowej oraz niewydolności serca – niezależnie od jej etiologii (7).

Depresja a choroba niedokrwienna.
Choroba niedokrwienna upośledza wydolność serca i znacznie obniża stan psycho – fizyczny pacjentów. Szacuje się, że większość pacjentów po zawale cierpi na obniżenie nastroju, a u około 20 – 30 % pacjentów obserwuje się wyraźne symptomy depresji (5,12,13). Szkodliwe działanie depresji u pacjentów po zawale wzmagają m.in.: zaburzone funkcjonowanie płytek krwi i stres, co przyczynia się do wtórnych zaburzeń pracy serca i w konsekwencji do wzrostu śmiertelności (11)). Pacjenci depresyjni po zawale częściej skarżą się także na ponowne dolegliwości sercowe oraz zwlekają z powrotem do pracy (5). Jakość ich życia jest gorsza, na co wpływ mają w kolejności: depresja, niepokój, rozległość zawału, brak partnera (14). Ponadto obserwuje się u nich od 3 do 6 razy większą śmiertelność, w porównaniu z pacjentami nie wykazującymi symptomów depresji (9,11). W jednym z badań wykazano, że depresja jest bardziej znaczącym czynnikiem zwiększającym ryzyko śmiertelności niż: zasięg zawału, zaawansowanie choroby wieńcowej, rozmiar dysfunkcji lewej komory (12). Ryzyko to wzrasta u zawałowców, którzy zapadli na depresję już podczas pobytu w szpitalu oraz wtedy, gdy zaburzenie afektu ma charakter nawracający (5,13).Jak wynika z badań, najistotniejszą rolę odgrywa w tym przypadku nie tyle nastrój depresyjny, ale apatia i wrogość (5). Prawdopodobnie jedną z przyczyn większej śmiertelności są zmiany fizjologiczne wywołane depresją, wtórnie zaburzające funkcjonowanie organizmu (1).

Depresja a niewydolność serca.


Szacuje się, że występowanie depresji u chorych z niewydolnością serca waha się,
w zależności od badań, od 13 do 77,5 % (1). Wykazano, że u pacjentów hospitalizowanych
z powodu ostrej niewydolności serca, depresja jest pozytywnie skorelowana zarówno
z wyraźnymi symptomami fizycznymi, jak i z ograniczeniami w aktywności fizycznej, chociaż silniejsza zależność dotyczyła pierwszej zmiennej (15). W badaniu szacującym znaczenie takich czynników jak subiektywne poczucie zdrowia oraz nastrój depresyjny dla śmiertelności stabilnych pacjentów z niewydolnością serca wykazano, że jedynie depresyjny nastrój jest znaczącym predyktorem (16).

Depresja a zastoinowa niewydolność serca.
Zastoinowa niewydolność serca jest końcowym efektem wielu chorób serca i najczęstszą przyczyną zgonów. Zasięg niewydolności związany jest m.in. z niesprawnością naczyń wieńcowych i przebytymi zawałami. Jedno z badań wykazało, że pacjenci z zastoinową niewydolnością serca doświadczają średniego poziomu depresji i nieznacznie podwyższonego niepokoju, ważnymi czynnikami prognostycznymi okazały się jednak poziom wsparcia społecznego i styl radzenia sobie z chorobą (17). W innym badaniu 35,3% z 374 pacjentów z zastoinową niewydolnością serca miało objawy depresji, a u 13,9% stwierdzono depresję pełnoobjawową. Miała ona bezpośredni związek ze śmiertelnością oraz powtórną hospitalizacją. Nie znaleziono korelacji z wiekiem, podstawową frakcją wyrzutową, zaawansowaniem ani etiologią choroby zastoinowej (18). Stwierdzono zależność występowania głębokiej depresji od: stanu zdrowia wynikającego z niewydolności serca, wieku, płci, statusu zawodowego, aktywności życiowej i wcześniejszych epizodów depresji (19).

Leczenie depresji u pacjentów kardiologicznych.
Pomimo tego, że depresja u pacjentów kardiologicznych jest dosyć częsta, nie zawsze zostaje odpowiednio wcześnie rozpoznana. Badania pokazują, że u pacjentów depresyjnych z chorobami serca rzadziej diagnozuje się depresję, niż u pacjentów z podobnymi objawami, ale nie chorujących na serce (7). Wynika to prawdopodobnie z tendencji do przypisywania zmian w aktywności psycho – fizycznej pacjentów ich złemu stanowi zdrowia, wynikającemu z zaburzeń pracy serca. Ponieważ, jak wynika z przedstawionych wcześniej danych, istnieje ogromny wpływ stanu psychicznego na proces powrotu do zdrowia i rokowania, depresja powinna być jak najwcześniej diagnozowana i odpowiednio leczona. Doniesienia naukowe wskazują na skuteczność i bezpieczeństwo leczenia pacjentów kardiologicznych za pomocą antydepresantów. Zalecane są przede wszystkim inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny. Leki trójpierścieniowe nie wpływają co prawda negatywnie na aktywność lewej komory – nawet u pacjentów z pierwotnym zaburzeniem tego typu – mogą jednak obniżać ciśnienie ortostatyczne, co jest ich podstawowym mankamentem (4,5). Również interwencje psychologiczne zmniejszają ponowną zachorowalność i śmiertelność u pacjentów kardiologicznych. Udowodniono, że u pacjentów z chorobą niedokrwienną serca, wykonujących techniki psychologiczne redukujące stres, znacznie zmniejsza się negatywny wpływ napięcia psycho – fizycznego na aktywność serca (4).



Bibliografia:
1. Thomas S. (i in.): Depression in patients with heart failure: physiologic effects, incidence, and relation to mortality. AACN Clin Issues 2003; 14 (1): 3-12.
2. Sheridan Ch., Radmacher S.: Psychologia zdrowia, IPZ,Warszawa 1998.
3. O`Connor C., Gurbel P., Serebruany V.: Depression and ischemic heart disease. Am Heart J 2000; 140 (supl 4): 63 – 69.
4. Shores M., Pascualy M., Veith R.: Major depression and Heart Disease: Treatment Trials. Semin Clin Neuropsychiatry 1998; 3 (2): 87 – 101.
5. Honig A.: Depression following a heart infarct and increased risk of death. Ned Tijdschr Geneeskd 2000; I; 144 (27): 1307 – 1310.
6. Hayaki J., Brownell K.: Behaviour change in practice: Group approaches. Int j Obes 1996; 20 (supl 1): 27 – 30.
7. Jiang W., Krishan R., O`Connor C.: depression and heart disease: evidence of a link and its therapeutic implications. CNS Drugs 2000; 16 (2): 111 – 127.
8. Ferketich (i in.): Depression as an antecendent to heart disease among women and men in the NHANES I study. Arch Intern Med. 2000; 8; 160 (9): 1261 – 1268.
9. Pogosova G.: Depression – a novel risk factor of ischemic heart disease and predictor of coronary death. Kardiologia 2002; 42 (4): 86 – 90.
10. Williams S. (i in.): Depression and risk of heart failure among the eldery: a prospective community – based study. Psychosom med. 2002; 64 (1): 6 – 12.
11. Sheps D., Sheffield D.: depression, anxiety and the cardiovascular system: the cardiologist`s perspective. J lin Psychiatry 2001; 62 (supl 8): 12 – 18.
12. Ziegelstein R.: depression after myocardial infarction. Cardiol Rev 2001; 9 (1): 45 – 51.
13. Lesperance F., Frasure – Smith N., Talajic M.: Major depression before and after myocardial infarction: its nature and consequences. Psychosom Med. 1996;58(2):99-110.
14. Lane D. (i in.): Effects of depression and anxiety on mortality and Quality of life 4 months after myocardial infarction. J Psychosom Res 2000: 49 (4): 229 – 238.
15. Friedman M., Griffin J.: Relationship of physical symptoms and physical functioning to depression in patients with heart failure. Heart Lung 2001; 30 (2): 98 – 104.
16. Murberg T. (i in.): depressed mood and subjective health symptoms as predictors of mortality in patients with congestive heart failure: a two – years follow – up study. Int J Psychiatry Med. 1999; 29 (3): 311 – 326.
17. Mac Mahon K., Lip G.: Psychological factors in heart failure: a review of the literature. Arch Intern Med. @002; 11; 162 (5): 509 – 516.
18. Jiang W. (i in.): Relationship of depression to increased risk of mortality and rehospitalization in patients with congestive heart failure. Arch Intern Med. 2001; 13 – 27; 161 (15): 1849 – 1856.
19. Freedland K. (i in.): Prevalence of depression in hospitalized patients with congestive heart failure. Psychosom med. 2003; 65 (1): 119 – 128.

Rozpowszechnienie chorób serca jest coraz większe, zwłaszcza w krajach wysokorozwiniętych. W samych Stanach Zjednoczonych choruje już 4,8 ml. osób (1). W etiologii, obok czynników natury medycznej, ogromną rolę odgrywają komponenty behawioralne i psychologiczne. Wzrastające tempo życia, wysokotłuszczowa dieta, nałogi, mała aktywność fizyczna oraz brak higieny psychicznej składają się na styl życia, który destabilizuje zarówno prawidłowe funkcjonowanie organizmu, jak i równowagę psychiczną, a co za tym idzie – powoduje rozwój różnych dolegliwości.

Psychologiczne czynniki ryzyka.
Spośród czynników psychologicznych odgrywających istotną rolę w chorobach serca, na szczególną uwagę zasługują: stres, brak wsparcia emocjonalnego oraz depresja.
- Stres - jako stan podwyższonej aktywacji ustroju, równoznaczny jest ze wzmożonym napięciem emocjonalnym. Stres psychologiczny wywoływany jest określoną interpretacją napływających bodźców, a więc aktywnością kory mózgowej, jego konsekwencje odczuwa jednak cały organizm. Dzieje się tak ze względu na istnienie sieci wzajemnych powiązań między układem nerwowym, hormonalnym i odpornościowym. W komórkach układu odpornościowego zlokalizowane zostały receptory dla określonych hormonów i neurotransmiterów. Jeśli chodzi o pacjentów z chorobami serca udowodniono, że nawet umiarkowany stres może powodować niedotlenienie mięśnia sercowego, zakłócenie pracy serca oraz jego zmniejszoną wydolność. Wraz ze wzrostem poziomu stresu rośnie również poziom cholesterolu i ciśnienia krwi, co przyczynia się m.in. do rozwoju miażdżycy (2). Osoby, które na co dzień żyją w stresie, są dwa razy bardziej narażone na rozwój choroby niedokrwiennej serca (3), a niedokrwienie wywołane stresem przyczynia się do większej ilości różnorodnych dolegliwości sercowych, niż niedokrwienie wywołane np. intensywnymi ćwiczeniami fizycznymi (4). Patologiczne reakcje związane ze stresem podnoszą ponadto poziom kortyzolu we krwi, zaburzają metabolizm serotoniny i powodują wzrost aktywacji układu sympatycznego (5).
- Wsparcie społeczne – ma istotny wpływ na zdrowie i zachowania związane ze zdrowiem,
a pozytywne relacje z innymi odgrywają znaczenie w: odczuwaniu fizycznych symptomów, powrocie do zdrowia, ryzyku wystąpienia chorób chronicznych – takich jak miażdżyca naczyń czy nowotwór (6). Istnieje duża zależność między więziami społecznymi
a umieralnością, niezależnie od jakości tych więzi. Np. pozostawanie w związku partnerskim oraz kontakty z przyjaciółmi są silnymi, negatywnymi predyktorami umieralności z powodu epidemii. Obecność wsparcia społecznego niweluje również skutki doznawanego stresu. (2).
– Depresja – wykazano jej związek z różnorodnymi dolegliwościami fizycznymi, a w szczególności z chorobami układu krążenia. Istnieje korelacja pomiędzy występowaniem depresji, a rozwojem choroby wieńcowej (7,8). W jednym z badań obserwowano przez 10 lat 5007 kobiet i 2886 mężczyzn zdrowych kardiologicznie, ale ze stwierdzoną depresją. Udowodniono, że depresja zwiększa ryzyko zapadnięcia na chorobę wieńcową zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, ale jeśli chodzi o śmiertelność, zależność taka ma miejsce jedynie w przypadku mężczyzn (8). Depresja może być uznana za niezależny czynnik ryzyka i traktowana na równi z innymi, potwierdzonymi czynnikami choroby niedokrwiennej serca : dyslipidemią, nadciśnieniem, paleniem papierosów. Wpływa na rozwój choroby, podatność na leczenie i stosowanie się do zaleceń lekarskich oraz na rokowania (9).
Depresja odgrywa rolę w rozwoju niewydolności serca. W jednym z długoterminowych badań analizowano stan zdrowia 2501 pacjentów powyżej 65 roku życia, z których 188 cierpiało na depresję. U tych ostatnich stwierdzono jednocześnie częstsze występowanie nadciśnienia, cukrzycy i mniejszej wydolności fizycznej oraz przewagę osób płci żeńskiej i nie posiadających partnera. Po 14 latach, u 313 osób z badanej grupy rozwinęła się niewydolność serca. Po przeanalizowaniu innych czynników (demograficznych, bytowych, chorób towarzyszących) stwierdzono, że depresja jest niezależnym czynnikiem ryzyka niewydolności serca u starszych kobiet, ale nie u mężczyzn (10).

Depresja jako objaw towarzyszący.
Depresja związana jest z chorobami serca zarówno ze względu na etiologię, jak i prognozę. Szacuje się, że aż 1/5 pacjentów z zaburzeniami sercowo – naczyniowymi ma współistniejącą depresję (11). Jej rozpowszechnienie jest większe u pacjentów hospitalizowanych niż u tych, którzy są stabilni i leczą się ambulatoryjnie. Zwłaszcza mężczyźni chorujący na serce są bardziej narażeni na depresję, niż reszta populacji (1). Depresja u pacjentów kardiologicznych może rozwinąć się na każdym etapie choroby – jako reakcja na nagły incydent sercowy, na diagnozę o złym rokowaniu, w związku z pobytem w szpitalu, procesem leczenia i rekonwalescencji, wymuszoną zmianą stylu życia (np. ograniczenie aktywności). Na jej pojawienie się – oprócz czynników biomedycznych – może mieć więc wpływ stres związany z chorobą, jak również brak wsparcia emocjonalnego, społeczna izolacja, złe warunki socjalno – bytowe. Depresja zwiększa ilość powikłań i koszty leczenia oraz osłabia sprawność psychospołeczną. Istotnie zwiększa śmiertelność pacjentów po zawale (nawet 2 - 3 krotnie), po zabiegu by – pass o niepewnym rokowaniu, w przypadku choroby wieńcowej oraz niewydolności serca – niezależnie od jej etiologii (7).

Depresja a choroba niedokrwienna.
Choroba niedokrwienna upośledza wydolność serca i znacznie obniża stan psycho – fizyczny pacjentów. Szacuje się, że większość pacjentów po zawale cierpi na obniżenie nastroju, a u około 20 – 30 % pacjentów obserwuje się wyraźne symptomy depresji (5,12,13). Szkodliwe działanie depresji u pacjentów po zawale wzmagają m.in.: zaburzone funkcjonowanie płytek krwi i stres, co przyczynia się do wtórnych zaburzeń pracy serca i w konsekwencji do wzrostu śmiertelności (11)). Pacjenci depresyjni po zawale częściej skarżą się także na ponowne dolegliwości sercowe oraz zwlekają z powrotem do pracy (5). Jakość ich życia jest gorsza, na co wpływ mają w kolejności: depresja, niepokój, rozległość zawału, brak partnera (14). Ponadto obserwuje się u nich od 3 do 6 razy większą śmiertelność, w porównaniu z pacjentami nie wykazującymi symptomów depresji (9,11). W jednym z badań wykazano, że depresja jest bardziej znaczącym czynnikiem zwiększającym ryzyko śmiertelności niż: zasięg zawału, zaawansowanie choroby wieńcowej, rozmiar dysfunkcji lewej komory (12). Ryzyko to wzrasta u zawałowców, którzy zapadli na depresję już podczas pobytu w szpitalu oraz wtedy, gdy zaburzenie afektu ma charakter nawracający (5,13).Jak wynika z badań, najistotniejszą rolę odgrywa w tym przypadku nie tyle nastrój depresyjny, ale apatia i wrogość (5). Prawdopodobnie jedną z przyczyn większej śmiertelności są zmiany fizjologiczne wywołane depresją, wtórnie zaburzające funkcjonowanie organizmu (1).

Depresja a niewydolność serca.


Szacuje się, że występowanie depresji u chorych z niewydolnością serca waha się,
w zależności od badań, od 13 do 77,5 % (1). Wykazano, że u pacjentów hospitalizowanych
z powodu ostrej niewydolności serca, depresja jest pozytywnie skorelowana zarówno
z wyraźnymi symptomami fizycznymi, jak i z ograniczeniami w aktywności fizycznej, chociaż silniejsza zależność dotyczyła pierwszej zmiennej (15). W badaniu szacującym znaczenie takich czynników jak subiektywne poczucie zdrowia oraz nastrój depresyjny dla śmiertelności stabilnych pacjentów z niewydolnością serca wykazano, że jedynie depresyjny nastrój jest znaczącym predyktorem (16).

Depresja a zastoinowa niewydolność serca.
Zastoinowa niewydolność serca jest końcowym efektem wielu chorób serca i najczęstszą przyczyną zgonów. Zasięg niewydolności związany jest m.in. z niesprawnością naczyń wieńcowych i przebytymi zawałami. Jedno z badań wykazało, że pacjenci z zastoinową niewydolnością serca doświadczają średniego poziomu depresji i nieznacznie podwyższonego niepokoju, ważnymi czynnikami prognostycznymi okazały się jednak poziom wsparcia społecznego i styl radzenia sobie z chorobą (17). W innym badaniu 35,3% z 374 pacjentów z zastoinową niewydolnością serca miało objawy depresji, a u 13,9% stwierdzono depresję pełnoobjawową. Miała ona bezpośredni związek ze śmiertelnością oraz powtórną hospitalizacją. Nie znaleziono korelacji z wiekiem, podstawową frakcją wyrzutową, zaawansowaniem ani etiologią choroby zastoinowej (18). Stwierdzono zależność występowania głębokiej depresji od: stanu zdrowia wynikającego z niewydolności serca, wieku, płci, statusu zawodowego, aktywności życiowej i wcześniejszych epizodów depresji (19).

Leczenie depresji u pacjentów kardiologicznych.
Pomimo tego, że depresja u pacjentów kardiologicznych jest dosyć częsta, nie zawsze zostaje odpowiednio wcześnie rozpoznana. Badania pokazują, że u pacjentów depresyjnych z chorobami serca rzadziej diagnozuje się depresję, niż u pacjentów z podobnymi objawami, ale nie chorujących na serce (7). Wynika to prawdopodobnie z tendencji do przypisywania zmian w aktywności psycho – fizycznej pacjentów ich złemu stanowi zdrowia, wynikającemu z zaburzeń pracy serca. Ponieważ, jak wynika z przedstawionych wcześniej danych, istnieje ogromny wpływ stanu psychicznego na proces powrotu do zdrowia i rokowania, depresja powinna być jak najwcześniej diagnozowana i odpowiednio leczona. Doniesienia naukowe wskazują na skuteczność i bezpieczeństwo leczenia pacjentów kardiologicznych za pomocą antydepresantów. Zalecane są przede wszystkim inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny. Leki trójpierścieniowe nie wpływają co prawda negatywnie na aktywność lewej komory – nawet u pacjentów z pierwotnym zaburzeniem tego typu – mogą jednak obniżać ciśnienie ortostatyczne, co jest ich podstawowym mankamentem (4,5). Również interwencje psychologiczne zmniejszają ponowną zachorowalność i śmiertelność u pacjentów kardiologicznych. Udowodniono, że u pacjentów z chorobą niedokrwienną serca, wykonujących techniki psychologiczne redukujące stres, znacznie zmniejsza się negatywny wpływ napięcia psycho – fizycznego na aktywność serca (4).



Bibliografia:
1. Thomas S. (i in.): Depression in patients with heart failure: physiologic effects, incidence, and relation to mortality. AACN Clin Issues 2003; 14 (1): 3-12.
2. Sheridan Ch., Radmacher S.: Psychologia zdrowia, IPZ,Warszawa 1998.
3. O`Connor C., Gurbel P., Serebruany V.: Depression and ischemic heart disease. Am Heart J 2000; 140 (supl 4): 63 – 69.
4. Shores M., Pascualy M., Veith R.: Major depression and Heart Disease: Treatment Trials. Semin Clin Neuropsychiatry 1998; 3 (2): 87 – 101.
5. Honig A.: Depression following a heart infarct and increased risk of death. Ned Tijdschr Geneeskd 2000; I; 144 (27): 1307 – 1310.
6. Hayaki J., Brownell K.: Behaviour change in practice: Group approaches. Int j Obes 1996; 20 (supl 1): 27 – 30.
7. Jiang W., Krishan R., O`Connor C.: depression and heart disease: evidence of a link and its therapeutic implications. CNS Drugs 2000; 16 (2): 111 – 127.
8. Ferketich (i in.): Depression as an antecendent to heart disease among women and men in the NHANES I study. Arch Intern Med. 2000; 8; 160 (9): 1261 – 1268.
9. Pogosova G.: Depression – a novel risk factor of ischemic heart disease and predictor of coronary death. Kardiologia 2002; 42 (4): 86 – 90.
10. Williams S. (i in.): Depression and risk of heart failure among the eldery: a prospective community – based study. Psychosom med. 2002; 64 (1): 6 – 12.
11. Sheps D., Sheffield D.: depression, anxiety and the cardiovascular system: the cardiologist`s perspective. J lin Psychiatry 2001; 62 (supl 8): 12 – 18.
12. Ziegelstein R.: depression after myocardial infarction. Cardiol Rev 2001; 9 (1): 45 – 51.
13. Lesperance F., Frasure – Smith N., Talajic M.: Major depression before and after myocardial infarction: its nature and consequences. Psychosom Med. 1996;58(2):99-110.
14. Lane D. (i in.): Effects of depression and anxiety on mortality and Quality of life 4 months after myocardial infarction. J Psychosom Res 2000: 49 (4): 229 – 238.
15. Friedman M., Griffin J.: Relationship of physical symptoms and physical functioning to depression in patients with heart failure. Heart Lung 2001; 30 (2): 98 – 104.
16. Murberg T. (i in.): depressed mood and subjective health symptoms as predictors of mortality in patients with congestive heart failure: a two – years follow – up study. Int J Psychiatry Med. 1999; 29 (3): 311 – 326.
17. Mac Mahon K., Lip G.: Psychological factors in heart failure: a review of the literature. Arch Intern Med. @002; 11; 162 (5): 509 – 516.
18. Jiang W. (i in.): Relationship of depression to increased risk of mortality and rehospitalization in patients with congestive heart failure. Arch Intern Med. 2001; 13 – 27; 161 (15): 1849 – 1856.
19. Freedland K. (i in.): Prevalence of depression in hospitalized patients with congestive heart failure. Psychosom med. 2003; 65 (1): 119 – 128.

Autor opracowania: Monika Bąk–Sosnowska

Recenzenci: Prof.dr hab.n.med. Irena Krupka-Matuszczyk

Tagi:choroba serca  depresja  kardiologia  stres  wsparcie społeczne

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin