Smallville - S3E10 - Whisper.txt

(25 KB) Pobierz
[23][51]{C:$aaccff}/JUBILER
[82][122]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[122][158]Szukasz czego konkretnego?
[178][211]Zbliżajš się urodziny mojej mamy.|Jak się czujesz?
[225][278]Wcišż staram się zapomnieć|o smaku szpitalnej galaretki.
[294][331]Ale z nogami jest już lepiej.
[333][359]Chciałem cię odwiedzić, ale...
[360][394]Nie ma sprawy, rozumiem.
[433][453]Muszę już ić.|Czeć.
[673][697]- Jeste pewny co do tego?|- Postępuj zgodnie z planem, Nathan.
[698][730]Nikt nawet nie będzie wiedział,|że tam byłe.
[731][779]Ty wszystko rozbijasz, ja zgarniam.|I gotowe.
[781][811]Rób swoje, mały.
[878][920]Kiedy ostatnio Martha tu była,|przymierzała ten.
[921][961]Czy oglšdała cokolwiek,|czego cena nie miała czterech cyfr?
[962][1003]Mam bardzo ładnš sztucznš biżuterię|miejscowego projektanta.
[1004][1034]Bardzo wyjštkowy.
[1035][1074]Prosto z odległego kosmosu.
[1083][1121]Dzięki, ale będę szukał dalej.
[1435][1465]Ani kroku dalej.
[1502][1520]Nie ruszaj się.
[1521][1557]Policja jest już w drodze.
[1561][1572]Clark, wszystko dobrze?
[1609][1649]Lana, moje oczy...|Nic nie widzę.
[2231][2264]Tu, kochanie.|Usišd.
[2323][2345]Musimy co zrobić.
[2346][2378]Tak, wiem, kochanie.|Ale co?
[2379][2408]Siatkówki Clarka zostały porażone|silnym błyskiem wiatła.
[2409][2425]Widziała doktora.|Był zaskoczony.
[2426][2447]Nie był zaskoczony.|Zwišzałe mu ręce.
[2448][2461]Kiedy ostatnio zaufalimy lekarzowi,
[2462][2479]jego krew wylšdowała|w rękach Lionela Luthora.
[2480][2503]- Znajdziemy kogo, komu możemy ufać.|- Nie możemy ryzykować.
[2504][2521]Clark stracił wzrok.
[2522][2543]Musimy podjšć ryzyko powiedzenia komu|o jego sekrecie.
[2544][2587]Tu nie chodzi o jego sekret.|Zraniły go jego własne moce.
[2588][2633]Zanim zrobimy cokolwiek, powinnimy|dokładnie wszystko przemyleć.
[2634][2666]Mogę co powiedzieć?
[2705][2738]Oczywicie, że tak.
[2739][2772]Może z czasem mi to przejdzie.
[2773][2806]Kochanie, to może być trwałe.
[2807][2851]Jest wielu ludzi,|którzy żyjš z kalectwem na co dzień.
[2852][2922]Co gorszego może się przytrafić,|pójdę do szkoły i przejdę przez cianę?
[2976][2994]Wszyscy się gapiš, prawda?
[2995][3040]Po prostu przyglšdajš|się twoim okularom.
[3050][3062]Poczekaj, pomogę ci.
[3063][3098]Używałem tej kombinacji|od trzeciej klasy.
[3180][3218]Facet, który to zrobił,|trafił na wokandę do mojej mamy.
[3219][3283]Nie wydaje mi się, aby sędzia Ross|potraktowała tego Mastersona ulgowo.
[3329][3344]Już wróciłe?
[3345][3385]Nie ma w tym nic bohaterskiego.|To tylko krótki postój.
[3386][3418]Jeli będziesz czego potrzebował,|daj mi znać.
[3419][3445]Zeszyt, pomoc w czytaniu...
[3540][3560]Po wypadku nauczyłam się jednego,
[3561][3603]że nie możesz przez co|takiego przechodzić samotnie.
[3604][3648]Fakt, że jestem niewidomy, nie oznacza,|że nasze problemy znikły. To...
[3649][3669]Niczego nie zmienia.
[3670][3698]Ja tylko zaoferowałam pomoc, Clark.
[3699][3739]Ale nie popełnię znów tego błędu.
[3757][3788]Ktokolwiek powiedział,|że rozłška zbliża...
[3789][3825]Najwyraniej nie znał was.
[4100][4113]Clark, co się stało?
[4114][4125]Pete, słyszałe to?
[4126][4133]Co?
[4134][4148]/Halo.
[4149][4152]Chloe?
[4153][4161]/Halo...
[4162][4177]Tu jej nie ma.
[4178][4190]Słyszę jš teraz.
[4191][4207]/Czego chcesz?
[4208][4238]/Jestem w szkole.|/To nie jest najlepsze miejsce do rozmów.
[4239][4262]/Skończyłam z tym.
[4263][4278]/Nikt mnie nie słyszy.
[4279][4311]/Nie mogę uwierzyć, że do mnie dzwonisz,|/zwłaszcza po tym wszystkim.
[4312][4327]/Powiedziałam ci już wczeniej,
[4328][4346]/moje ledztwo|/w sprawie Clarka dobiegło końca.
[4347][4353]/Doprawdy?
[4354][4382]/Dobrze pamiętam młodš dziennikarkę,
[4383][4415]/chcšcš pracować w Daily Planet,|co jej umożliwiłem,
[4416][4459]pod warunkiem spełnienia|tylko jednego warunku.
[4460][4490]Dałam panu wszystkie informacje|jakie miałam, panie Luthor.
[4491][4530]/Musisz spojrzeć na Clarka Kenta|/jak na cišgłe zadanie.
[4531][4560]Nie powiesz mi, że twój dziennikarski|instynkt nie obudził się
[4561][4584]/kiedy dowiedziała się|/o lepocie Clarka,
[4585][4627]/zwłaszcza gdy reszta ludzi ze sklepu|/leczy teraz urazy zwišzane ze słuchem.
[4628][4658]Będzie pan musiał znaleć kogo innego,|by połšczyć wszystkie punkty, panie Luthor,
[4659][4670]Ponieważ ja z tym skończyłam.
[4671][4708]I co masz teraz zamiar zrobić?|Pobiegniesz do Lexa?
[4709][4751]- Co on ma z nim wspólnego?|- Lex ma poważne zaburzenia umysłowe.
[4752][4799]To jest jak pęknięcie w fundamentach.|Rozumiesz?
[4800][4845]/Budowla może wyglšdać stabilnie,|ale nie podoła naciskowi.
[4846][4891]Dlatego pozwalamy Lexowi siedzieć w biurze|i zajmować się ostrzeniem ołówków.
[4892][4965]/Oczekuję od pani pełnego raportu|/o Clarku Kencie, panno Sullivan, w cišgu...
[4975][5004]Clark, co się stało?
[5005][5064]Pete, co jest nie tak.|Musisz mnie w tej chwili zabrać do domu.
[5143][5174]Więc nagle usłyszałe te dwięki?
[5175][5201]Tak jakby kto włšczył|gigantyczne stereo na pełny regulator.
[5202][5220]Nagle wszystkie dwięki się spotęgowały.
[5221][5237]Tu jest kanapa.
[5238][5273]Potem nagle ucichły.|To się dzieje całkiem przypadkowo.
[5274][5303]Z twoimi zdolnociami przewietlania|i termicznym wzrokiem,
[5304][5329]Nie jestem pewny,|jak twoje zmysły powinny się rozwinšć.
[5330][5346]Może to była jednorazowa rzecz.
[5347][5376]Albo twoje ciało próbuje|zrekompensować sobie brak wzroku.
[5377][5412]Mam nadzieję, że to już przeszło.
[5413][5434]Wszystkie dwięki były takie głone.
[5435][5484]Nawet nie wiem skšd pochodziły,|albo co to było.
[5491][5530]Potem słyszałem Chloe i Lionela.
[5532][5557]O czym rozmawiali?
[5558][5583]Musieli rozmawiać przez telefon.|Mówili o mnie.
[5584][5606]Mylę, że to nie był pierwszy raz.
[5607][5631]Czeć.
[5639][5658]Miło cię widzieć.
[5659][5698]Muszę wypełnić kilka papierów|dla dyrektora szkoły.
[5699][5741]Tak, to potrzebne na jutro.
[5784][5813]Clark, nie wiem, co powiedzieć.
[5814][5834]Może czeć.
[5835][5875]Poza okularami ray ban|jestem tym samym Clarkiem.
[5876][5899]Kiedy mój ojciec stracił wzrok...
[5900][5931]Skontaktowałem się z najwybitniejszymi|wiatowymi okulistami.
[5932][5957]Wystarczy słowo,|a sprowadzę którego do ciebie.
[5958][5990]Doceniam to,|ale to nie rozwišże problemu.
[5991][6018]Muszę nauczyć się z tym żyć.
[6019][6040]Naprawdę nie chcę rozmawiać teraz|o moim stanie.
[6041][6088]Nawet kiedy ludzie nie chcš o tym wspominać,|słyszę troskę w ich głosach.
[6089][6125]Uwierz mi, znam to uczucie.
[6137][6165]Odkryłem niemal redniowieczne|uprzedzenia w stosunku do ludzi
[6166][6196]wyleczonych z choroby psychicznej.
[6197][6229]Uznałem, że jedynym sposobem|na zwalczenie wszystkich insynuacji jest...
[6230][6256]Udowodnienie innym, ile jestem wart.
[6257][6279]Jak to zrobisz?
[6280][6309]Po powrocie do LuthorCorp.
[6310][6339]Ojciec zaproponował mi|z powrotem mojš posadę.
[6340][6373]Mylisz, że mówił serio?
[6374][6394]Dlaczego?
[6395][6425]Wiesz o czym, o czym ja nie wiem?
[6426][6443]Słyszałem,|że ta propozycja to tylko pozory.
[6444][6495]Twój ojciec wcale nie uważa,|że z tobš jest lepiej.
[6508][6542]Więc myli, że po prostu|siedzę w biurze i przebieram palcami?
[6543][6585]Nie, użył słów: "ostrzyć ołówki".
[6598][6634]Clark, gdzie to usłyszałe?
[6636][6702]To nieistotne, gdzie to usłyszałem.|Ważne jest, żeby był ostrożny.
[6759][6795]- Czeć, kochanie.|- Czeć.
[6800][6834]Wiesz, pomylałam, że może by przyjšć|kogo do pomocy na farmie.
[6835][6869]Wyglšdasz na zmęczonego.|Martwię się o ciebie.
[6870][6913]/Martha, ledwo wišżemy koniec z końcem.
[6915][6938]Nie pomoże,|jeli wylšdujesz w szpitalu..
[6939][6981]Będzie dobrze.|Muszę tylko... Złapać oddech.
[6982][6998]Co robisz?
[6999][7018]Wniosek do Rady|Edukacji Niepełnosprawnych,
[7019][7056]by przydzielono Clarkowi|specjalnego nauczyciela.
[7057][7074]Jego terapeuta powiedział,|że może brać udział
[7075][7103]- we wszystkich dotychczasowych zajęciach.|- Do kiedy?
[7108][7159]Jego życie uległo zmianie, twoje również,|ale żaden z was się do tego nie przyznaje.
[7165][7187]/Oboje mylicie,|/że jestecie jakimi Supermanami
[7188][7229]którzy mogš zrobić wszystko sami,|ale tak już nie jest!
[7230][7279]Musisz zaczšć polegać na innych...|I on również.
[7452][7484]Dostałam list|od agenta ubezpieczeniowego.
[7485][7545]Najwyraniej kto się zajšł|moim rachunkiem za leczenie.
[7553][7598]Kto mówił,|że firmy ubezpieczajšce sš złe.
[7602][7625]To nie była twoja wina, tylko moja.
[7626][7654]Popchnšłem cię na przegrodę.|Przestraszyłem konia.
[7655][7687]- Lex, ty byłe...|- Szalony?
[7688][7702]Nie sobš.
[7703][7749]Znalazła się na linii ognia,|próbujšc mi pomóc.
[7750][7776]Jest mi naprawdę przykro.
[7777][7824]Jestem bardzo wdzięczna|za gest dobrej woli.
[7825][7867]Mogłe zwyczajnie zamknšć|Talon i pożegnać się.
[7868][7917]Tak, takie gesty zawsze mi|przychodziły łatwiej.
[7925][7956]Przepraszam, że nie mogłem być przy|tobie w trakcie rehabilitacji, ale...
[7957][8000]Jestem pewien, że Clark się tym zajšł.
[8005][8031]Clark nie przychodził.
[8032][8063]Zadecydowalimy, że najlepszym sposobem,|aby przestać się ranić nawzajem
[8064][8100]będzie przestać się widywać.
[8107][8150]Jestem pewny, że w obecnej sytuacji|przydałoby mu się twoje wsparcie.
[8151][8184]Odwaga to tylko przykrywka.|Mój ojciec robił to samo.
[8185][8218]Próbowałam do niego dotrzeć.
[8219][8276]Nie wydaje mi się,|żeby moja obecnoć podnosiła go na duchu.
[8296][8312]A tak a propos...
[8313][8341]Kim jest Adam?
[8358][8390]Zauważyłem, że rachunek|z Talonu zawierał...
[8391][8421]Koszt przesłania mu prezentu|do Centrum Medycznego w Smallville.
[...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin