Smallville (2x02 Heat) XviD-mE.txt

(28 KB) Pobierz
[8][48]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[48][69]Czeć, Whitney.
[70][109]Zapewne jeste już na miejscu.|Pewnie macie tam upał.
[110][132]- To było beznadziejne.|- W porzšdku, Clark.
[133][153]Mów, co czujesz.
[154][172]Co to, Clark Kent, gwiazda filmowa?
[173][196]Lana robi wideo-list dla Whitneya.
[197][232]Choć tyle mogę dla niego zrobić.|Chcesz spróbować, Pete?
[233][255]Zobacz, jak robiš to zawodowcy.
[256][293]Miasto nadal odbudowuje się po burzy,|jako znosimy pierwszy tydzień szkoły.
[294][317]Ominęła cię najgorsza fala|upałów od 25 lat.
[318][342]Uważaj na siebie i wracaj szybko.
[343][384]PS. Drużyna bez Fordmana|w ataku jest do kitu.
[385][400]To było wietne, Pete.
[401][442]Tym razem spróbuj się nie jškać.
[453][472]I co, Clark?|Drugie ujęcie?
[473][526]- Może póniej.|- Jasne, przyjd póniej do Talona.
[563][597]Dobrze widzieć, że pewne|rzeczy się nie zmieniajš.
[598][625]Wróciła.
[637][682]Tak, prosto z dziczy Metropolis|i stażu w Daily Planet.
[683][710]Pete mówił, że zrobiła tam furorę.|Mylałem, że stracilimy cię na dobre.
[711][740]Tata postanowił jeszcze raz|zaufać LexCorp.
[741][758]No i wróciłam na wie.
[759][789]Cieszę się, że wróciła,|brakowało mi cię latem.
[790][823]Tak włanie sšdziłam po twoich|licznych mailach.
[824][845]Przepraszam, farma i...
[846][869]Nie przejmuj się, Clark,|nic się nie stało.
[870][894]Chętnie posłucham twoich opowieci.
[895][927]Właciwie to nie ma o czym opowiadać.
[928][968]Może poza wietnym stażystš,|którego poznałam.
[969][980]Był wspaniały.
[981][1041]Sprawił, że na 3 miesišce|całkowicie zapomniałam o Smallville.
[1102][1123]- No wietnie.|- Co?
[1124][1178]Co roku pani Kowalski zaczyna biologię|od starego filmu edukacyjnego o seksie.
[1179][1198]Kto ci to powiedział, brat?
[1199][1223]Tata.
[1224][1252]Nie będzie chyba aż tak le.
[1253][1295]Dzień dobry. Nazywam się Atkins.|Będę waszš nowš nauczycielkš biologii,
[1296][1335]Higieny i rozwoju człowieka.
[1341][1365]Bardzo przepraszam za klimatyzację|w tej sali.
[1366][1398]Wyglšda, że będziemy musieli|cierpieć razem.
[1399][1412]Niech boli...
[1413][1449]Przygotujmy się na film.
[1450][1491]Dobrze,|spróbujcie nie zasnšć.
[1495][1513]/Wszyscy reprezentanci|/królestwa zwierzšt
[1514][1537]/Od najprostszych organizmów|/jednokomórkowych
[1538][1589]/do najbardziej złożonych ssaków|/rozmnażajš się.
[1591][1639]/Dzięki temu każdy osobnik może|/przekazać materiał genetyczny
[1640][1665]/przyszłym pokoleniom.
[1666][1707]/Zwierzęta stosujš wiele metod zalotów.
[1708][1751]/Niezwykły proces reprodukcji|/rozpoczyna się od kopulacji,
[1752][1807]/Zwanej też stosunkiem płciowym,|/albo z łaciny coitus.
[1814][1865]/Samice wielu gatunków przycišgajš|/samce zwišzkami chemicznymi
[1866][1890]/zwanymi feromonami.
[1891][1948]/Feromony wywołujš okrelone zachowania|/u osobników płci przeciwnej.
[1949][1995]/Wydzielane sš one przez gruczoły|/lub sš składnikiem innych płynów,
[1996][2022]/Na przykład potu.
[2023][2071]/Celem wszystkich zalotów|/u ssaków jest...
[2099][2137]/Nasienie podšża w górę...
[2179][2214]Spokojnie, nie biegnijcie!|Zostawcie ksišżki.
[2215][2244]Wychodzimy!
[2930][2964]Przyjechałem,|jak tylko się dowiedziałem.
[2965][2982]- Czeć.|- Czeć.
[2983][3013]- Nic ci nie jest?|- Nie.
[3014][3054]Dzięki temu młodemu człowiekowi.|Clark, podejd na chwilę.
[3055][3102]Tylko on nie stracił głowy,|ugasił ogień.
[3105][3136]Dlaczego mnie to nie dziwi?
[3137][3161]Jestem ci wdzięczny, znowu.
[3162][3196]- A ja jestem zdziwiony.|- Masz rację, przepraszam.
[3197][3243]Poznaj Desiree Atkins,|mojš narzeczonš.
[3263][3289]/Wszystko sprawdzone,|/można wracać do rodka.
[3290][3330]Do zobaczenia w klasie, Clark.
[3333][3355]Narzeczonš?
[3356][3383]Nawet nie wiedziałem, że się z kim|spotykasz. Jeste tego pewien?
[3384][3425]Nigdy nie byłem niczego|bardziej pewien.
[3426][3480]Miałem to wysłać kurierem,|ale skoro już tu jeste...
[3520][3543]Zaproszenie na lub,|na dzisiaj.
[3544][3589]Wiem, że to mało czasu, ale chciałbym,|żeby został moim drużbš.
[3590][3644]- Nie wiem, co powiedzieć...|- Mam nadzieję, że się zgodzisz.
[3645][3678]Jestem zaskoczony.
[3681][3717]- I zaszczycony.|- wietnie.
[3718][3781]Wracaj do klasy, nigdy nie wiadomo,|kiedy wybuchnie następny pożar.
[3866][3917]Prezent lubny od twojego ojca?|Mam to podpisać?
[3922][3973]Jeli tego nie zrobisz, mój ojciec|może mnie wydziedziczyć.
[3974][4002]Dobrze, podpiszę.
[4003][4047]Ale będzie cię to kosztowało całusa.
[4218][4259]Szkoda, że musimy to podpisywać|w dniu lubu.
[4260][4286]Masz rację.
[4287][4314]Jeste najlepszš rzeczš, jaka mi się|kiedykolwiek przydarzyła.
[4315][4366]Chcę być z tobš, dopóki|mierć nas nie rozłšczy.
[4405][4436]Czeć kochanie.
[4463][4489]Przypomnij mi, dlaczego nie lubisz|klimatyzacji?
[4490][4530]Trzy słowa:|rachunek za pršd.
[4546][4575]Czeć, Clark.|Co w szkole?
[4576][4603]Dziwnie.
[4608][4622]Lubimy dziwne rzeczy?
[4623][4650]Podczas lekcji biologii wybuchł pożar.
[4651][4686]Nikomu nic się nie stało.|Ugasiłem go, zanim się rozszerzył.
[4687][4730]- Czyli powinnimy być z ciebie dumni.|- Tylko że chyba to ja go wywołałem.
[4731][4762]Mógłby to wyjanić?
[4763][4793]Zrobiło mi się goršco,|zaczęły palić mnie oczy.
[4794][4824]Nagle w miejscu, na które patrzyłem,|pojawiły się płomienie.
[4825][4842]Tylko patrzyłe?
[4843][4886]Hej, to ja, Clark. Ten, który podnosi|traktory i widzi przez ciany.
[4887][4923]Zaczekaj chwilę. Co dokładnie|się działo, kiedy to się stało?
[4924][4954]Poznalimy nowš nauczycielkę biologii|i oglšdalimy film.
[4955][4993]- Edukacyjny?|- O seksie.
[5039][5067]To może być trudne.
[5068][5121]Możliwe, że to, co się stało,|ma jaki zwišzek z hormonami.
[5122][5147]Włanie.
[5148][5172]wietnie, czyli wyrastam|na podpalacza?
[5173][5213]Nie, synu, posłuchaj...|Musimy nauczyć się z tym radzić.
[5214][5235]Tak jak z twoimi pozostałymi|umiejętnociami.
[5236][5270]Tylko że inne umiejętnoci nie powodujš|podpalania przedmiotów.
[5271][5295]Musisz dać temu więcej czasu,
[5296][5331]będziesz musiał tylko|trzymać się blisko domu.
[5332][5356]I co wymylimy.
[5357][5384]Nie mogę.
[5394][5420]Co to?
[5424][5456]Nie uwierzycie...
[5760][5786]Czeć, Chloe.|Wszędzie cię szukałem.
[5787][5818]Naprawdę?|Nie trudno mnie znaleć, Clark.
[5819][5864]Tylko Lex Luthor może zorganizować taki|bajkowy lub w niecałe 48 godzin.
[5865][5893]Słuchaj...|Dzi rano była jaka nieobecna.
[5894][5914]Czy między nami na pewno wszystko|jest w porzšdku?
[5915][5931]Jasne, skowronkowo.
[5932][5975]Teraz już wiem, że co jest nie tak.|Tylko mój ojciec mawia "skowronkowo".
[5976][6004]To pewnie przez ten nastrój.
[6005][6046]Oboje podjęlimy decyzję, Clark|i mi to odpowiada.
[6047][6064]Mnie też.
[6065][6084]wietnie.
[6085][6134]Nie wiem tylko, jak wytrzymamy|wychowanie seksualne z paniš Luthor.
[6135][6171]- Nie mogę uwierzyć, że Lex się ożenił.|- Mówi, że jš naprawdę kocha.
[6172][6202]W miłoci próżno doszukiwać się logiki.
[6203][6241]Może majš odpowiednie feromony.
[6242][6291]To chemia, Clark.|Jedni to majš, a inni nie.
[6364][6398]Przestań się gapić, Clark.|Wypalisz sobie oczy.
[6399][6415]- Ja tylko...|- W porzšdku.
[6416][6476]Desiree jest piękna, rozumiem cię.|I jeszcze raz dziękuję, Clark.
[6477][6508]Muszę ci się przyznać,|że byłem zszokowany.
[6509][6555]Wyjeżdżasz na dwa tygodnie w interesach,|a zaraz potem mama robi ci tort weselny.
[6556][6590]Wierz mi, wyjeżdżajšc|nie planowałem się zakochiwać.
[6591][6653]Siedziałem na jakim nudnym zebraniu,|gdy nagle pojawiła się Desiree.
[6654][6686]Musiała wywrzeć na tobie wrażenie.
[6687][6737]Właciwie powiedziała,|że przyszła mnie uratować.
[6738][6779]Pomylałem, że to dowcip, że chodzi|o moje nazwisko lub majštek,
[6780][6829]Ale przez noc zrozumiałem,|że ona jest inna.
[6835][6857]To stało się tak szybko?
[6858][6883]Możesz tracić czas na ostrożnoć,|albo zaryzykować.
[6884][6932]W pewnym momencie rozumiesz,|że to jest to.
[7047][7091]Pete nagrywa dla ciebie wszystkie mecze|Sharków, więc nic nie przegapisz.
[7092][7135]Chociaż grajš tak, że może będziesz|wolał to przegapić.
[7136][7172]W każdym razie nie zapomniałem, o czym|rozmawialimy, więc nie martw się.
[7173][7201]- Wracaj szybko.|- wietnie.
[7202][7247]Dzięki, że to zrobiłe, Clark.|To o czym rozmawialicie z Whitneyem?
[7248][7289]Prosił mnie, żebym cię pilnował.
[7299][7334]Nie, żeby ci nie ufa...
[7348][7363]Goršco tu.
[7364][7407]Chcesz kawę mrożonš?|Zrobię kawę mrożonš.
[7408][7451]Jeden z przywilejów kierownictwa,|nieograniczony dostęp do ekspresu.
[7486][7525]- Co ty powiedziała Whitneyowi?|- Zaczynałam z pięć czy szeć razy.
[7526][7551]Ale nie skończyłam.|Mam mu tyle do powiedzenia...
[7552][7590]Zwišzki na odległoć nie sš łatwe.
[7591][7622]Tęsknię za nim.
[7632][7672]I martwię się o niego,|ale muszę żyć dalej.
[7673][7723]Nie wiem, czy to była mšdra decyzja,|dla nas obojga.
[7724][7746]Dostaję od niego maile.
[7747][7803]Jest mu ciężko, najpierw szkolenie,|a teraz ten wyjazd.
[7807][7847]Potrzebuje kogo, na kogo może liczyć.
[7848][7865]Poza tym
[7866][7891]Ty mnie pilnujesz, prawda?
[7892][7921]Latem nie miałem zbyt wiele czasu.
[7922][7950]Od tornada na farmie jest fatalnie.
[7951][7982]Wszyscy próbujemy jeszcze|się z tego otrzšsnšć.
[7983][8011]Wszyscy, oprócz Lexa.|Nigdy nie widziałem go tak szczęliwego.
[8012][8051]- To doć dziwne.|- Dobrze, że nie tylko ja tak mylę.
[8052][8083]Ale musisz przyznać,|że to romantyczne.
[8084][8121]- Lexowi łatwo to przychodzi.|- Może to jest łatwe.
[8122][8169]Lex poddał się namiętnoci,|nie powstrzymywał się.
[8170][8217]Nie wiem, czy ja byłabym|do tego zdol...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin