{1817}{1927}/Ondro, trochę tu posprzštamy, co? {1949}{2052}/Poskładaj te klocki do pudełka|/ żebym mogła odkurzyć. {2060}{2168}/Nie zostawiaj flamastrów,|/które się wypisały, masz tutaj nowe. {2406}{2495}- A to co znowu?|- Samolot. {2503}{2562}Przecież jest całkiem połamany! {2601}{2732}Już się tym raczej nie pobawisz, co?|Chodzisz do szkoły a zachowujesz się jak maluch. {2740}{2829}Czasem odnoszę wrażenie,|że jeste trochę opóniony. {2837}{2926}Chłopcy w szkole też się|jeszcze bawiš pluszakami? {2934}{3032}- Jezu, z tego się już sypie!|- To jest Kuki! {3049}{3147}No wiem, ale jeli go zaszyję|to rozwali się gdzie indziej. {3155}{3226}Nie gniewaj się na mnie|ale Kuki rusza w wiat. {3234}{3302}Nie rozrzucaj tego,|nie chcę żeby było wszędzie! {3478}{3597}Chcesz się znowu dusić? Ondro,|nie powiniene mieć pluszowych zabawek. {3605}{3677}Łatwo wchodzi w nie kurz|a to ci szkodzi, wiesz? {3679}{3801}Zostaw sobie Bublinę, jš da się wyprać,|ale tego starucha naprawdę nie. {3803}{3873}I nie przyciskaj go do nosa! {3940}{4003}Cieszę się, że jeste mšdry. {4167}{4266}{y:b}{c:$6633ff}KUKI POWRACA|Tłumaczenie: Goldilox {4408}{4572}/Tak jak ja mam alergię na kurz i koty,|/ tak Kuki miał alergię na ciemnoć. {4580}{4723}/Nie było mu tam dobrze. Nie dusił się,|/ale cieszył się kiedy znowu było widno. {4874}{4990}/Mama myli, że pewnie|/przyjdę do niej do łóżka. {4998}{5123}/Ale nasz blok leży na boku,|/więc ciężko byłoby mi się tam dostać. {6284}{6366}/Rychecký, nie biegaj! {6510}{6571}/Jak dziecko się zgubi|/to mówi gdzie mieszka, {6573}{6617}/i przyprowadzajš je do domu. {6646}{6690}- Jed!|/- Kuki o tym nie wie, {6695}{6759}/ale nie dlatego, że jest głupi,|/tylko dlatego że jest pluszakiem. {6761}{6824}Przestań, zrobisz sobie krzywdę. {6832}{6936}/- Bezdomni też tego nie wiedzš.|- Jasny gwint! {6944}{7033}/Bo żadnego domu nie majš. {7209}{7255}Licz. {7297}{7412}/Jeden, dwa, trzy... {7447}{7574}/cztery, pięć, szeć... {8400}{8542}/Nie ma takiej metki jak ty, że można go prać.|/ Więc wkrótce będzie z nim koniec. {8732}{8843}/Pomodlimy się za niego.|Chod, złóż ręce w ten sposób. {8851}{8955}I teraz się modlimy.|/Oby pluszak Kuki przeżył. {9023}{9128}Musisz złożyć ręce,|inaczej czar nie zadziała. {9189}{9274}Jeszcze nie pisz?|Dobrze ci się oddycha? {9292}{9386}Pokaż. Bublinę położymy na półce,|żeby całš noc nie wdychał kurzu. {9388}{9468}- Dobranoc.|- Mamo? {9480}{9580}- No?|- Dobranoc. {10179}{10231}Kuki, wstawaj, Kuki, wstawaj! {10321}{10426}Boże, boże, modlimy się,|ene due like fake! {11779}{11799}Przestańcie! {11800}{11906}Jestem zakurzony a jak się otrzšsnę|to pójdziecie prosto do szpitala! {11909}{12006}Nikt stšd nigdzie nie pójdzie,|z tobš włšcznie! {12014}{12072}Ucieka, zatrzymajcie go! {12101}{12202}Nic nie może opucić wysypiska!|Jest na to przepis! {12204}{12271}Stój! Za płot nie wolno! {12273}{12341}Ucieka! Łapać go! {13401}{13480}Halo, jest tu kto? {13766}{13861}Jak teraz mnie nastraszycie,|to nic mnie to nie ruszy, {13869}{13971}bo mam zamknięte oczy.|Więc macie pecha. {14095}{14217}Ma pan nieodpowiedniš sierć|do biegania po lesie. {14225}{14325}Wszystko się jej czepia.|To sztuczne tworzywo, nie? {14365}{14464}- Czego pan tu chce?|- Nazywam się Kuki, mieszkałem na półce. {14466}{14559}- I co pan tam robił?|- Nic. {14588}{14706}- Czyli taka ozdoba?|- Wieczorem Ondra brał mnie do łóżka {14714}{14774}i bawilimy się z Bublinš. {14805}{14925}- W zwierzęta co siedzš zimš w norze.|- Aha, w ten sposób. {14959}{15082}Niech każdy robi co chce,|ale tutaj pan nie pasuje. {15093}{15167}My się tu w nic nie bawimy,|tu jest dzika przyroda. {15175}{15302}Zwierzęta naprawdę majš tu nory|a w zimie jest im zimno. {15311}{15380}- Ja bym chciał do domu.|- To rozsšdne, {15382}{15503}bo z tym kolorem i sztucznš sierciš|jest pan tu pomiewiskiem. Proszę ić do domu. {15511}{15631}- Chciałbym ale nie wiem dokšd.|- Cholera. {15670}{15808}- Trenuję je. Chce pan spojrzeć?|- Chętnie. {15816}{15911}Hej, wiewiórki, taktak, taktak,|proszę o jednš szyszkę {15913}{16033}do sektora Cyril, Václav, Jarmila,|dokładnie porodku. {16093}{16150}To do palenia w piecu. {16213}{16282}Proszę tu zostać, zaraz wracam. {16295}{16446}Albo niech pan idzie ze mnš,|żeby się tu co... nie potłukło. {16594}{16692}Przede wszystkim niech pan nikomu|nie mówi co tam robicie w domu. {16700}{16802}- W co się bawimy?|- O tym czym pan jest. {16810}{16923}- A czym jestem?|- No... że jest pan... pieszczochem. {16931}{17050}- Czemu nie?|- My tu nie lubimy pieszczochów. Jasne? {17058}{17156}- Czeć, kapitanie! Kto to jest?|- Zgubił się. {17158}{17265}- Więc żeby się nie plštał, idzie ze mnš.|- Aha! {17273}{17376}- Kto to był?|- Trudno powiedzieć w tej szarówce, jaki bóg. {17378}{17458}- Bóg?|- Tu każdy jest bogiem czego, {17460}{17546}potoku, kamieni albo ot tak. {17561}{17644}Kapitanie, kapitanie,|zdejmijcie mnie już! {17646}{17729}Pierwszy widziałem|jak to wieciło. O tam! {17731}{17832}- A będziesz jeszcze dusić?|- Nie będę, obiecuję! {17834}{17929}To go zdejmijcie,|niech mu się nic nie stanie. {18057}{18120}Czeć, kapitanie!|Może podwieć? {18122}{18238}- Nie bój się, dojdę.|- A to był bóg czego? {18246}{18364}- Niczego. To Anuka.|- Już przyszedł kapitan! {18496}{18569}- Kto to jest?|- Pieniek co gra. {18571}{18677}- Tego nie musimy brać.|- Żeby było widać, że jeste Strażnikiem. {18679}{18754}Dziadku zatęchły. {18831}{18937}Przyjaciele, jeli ten pieniek|jest tu już długo {18945}{19065}i nagle zaczšł grać,|to znaczy to tylko jedno. {19074}{19164}- Kto w nim jest!|- Aha. {19185}{19306}Wyła, czy jest miejscowy czy obcy.|Pokaż nam się. {19322}{19432}Nie wylezie.|Trzeba tam będzie ić. {19441}{19568}Nic ci nie zrobimy.|Jestemy dobrymi stworzeniami z tego lasu. {19576}{19686}Słuchaj, różowy! Jeste trujšcy|czy tylko się zgrywasz? {19688}{19805}- Nie jestem różowy tylko czerwony!|- Chod tu, ugryzę! {19807}{19905}Ładnie grasz.|Nie bój się, pokaż nam się. {19921}{20010}To tylko skrzynka.|Grajšcy robot. {20018}{20135}- Jest mój, pierwszy go widziałem!|- Też go widziałem pierwszy! {20206}{20278}Będzie wspólny i będzie|nam grał w gospodzie! {20532}{20590}Do kryjówki! {20699}{20742}- Jak do kryjówki?|- Proszę ze mnš! {21252}{21365}Kiedy razem uciekamy to uważajcie|żeby się nie deptać. {21539}{21597}Nie mogłem go tam zostawić! {21599}{21669}Ale nie jest tylko twój,|jest wspólny! {21671}{21787}Ja już co czułem od jakiego czasu.|Ale czekałem co powie Strażnik. {21789}{21889}Mówilicie jeden przez drugiego,|nic nie było słychać! {21891}{21985}- Ja słyszałem.|- I nic nie powiedziałe, Anuko, {21987}{22132}- skoro usłyszałe wczeniej.|- Co mam mówić? Nie jestem Strażnikiem. {22143}{22226}Jak mi to kapitan przekaże to|będę oczywicie ostrzegać na czas. {22228}{22336}Cicho bšdcie, kto to jest? {22439}{22491}Zdradzi nas! {22493}{22585}Ten czerwony guzik.|Wcinijcie ten czerwony guzik! {22678}{22870}Ostrożnie! Cicho! Przyjechał!|Mówiłem! Kto to jest? {22893}{22939}Pójdę się dowiedzieć. {23013}{23036}Uszanowanko! {23048}{23134}Jestem kapitan von Hergot,|miejscowy strażnik. {23136}{23225}Witam, kapitanie!|Szukamy czerwonego chłoptasia. {23227}{23300}Skacze i ma wielkie oczy.|Nie widział go pan? {23313}{23437}Jest tutaj. Zgubił się i szuka drogi do domu.|Jestecie jego przyjaciółmi? {23445}{23547}- To my go odwieziemy.|- Panie Kuki, pańscy koledzy! {23549}{23616}Nie ma tam tylnego wyjcia?|Żeby nam nie zwiał. {23618}{23730}- Nie jestecie jego kolegami?|- Złamał prawo, musimy go pojmać. {23732}{23806}- A co zrobił?|- Uciekł z wysypiska. {23808}{23878}A jest przepis.|Nic nie może wydostać się z wysypiska. {23880}{23933}Moje miejsce nie jest na wysypisku! {23941}{24041}- Ja zginšłem z domu!|- Wszyscy tak mówiš. {24043}{24127}Znam numer do domu.|Zadzwonimy do Ondry i on wam to powie! {24129}{24198}Pućcie mnie do tego robota,|to wam udowodnię! {24200}{24295}Pućcie go, jasny gwint.|I odtršbcie koniec popłochu. {24297}{24350}Jeli to jaka sztuczka... {24795}{24912}Podali sobie ršczki!|Ładnie! {24940}{25025}- Dwa...|- To ja! {25035}{25124}Jak wam ten telefon padnie|to też go odwieziemy. {25126}{25201}Wszystko co nie jest naturalne|chętnie odwieziemy. {25203}{25336}My za każdy mieć dostaniemy nagrodę|a wy będziecie mieć czyciej w lesie. {25344}{25473}Jak chcecie nam tu posprzštać to odwiecie|trochę połamanych gałęzi, sporo ich tu. {25481}{25543}Gałęzi nie chcemy, tu ich miejsce. {25545}{25615}Ale pan wybredny! {25623}{25697}Ale przecież każdy widzi,|że na przykład... {25699}{25812}te nakrętki nie majš w lesie zastosowania.|Na to wszystko jest miejsce na wysypisku. {25820}{25901}Zostaw to, to moje. {25909}{25967}No tak, ale las to nie ich miejsce. {25969}{26081}- Pracowicie je zbierałem.|- Z czego bymy pili, co? {26089}{26209}Dogadamy się chyba, że tego|chłoptasia nie potrzebujecie? {26211}{26314}- No pewnie, co z nim?|- Czyli możemy go zabrać? {26322}{26384}- Chyba tak.|- A co za to? {26387}{26503}Ja bym na przykład potrzebował przewieć|tym waszym autem jakie kamienie. {26505}{26570}Dla mnie sš za ciężkie. {26578}{26670}No proszę, współpraca!|Dogadamy się, {26672}{26736}jestemy inteligentnymi stworzeniami, nie? {26738}{26828}Jak to buczy, co?|To ci dopiero! {26840}{26894}Co robi? {27087}{27170}/Halo! {27178}{27282}Tutaj Kuki. Ondry... z półki.|Chcš mnie zabrać na wysypisko. {27284}{27409}Proszę im powiedzieć, że moje miejsce|jest w domu i przyjedcie po mnie! {27424}{27520}/Halo? {27534}{27579}Halo! {27643}{27781}- Kto to był, mamo?|- Nikt. Co tylko dziwnie piskało. {27845}{27953}Pokazałe no to chod! {28034}{28085}Przyjedcie szybko po te kamienie. {28087}{28174}- Co wam jeszcze przygotujemy.|- Proszę zaczekać. {28176}{28272}Co mi się tu nie podoba.|Co mi mówi, że jak nie chce z wami ić, {28280}{28393}- to nie powinnicie go zabierać.|- Chyba chce. Patrzcie jak się umiecha. {28401}{28510}Ja zawsze się tak umiecham,...
werner_holt