Wyst�puj�: Ch�r M�ski - ch�opy z g�osami Halka - g�ralka Jontek - g�ral, ale tr�ba Panicz - co� jak R. Valentino Bogus�aw Kaczy�ski - komentator muzyk i librett Bogus�aw Kaczy�ski: - Mam niew�tpliw� przyjemno�� pa�stwa zaprosi� na kawa� dobrej muzyki. Ot� zaprezentujemy pa�stwu oper� pod wiele m�wi�cym tytu�em: Halka. On j� kocha, ona go zdradza. On �piewa z rozpaczy. Oczywi�cie, ha ha, wszystko ko�czy si� �le! Oto akt I: Ch�r M�ski: - Szumi� jod�y na g�r szczycie Jontek Halk� kocha Halka Jontka r�wnie� kocha Szumi� jod�y troch�. Halka: - Jontek Jontek wyszed� tata, Jontek Jontek, wolna chata. Przyjd� kochanie me najdro�sze Przyjd�, mi�o�ci� ci� ugoszcz�! Jontek: - Dzi� si� czuj� anemicznie Kocha� wol� platonicznie (ucieka) Bogus�aw Kaczy�ski: - W akcie I przewija si� zasadniczo w�tek mi�o�ci. On �piewa o mi�o�ci, ona �piewa o mi�o�ci, my �piewamy o mi�o�ci, wy �piewacie o mi�o�ci, oni �piewaj� o mi�o�ci! Akt II: Ch�r M�ski: - Szumi� Jod�y na g�r szczycie Przykro jest kobicie Szumi� jod�y i jest bomba Ale Jontek tr�ba! Halka: - Jontek nie chce, wolna chata Chodz� jaka� ko�owata! Ch�opa chc� - ch�opa nie ma! Olaboga, czemu? Panicz: - Dziewcz�, nie lamentuj tyle Mam ja w�a�nie woln� chwil�! Chod� ze mn� dzi� dzi� Ja b�d� tw�j mi�!... Ch�r M�ski: - Hej dziewczyno, sp�jrz na misia On przypomni, przypomni ch�opca ci... Halka: (spogl�da) Jontek: - Mam �al. Bogus�aw Kaczy�ski: - W akcie drugim poruszony zosta� problem. Co wytrawniejsi s�uchacze zapewne zwr�cili uwag� na g�os panicza i dostrzegli i� jest to p� tenora i p� basa. Czeka nas jeszcze akt III: Ch�r M�ski: - Panicz Halki ju� nie kocha Wolno mu, bo pan Jontek pije, Halka szlocha A jod�y... bez zmian. Halka: - Panicz �ajdak, ja za to kretynka I co teraz... ch�opczyk, czy dziewczynka...? Nie mam ci ja po co �y� P�jd� ja si� utopi�! Ch�r M�ski: - Do�� ju� narobi�a� g�upot Id� si� utop, id� si� utop! Bogus�aw Kaczy�ski: - Ach... pi�kna historia, cudowna muzyka, przeuroczy prezenter... KONIEC Autor: W�adys�aw Sikora Cenne Uwagi: Dariusz Kamys
Tuptup23