Veronica Mars [1x14] Mars vs. Mars.txt

00:00:00:/Poprzednio w Veronica Mars
00:00:01:Nigdy w �yciu nie widzia�e� Lilly|Kane. Wi�c czemu zabi�e� j�?
00:00:05:Chcesz dok�adnie wiedzie�, jak|rozwali�em g�ow� twojej przyjaci�ce?
00:00:10:Wiem, �e jeste� Veronica Mars.
00:00:13:Jak d�ugo ju� si� tak czujesz?
00:00:14:Odk�d przesta�em bra� lekarstwa.
00:00:16:/Co to za twoja tajemnicza|choroba, Duncan?
00:00:20:/I jakie inne pastylki bierzesz?
00:00:21:Wiem, �e obwiniasz mnie|o �mier� swojej mamy.
00:00:23:Zawrzyjmy umow�.
00:00:24:Koniec z naszymi wojnami.
00:00:26:Nie znale�li jej cia�a,|poniewa� nie umar�a.
00:00:29:Uciek�a.
00:00:33:Logan, co ty tutaj robisz?
00:00:36:Chc� aby� odnalaz�a moj� matk�.
00:00:40:Spokojnie, nie prosz� ci� narkotyki.
00:00:44:Moja Mama nie pope�ni�a samb�jstwa.
00:00:46:Wejd� do �rodka, dobra?
00:00:53:Veronica, ona nie umar�a.
00:00:57:Czemu tak my�lisz?
00:01:00:A dlaczego wszyscy my�l� inaczej?
00:01:02:Nie ma cia�a.
00:01:05:A co z t� kobiet� co widzia�a jak|skacze? By�a we wszystkich telewizjach.
00:01:08:To �e by�a w TV, to nie|znaczy �e m�wi�� prawd�.
00:01:12:Ale zgin�y jej karty kredytowe.
00:01:13:Czy to nie wygl�da jak...|sam nie wiem, trop?
00:01:18:Nie skacze si� z mostu|z platynowymi kartami.
00:01:21:- Logan, Ja--|- Znam swoj� matk�!
00:01:24:Dobra...
00:01:26:S�ysza�am, �e zostawi�a wiadomo��.
00:01:28:Chcia�a by wszyscy|my�leli, �e nie zgin�a.
00:01:32:Je�li naprawd� by chcia�a|umrze�, wybra�aby chardonnay'a|i tabletki nasenne.
00:01:37:Nie chcia�aby aby j�|znaleziono w z�ym stanie.
00:01:42:Zobacze co da si� zrobi�.
00:01:45:Wiesz co...
00:01:48:Po prostu musz� wiedzie�, �e|wszystko u niej w porz�dku.
00:01:56:Badacze! M�drcy!
00:01:59:Atakuj�!
00:02:02:Prosili�cie o to.
00:02:04:No to macie.
00:02:06:Historia powszechna i|�miertelna rozgrywka.
00:02:10:Kto chce rz�dzi�?
00:02:12:Czy b�d� to gwiazdy rocka|z epoki o�wiecenia?!
00:02:18:Czy dzieci rewolucji przemys�owej?!
00:02:26:Czuj� krew w powietrzu.
00:02:29:Krew! Runda pierwsza!
00:02:32:Zobaczmy co mamy na pok�adzie!
00:02:36:Pytanie: kto przyczyni� si� do|upadku Rzymskiego Imperium?
00:02:42:Kapitan Corazon Soliman,|twoja odpowied�?
00:02:44:Hunowie skopali im ty�ki.
00:02:48:Prawid�owa odpowied�|to germa�skie hordy.
00:02:53:S�dziowie?
00:02:55:S�dziowie przyznaj� punkt!|Dzieci rewolucji przemys�owej,
00:02:58:opanowali pok�ad!
00:03:02:Znacie zasady.
00:03:05:Mog� wyzwa� kt�rego� z cz�onk�w dru�yny.
00:03:08:Kto b�dzie najs�abszym ogniwem?
00:03:14:Wallace Fennel, poka� mi.
00:03:17:W porz�dku, Panie Rooks.
00:03:19:Zbytnio zaufali niewolnikom.
00:03:21:Czy s�ysza�em "niewolnik"?
00:03:28:Dwie odpowiedzi.
00:03:31:Widz� kogo� siedz�cego z ty�u,|co pr�buje znikn�� mi z oczu.
00:03:37:Carrie Bishop...
00:03:39:dawaj, ma�a!
00:03:43:Odpowied� to: nie jestem w ci��y.
00:03:45:Wi�c mo�esz przesta� do mnie wydzwania�
00:03:47:i mo�esz zatrzyma� swoje pieni�dze|na "zaopiekowanie si� tym".
00:03:49:A jeszcze jedno, to twoje klucze.
00:03:52:Nie b�d� ich ju� wi�cej potrzebowa�.
00:03:57:Veronica Mars 01x14 "Mars vs. Mars"
00:04:01:T�umaczenie:Danielle|Korekta techniczna: Ujemny
00:04:06:www.VeronicaMars.prv.pl
00:04:31:Co z tob�?
00:04:32:Bywa�o lepiej.
00:04:39:Zmy�li�a to.
00:04:41:Nigdy jej nie dotkn�em. Nigdy|nie widzia�em poza klas�.
00:04:46:Wiem.
00:04:48:Ale to nie ma znaczenia.
00:04:50:Klasa wysz�a st�d minut�|temu, i jak zgaduje to...
00:04:55:wszyscy w szkole ju� o tym s�yszeli.
00:04:59:Chyba dobrze zgadujesz.
00:05:02:Zawsze chcia�em uczy�.
00:05:06:- Teraz si� to sko�czy�o.|- Nie, je�li ci pomog�.
00:05:18:M�ody nauczciel, obiekt|fantazjowania uczennic.
00:05:25:Chce zmusi� go do brud�w.
00:05:31:Pokusa, frustracja,
00:05:35:chce zmusi� go do �ez.
00:05:38:Przystanek, czeka;
00:05:41:jego samoch�d jest ciep�y i suchy...
00:05:44:To takie chamskie.
00:05:47:Nie wymagaj ode mnie dobrego s�owa.
00:05:49:Carrie od dawna jest kr�low�|plotek w Neptune High.
00:05:55:Zajmiesz si� tym?
00:05:57:Zrobisz co� dla mnie?
00:06:00:Niech zgadn�:
00:06:01:mam ukra�� jej akta?
00:06:03:Pami�tam kiedy by�e� tu|nowy i ch�tny do pomocy.
00:06:06:To by�y dobre czasy.
00:06:08:Hej!
00:06:12:Mog� ci� prosi� o dziwn� przys�ug�?
00:06:14:Zale�y jak dziwn�.
00:06:16:Nasz lekarz rodzinny przeni�s� si�|do Doliny �mierci... dos�ownie.
00:06:19:Wiem, �e to brzmi jak|metafora, ale nie jest.
00:06:22:W ka�dym razie, potrzebujemy nowego.
00:06:25:- Mo�esz mi poda� swojego?|- Jasne. Doktor Al|Levine. Jest w ksi��ce.
00:06:29:- Dzi�ki.|- Nie ma sprawy.
00:06:30:Jest nieco drogi.
00:06:33:Mamy ubezpieczenie.
00:06:38:/Al Levine -- mam go.
00:06:40:/Nadszed� czas, aby si�|dowiedzie�, /na jak� tajemnicz�|przypad�o�� cierpisz.
00:06:49:Akta Carrie.
00:06:51:Je�li ci� z�api�, to|wypr� si� wszystkiego.
00:06:56:B�dziesz zdana na siebie.
00:06:57:Nie martw si�.
00:06:58:Mam kapsu�k� z cyjankiem|w fa�szywym z�bie.
00:07:01:Je�li mnie z�api�, to|zrobi� t� straszn� rzecz.
00:07:06:To wiedza dla uprzywilejowanych, Mars.
00:07:14:/No, no, no, Carrie. nie jestem pewna--
00:07:17:Co czytasz?
00:07:21:Jakie� wie�ci?
00:07:23:Napisa�am o jej kartach|kredytowych i kartach ATM.
00:07:26:Co to znaczy?
00:07:27:To znaczy, �e przyjaciel mojego|ojca, kt�ry pracuje w waszym banku,
00:07:30:napisze mi, je�li kt�ra�|z nich zostanie u�yta.
00:07:33:Wiesz o tym �wiadku co widzia�a skok?
00:07:36:Taak. J�dza.
00:07:38:To ona.
00:07:39:Zeznaje jutro w Departamencie Szeryfa.
00:07:42:Z�api� j�, jak tam b�dzie.
00:07:45:Id� z tob�.
00:07:46:Mimo powszechnej opinii, nie mo�esz|zmusi� kogo� do m�wienia prawdy.
00:07:55:S�uchaj, id�.
00:07:56:Nie idziesz.
00:07:58:Jak mnie powstrzymasz?
00:08:00:Pewno si��, strasznym charakterem,|wytrwa�o�ci�, ciosami karate...
00:08:04:B�d� wiedzie� kiedy k�amie. Ty nie.
00:08:09:W porz�dku. Mam plan.
00:08:11:Jasne, �e masz.
00:08:13:Hej, Carrie, czekaj!
00:08:15:Dlaczego? Chcesz mi powiedzie�, jak|bardzo mnie podziwiasz za moj� odwag�?
00:08:18:Chc� ci da� szans� odwo�a� wszystko,|zanim udowodni� ci k�amstwo.
00:08:21:Dlaczego w og�le ci� to obchodzi?
00:08:23:Nie ma tu wielu wspania�ych nauczycieli.|Pan Rooks jest jednym z nich.
00:08:26:Tak, je�li nie mo�esz zobaczy�|jak kusi� swoje uczennice.
00:08:29:Hej, Carrie, to ja: Veronica. Znam ci�.
00:08:33:Jeste� taka naiwna.
00:08:36:Tak, to ja... naiwniaczka.
00:08:38:Pan Rooks wezwa� twoich rodzic�w|na zebranie we wrze�niu.
00:08:42:Raczej to nie brzmi jak|czyn twojego ch�opaka.
00:08:46:Wierz w co chcesz.
00:08:47:Nigdy mnie nie obchodzi�o|co my�lisz, teraz te� nie.
00:08:59:Hej, s�onko.
00:09:00:Hej.
00:09:01:Hej, znasz takiego nauczyciela|Chuck'a Rooks'a? Historyka?
00:09:04:Tak, jestem w jego klasie.
00:09:05:To dobrze. Chc� aby� dowiedzia�a|si� o nim wszystkiego co mo�esz.
00:09:09:Dlaczego?
00:09:10:Rodzice Carrie Bishop wynajeli nas.
00:09:14:Najwyra�niej Carrie oskar�y�a|go o wykorzystywanie seksualne.
00:09:17:Chc� go zwolni�.
00:09:20:Co� nie tak?
00:09:29:Uspok�j si�. Dlaczego|tak ci� to zdenerwowa�o?
00:09:31:Pan Rooks jest wspania�ym nauczycielem,|jednym z nielicznych w Neptune.
00:09:36:A ty chcesz �eby go zwolnili?
00:09:38:Ja tylko pracuj�. Nie|odpowiadam za zlecenia.
00:09:42:Prawd� m�wi�c, nie mog� ci pom�c.|Zaproponowa�am, �e mu pomog�.
00:09:46:Wiesz, jak bardzo obawiam|si� chodzi� do szko�y?
00:09:49:Jego lekcje to jedne z nielicznych|rzeczy na kt�re czekam.
00:09:52:Przepraszam. Ale to moja praca, s�onko.
00:09:55:To w�a�nie robi�. Poza tym dziewczyna|zas�uguj� by j� wys�ucha�.
00:09:58:Nie, nie zas�uguje.
00:09:59:Jest k�amczuch�,|plotkark� i manipulatork�.
00:10:02:- Dlaczego tak my�lisz?|- Tak po prostu.
00:10:05:Nie mog� rzuci� tej sprawy,|tylko dlatego, �e my�lisz|co innego. Przepraszam.
00:10:09:W porz�dku.
00:10:10:Mo�esz sam odbiera� telefony.
00:10:16:- Jestem niesamowicie zdumiona.|- Wiem.
00:10:18:Duncan mo�e mie� ka�d� dziewczyn� w|szkole, a on wybra�... Veronic� Mars?
00:10:23:Jakie to dziwne?
00:10:25:- Straci� rozum.|- Tego jestem pewna.
00:10:28:Naprawd� si� go uczepi�a.
00:10:30:Tak naprawd� to wsp�czuj� mu.
00:10:32:Wszyscy wiedz� �e leci|na jego pieni�dze.
00:10:34:Naprawd� jest szalony.
00:10:37:O czym ty m�wisz?
00:10:38:Wiesz, �e brat Brian'a by� w szpitalu?
00:10:41:Brian powiedzia� Ashley, �e|Duncan kopa� i krzycza�,
00:10:46:piana lecia�a mu z|ust, i wo�a� Veronic�.
00:10:48:Trzej piel�gniarze pr�bowali|go zapi�� w kaftan.
00:10:51:Nie gadaj!
00:10:52:Tak s�ysza�am.
00:11:00:Carrie Bishop i Susan|Knight. Marionetki.
00:11:12:Powinni�my robi� to cze�ciej.
00:11:15:Dzi�kuj� detektywie.
00:11:19:To ona.
00:11:23:Siadaj. Spokojnie, za�atwi�am to.
00:11:27:Idzie bia�a tandeta.
00:11:31:Wiem, te gad�ety i inne.
00:11:35:/Panno Stanton. Cliff McCormack|/z "Weekly World News."
00:11:38:/Moi zwierzchnicy s� bardzo|/zainteresowani pani histori�.
00:11:41:/Rozmawiamy o czym� extra? /Mam|ju� wiele innych propozycji.
00:11:44:/Oczywi�cie, �e tak.
00:11:46:/Wi�c, co oferujecie?
00:11:47:/Zale�y od tego co Pani ma. Wygl�da�a|/na nalan�, na�pan�, a mo�e pobit�?
00:11:53:/Je�li chce pan, to owszem.
00:11:55:Co?! Nie mo�esz si� pokaza�|w "Springer'ze" wi�c teraz|opowiadasz te k�amstwa?
00:11:59:Jestem pewny, �e|wynagrodzenia daj� du�e.
00:12:03:- A co z wysok� cen� za--|- Wystarczy.
00:12:09:Dzi�ki, Cliff. Jeste� najlepszy.
00:12:11:Je�li m�wi�� "najlepszy"|my�lisz "ch�tny". Wisisz mi to.
00:12:19:Hej.
00:12:21:Hej.
00:12:24:Musz� co� za�atwi�. Zajmie|mi to tylko dwie sekundy,|wi�c czekaj tu spokojnie.
00:12:28:Dobrze �e wiemy, co ta kobieta wie.
00:12:38:Czego chcesz, Veronica?
00:12:39:Wyja�ni�.
00:12:41:Co jest do wyja�niania?|Wykorzysta�a� mnie. �api�.
00:12:43:Lilly Kane by�a moj�|najlepsz� przyjaci�k�.
00:12:46:S�uchaj, wiem wszystko o|twoim Tacie i dochodzeniu...
00:12:48:Nie, nie wiesz. Znasz tylko|t� wersje, co wszyscy inni.
00:12:51:Facet si� przyzna�, ...