Kitesurfing.doc

(2023 KB) Pobierz
Kitesurfing – między wodą i niebem

9

 

Kitesurfing – między wodą i niebem.

Bakalarczyk Katarzyna, KFiZ, praca zaliczeniowa – sporty ekstremalne.

 

Latawiec skonstruowali Chińczycy. Przed tysiącami lat kolorowe, unoszące się w powietrzu smoki były ozdobą wielkich uroczystości , w bitwach zaś przemieniały się w ziejące ogniem potwory mające wystraszyć wroga. Niewiele później, w odległej o tysiące kilometrów) od Państwa Środka Polinezji, rybacy używali latawców (o zupełnie odmiennych kształtach) do napędu lekkich łodzi.

Deska do pływania pojawiła się na Hawajach dziesiątki wieków temu, gdy tubylcy wykorzystywali do zjeżdżania po wielkich falach powalone przez wiatry pnie drzew. Jednak i w Chinach, i w Polinezji, i na Hawajach nie śniono nawet, że u schyłku XX wieku ktoś za pomocą systemu sznurków połączy deskę z latawcem i stworzy zupełnie nową zabawkę dla dużych i małych obojga płci: kitesurfing.

Zanim latawiec przymocowano do deski, na wodzie pojawiła się deska z żaglem, czyli windsurfing. Nowa zabawka zdobyła miliony entuzjastów. Przed kilku laty świat ponownie oszalał, gdy w miejsce żagla przytwierdzonego do deski zajął umocowany na linach latawiec. Latawcowi szaleństwo kojarzące się początkowo z palmami, rafami koralowymi i ciepłymi morzami jest dyscypliną, którą można uprawia pod każdą szerokością geograficzną. Urok kitesurfingu polega na tym, że szaleć na desce można wtedy, gdy powierzchnia wody jest gładka jak stół, a wiatr ledwie wyczuwalny. Może być „tylko” dobra zabawą, ale też skrajnie ekstremalnym sportem. Od początku rozbudzał wyobraźnię i sprawiał, że jego fani łamali kolejne bariery. Swobodny lot kusi: wszyscy ekstremaliści chcą go spróbować. Zawodnicy uprawiający wakeboard (jazda akrobatyczna za motorówką) mają na wykonanie ewolucji 3 sekundy. Snowboardziści 4 sekundy, skok narciarski trwa 6 sekund. Kite'owy rekordzista przy sile wiatru około 8 stopni w skali Beauforta, podpięty na 40 – metrowych linkach do niewielkiego, zaledwie sześciometrowego latawca, wykonał 9 sekundowy lot. W tym czasie można przefrunąć dziesiątki metrów wyżej niż sięgają topy masztów stojących przy nabrzeżu jachtów lub wykonać niewykonalną w innych dyscyplinach serię tricków: salta, obroty w prawo i w lewo. Można nawet w powietrzu odpiąć deskę i założyć ja ponownie na nogi.

Żeglowanie z latawcem jest z jednej strony bardzo łatwe, a z drugiej strony na tyle niebezpieczne, że np. w Szwajcarii zabroniono uprawiania tej dyscypliny. Kitesurfing nie toleruje samouków. Często samodzielne próby opanowania latawca kończą się bowiem wleczeniem eksperymentatora przez nadbrzeżne krzaki lub wyniesieniem go daleko od brzegu, gdzie nagle straci ciąg i będzie wodował setki metrów od brzegu.

Dramatyczną przygodę z kitem przeżył Marek Kamiński. Polarnicy od dawna korzystali z pomocy wiatru w swych morderczych wędrówkach, ciężkie sanie mkną wtedy niemal z prędkością psiego zaprzęgu. Jednak jeśli ktoś nie posiadł w wystarczającym stopniu sztuki manewrowania latawcem, żywioł może mu zrobić krzywdę. Doświadczył tego nasz podróżnik: porwany i wleczony przez wiatr , o mały włos już na samym początku nie zakończył tragicznie wyprawy na biegun. Na szczęście gwałtowny poryw ucichł po kilku sekundach i przygoda skończyła się tylko potłuczeniami.

Naukę kitesurfingu zaczyna się zazwyczaj od zabawy z latawcem – zabawką o jedno lub dwumetrowej powierzchni. Skracamy linki i puszczamy latawiec gdzieś, gdzie nie ma ludzi, drzew i innych przeszkód. Przez kilka kwadransów podrywamy czaszę do góry, sterujemy, napełniamy wiatrem, poznajemy jego siłę i oswajamy się z nią. Przy okazji uczymy się podstaw meteorologii, obserwacji chmur. Po doświadczeniach lądowych przychodzi czas pierwszej próby wodnej. Początkowo jeszcze bez deski, ale już z mniej więcej czterometrową czaszą. Uczymy się startowania z lądu i z koniecznie z wody. Zabawa kończy się przy pierwszych próbach dołączenia do nóg deski. Spokojnie, należy obserwować ruchy kajtu, a deskę podpiąć zaraz po uzyskaniu ciągu. Kilka prób i sprzęt będzie opanowany, a wiatr zacznie pomagać. Zaczynamy od największej deski (180 – 200 cm.) i małego latawca (4 – 6 ), czyli zestawu który nie sponiewiera nawet wątłej kobiety czy dziecka. Po mniej więcej dwuch godzinach nauki zakładamy trapez  i dopinamy się do latawca. Od tej chwili cała siłą wiatru jest przenoszona przez kręgosłup, a trzymające bom ręce służą jedynie do sterowania. W windsurfingu ten etap najzdolniejsi uczniowie osiągają dopiero po dwóch tygodniach pływania.

W kajcie wszystko jest mniejsze, bardziej poręczne. Deska z żaglem przekonywała żeglarzy tym, że można było cały zestaw umieścić na dachu samochodu. Największy latawiec mieści się tymczasem w małym plecaku, a półtorametrową deskę można przewozić pod pachą, jadąc na rowerze.

 

Dlaczego uczyć się z instruktorem? Jest wiele powodów, oto 7 głównych:

1.      Nie zrób krzywdy sobie ani innym. Wykwalifikowany instruktor wie ja przeprowadzić lekcje, tak by nie zrobić sobie „ kuku” i nie przeszkadzać innym

2.      Oszczędzaj pieniądze Po co rozwalać swój sprzęt, gdy możesz „katować” latawiec szkółki. Taniej wiec wychodzi uczenie się w szkole gdzie dostajesz kitea, bar, i deskę itp.

3.      Skróć czas nauki o połowę. Instruktor pokaże ci jak najskuteczniej i najszybciej opanować różne techniki

4.      Zdaj się na doświadczenie Większość szkół wyszkoliła już wielu kiterow i wie, jakich rad udzielić byś jak najszybciej załapał.

5.      Dowiesz się o różnorodności sprzętu. Szkółki są idealnym miejscem by się dowiedzieć, jaki sprzęt znajduje się aktualnie na rynku, jakie rozwiązania się stosuje i które z nich są dla ciebie najlepsze.

6.      Złap upust Wiele szkółek ma układy z dealerami sprzętów wiec po ukończeniu kursu będziesz mógł kupić sprzęt po lepszej cenie.

7.      Rozkoszuj się pozytywnymi doświadczeniami. Z walki i bólu mięśni, nauka przeniesie się w fajną zabawę i nabierasz chęci do poszerzania horyzontów.]

 

Nauka latania – Wybrane szkoły kitesurfingowe. (Hel, Zatoka Pucka)

·         Bard & Kite 

·         Akademia Kitesurf

·         Surf Magic

Ceny szkolenia: kursy trwają od końca kwietnia do września. W cenę wliczono wypożyczenie sprzętu.         

·         Kurs podstawowy – 4h – 350 zł.

                                          - 5h – 420 zł.

·         Kurs doskonalący – 4h – 400 zł.

                                    - 8h – 700 zł.

                                    - 15h – 890 zł.

 

Przykład kursu: Akademia Kitesurf

1. Kurs demonstracyjny (dla początkujących) 2,5 godziny (250pln)
Zakres szkolenia:
omówienie zasad bezpieczeństwa, podstawy sterowania kajtem, teoria "okna wiatru”, doskonalenie pilotażu kajta w „oknie wiatrowym”, omówienie pracy latawcem na halsie, pompowanie kajta tubowego, podpinanie i trymowanie linek, zabezpieczenie latawca na lądzie i asystowanie innemu riderowi podczas startu latawca, omówienie zasady działania de-power’u (redukowanie i zwiększanie mocy kajta).
Cena obejmuje:
ubezpieczenie, kite treningowy, kite tubowy, trapez.

2. Kurs I stopnia (dla początkujących) 3,5 godziny (360pln)
Zakres szkolenia:
Omówienie zasad działania barów 4 linkowych, omówienie systemów bezpieczeństwa, wypinanie kajta w symulowanej sytuacji awaryjnej, sterowanie kajtem tubowym, bodydragi, podnoszenie latawca z wody, praca kajta w „oknie wiatru”, ćwiczenie ruchu startowego i prowadzenia kajta na halsie, próby startu z deską,
Cena obejmuje:
ubezpieczenie, kite tubowy, deska wypornościowa, trapez.

 

3. Kurs II stopnia (dla początkujących) 3,5 godziny (390pln)
Zakres szkolenia:
Doskonalenie startu z wody, pierwsze ślizgi z wiatrem, pływanie półwiatrem, teoria kontrolowania mocy kajta i utrzymania stałej prędkości na halsie, kontrola latawca jedną ręką, awaryjne dopływanie do deski bodydragami, użycie 5 linki podczas przeżaglowania.
Cena obejmuje:
ubezpieczenie, kite tubowy, deska wypornościowa, trapez.

 

4. Kurs od 0 do kitesurfera + pół dnia wypożyczenia sprzętu. (dla początkujących) (1100pln)
Szkolenie 9,5 godziny + wypożyczenie sprzętu na pół dnia.
Zakres szkolenia: wszystkie elementy kursu demonstracyjnego oraz kursu I i II stopnia. Ponadto po zakończonym kursie wypożyczenie sprzętu (deska i kite) na pół dnia. Jak z butelką coca-coli zdecyduj się na większą butelkę a taniej ugasisz pragnienie!
Cena obejmuje:
ubezpieczenie, kite tubowy, deska wypornościowa, trapez.

 

Pytania i odpowiedzi:

  1. Ile trzeba wydać by się zająć kitesurfingiem? Odp.: Pełny osprzęt ( deska, latawiec, bar, linki, i trapez) to wydatek rzędu 500$ do 2000$ w zależności od marki i modelu. Wielu producentów posiada specjalny zestaw dla rozpoczynających naukę dostępne w dobrej cenie.
  2. Czy kitesurfing jest łatwy do nauki? Odp.: I tak i nie, z dobrym instruktorem będziesz robił szybkie postępy. Ucząc się samemu możesz się zdołować, poobijać i zniechęcić a do tego zrobić krzywdę sobie i innym.
  3. Czy potrzebuje być w dobrej kondycji fizycznej by zacząć zabawę z kitesurfinkiem? Odp.: Na początek wystarczy „ dobra forma”, potem przyda się już trochę lepsza sprawność, do opanowania skoków i tricków.
  4. Dlaczego nie mogę się uczyć z gazet lub filmów wideo? Odp: Z filmów i artykułów możesz się wiele dowiedzieć, lecz nic nie zastąpi kursu z , instruktorem, który zapewni ci bezpieczeństwo. Poza tym większość instruktorów, to zajebiści goście.
  5. Dlaczego nie może mnie uczyć kolega lub koleżanka? Odp.: Kolega lub koleżanka może być dobrym kiterem, co nie znaczy ze ma odpowiednie umiejętności by cię skutecznie uczyć. Potrzebne jest doświadczenie i cierpliwość by szkolenie było efektywne.
  6. Ile kosztują lekcje? Odp.: Około 1000 pln za kurs ekskluzywny.
  7. Jak wybrać ( znaleźć) szkole? Odp: Najlepiej szukać w Internecie i prasie związanej z kitesurfingiem.
  8. Czy potrzebuje jakiś specjalnych umiejętności by rozpocząć naukę? Odp.: Podstawa to umiejętność pływania, obycie z woda i dobre chęci.
  9. Dlaczego lekcje skupiają się głównie na pracy latawcem? Odp: Ponieważ 90% kitesurfingu to „operowanie” latawcem. Nauka pływania na desce bez umiejętności pracy kitem to jak pływanie na weaku za motorówką, która przyspiesza i zwalnia. To ani nie jest fajne ani bezpieczne. Porada: Bierz lekcje w licencjonowanej szkole, która po zakończeniu szkolenia wystawi ci kartę potwierdzającą twoje umiejętności np IKO.

·         Wstąp do klubu. Na całym półwyspie Helskim kiterzy jednoczą się na listach dyskusyjnych i forum internetowych. Włącz się do jednego z nich. Taka grupa może osiągnąć więcej a i ty staniesz się częścią czegoś większego.

·         Korzyści wynikające z członkostwa: - stała informacja o promocjach, nadchodzących imprezach, spotkaniach i innych akcjach - wśród innych członków łatwiej kupić lub sprzedać sprzęt - łatwiej nawiązać kontakt z lepszymi kiterami i korzystać z ich doświadczenia.

·         Czas nauki( przy dobrym stabilnym wietrze i właściwym sprzęcie) - Żółtodziób ( 1 do 3 godzin): Jesteś w stanie przygotować latawiec ”odpalić” go bezpiecznie i robić body dragi. Ponadto potrafisz postawić kitea z wody. - Początkujący (3do 6 godzin): Potrafisz stanąć na desce i płynąć z wiatrem. - Średnio zaawansowany ( 6 godzin do kilku dni): Potrafisz płynąć w dwóch kierunkach lecz nadal musisz się zatrzymać przy zmianie „halsu”. - Zaawansowany ( kilka dni do paru tygodni): Robisz płynne zwroty i halsujesz się pod wiatr ponadto eksperymentujesz z zacinaniem latawca. - Kitesurfer: halsujesz się pod wiatr, kiedy chcesz, potrafisz wylądować większość ze swoich skoków a twój Kite rzadko wpada do wody.

  1. Jak mogę określić sile i kierunek wiatru? Odp.: Podrzuć trochę piasku, trawy itp. gore a kierunek lotu wskaże ci skąd wieje wiatr. Pamiętaj by nie sypać w ludzi. Sile wiatru pomoże ci określić prosty wiatromierz, których jest kilka dostępnych na rynku.
  2. Jak silnego wiatru potrzebuje? Odp.: Z odpowiednim sprzetem70 kg osoba ze średnimi umiejętnościami może pływać (nawet pod wiatr) przy wietrze o prędkości 8 mph
  3. Jaki kite jest najlepszy do nauki? Odp.: Większość produktów ma specjalne serie sprzętu, przeznaczone do nauki. Najłatwiej zapytać w sklepie lub poproś o poradę instruktora.

 

Sprzęt:

  1. Latawce: Typy latawców: Komorowe, Tubowe - dwu i cztero linkowe.

·         Latawce Komorowe: Profil skrzydła sprawia że powietrze przelatujące nad górną powierzchnią skrzydła ma mniejsze ciśnienie niż to które przepływa pod nim. Zaistniała różnica jest wystarczający by wygenerować siłę która może unieść samolot. Tą samą zasadę wykorzystują latawce. Kajty komorowe są bliskimi krewnymi paralotni. Uszyte z lekkiej tkaniny po napełnieniu powietrzem tworzą profil skrzydła który jest utrzymywany za pomocą linek zamocowanych do przedniej krawędzi (natarcia). Ponieważ maja one dwie warstwy tkaniny którą „opływa” powietrze generują one dwukrotnie większą siłę nośną. Ten fakt powoduje że można na nich pływać przy słabszych wiatrach. Ich jedynym minusem jest prędkość i fakt że po upadku do wody ciężko je wystartować( gdy komory napełnią się wodą jest to prawie niemożliwe).

Latawce tego typu wykorzystywane są jako siła pociągowa do wózków na plaży, sań podczas wypraw polarnych, nart, snowboardów. Powierzchnia czaszy dochodzi do 20 m., ale jej wielkość nie zawsze decyduje o wyniku. Ważne są też siła wiatru i długość linek (max. 40 m.) zwiększająca wahadło a tym samym siłę ciągu i długość lotu w powietrzu.

·         Latawce Tubowe: mają prostszą budowę. Tkanina jest rozciągnięta pomiędzy pompowanymi tubami. Główną która tworzy krawędź natarcia i kilkoma poprzecznymi . Steruję się nim za pomocą dwóch lub czterech linek przymocowanych do krańców kajta. Ich zaletą jest to że nawet gdy wpadną do wody to utrzymują swój profil i nie tona, dając się łatwo wystartować ponownie. Z tego powody są chętnie używane w szkółkach i przez początkujących .Ze względu na sposób kontroli dzielą się na dwu i cztero linkowe. Dwu linkowe: Dużą zaletą tego systemu jest prostota, łatwiej jest je przygotować do startu i trudniej poplątać. Początkującym będzie łatwiej je odpalić z wody. Głównym mankamentem kajta wyposażonego w dwie linki jest trudność w sterowaniu jego siłą, dużo trudniej go depowerować(zmniejszyć moc) przy silnych i szkwalistych wiatrach . Cztero linkowe: ten system daje dużo większą możliwość sterowania mocą latawca. Zwiększa to jego zakres wiatrowy co z kolei pozwala zredukować liczbę kajtów które musimy kupić by móc pływać w każdych warunkach. Ich minusem są cztery linki które potrafią się poplątać a nie właściwie podłączone zamieniają kajta w maszynę do zabijania. pięcio -linkowce: ostatni krzyk mody. Wszystkie firmy przerabiają się na pięcio - linkowce .Daje to jeszcze większą kontrole nad kitem. Usprawnia system bezpieczeństwa. Poprawia start z wody. Niestety poplątanie 5 linek to dużo czasu na brzegu aby to wszystko rozplątać.

LEI (ang. Leading Edge Inflatable kite) – ze sztywną (pompowaną) krawędzią natarcia i listwami usztywniającymi (również pompowanymi), są łatwiejsze w użyciu na wodzie, ale mają gorsze własności aerodynamiczne.

Bow (z ang. łuk) – bardzo podobne w konstrukcji do latawców LEI, mają jednak mocniej zakrzywioną krawędź natarcia i zbliżoną do prostej przeciwną krawędź, są też bardziej płaskie.

  1. Linki: Wszyscy wiemy jak wszechstronnym sportem jest Kitesurfing, ogrom trików jakie można wykonywać daje niesamowite możliwości zabawy. Manipulując długością linek można urozmaicić sobie czas na wodzie lub poprawić swój styl. Kluczem jest zrozumienie ,w jaki sposób różne długości linek wpływają na prędkość i zwrotność latawca. I tak ,na przykład ,jeśli chcecie poćwiczyć kiteloopy i inne triki wymagające dużej dynamiki powinniście użyć krótszych linek , natomiast jeśli zależy wam na dużej, w miarę stałej sile i kontroli powinniście użyć dłuższych . Sami przekonacie się że zmieniając długość linek możecie całkowicie zmienić zachowanie waszego kita. Zapytacie jakie linki są długie , a jakie krótkie? Wszystkie o długości poniżej 22 metrów to krótkie, pomiędzy 22 a 27 to średnie a powyżej 27 możemy mówić o długich. Długie linki powodują że latawiec zachowuje się stabilniej i generuje stałą moc idealną gdy wiatr jest słaby lub gdy zależy wam na skokach zahaczających o stratosferę. Jeśli jednak macie ochotę pobawić się w skoki , które bardziej przypominają start z lotniskowca lub kiteloopy użyjcie krótszych linek. Jeden z najlepszych zawodników na świecie ,Bertrand Fleury z teamu slingshota trenuje swoje niesamowite loopy na 15 metrowych linkach. Taka długość pozwala mu na niesamowita kontrolę na latawcem co znacznie ułatwia cała sprawę łącznie z lądowaniem. Jeśli natomiast marzycie o tym, by zaimponować panienkom na plaży, potężnymi, podniebnymi skokami użyjcie trzydziestek lub dłuższych. Pamiętajcie jednak że takie ustawienie ma swoje plusy i minusy. Wadą jest to, że zwrotność kajta i jego wrażliwość na nasze komendy zostaje nieco obniżono. Zalet jest kilka, po pierwsze znacznie wzrasta tzw. „power zone” czyli obszar , którym pracuje latawiec, po drugie staje się on bardziej stabilny w „prowadzeniu” dzięki czemu będziesz mógł mu poświęcić mniej uwagi i skupić się na desce lub cieszyć się jazdą. Wiecie Już że do szybowania potrzebujecie długich linek a do agresywnej jazdy krótkich. Eksperymentujcie zatem do woli z różnymi ich długościami i latawcami . Pamiętajcie jednak żeby nie przedobrzyć, by nikt was nie musiał wyciągać z tych pięknych Helskich róż albo innych chaszczy.

·         Jak podrasować swojego kajta. • Kup szpule odpowiedniej linki tzw. Q Power Line jest ona odporna na rozciąganie. Najłatwiej dostać ją w Internecie .Jeśli chcesz użyć krótszych linek możesz użyć starego kompletu ,który już Ci nie będzie potrzebny. • Odmierz odpowiednia długość, i przytnij linki. Najważniejsze by miały one tą samą długość jest to absolutny priorytet ponieważ w przeciwnym razie używanie ich bezie niebezpieczne. Ważne jest by na linkach nie było żadnych supłów i by nie były one łączone gdyż drastycznie obniża to ich wytrzymałość. • Zaklej końcówki taśmą klejącą lub czymś w gatunku super glue. Unikniesz w ten sposób rozplątywania się linek na koncach. • By zrobić pętelki na końcach, złap linkę dziesięć centymetrów od końca i zagnij tak by zrobiło się „ucho” .Następnie zawiąż na nim zwykły supeł. • Najważniejsze żeby dwa razy sprawdzić czy wszystkie linki są jednakowej długości. Po kilku dniach pływania , należy ponownie sprawdzić czy wszystko jest ok.

 

3.      Uprząż składa się z czterech (dawniej dwóch) linek długości rzędu kilku metrów, haka mocującego dwie z linek do specjalnego trapezu oraz drążka sterowniczego (baru), do którego przymocowane są dwie pozostałe linki. Trapez może stanowić siedzisko dla kitesurfera lub obejmować go w pasie. Niektórzy kitesurferzy pływają niewpięci do trapezu, wykonując jednocześnie różne zaawansowane triki (np. handlepassy polegające na przełożeniu baru z jednaj ręki do drugiej za plecami, podczas skoku).

4.      Deski produkowane z przeznaczeniem do kitesurfingu mają długość od 1 do 2 metrów i niewielką wyporność, ale niektórzy używają także zwykłych (nie specjalizowanych) desek surfingowych. Specjalizowane deski utrzymują się samodzielnie na wodzie, ale toną pod ciężarem człowieka. Podczas żeglowania utrzymują się na wodzie dzięki sile ciągu latawca. Konkretny kształt, długość i wyporność dobiera się do upodobań i umiejętności kitesurfera (większe są odpowiednie dla początkujących).

Długość: do nauki nieco powyżej 2 m., dla zaawansowanych – 1,25 do 1,50 m.

Typy:

·         Directional – nieco podobne do desek windsurfingowych, posiadają footstrapy (dywaniki pod stopy), a także stateczniki i linkę łącząca pilota z deską. Łatwe wpływaniu, zalecane dla początkujących.

·         Wakeboardy – Symetryczne, o małej wyporności, dla zaawansowanych. Pozwalają na wykonywanie ekstremalnych ewolucji na wodzie i w powietrzu. Pilota łączą z deską twarde wiązania.

·         Twin tip – Łączą cechy dwóch poprzednich, z wakeboardu zapożyczono symetrię, pozostałe parametry z deski directional.

 

Gdzie kite unosi najlepiej:

1.      Polska – Zatoka Pucka – płytko, gładka tafla wody, za Helem morskie fale. Centrum polskiego kitesurfingu, szkoły i sprzęt.

2.      Dania – Klitmoller – dla doświadczonych, fale 2 – 5 metrów. Blisko jeziorko dla początkujących z gładką, ciepłą wodą.

                     - Vigso – fale jak na Bałtyku, znakomite do nauki wale i kajta.

3.      RPA – Sunset Beach – raj dla kajciarzy z gładką wodą i bardzo szeroką plażą.

               - Melkbork Stand – ulubione miejsce treningów zawodników startujących w Pucharze Świata.

               - Cape Point (Przylądek Dobrej Nadziei)

4.      Teneryfa – El Medano – Tu pływa Mark Shinn. W pierwszej zatoce rafa i duże fale – dla zaawansowanych kajciarzy i dekarzy. W drugiej – doskonałe warunki dla amatorów.

                - Las Americas dla zaawansowanych, sześciometrowe fale.

5.      Francja - L'Almanarre – fale do dwóch metrów dla dekarzy i kajciarzy.

6.      Dominikana – Kite Beach – tylko dla kajciarzy, gładka woda do 150 – 200 metrów od brzegu. Dalej rafa – fale sięgają 5 m.

7.      Australia – Lancelin – laguna, gładka tafla, wokół r...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin