List_WP_2008.pdf

(108 KB) Pobierz
List pasterski Księdza Arcybiskupa Józefa Michalika, Metropolity Przemyskiego
List pasterski Księdza Arcybiskupa Józefa Michalika, Metropolity Przemyskiego
na Wielki Post A.D. 2008.
Z CHRYSTUSEM ZDOŁAMY POKONAĆ SZATANA
Drodzy Bracia i Siostry
Po raz kolejny, razem z całym Kościołem, rozpoczęliśmy Wielki Post, aby głębiej przeżyć Ta-
jemnicę Zbawienia, zrealizowaną przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Liturgia Słowa kolej-
nych niedziel przypomni nam, wydarzenia z pierwszego Przymierza z Bogiem, abyśmy lepiej zrozumie-
li, że były one zapowiedzią i przygotowaniem Nowego i Wiecznego Przymierza we Krwi Chrystusa.
Podczas tegorocznej kolędy Księża zachęcali do czytania Pisma Świętego w rodzinach, zosta-
wiając też schemat ze wskazaniem sposobu tej modlitwy rodzinnej. Warto, abyście w domu wrócili do
przemyślenia tekstów liturgicznych wysłuchanych w Kościele.
I oto dziś, staje przed nami pierwszy człowiek Adam. Powołany przez Boga do istnienia, cie-
szy się życiem, korzystając wraz z towarzyszącą mu Ewą, z ofiarowanych darów. Niestety, brak za-
ufania do Boga i pyszna zarozumiałość, doprowadziły naszych prarodziców do pogardzenia zalecenia-
mi Stwórcy. Opis upadku, który przedstawia księga Rodzaju (2,7n) , zwraca uwagę, na obecność w tej
historii, jeszcze jednej postaci: węża – kusiciela, który okazuje się tragicznie złym nauczycielem czło-
wieka.
Święty Mateusz w dzisiejszej ewangelii pokazał nam nowego Adama - Chrystusa, który już od
początku publicznej działalności, musi się zmierzyć z szatanem i jego pokusami. Wszystkie one są
zdumiewającym świadectwem zuchwałości i zaślepiającej pychy Złego Ducha. Nowy Adam nie ulega
pokusom, zwycięża je także za nas. Święty Augustyn nawiązał do tego faktu mówiąc: „Tak. Chrystus
był kuszony przez diabła! W Chrystusie ty byłeś kuszony, ponieważ On wziął od ciebie ciało, a dał od
Siebie swoje zbawienie…, od ciebie wziął pokusę, a tobie dał swoje zwycięstwo” (komentarz do ps. 61) .
Ewangelia dzisiejsza zawiera ważną dla nas informację. Szatan istnieje. Kusi każdego człowie-
ka. W swojej zarozumiałości zbliżył się i do Jezusa, aby odciągnąć Go od wypełnienia woli Ojca. Zo-
stał jednak pokonany zarówno tam na pustyni jak i na Golgocie, w godzinie ciemności, która stała się
godziną światła i ostatecznego zwycięstwa. W Chrystusie i myśmy odnieśli zwycięstwo. Wprawdzie
może się zdarzyć, że ulegniemy pokusie, jak nasz praojciec Adam, ale dzięki Nowemu Adamowi -
Chrystusowi nasze grzechy, nawet najcięższe będą odpuszczone, jeżeli za nie żałujemy, jeśli staramy
się nawrócić, zerwać ze złem, nawiązać kontakt ze Zbawicielem, bo „gdzie wzmógł się grzech, tam
obficiej rozlała się łaska” (por. Rz 5, 20) .
Diabeł nieustannie szuka współpracowników swego strasznego dzieła zniszczenia. Szczegól-
nie drażni go porządek natury ustanowiony przez Boga. Z całą mocą nienawiści uderza w Kościół,
cieszy się i nagłaśnia, jeśli znajdzie słabości zwłaszcza kapłanów czy dzieł prowadzonych przez ludzi
Kościoła. Motyw to dla nas do czuwania, do większej troski o świętość życia i do wzajemnej modli-
twy o łaskę wytrwania.
Rzeczywistość naszego Wielkiego Postu nie może być przeżywana w oderwaniu od ludzi
i wydarzeń naszej codzienności. Uczniowie Jezusa, a takimi winniśmy się starać być w tym roku,
winni ze szczególną uwagą śledzić działania szatana, który posługując się często hasłami uczoności
i postępu, podnosi rękę na godność ludzkiego życia. Wracają ataki na życie poprzez promocję aborcji
i eutanazji. Głosi się rzekomą, postępowość zapłodnienia w „próbówce” – in vitro, co w praktyce jest
zakamuflowaną aborcją. Pod rzekomym szczęściem rodziców ukrywa się prawdę o nieuniknionym
w wypadku tej metody, wielokrotnym nawet skazywaniu na śmierć innych poczętych istnień.
Od jakiegoś czasu trwa zapalczywy nacisk liberalnych mediów i współpracujących z nimi nie-
których osób publicznych, aby wmówić światu, że Polska to kraj nietolerancyjny, gdzie za dużo mówi
1
się o Bogu, „który jest miłością” (1 J 4, 8) , który pomaga człowiekowi posługując się drugim człowie-
kiem, przebacza i pragnie, aby wszyscy stanowili jedno czy to „Żydzi czy Grecy, czy niewolnicy czy
wolni” (1 Kor 12, 13) . Tę troskę o wzajemny szacunek ludzi różnych religii i różnych narodów burzy
nagłaśniana książka z bolesnymi i niesprawiedliwymi oskarżeniami Polski i Polaków o rzekomy anty-
semityzm.
Podejrzewam, że chodzi tu o celowe budzenie antysemityzmu przed czym należy się bronić.
Przecież sami uczciwi Żydzi największą ilość odznaczeń „Sprawiedliwy wśród narodów świata” ,
przyznali Polakom. Przykładów przyjaźni i wzajemnej życzliwości jest wiele, ale szczególnym świa-
dectwem żywej wiary i wierności ewangelii jest choćby rodzina Sług Bożych Ulmów, zamordowana
w Markowej za pomoc udzieloną rodzinom żydowskim. A takich rodzin w tej jednej wiosce było
jeszcze 16.
I dzisiaj trzeba powtórzyć, że kłamstwo tak jak nienawiść, jest niemoralne i że współpraca ze
złymi ludźmi nikomu nie przyniesie chwały a obciąży sumienie. Fałszywe oskarżenia i sianie niena-
wiści jest i pozostanie niegodziwością i nie wolno jej odwzajemniać. Nie wolno też za kłamstwa i nie-
uczciwość jednego człowieka oskarżać całego narodu. Więcej, spowodowane krzywdy trzeba wyna-
gradzać, a doznane wybaczać.
W Bożym Synu „mamy odkupienie – odpuszczenie grzechów” (Kol 1, 14) , o co prosimy co-
dziennie w modlitwie „Ojcze nasz”, wyznając jednocześnie gotowość przebaczenia. Warto pamiętać
przestrogę katechizmu, że „strumień miłosierdzia nie może przeniknąć do naszego serca tak długo,
jak długo nie przebaczyliśmy naszym winowajcom” (KKK 2840) .
Pragnę także przestrzec Was, Bracia i Siostry, że grzech powoduje skłonność do zła wskutek
powtarzania tych samych czynów. Powoli nasiąkamy grzechem i tracimy wrażliwość na dobro i zło.
Usypiamy sumienie i może się zdarzyć, że już nie będziemy w stanie prosić Boga o przebaczenie.
Przestrzegał nas przed tym Pan Jezus, mówiąc, że kto by „zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu nie
otrzyma odpuszczenia” (Mk 3, 29) . „Miłosierdzie Boże nie zna granic, lecz ten, kto świadomie odrzuca
przyjęcie ze skruchą miłosierdzia Bożego, odrzuca przebaczenie swoich grzechów i zbawienie daro-
wane przez Ducha Świętego. Taka zatwardziałość może prowadzić do ostatecznego braku pokuty i do
wiecznej zguby” (KKK 1864) .
Niekiedy obserwujemy ludzi dziwnie nastawionych na zło, wprost siejących nienawiść, prze-
kleństwo i brud. Może w niektórych trudnych okresach także naszego życia, przeżywaliśmy oziębie-
nie wiary, lenistwo wobec dobra czy szczególną słabość i chęć do grzechu. Pierwszym lekarstwem
jest zawsze modlitwa za siebie i za innych. Im większa słabość i grzech, tym gorliwsza i częstsza po-
winna być nasza modlitwa. Chrystus na pustyni zwyciężył szatana i jego pokusy, bo się modlił i po-
ścił przez 40 dni. To także i nasza broń w duchowej walce.
Dzisiaj ludzie łatwo pomijają post, umartwienie i wyrzeczenie się jakiejś godziwej rzeczy czy
przyjemności. A przecież takie proste samoograniczenie pogłębia wiarę i zawsze jest drogą do wyro-
bienia silnej woli oraz umocnienia swojego charakteru.
Wielki Post może być szkołą ożywienia wiary i urealnienia duchowego kontaktu z Chrystusem
poprzez wyrzeczenia podejmowane ze względu na Niego i w jedności z Nim, poszczącym przez 40
dni na pustyni. O wartości takich czynów nie decyduje zewnętrzna miara, ale intensywność pokornej
i prostej miłości do Zbawiciela lub do ludzi, za których chcemy ofiarować nasze modlitwy, wyrzecze-
nia czy dary duchowe.
Papież w orędziu na tegoroczny Wielki Post przypomniał wszystkim wierzącym wartość jał-
mużny, która jest konkretnym okazaniem współczucia i miłosierdzia naszym biedniejszym braciom.
Cechą chrześcijańskiej jałmużny jest to, że nie czynimy jej dla pochwał, czy statystyk zewnętrznych,
ale w ukryciu: „niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa” (Mt 6, 3) . Bóg bowiem widzi w ukry-
2
ciu i wynagradza dobre czyny, których niekiedy nie zauważają ludzie. „Zbliżając nas do innych, jał-
mużna zbliża nas do Boga i może stać się narzędziem prawdziwego nawrócenia i pojednania z Nim
i z braćmi” (Benedykt XVI) .
Drodzy Diecezjanie
Spróbujmy być lepszymi uczniami Pana Jezusa w tym Wielkim Poście, szczerze podejmując
gorliwą modlitwę, wierniejszą wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w każdy piątek i chociaż raz
jeden, udzielając jakiejś jałmużny czyli miłosiernego wsparcia, prawdziwie potrzebującemu pomocy.
Może to będzie jałmużna z naszego czasu, ofiarowana cierpliwość męczącemu rozmówcy, bądź jakiś
dar dla potrzebującego dziecka czy opuszczonego starca. On też ma serce wrażliwe na miłość. Pamię-
tajmy też, że nas jako ludzi sumienia, etyka obowiązuje także w życiu społecznym, w wykonywanej
pracy czy dążeniach do dobrobytu. Niemoralny jest zysk uzyskany poprzez przekupstwo, handel cia-
łem, narkotykami, udział lub pomoc w wielkich lub małych kradzieżach czy przestępstwach. To także
jest grzechem.
Chciałbym też bardzo, aby do każdego z nas dotarła w tym roku zachęta świętego Pawła:
„W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem” (2 Kor 5, 20) . Czas Wielkiego Postu, to czas mi-
łosierdzia, przebaczenia, czas łaski odpuszczenia grzechów, po którą warto sięgnąć w sakramencie
pokuty. Pomagajmy sobie wzajemnie w skorzystaniu ze spowiedzi świętej, która niech będzie czę-
stym lekarstwem naszej duszy.
Pan Jezus wśród swoich uczniów miał także słabych ludzi, którzy nie od razu potrafili zrozu-
mieć Jego naukę i nie zawsze byli Mu wierni. Dokładnie jak my. Synowie Zebedeusza nie zrozumieli
głębi przesłania o Królestwie Bożym i w marzenia o karierze ziemskiej wciągnęli nawet swoją matkę,
a wszyscy inni zalęknieni wobec przemocy, pozostawili Jezusa samego wobec sędziów i oprawców.
Piotr nawet wyraźnie zaparł się Go przed prostą kobietą. Jezus jednak nie cofnął swego wybrania
i swej miłości. Wracającym przebaczał i przygarniał do wspólnoty wierzących. A zatem, odwagi, nie
lękajmy się Bożej miłości. Szukajmy jej intensywniej w ten czas Wielkiego Postu.
Słowa zachęty, kieruję szczególnie do młodych, aby często przystępowali do spowiedzi i czy-
stym sercem przyjmowali Ciało Chrystusa w Komunii Świętej. Zapraszam także wszystkich na spo-
tkanie młodych w Niedzielę Palmową do Krosna. Dni wspólnoty i modlitwy zawsze są darem umoc-
nienia w wierze.
Na zakończenie pragnę zachęcić Księży i Wszystkich słuchających tych słów do pełniejszego
przylgnięcia i powierzenia się Chrystusowi, zwycięzcy szatana i jego pokus. Zachęcam do modlitwy
do świętego Michała Archanioła. Jej tekst otrzymały wszystkie parafie – i warto ją codziennie odma-
wiać, pamiętając, że na drodze naszego zbawienia mamy wielkich Przyjaciół - Świętych i Aniołów
Stróżów:
„Święty Michale Archaniele, broń nas w walce i bądź nam obroną przeciw niegodziwości i za-
sadzkom złego ducha. Niech mu rozkaże Bóg, pokornie prosimy, a Ty, Książę wojska niebieskiego,
szatana i inne złe duchy, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, Mocą Bożą strąć do pie-
kła” . Amen.
Arcybiskup Metropolita Przemyski
Przemyśl, 10 lutego 2008 r. List należy odczytać we wszystkich kościołach i kaplicach Archidiecezji
10 lutego br. w I niedzielę Wielkiego Postu.
3
Zgłoś jeśli naruszono regulamin