TAK BYŁO... SYBIRACY 1 Dzieciństwo na Syberii Związek Sybiraków Oddział w Krakowie Kraków 1996 Wybór i opracowanie: Komisja Historyczna Związku Sybiraków Oddział w Krakowie Zespół redakcyjny w składzie: Aleksandra Szemioth, Teodor Gąsiorowski, Anna Cęgołek, Stella Goldgart, Małgorzata Kaplita, Jerzy Płachta-Platowicz, Anna Semkowicz, Helena Szczerbińska, Agnieszka Winiarska, Zofia Zemlak, Janusz Żuławski Redakcja techniczna i skład: ^^««^ rti finnl^iftlu PHU „Teodor" - Teodor G<^orad0^ot^sWiUOUJ (Ч-ЭН Projekt okładki oraz когеШ FILIA %\ mf Komisja Historyczna [S л*г 81 l o 1J gl Łamanie: \^ :&/ Antoni Okrutniak N^grako^ ftOW Skład i druk sfinansowany z dotacji Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie oraz ze składek Sybiraków Wydanie I Printed in Poland © Copyright by Związek Sybiraków w Krakowie 1996 r. Copyright by Wydawnictwo Zakonu Pijarów Kraków 1996 r. ISBN 83-85958-46-0 Drak: Wydawnictwo i Poligrafia Kurii Prowincjalnej Zakonu Pijarów 31-015 Kraków, ul. Pijarska 2 MicM/M Na okładce: anonimowa fotografia z Syberii, publikowana w wydawnictwach II Korpusu Wstęp Losy Polaków na Syberii to temat rozległy, wielowątkowy i różnorodny. Ma on swą długą historię. Represyjne zesłania Polaków, buntujących się przeciwko rosyjskiemu zaborcy, władze carskie rozpoczęły już w XVIII wieku, podczas Konfederacji Radomskiej. Nasilające się ilościowo fale zesłań znaczyły kolejne zrywy wolnościowe naszego Narodu - Konfederacja Barska, Insurekcja Kościuszkowska, Powstania: Listopadowe i Styczniowe, rewolucyjne ruchy w latach 1905-1906 - zaludniły polskimi patriotami bezkresne przestrzenie azjatyckich obszarów Imperium Rosyjskiego. Ofiarami tych zsyłek byli głównie mężczyźni, uczestnicy walk zbrojnych lub działań konspiracyjnych. Carskie metody walki z politycznymi przeciwnikami zostały przejęte i "udoskonalone" przez komunistyczne władze na Kremlu, których decyzjami wywożono na Sybir już nie grupy więźniów, lecz tysięczne rzesze ludności cywilnej — kobiety, starców, dzieci. Dotyczyło to mniejszości narodowych w Związku Radzieckim, podejrzewanych o nieprzychylność dla nowej wła-dzy.Jako jedni z pierwszych represjom byli poddani Polacy pozostali na przedrozbiorowych Kresach Rzeczpospolitej, których kilkaset tysięcy wywieziono w latach 1936-37 do Kazachstanu, gdzie dotychczas przebywają w zwartych grupach osadniczych. Po 17 września 1939 roku, kiedy to Armia Czerwona przekroczyła granice Rzeczpospolitej Polskiej, na zagarniętych przez nią terenach rozpoczęła się eksterminacja ludności 7 polskiej na niespotykaną dotychczas skalę. Zapoczątkowały ją aresztowania tysięcy osób cywilnych, głównie mężczyzn. Później nastąpiły masowe deportacje całych rodzin. Wywożono zarówno obywateli polskich zamieszkałych na tych terenach przed wybuchem П wojny światowej, jak też i wielkie grupy ludności przybyłej z Polski centralnej - uciekinierów z terenów okupowanych przez Niemców. W czterech, głównych, akcjach deportacyjnych wywieziono łącznie około miliona osób cywilnych. Deportacje były niezwykle sprawnie zorganizowane i realizowane według wcześniej sporządzonych imiennych spisów opracowanych przez służby NKWD, przy współpracy miejscowych donosicieli. Masowe deportacje miały miejsce 10 lutego, 13 kwietnia, na przełomie czerwca i lipca 1940 roku oraz w maju i czerwcu 1941 roku. Pomiędzy tymi głównymi akcjami wywózek trwał nieprzerwanie proces deportacji mniejszych, kilkusetosobowych, grup (m.in. w maju 1940 r.) Dokładna liczba deportowanych jest trudna do ustalenia, wokół tego problemu trwają obecnie dyskusje historyków. Według polskich źródeł emigracyjnych w okresie od 17 września 1939 roku do wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej w czerwcu 1941 roku, ze wschodnich terenów Polski ubyło co najmniej milion siedemset tysięcy obywateli polskich, wliczając w to około 250 tysięcy aresztowanych, 230 tysięcy żołnierzy wziętych do niewoli we wrześniu 1939 r. i podobną ilość obywateli polskich wcielonych przymusowo w latach 1940-1941 do Armii Czerwonej. Ilości te podaję za Julianem Siedleckim *. Kolejna fala represji, aresztowań i deportacji nastąpiła w latach 1944-1945, kiedy działania wojenne na froncie sowiecko-niemieckim przesunęły się na zachód. Armia Czerwona wkroczyła ponownie na tereny П Rzeczpospolitej, a wraz z nią ' Julian Siedlecki „Losy Polaków w ZSRR w latach 1939-1986", Londyn 1988, wyd. П. 8 służby i wojska NKWD. Aresztowania i zsyłki do łagrów dotyczyły w tym czasie głównie żołnierzy Armii Krajowej. Niemal równocześnie wznowiono akcje deportacyjne ludności cywilnej z terenów Kresów Wschodnich. Dotychczas nie ustalono dokładnych ilości deportowanych. Niektóre źródła podają przybliżone dane, wg. których w latach 1944-45 wywożono 2 do 2,5 tysiąca osób miesięcznie. W miarę przesuwania się frontu na zachód podążały za nim formacje NKWD. Kontynuowały one aresztowania żołnierzy AK również na terenach Polski centralnej i zachodniej. Proceder ten trwał do początku lat pięćdziesiątych. Aresztowani, po okrutnych śledztwach, trafiali do łagrów na terenie ZSRR, z wyrokami od 8 do 20 lat pozbawienia wolności. Informacje te, z konieczności skrótowe, dają przybliżone pojęcie o rozmiarach problemu. Nie byłyby one kompletne bez wspomnienia o zbrodni katyńskiej — mordu dokonanego na 15 tysiącach oficerów polskich, jeńcach wojennych z września 1939 roku, oraz na 7 tysiącach cywilów, aresztowanych w tym samym czasie. Wyrokiem najwyższych władz sowieckich zostali oni straceni wiosną 1940 roku. Ta najbardziej spektakularna zbrodnia nie wyczerpuje jednak całości strat polskich - w łagrach, w miejscach deportacji i w transportach zginęły setki tysięcy obywateli polskich. Ci, którzy przeżyli, wydostawali się z ZSRR różnymi drogami: z Armią gen. W. Andersa w 1942 г., z I Armią Wojska Polskiego w 1943 г., w ramach akcji repatriacyjnej 1945-46 i po długiej przerwie w repatriacji 1955-1959. Nie wszyscy zdołali wrócić, tysiące pozostały tam i dotąd żyją bez szans na powrót do Ojczyzny. Do Kraju nie powróciły również tysiące osób, które uratowane przez Armię gen. W. Andersa, ze względów politycznych wybrały życie na emigracji w krajach Zachodu. Względy polityczne, a konkretnie działania reżimu uzależniającego Polskę powojenną od władz ZSRR, spowodowały 9 również i to, że cały przedstawiony tu problem eksterminacji dokonywanej na obywatelach polskich przez władze sowieckie - był tematem zakazanym w Polsce Ludowej. Prawda na ten temat może być wypowiadana publicznie dopiero od czasu przemian politycznych w 1989 roku. Do dziś jednak nikt z przedstawicieli nowych władz Rosji nie wyraził ubolewania, ani nie przeprosił Polski i Polaków, nie poprosił o przebaczenie za popełnione zbrodnie. Na fali przemian mógł powstać Związek Sybiraków, skupiający żyjących jeszcze świadków tych ponurych wydarzeń. Związek nawiązał do tradycji przedwojennej organizacji o tej samej nazwie, w której działali dawni, jeszcze carscy, zesłańcy syberyjscy. Jednym z głównych celów obecnego Związku jest dawanie świadectwa o przeżytych represjach, co winno przyczynić się do powstania wiarygodnych opracowań historycznych i poszerzenia społecznej wiedzy na ten temat. Celowi temu służy działalność Komisji Historycznej Oddziału Związku Sybiraków w Krakowie, w miarę jej ograniczonych możliwości. W 1995 roku Komisja rozpoczęła skromną działalność wydawniczą, w oparciu o zgromadzone w jej Archiwum zbiory wspomnień i dokumentów. Zapoczątkowano dwie serie wydawnictw książkowych -wspomnieniową zatytułowaną „Tak było ... Sybiracy" i dokumentacyjną p.t. „Materiały źródłowe do dziejów sybirackich". W obydwu wypadkach są to publikacje zaledwie przyczynkowe, mamy jednak nadzieję, że chociaż w małym stopniu posłużą prawdzie historycznej. Aleksandra Szemioth Od redakcji Prezentowany tomik jest drugim z kolei w rozpoczętej w ubiegłym roku serii wspomnieniowej „TAK BYŁO... Sybiracy". Poprzedni zawiera urywki, bądź krótkie całości, wspomnień kilkunastu autorów. W obecnym pomieszczono trzy dłuższe teksty - wspomnienia trzech autorów, którzy jako chłopcy byli wywiezieni wraz z rodzinami i swoje wczesne dzieciństwo spędzili w dramatycznych warunkach syberyjskich. Dziecięca spostrzegawczość i wrażliwość sprawiły, że obraz życia „tam" pozostał w ich pamięci w nieco innej optyce niż u osób wówczas dorosłych, w pełni świadomych wszystkich zagrożeń. Relacje Autorów z dużą precyzją przedstawiają wszelkie drobne realia, w tym przyrodę poznanych miejsc, a również lęki i udrękę głodu. Nie brakuje jednak i opisów dziecięcych zabaw. Zadziwiają umiejętności przystosowawcze chłopców, a w tym i ich relatywizm ocen moralnych, przejęty od otoczenia Wszystkie te elementy stanowią o wartości dokumentalnej wspomnień, których lektura, poprzez poznanie losów małych zesłańców, powinna przybliżyć czytelnikowi syberyjski dramat Polaków. Oryginały publikowanych wspomnień znajdują się w zbiorach archiwum Komisji Historycznej. Wybrano je do druku spośród wielu innych prac, kierując się chęcią ukazania losu dzieci - ofiar akcji, które obecnie nazwano by „czystkami etnicznymi". 11 Ingerencje redakcyjne ograniczono do wprowadzenia niewielkiej korekty błędów pisowni. Ewidentne niekiedy pomyłki faktograficzne pozostawiono, wyjaśniając je w przypisach. Przypisy obejmują także tłumaczenia zwrotów rosyjskich i rusycyzmów oraz objaśnienia realiów. Nieliczne poprawki stylistyczne wprowadzono jedynie w tekście wspomnień Romualda Bartoszewicza. Autor sam o to prosił w korespondencji prowadzonej z Aleksandrą Szemioth, która przygotowywała do druku jego rękopis. Redakcja książki, opracowanie przypisów i prace korek-torskie zostały wykonane społecznie przez zespół Komisji Historycznej. Możliwość zrealizowania technicznej strony wydawnictwa zawdzięczamy natomiast życzliwości naszych Sponsorów, których dotacje pokryły koszty druku i papieru. Za pomoc ...
marszalek1