Sarfarosh.CD1.txt

(32 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: XVID  560x256 23.976fps 698.0 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/
00:00:20: SARFAROSH
00:00:51: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:00:56: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:01:02: * Tracisz spok�j duszy...
00:01:05: * Tracisz spok�j duszy...
00:01:07: * Kraj jest w tarapatach...
00:01:09: * Kraj jest w tarapatach...
00:01:12: * Rozpal w swoim sercu p�omie� buntu.
00:01:17: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:01:22: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:01:59: * Po jednej stronie: mi�o��, lojalno�� i pragnienie.
00:02:04: * Po drugiej kraj.
00:02:15: * Kraj w kt�rym nie ma miejsca na zdrad� i nielojalno��.
00:02:20: * Wie� jest przygn�biona,| a ogrody pogr��one w smutku.
00:02:25: * Dlaczego tak jest?
00:02:31: * Gdy z nieba nie spada ani kropla wody,
00:02:36: * pola i ��ki s� skazane na skwar.
00:02:42: * Tracisz spok�j duszy...
00:02:45: * Tracisz spok�j duszy...
00:02:48: * Kraj jest w tarapatach...
00:02:50: * Kraj jest w tarapatach...
00:02:53: * Rozpal w swoim sercu p�omie� buntu.
00:02:58: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:03:03: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:03:09: * Tracisz spok�j duszy...
00:03:20: * Tracisz spok�j duszy...
00:03:22: * Kraj jest w tarapatach...
00:03:24: * Kraj jest w tarapatach...
00:03:27: * Rozpal w swoim sercu p�omie� buntu.
00:03:33: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:03:38: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:04:25: * Nie czy� z�a za par� marnych groszy...
00:04:31: * Nie czy� z�a...
00:04:33: * Nie czy� z�a...
00:04:36: * Nie czy� z�a...
00:04:39: * Nie czy� z�a...
00:04:41: * Bo to mo�e si� �le sko�czy�.
00:04:47: * Bo to mo�e si� �le sko�czy�.
00:04:59: * Jak d�ugo �yje taki szubrawiec?
00:05:04: * �mier� czyha na niego na ka�dym kroku, m�j przyjacielu.
00:05:09: * Pope�niaj�c przest�pstwo, stajesz si� kryminalist�.
00:05:14: * Ci kt�rzy nie m�wi� prawdy, s� tch�rzami.
00:05:22: * Rebelie s� pe�ne ich krwi.
00:05:27: * Chro� swe ogrody przed zniszczeniem, m�j przyjacielu!
00:05:32: * Rozpal w swoim sercu p�omie� buntu.
00:05:37: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:05:43: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:05:48: * Tracisz spok�j duszy...
00:05:50: * Tracisz spok�j duszy...
00:05:52: * Kraj jest w tarapatach...
00:05:55: * Kraj jest w tarapatach...
00:05:57: * Rozpal w swoim sercu p�omie� buntu.
00:06:03: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:06:08: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:06:13: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:06:19: * Chro� swoje �ycie.|B�d� ostro�ny m�j przyjacielu.
00:09:37: Uspok�jcie si�.
00:09:39: Usi�d�cie prosz�.
00:09:45: Nie wszyscy na raz.
00:09:49: Teraz twoje pytanie.
00:09:50: Jak ci ludzie zdobyli tak dobr� bro�?
00:09:55: Badamy to.|Ale zapewniam was...
00:10:00: �e nie ujdzie im to na sucho.
00:10:03: Dokonali strasznej rzezi.
00:10:08: A je�li zrobi� to po raz drugi?
00:10:10: Te� si� tego boj�.
00:10:13: Ale zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby si� tak nie sta�o.
00:10:16: Oddzia� Kryminalny Bombajskiej Policji prowadzi �ledztwo w tej sprawie.
00:10:37: Sp�ni� si� pan, Majorze Beg.
00:10:39: Mam dobre wie�ci.
00:10:41: W hinduskich gazetach a� huczy od informacji,
00:10:45: o tej rzezi.
00:10:51: Kto to zrobi�?
00:10:52: Biran.
00:10:55: Znasz go?
00:10:56: S�ysza�em o nim.
00:10:59: Mamy szans�,
00:11:01: �eby si� odegra�.
00:11:05: Daj im bro� i pieni�dze.| Niech si� broni�.
00:11:08: To wojna.
00:11:11: A my musimy w niej wygra�.
00:11:15: Swoj� drog�, gdzie jest to Chandrapur?
00:11:20: Tu jest Bombay.
00:11:21: A Chandrapur le�y na granicy...
00:11:23: Maharashtra i Andhra Pradesh.
00:11:40: Co ty tu robisz tak wcze�nie?
00:11:43: Nie powiniene� tu tak siedzie�.
00:11:46: Co?
00:11:48: Sprawa zosta�a przeniesiona do Bombaju.
00:11:50: I co z tego? Przez kilka dni...
00:11:54: sobie pow�sz�...
00:11:56: A potem wszystko wr�ci do normy.
00:11:57: Nie tym razem.
00:11:59: Posuni�cie Birana postawi�o wszystkich na nogi.
00:12:02: Wi�c co powinienem zrobi�?
00:12:04: S� tu ludzie z Bombajskiego Oddzia�u Kryminalnego.
00:12:09: Mog� si� tu zaraz pojawi�.
00:12:12: Lepiej st�d id�.
00:12:15: S� specjalnie wyszkoleni.
00:12:18: Je�li dostan� ci� w swoje r�ce, nic ju� nie b�dziesz m�g� zrobi�.
00:12:35: Jak daleko st�d do posterunku policji?
00:12:36: Niedaleko.
00:12:42: Przeka� im te papiery.
00:12:54: Wi�c znasz inspektora Salima z Bombaju?
00:12:57: Tak.
00:12:59: Jest z ciebie dumny, a ty jeste� taki skromny.
00:13:04: Nie ma o czym m�wi�.
00:13:06: Bala Thakur stoi za tym wszystkim co si� tu wydarzy�o.
00:13:10: Bal Thakur? Kto to taki?|- Don tego rejonu.
00:13:14: Wiele os�b si� na niego skar�y.
00:13:16: I policja go jeszcze nie aresztowa�a?|- Aresztowa�a ju� kilka razy.
00:13:19: Ale za ka�dym razem, dostawali�my telefon z wy�szego szczebla, �eby go uwolni�.
00:13:23: Trzy lata temu, kupi� kawa�ek ziemi...
00:13:26: dwie winiarnie i ogromny hotel w Chandrapur.
00:13:30: Przes�uchaj go, a dowiesz si� o co tu chodzi.
00:13:34: Gdzie mieszka?|- Niedaleko.
00:13:48: Oddzia� kryminalny w Bombaju.|Gdzie jest Bala Thakur?
00:13:50: Nie ma go.|- Nie ma?
00:13:54: St�j...
00:13:59: Zostawcie nas w spokoju.
00:14:04: Po�a�ujecie tego.
00:14:20: Nie r�b tego! Po�a�ujecie kiedy pan wr�ci do domu!
00:14:24: Tw�j pan  nie wr�ci.|Albo przyjedzie do Bombaju si� ze mn� spotka�,
00:14:29: albo zginie.
00:14:37: Upewnij si�, �e zrozumia�.
00:14:43: Przeka� to swojemu szefowi.
00:14:48: Zrozumia�e�.
00:14:50: Pan Rathore.| Asystent komisarza,
00:14:53: nie dopu�ci do tego, aby uciek�.
00:15:10: Powiedzia�am, �eby� nie krzycza�!
00:15:12: St�j.|- Staje si� coraz bardziej leniwy.
00:15:26: Ajay, pos�uchaj...|- Tak, wujku?
00:15:28: Chcia�by� p�j�� na koncert ghazal?
00:15:30: Za�piewa sam Gulfam Hassan.|- Wspaniale!
00:15:33: Kiedy ma by� ten koncert?|- Dzisiaj o drugiej w po�udnie. Pospiesz si�.
00:15:46: Tato id� dzi� na koncert Gulfama Hassana.
00:15:49: Mamo, tu masz chleb.|Wychodz�.
00:15:53: Gdzie?|- Zjem p�niej.
00:15:58: Dzi� go�cimy wspania�ego cz�owieka.
00:16:06: S�ynnego piosenkarza, Gulfama Hassana.
00:16:19: Mam nadziej�, �e przyjmiecie go bardzo serdecznie.
00:16:32: Jest zwi�zany zar�wno z Pakistanem jak i z Indiami.
00:16:37: Tutaj sp�dzi� swoje dzieci�stwo.| I tutaj te� dorasta�.
00:16:40: Tu pisa� swoje utwory i komponowa� muzyk�.
00:16:43: Przedstawiam wam Janaba Gulfama Hassana.
00:16:49: Dzi�kuj�
00:16:52: Czuj� si� zar�wno Hindusem jak i Pakista�czykiem.
00:16:58: Z obydwoma krajami jestem bardzo emocjonalnie zwi�zany.
00:17:03: Mam do nich bardzo du�y sentyment.
00:17:08: Muzyk� ghazal, mo�na por�wna� do mi�o�ci.
00:17:16: Ona te� nie zna granic.
00:17:48: * Co wy m�odzi ludzie wiecie o �yciu?
00:17:58: * Co wy m�odzi ludzie wiecie o �yciu?
00:18:09: * Zakochajcie si� a zrozumiecie.
00:18:12: * Zakochajcie si� a zrozumiecie,
00:18:17: * jak cudowne jest �ycie!
00:18:22: * Co m�odzi ludzie wiedz� o �yciu?
00:18:59: * Gdy po raz pierwszy j� ujrza�em, moje serce mocniej zabi�o.
00:19:18: * Gdy po raz pierwszy j� ujrza�em, moje serce mocniej zabi�o.
00:19:29: * Dzi� zda�em sobie spraw� jak cudowna jest magia mi�o�ci!
00:19:40: * Dzi� zda�em sobie spraw� jak cudowna jest magia mi�o�ci!
00:19:50: * Zakochajcie si� a zrozumiecie.
00:19:55: * Zakochajcie si� a zrozumiecie,
00:20:00: * jak cudowne jest �ycie!
00:20:14: * Jej rozwiane w�osy falowa�y na wietrze.
00:20:35: * Jej rozwiane w�osy falowa�y na wietrze.
00:20:46: * Jej kochaj�ce oczy, pokaza�y mi jak silne mo�e by� uczucie!
00:20:56: * Jej kochaj�ce oczy, pokaza�y mi jak silne mo�e by� uczucie!
00:21:05: * Zakochajcie si� a zrozumiecie.
00:21:10: * Zakochajcie si� a zrozumiecie,
00:21:15: * jak cudowne jest �ycie!
00:21:30: * Mo�e nigdy nie dowie si� o stanie mojego serca.
00:21:51: * Mo�e nigdy nie dowie si� o stanie mojego serca,
00:22:01: * i nie zrozumie co oznacza moje milczenie!
00:22:11: * i nie zrozumie co oznacza moje milczenie!
00:22:21: * Zakochajcie si� a zrozumiecie.
00:22:26: * Zakochajcie si� a zrozumiecie,
00:22:32: * jak cudowne jest �ycie!
00:22:50: Znasz mnie, prawda?
00:22:53: Nie.
00:22:57: Ajay Singh
00:22:58: I co z tego?
00:23:02: Chc� ci co� powiedzie�.|- M�w.
00:23:05: Tutaj...?|- A dlaczego nie?
00:23:12: Czy mo�emy p�j�� w inne miejsce?|- Dlaczego? Powiedz to tu.
00:23:21: Znamy si�...
00:23:25: Nie! Chcia�em powiedzie�, �e nie znamy si� tak dobrze, ale...
00:23:29: chcia�bym....
00:23:34: M�j autobus ju� przyjecha�.
00:23:55: Grozili mi.|Dzwonili ju� dwa razy.
00:24:02: Pos�uchaj mnie!|- Nie chc� ju� tego s�ucha�.
00:24:06: Nie wychod� nigdzie!|To terrory�ci!
00:24:09: B�dziesz zeznawa� przeciwko nim?
00:24:12: Dlaczego nie? Zabili mojego przyjaciela.|Moim kolegom te� to grozi.
00:24:16: Ale oni nie czuj� zagro�enia!
00:24:19: Nie martw si�.|Amar z nim pojedzie.
00:24:22: Chod�my, tato.|Najwy�szy czas, �eby z tym sko�czy�.
00:24:26: Id� do babci.
00:24:30: Wychodzimy.|- Chod�my.
00:24:32: R�b co chcesz!|Dlaczego nikt mnie nigdy nie s�ucha?!
00:25:45: Zatrzymaj si�! Prosz�!
00:25:49: Zatrzymaj si�!
00:26:11: Wyno� si�!
00:26:13: Przychodzisz na posterunek codziennie!
00:26:15: Doprowadzasz mnie do sza�u!
00:26:18: Pewnego dnia ci� zabij�!
00:26:20: Starcze, znasz go?|- To m�j siostrzeniec.
00:26:23: Je�li zobacz� go tu jeszcze raz, to go zabij�!
00:26:27: Jeste� jedyn� osob�, kt�ra widzia�a jak uprowadzili ci ojca.
00:26:30: I chcesz, �eby wszyscy moi ludzie go szukali?
00:26:33: Jak go znajdziemy, to ci� zawiadomimy.|Teraz si� st�d wyno�!
00:26:45: Jak d�ugo mamy tak �y�?
00:26:48: Zrobili�my wszystko co w naszej mocy.
00:26:53: B�d� cierpliwa.| Cier...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin