dzieckowkoscielemmontessori.pdf

(412 KB) Pobierz
Dziecko w Kościele - M.Montessori
M. Montessori i jej myśl pedagogiczna,  doczekały się zaszczytnego wyróżnienia przez Ojca
Świętego Jana Pawła II, który przypomniał słowa Papieża Pawła VI, wygłoszone w 1970 r. z
okazji 100-lecia jej urodzin. "[...] tajemnicy jej sukcesu, a w pewnym sensie samych korzeni
jej zasług naukowych doszukiwać się należy w jej duszy, czyli w tej szczególnej
wrażliwości duchowej i jednocześnie kobiecej, która umożliwiła jej dokonanie
przełomowego odkrycia dziecka i pozwoliła zbudować na tej podstawie oryginalny
system wychowawczy. Maria Montessori doskonale reprezentuje liczne kobiety, które
wniosły ważny wkład w postęp kultury
[...]" [L'Osservatore
Romano Nr 10(17) 1995]
 
Wnikliwie obserwując dziecko Maria Montessori odkryła, że jego psychiczny i duchowy wzrost
przebiega harmonijnie wtedy, gdy może ono zaspokoić swoje potrzeby poznawcze, w
warunkach spontanicznej aktywności, zgodnej z fazami swojego rozwoju. W Przedszkolach
Montessori w każdej grupie są dzieci o zróżnicowanym poziomie wieku. Dzieci samodzielnie
wybierają rodzaj pracy przedszkolnej (tak jest nazywana i traktowana aktywność dziecka),
same decydują o czasie absorbowania swej uwagi daną pracą oraz z kim i gdzie chcą ją
wykonać. Wybory te są uzależnione od zainteresowań dziecka, jego zdolności i predyspozycji.
Rolą nauczyciela jest zorganizowanie dziecku takiego pola aktywności, aby mogło ono
samodzielnie zdobywać doświadczenia. Nauczyciel jedynie inspiruje dziecko do aktywności
twórczej. Aktywność dziecka w warunkach przygotowanego otoczenia prowadzi go do
koncentracji nad aktualnie wykonywaną czynnością. Przeżycie tej wewnętrznej koncentracji -
skontemplowanie jej - porządkuje psychikę dziecka, które ma przed sobą wielkie zadanie do
wykonania: ukształtowanie człowieka jakim samo się stanie.
W tym procesie ważne miejsce zajmuje wychowanie religijne. Swoje przemyślenia na ten
temat M. Montessori przedstawiła w książce "Dziecko w Kościele" opatrzonej zdjęciem i
autografem Papieża Piusa XII.
1 / 2
831406008.001.png 831406008.002.png
 
Dziecko w Kościele - M.Montessori
Religijność w/g niej jest uniwersalnym sposobem odczuwania, towarzyszącym człowiekowi od
początków istnienia świata. Nie jest ona czymś co musimy dziecku dać. Tak jak każdemu
człowiekowi jest dana zdolność mówienia, tak jest mu dana także zdolność przeżycia
religijnego. Tak jak w przypadku nauki języka, tak samo w przypadku religii istnieje pewna
potencjalność, otwartość na religię. Ta zdolność do przeżyć religijnych - pojawiająca się w
momencie narodzin - jest tęsknotą za całościowym zrozumieniem, dążeniem do transcendencji,
a tym samym do wszechstronnego poznania świata i stworzenia.
Montessori wyróżniała w nauczaniu religijności, fazę odczuć i fazę nauczania. We fazie odczuć,
charakterystycznym dla okresu wczesnego dzieciństwa, dziecko może przyjmować religię
szybko, kompleksowo i nieświadomie. Decydujące jest przy tym środowisko rodzinne i
najbliższe otoczenie, jako obszar przeżyć i doświadczeń religijnych. Małe dziecko myśli w
sposób poglądowo-symboliczny i potrzebuje symboli religijnych w najbliższym otoczeniu,
dlatego w przedszkolach Montessori jest kącik religijny. Dziecko jest wrażliwe na oznaki miłości;
obraz Boga rozwija poprzez relacje z drugim człowiekiem. Religi się uczy nie tylko poprzez
słowa, ale również w sposób pośredni - poprzez wspólne działanie, naukę form
grzecznościowych, sposób rozwiązywania sytuacji konfliktowych.
Wśród potrzeb uczuciowych małego dziecka ważne miejsce zajmuje potrzeba bezpieczeństwa.
Odkrycie istnienia Bożej opieki jest dla niego radością i wzbudza w nim potrzebę modlitwy.
Dzieci chcą się czuć bezpiecznie nie tylko w sferze fizycznej, chcą być ochraniane również
prawem do indywidualności, chcą mieć prawo do sekretów, samodzielnych przemyśleń i
spontanicznej aktywności. Montessori uważała, że dorosłym jest potrzebny swoisty trening
duchowy oczyszczający ich serca, podczas którego nabraliby głębokiej wiary w potrzebę
poszanowania godności dziecka. Jest to trudne dla nas dorosłych z powodu naszych defektów,
które skłaniają do poszukiwania złych tendencji, także u dzieci. Skutkiem tego jest ciągłe
poprawianie i upominanie ich. Informując dzieci o istnieniu dobra i zła, winniśmy się
koncentrować na dobru i harmonii.
Nie żądajmy i nie oczekujmy od dziecka zbyt wiele, lecz pamiętajmy, że dzieci w wieku od
3 do 6  lat odznaczają się nie tylko wielką wrażliwością, ale też zdolnością rozumienia
rzeczy o wiele głębszą niż sądzimy.
 
zobacz: montessori.pl
2 / 2
831406008.003.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin