12.txt

(21 KB) Pobierz
00:00:02:/Poprzednio w 90210...
00:00:04:Chcesz, abym oszczędzała?|Obcinam ci gażę o połowę.
00:00:08:- Ukradłeś mój notes?|- W internecie pełno blogerów,
00:00:13:którzy byli skłonni sowicie|za niego zapłacić.
00:00:15:Wiem, że jestem gejem.
00:00:17:Wiele mnie przytłacza,|ale jednego jestem pewien.
00:00:27:- Cały czas o tobie myślę, Silver.|- Też to czuję.
00:00:32:To trudne dla mnie,|ponieważ cię kocham.
00:00:38:Cannon mnie nie odrzucił.
00:00:40:- A co?|- Zgwałcił mnie.
00:00:41:- To sprawa policji.|- Gdzie on jest? Nie ma go tu?
00:00:44:Zwiał.
00:00:46:Rozmyślałam o...|twojej propozycji.
00:00:49:Jestem szczęśliwa, będąc sama.
00:01:28:Witaj, Naomi.
00:01:30:Ładny apartament.|Nowy.
00:01:33:Niewielu sąsiadów,|dobrze się składa...
00:01:35:Gdybyś chciała wyprawić imprezę.
00:01:38:Uspokój się.|Chcę tylko pogadać.
00:02:01:Chcesz iść do mnie?|Mój ojciec kręci nowy film poza miastem.
00:02:05:Pewnie.
00:02:10:- Co to było?|- Teddy, wyluzuj.
00:02:13:To miejsce ma jakieś 3000 lat.|To pewnie duch Bette Davis.
00:02:18:Wiem, ale...|to publiczne miejsce.
00:02:21:Możemy już iść?
00:02:22:- Pewnie.|- Czekaj!
00:02:24:Powinniśmy wyjść osobno.
00:02:26:Idź pierwszy,|ja wyjdę za 10 minut.
00:02:29:Dla bezpieczeństwa, zaparkuj od tyłu|i wejdź bramą koło domku przy basenie?
00:02:33:To związek|czy Tożsamość Bourne'a?
00:02:38:Bądź cierpliwy.
00:02:41:Zawsze uważałem,|że Matt Damon jest uroczy.
00:03:10:- Tak to sobie wyobrażałem.|- Było lepiej.
00:03:14:- Myślałaś, że marnie całuję?|- Tak, najgorzej.
00:03:18:- Myślałam, że gryziesz i się ślinisz.|- Ślinię? Tak myślałaś?
00:03:22:Jesteś okropna.|Szaleję na twoim punkcie.
00:03:28:- Chcę być z tobą.|- Ja też.
00:03:32:Naprawdę?
00:03:35:Tak, ale...
00:03:37:Tak, wiem...|Boisz się ślinotoku.
00:03:41:Przestań.|Jest moją przyjaciółką.
00:03:45:Nie chcę być powodem, dla którego|jej chłopak z nią zrywa.
00:03:50:Nie jesteś.
00:03:51:Tak, chcę z tobą chodzić,|z Ade to inna historia.
00:03:59:- Nie chcę z nią już być.|- To czemu mi z tym źle?
00:04:03:A jeśli zerwę z Adrianną, nie z twojego powodu,|ale dlatego, że tego chcę?
00:04:08:Nie będziemy się wychylać|przez jakiś miesiąc,
00:04:10:do tego czasu Adrianna będzie mieszkać już|w South Beach z Justinem Timberlakem,
00:04:16:nie będzie nas pamiętać.|Co ty na to?
00:04:23:- Nie chcę jej skrzywdzić.|- Ja również.
00:04:35:Umowa stoi.|Idziemy.
00:04:43:- Gdzie się wybierasz?|- Chciałam dać ci się przespać.
00:04:52:- Nie chcę spać.|- Jak się czujesz?
00:04:57:- Bombowo.|- Bombowo?
00:05:01:Nigdy w historii ludzkości|nie było faceta tak obitego,
00:05:08:a zarazem czującego się|tak bombowo jak ja.
00:05:11:- A jak ty się czujesz?|- Całkiem bombowo.
00:05:17:Naprawdę?
00:05:20:I trochę zdezorientowana.|Jestem szczęśliwa.
00:05:26:Czuję się też równie winna.
00:05:30:Przespałam się z bratem mojego chłopaka...
00:05:33:w łóżku mojego brata,|to takie złe na wiele różnych sposobów.
00:05:43:Potrzebuję czasu.|Oczyścić umysł, rozumiesz?
00:05:50:Pewnie.|Oczyścić umysł.
00:05:52:Właśnie.
00:05:59:- Dobranoc.|- Dobranoc.
00:06:07:Nie lubię tego robić.|Chyba to wiesz.
00:06:10:Nie musisz...|Nie musisz tego robić.
00:06:13:Mógłbyś...|Mógłbyś stąd wyjść.
00:06:17:Moglibyśmy o tym zapomnieć.|Nie jest za późno.
00:06:20:Nikomu nie powiem.
00:06:22:Poważnie?
00:06:25:Nie pisnęłabyś ani słówka?
00:06:27:Nie.|Obiecuję.
00:06:30:Przyrzekam.
00:06:34:Ale z ciebie kłamczucha. Nie rozumiesz?|Twoje kłamstwa zrujnowały mi życie.
00:06:39:Zgwałciłeś mnie.|Z tym nie kłamałam.
00:06:40:Żartujesz sobie?
00:06:42:Kłamałaś oczyma, ciałem,|ubiorem i słowami.
00:06:47:Robiłaś wszystko, abym cię pożądał|i wtedy zwróciłaś się przeciwko mnie.
00:06:52:Łgałaś policji.|Zrobiłaś ze mnie kryminalistę.
00:06:56:Odebrałaś mi żonę, rodzinę,|karierę i moją godność.
00:07:03:- Teraz to naprawisz.|- Jak?
00:07:11:- Silver musi tu być.|- Silver to nie dotyczy.
00:07:16:Jeśli mamy to naprawić,|ona musi tu być.
00:07:19:Nie, nie.
00:07:21:- Dzwoń do niej.|- Nie, to ja z tobą flirtowałam.
00:07:23:Ja ciebie drażniłam,|nie Silver.
00:07:25:- Tylko ja kłamałam.|- Dzwoń!
00:07:27:Nie zrobię tego!
00:07:32:Dobra.
00:07:35:Napiszesz do niej.
00:07:51:/- Miałam ciężką noc, wpadniesz?|/- Dobrze, niedługo będę!
00:08:00:{Y:b}Tłumaczenie: TomdeX|- \ NewAge SubTeam /-
00:08:03:{Y:b}Zapraszam na:|http:/www. facebook. com/NewAgeSubTeam
00:08:06:{Y:b}Korekta: Annica
00:08:13:{Y:b}/90210 3x12|/"Łgarze"
00:08:18:- Zadzwoń później.|- Możesz też pokręcić się w okolicy.
00:08:24:Naomi mnie potrzebuje.
00:08:37:Nie możemy czekać tydzień na odpowiedź.
00:08:39:Musimy to kontrolować|albo będziemy mieli przesrane.
00:08:42:Czekaj.|Druga rozmowa.
00:08:44:Cześć, kochanie...|Dawno nie gadaliśmy.
00:08:47:To nie tak,|jak się wydaje.
00:08:52:O, mój Boże.|To katastrofa.
00:08:55:- O co chodzi?|- Victor mnie zdradził.
00:08:58:W internecie aż huczy,|że ukradłam Javiera notes.
00:09:00:- To koniec!|- Dobra wiadomość,
00:09:02:masz jutro występ|w Dzień Dobry, L.A..
00:09:05:Dzień Dobry, L.A.?|Co ja tam powiem?
00:09:08:Powiesz wszystkim prawdę.
00:09:10:Że miałaś zespół stresu pourazowego.
00:09:13:- To, co żołnierze mają?|- Lub...
00:09:15:Młode kobiety podczas|okropnego wypadku samochodowego,
00:09:18:gdzie przyjaciel i mentor|umiera w ich ramionach.
00:09:21:Miałaś bóle głowy,|koszmary, przebłyski,
00:09:25:mix zaburzeń psychicznych.
00:09:27:Przez co zrobiłaś coś, co nigdy byś nie zrobiła|przy zdrowych zmysłach.
00:09:34:/Co słychać?
00:09:38:Nie wierzę, że to się dzieje naprawdę.
00:09:57:Przepraszam za spóźnienie!|Utknęłam w korku.
00:10:02:Mój Boże!
00:10:08:W porządku.
00:10:11:Uciekaj stąd!|Idź!
00:10:32:Zapomniałaś telefonu.|To Charlie.
00:10:38:Dzięki.
00:10:45:Słucham?
00:10:46:/Cześć.
00:10:47:/Przepraszam, że dzwonię tak późno,|chciałem usłyszeć tylko twój głos.
00:10:53:Jesteś tam?
00:10:55:Tak, jestem.
00:10:57:/Może spotkamy się jutro?|/Moglibyśmy coś zjeść.
00:11:03:Chyba nie dam rady.
00:11:06:Coś się stało?
00:11:07:Nie, przepraszam.
00:11:10:Moja kuzynka Emily|przyjeżdża jutro z rana.
00:11:14:/Ta z Kansas.
00:11:16:/Jej matka jest na odwyku,|/więc myślę,
00:11:19:że będę zajęta.
00:11:23:- Żaden problem.|- Zadzwonię później.
00:11:30:Dobrze.
00:11:42:Ade przechodzi kryzys,|nie mogłem z nią zerwać.
00:11:48:Ale tylko jak sprawy się ułożą...|Zrobię to.
00:11:51:Mam nadzieję,|że z Naomi wszystko w porządku.
00:11:54:Tęsknię.
00:11:57:Co tam?
00:12:01:Czy facet może całować faceta,|nie będąc jednocześnie gejem?
00:12:05:Perscy faceci tak robią.|Zwłaszcza jeśli są spokrewnieni.
00:12:07:- Taka kultura.|- Jasna rzecz.
00:12:10:Ale, jeśli to nie są perscy faceci,|ani nie są spokrewnieni,
00:12:16:a całują się w usta?
00:12:18:O czym ty biadolisz, koleżko?
00:12:22:Czekaj. Dixon próbuje mnie podejść.|Podchodzi, jakby chciał się...
00:12:25:- Migdalić.|- Zamknij się.
00:12:28:- Uderzasz do mnie?|- Jesteś idiotą.
00:12:31:Gadałem o czymś,|co widziałem w filmie.
00:12:35:Na festiwalu dla gejów?
00:12:38:Do zobaczenia jutro.
00:12:41:Uciekaj póki możesz, zanim Dixon|obsadzi cię w takim filmie.
00:12:44:Nara!
00:12:50:Kupię ci oranżadkę.
00:12:52:Nie zostałam zgwałcona.
00:12:54:Wszystko, co powiedziałam|na temat pana Cannona, to kłamstwo.
00:12:57:Próbowałam go uwieść,|ponieważ się w nim zakochałam.
00:13:03:Kiedy mnie odrzucił,|nie mogłam tego tak zostawić.
00:13:07:Silver pomogła mi|zemścić się na nim.
00:13:14:To, co zrobiłyśmy, było|głupie i nie na miejscu,
00:13:18:zniszczyłyśmy niewinnemu człowiekowi życie.
00:13:21:Przykro nam.
00:13:24:Wybaczcie nam.|Puśćcie pana Cannona wolno.
00:13:32:Dziękuję.
00:13:35:Doceniam, że powiedziałyście prawdę.
00:13:41:W porządku.
00:13:44:Zanim wyjdę, potrzebuję kasy.
00:13:45:Mam kilka stówek w portmonetce|i kilka dodatkowych w sejfie.
00:13:49:Nie pieprz.
00:13:51:Potrzebuję wystarczająco pieniędzy,|żeby przeżyć, aż do oczyszczenia mojego imienia.
00:13:55:Masz fundusz powierniczy.
00:13:57:Chcę go. Powiedz,|jak się zalogować na konto.
00:14:00:Daj hasło,|przeleję kasę, później...
00:14:02:- Później wyjdę stąd.|- Nie mogę.
00:14:05:Nie mogę tego zrobić przez internet.
00:14:06:Przelewy powyżej pięciu tysięcy|muszę zatwierdzić osobiście.
00:14:09:- Nie kłam!|- Nie kłamię!
00:14:12:Mówię prawdę.
00:14:13:Moje zakupy wymknęły się spod kontroli|i mój agent ustawił limit.
00:14:20:Nie mogę.
00:14:25:Nie panujesz nad sobą.|Wiesz o tym?
00:14:28:Jasna cholera.
00:14:32:No dobra.
00:14:36:Pójdziemy razem do banku.|Musimy przeczekać do rana.
00:15:01:Pomyślałam o treningu przed zawodami.
00:15:05:Ja również.
00:15:11:Idę do wody.
00:15:15:Przepraszam.|Przepraszam za to, co zrobiłam.
00:15:20:Nieważne, Ivy.
00:17:01:Niech mi ktoś pomoże!
00:17:13:No dalej, oddychaj.
00:17:36:Właśnie uratowałeś mi życie.
00:17:44:Cieszę się, że nic ci nie jest.
00:17:47:Odsuńcie się.|Przepraszam.
00:17:49:Zajmiemy się nią.|W porządku?
00:17:52:Jak masz na imię?
00:17:54:- Ivy.|- Ivy, jestem Pat.
00:17:56:Oddychaj.|Odkaszlnij resztę wody.
00:18:09:Z Ivy w porządku?
00:18:11:Tak, jest twarda.|Nic jej nie będzie.
00:18:14:Ja bym zwariowała.
00:18:16:- Ty wariujesz na widok łysego psa.|- Bo są ohydne! Ta skóra?!
00:18:26:- Co z tym łóżkiem?|- Z tym, które ścielę?
00:18:30:- Tak.|- Kuzynka Emily przyjeżdża.
00:18:34:- W każdej chwili.|- Wyglądasz na zestresowaną.
00:18:37:Bo wiem, że to ja będę ją niańczyć|przez kolejne 5 miesięcy.
00:18:43:Posłuchaj. Może się zmieniła,|może będzie mniej upierdliwa.
00:18:59:Zobaczcie, kto tu jest!
00:19:02:Jestem!|Na serio, jestem!
00:19:04:Na serio.
00:19:09:- Cześć, Dixon.|- Cześć, Emily.
00:19:12:- Spędzimy razem wspaniałe chwile.|- Pewnie.
00:19:20:Nie możecie sobie wyobrazi...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin