BloodRayne II - Deliverance 2007 horror - napisyPL.txt

(29 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:02:55:Deliverance.
00:02:57:Dziki Zach�d,|to jest to.
00:03:04:Siema!
00:03:09:To jest to.
00:03:23:Siema Teksa�czyku.
00:03:37:Czy jest tu burmistrz?
00:03:39:Deliverance, panie Piles, to nie tylko jakie� ma�e miasteczko,|oczekuj�ce na budow� linii kolejowej, kt�ra nada mu sens istnienia.
00:03:45:Nie, nie, nie, Deliverance|to idea� ameryka�skiego snu.
00:03:50:To nie jakie� grzeszne miasto|libacji i cudzo��stwa.
00:03:53:To serce ca�ego przysz�ego dobrobytu.
00:03:57:Kiedy powstanie ta linia kolejowa,|nie tylko zbudujemy stacj� ale i ca�� zajezdni� remontow�.
00:04:02:B�dziemy wydobywa� w�giel z tamtych wzg�rz,|znale�li�my pok�ady w�gla tak rozleg�e, �e...
00:04:06:Panie burmistrzu, mam par� pyta�.
00:04:09:Tak, prosz� panie Piles,|z przyjemno�ci� odpowiem na wszystkie pytania.
00:04:14:Przyjecha�em w poszukiwaniu dzikich opowie�ci|z Dzikiego Zachodu i tym podobnych.
00:04:19:Oczywi�cie, wi�c panie Piles, obawiam si�,|�e Deliverance oka�e si� mniej dzikie ni� pan s�dzi.
00:04:47:Sko�czone?
00:04:51:Tato, czy mo�esz nam przeczyta� opowiadanie?
00:04:57:Id�cie co� wybra�, dobrze?|Tata przyjdzie za 5 minut.
00:05:25:Wystarczy.
00:05:27:Jak na t� por� roku jest du�o �niegu.
00:05:31:Wiesz, ten �nieg zamieni si� w b�oto,|takie jak maj� w mie�cie.
00:05:40:Mo�e by� ju� czerwiec|zanim zaczniemy zasiewa�.
00:05:44:Damy rad�.|Zawsze znajdujemy spos�b.
00:05:52:Wr�ci� ten przekl�ty nied�wied�!
00:06:13:B�d� ostro�ny.
00:06:18:Co� wymy�limy.
00:06:32:Przeczytajmy to.
00:06:44:Co to by�o?
00:06:56:Vince?
00:07:08:Wy dwaj zosta�cie tam.
00:07:19:Vince?
00:07:35:W porz�dku, wchod� pod ��ko.
00:07:41:Wchod� pod nie.
00:08:54:Jeste�cie smutne, dzieci?
00:09:03:Czy ju� t�sknicie za mam� i tat�?
00:09:11:Nie martwcie si�.
00:09:13:Do��czycie do nich nied�ugo.
00:09:28:Nie, nie, nie!|Puszczaj mnie!
00:09:37:William!
00:09:56:Wi�c w Deliverance b�dzie linia kolejowa.
00:10:00:To prawda co powiedzia� ten cz�owiek.
00:10:32:Szeryfie, je�li ty i Sadie chcecie tu sp�dzi� noc,|to mam dla was darmowe ��ko.
00:10:37:Doceniam propozycj�,
00:10:40:- ale moja pani Sadie woli w nocy w�asne ��ko.|- W porz�dku.
00:10:45:�ycz� dobrej nocy.
00:10:52:Mo�e p�jdziesz sprawdzi� co z ma�ymi,|a ja sko�cz� tu na dole.
00:10:58:Ok? W porz�dku.|Dobranoc.
00:11:09:Dobrej nocy, ludzie.|Dobrze si� zamknijcie, s�yszycie?
00:11:13:Z tym wszystkim co si� dzieje, lepiej uwa�a�.
00:11:16:Dobrze, szeryfie.
00:11:38:Dobry wiecz�r, szeryfie.
00:11:46:Dobranoc, burmistrzu.
00:11:48:Dobranoc, szeryfie.
00:11:55:Nie spieni�asz swoich �eton�w zbyt wcze�nie,|wyje�d�asz jutro?
00:11:58:Burmistrzu, je�li wkr�tce nie znajd�|tej "dziczy" na dzikim zachodzie,
00:12:04:zwolni� mnie z redakcji.
00:12:07:Tak.
00:12:09:- Deliverance to najcichsze miasteczko na pograniczu.|- To przesada.
00:12:13:Gdy w przysz�ym tygodniu ruszy kolej|b�dzie si� dzia�o o wiele wi�cej.
00:12:17:Nie mog� tak d�ugo czeka�.
00:12:47:Lepiej �eby�cie spa�y.
00:12:51:Co si� sta�o?
00:12:52:My...
00:12:54:- ...widzia�y�my kogo� na zewn�trz.|- Co?
00:13:34:Prosz�,|nie krzywd�cie moich dzieci, zrobi� wszystko.
00:13:40:- Mamo, prosz�!|- Wszystko!
00:13:45:Na to w�a�nie licz�.
00:13:54:Sally!
00:13:57:Nie!
00:14:04:Prosz�, zostaw je w spokoju.
00:14:06:Ani kroku dalej!
00:14:12:To dobre miasteczko,|a ja tu jestem prawem, m�ody cz�owieku.
00:14:16:Zabieraj te r�ce!
00:14:18:A teraz wypu�� te dzieci w tej przekl�tej chwili!
00:14:22:Wypu�� dzieci!
00:14:29:Teraz rzu� bro�.
00:14:35:Powiedzia�em rzu� je!
00:15:15:Jestem Franklin Holden, burmistrz...
00:15:26:Moj dom jest do twojej dyspozycji.
00:15:33:Przepraszam pana, nazywam si� Newton Piles,|jestem z Chicago Chronicle.
00:15:38:Pisz� opowiadania o dzikim zachodzie.
00:15:43:Powiedz mi, panie... Piles,
00:15:49:czy opowiadanie historii|jest powodem aby� �y�?
00:15:54:Tak.
00:15:57:Wi�c b�d� �wiadkiem|najwspanialszej historii jak� opowiedziano.
00:18:35:Bernadette?
00:18:37:Bernadette!
00:18:45:Vince!
00:19:09:Bernadette!
00:19:19:William!|Jessie!
00:20:05:Lepiej �eby� mia� co� ciekawego do powiedzenia.
00:20:08:Spokojnie.
00:20:11:- M�odych tu nie ma.|- Tyle widz�, gdzie oni s�?
00:20:15:Zgaduj�, �e s� z Billy Kid'em i jego gangiem.|Lecz nie widzia�em nigdy aby brali zak�adnik�w.
00:20:22:To nie jest robota bandyt�w.
00:20:24:Billy Kid to nie bandyta.
00:20:26:On nie jest nawet cz�owiekiem,|jest jakim�... jakim� stworzeniem.
00:20:31:Stworzeniem nocy.
00:20:34:A teraz mog�aby� od�o�y� ten rze�niczy tasak?
00:20:39:Prosz�?
00:20:43:S�uchaj, hej, spokojnie.
00:20:46:By� naprawd� bardzo zaj�ty.
00:20:49:/KOLEJNE GOSPODARSTWA NAPADNI�TE|Ci ludzie... to twoi krewni?
00:20:54:Najbli�si jakich mam.
00:20:57:Dok�d on zabiera te dzieci?
00:21:00:Je�li �yj�, za�o�� si�, �e s� w Deliverance.
00:21:13:Powiedz,
00:21:16:widz�c jak ty i ja mamy...
00:21:19:...podobny interes,
00:21:27:mo�e powinni�my po��czy� si�y?
00:21:31:Je�d�� sama.
00:21:32:Hej, tam b�dzie strasznie du�o tych krwiopijc�w.|Jedna kobieta sobie z tym nie poradzi.
00:21:39:Masz rozpi�ty rozporek.
00:22:20:Zatrzymaj si�, paniusiu.
00:22:23:Je�li wystrzelisz w moim miasteczku cho� jeden raz,
00:22:28:ty, ja i ta oto Saddie b�dziemy mieli do pogadania.
00:22:34:Je�eli jeste� �liczn� dam� szukaj�c� pracy,
00:22:38:mamy tu mi�y lokal dla przejezdnych,|a nied�ugo otworz� linie kolejow�.
00:22:46:Mo�e za�o�ysz �adn� sukienk�,|we�miesz k�piel.
00:22:49:I uczesz si� �adnie.
00:22:52:Id� porozmawia� z Marth� "Pod �wini�",|wska�e ci w�a�ciwy kierunek.
00:22:59:I mo�e nawet wpadn� do ciebie z wizyt�.
00:23:09:Miej na ni� oko.
00:23:13:Z przyjemno�ci�.
00:23:16:My�l�, �e mi si� to spodoba.
00:23:30:Hej, hej, hej, m�wi� wam|goni�em tego skurwiela przez 6 miesi�cy.
00:23:36:I by� tam, widzia�em go wyra�nie jak s�o�ce!
00:23:40:Hej, hej, hej, dzi�kuj�.|Rusz si� s�odka, rusz si�!
00:23:46:Jak m�wi�em, widzia�em go wyra�nie jak s�o�ce.
00:23:51:I m�wi�: "Nie dbam o to, �e kto� uwa�a tego obci�gacza|za tak niebezpiecznego jak opowiadaj�".
00:23:57:"Mam gdzie� ilu ludzi zastrzeli�."
00:24:00:"Jedyne co si� liczy,|to gdzie wyceluj� swoj� bro�".
00:24:07:Obie lufy mia�em wycelowane prosto w niego.
00:24:11:I wtedy m�wi� mu: "Kiedy spotkasz diab�a,|powiedz mu, �e przys�a� ci� Flintlock Hogan".
00:24:30:Zastrzeli�em lachoci�ga na dobre!
00:24:34:Teraz ma bli�ej do samego diab�a.
00:24:39:Brawo! Brawo!
00:25:03:Jedyne dwie rzeczy do jakich nadaje si� kobieta,
00:25:06:to gotowanie i...
00:25:09:...rozgrzewanie mojego kutasa.
00:25:22:M�wisz takie s�odkie rzeczy.
00:25:24:Mam tutaj o wiele wi�cej s�odyczy, kochanie.
00:25:39:Flintlock Hogan.
00:25:42:Mia�d�ysz mi tchawice.
00:25:45:My�la�e�, �e przestane ci� szuka�?
00:25:52:Ostatnio gdy ci� widzia�em...|przerwa�a� dobr� gr�.
00:25:56:Mo�e pozwolisz mi tym razem doko�czy�?
00:26:00:Mo�esz si� nawet do��czy�.
00:26:03:Nie mamy nic przeciwko wygraniu|twoich pieni�dzy.
00:26:09:Przesta�, skarbie,|co ty na to?
00:26:12:No dalej.
00:26:19:Wezm� to.
00:26:59:Musz� chyba mie� czterolistn� koniczynk�|wsadzon� do dupy.
00:27:03:R�wnie dobrze mo�ecie ju� spasowa�|i liczy� straty,
00:27:06:inaczej Irlandczyk Mick wy�le was wszystkich|do domu z p�aczem do mamusi.
00:27:10:�miesznie m�wisz.
00:27:14:Jestem Irlandczykiem, skarbie.
00:27:17:Nie s�ysza�a� nigdy Irlandczyka?
00:27:21:Jak skrzy�owanie dupka z trupem.
00:27:25:No dalej Mick,|po prostu graj w pieprzone karty.
00:27:28:Cierpliwo�� jest cnot�,|panie Hogan.
00:27:33:Pierdolony full.
00:27:42:A co ty masz?
00:27:47:Mam co� lepszego,|cztery asy.
00:27:52:S�odki Jezu, sp�jrz na to.
00:27:56:Mo�esz to doda� do swojej listy rzeczy,|do kt�rych nadaje si� kobieta.
00:28:02:Obci�gaj�ca, oszuka�cza dziwka!
00:28:08:No dalej!
00:28:10:Czy� to nie irlandzkie,|�eby walczy� butelk� w strzelaninie?
00:28:13:Mam ju� do�� tego g�wna.
00:28:16:Cofnij si�, Kentucky.|To sprawa mi�dzy mn� a t� ma�� pizd�.
00:28:21:Idziemy, Rayne.|Rozstrzygniemy to na zewn�trz.
00:28:38:Chod�, Rayne!|Sko�czy�em si� z tob� bawi�!
00:28:47:No dalej!
00:28:54:Przyprowad� szybko szeryfa.
00:29:01:Tak ju� lepiej.
00:29:10:Panienko...
00:29:12:...nie wiesz, na co si� porywasz.
00:29:24:Wi�c jest sprawiedliwie...
00:29:26:...bo oni te� nie wiedz�.
00:29:30:Ale� Rayne, wiesz �e jestem najlepszym|pieprzonym strzelcem jakiego sp�odzi�a Ameryka.
00:29:35:Cholera, zabi�em 17 ludzi|odk�d ci� ostatnio widzia�em.
00:29:40:I nie licz� Chi�czyk�w i Indian.
00:29:43:Na co liczysz,
00:29:44:na jak�� nagrod�?
00:29:53:Przygotuj si� na spotkanie ze stw�rc�,|dziwko.
00:30:05:- Bezpiecze�stwo, panie Piles.|- Nareszcie dziki zach�d.
00:31:33:Co do kurwy?!
00:31:35:Z�a reakcja na kule,|�wi�con� wod� i czosnek.
00:31:45:�wie� panie nad jego dusz�.
00:31:47:Gdyby g�upota by�a muzyk�,|ty by�aby� pieprzon� orkiestr� d�t�!
00:32:07:Mam ju� tego wszystkiego dosy�.
00:32:11:Schowajcie te pistolety, panowie.|Ja si� tym zajm�.
00:32:17:Widzisz t� dwururk�?
00:32:20:Zabi�em ponad 30 os�b|za pomoc� tej ma�ej damy.
00:32:25:Mamy w tym miasteczku pewne zasady.
00:32:29:A je�li jest co� czego Sadie nie lubi,|to ludzi, kt�rzy je �ami�.
00:32:38:Szef te� tego nie lubi.
00:32:47:Przygotowa� szubienic�!
00:32:50:B�dziemy j� wieszali!
00:32:54:A teraz...
00:32:57:...masz czas do p�nocy aby si� z tym pogodzi�|i przemy�le� co tutaj zrobi�a�.
00:33:21:M�wi�em �eby� nie denerwowa�a Sadie.
00:33:34:By� mo�e m�g�by� si� za ni� wstawi�?
00:33:42:Prosz� pani?
00:33:50:Prosz� pani?
00:34:01:Tutaj.
00:34:05:Cze��.
00:34:07:Bardzo imponuj�ce jak na p�e� pi�kn�.|Brawo, brawo.
00:34:16:Jestem Newton Piles.|Pracuj� dla Chicago Chronicle.
00:34:21:Pisz� tu opowiadania dla wschodniego wybrze�a,
00:34:24:prawdziwe historie nowego pogranicza,|prosto z miejsca wydarze�.
00:34:28:Opowiadania o kr...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin