Jeśli nas Matka Boska nie obroniTo co się stanie z tym narodemCodziennie modły więc zanoszę do NiejBy ocaliła nas przed głodem.Przed głodem ust, którym zabrakło chleba,Przed głodem serc, w których nie mieszka miłość,Przed głodem zemsty, której nam nie trzeba,Przed głodem władzy, co jest tylko siłą.Jeśli nas Matka Boska nie obroniTo co się stanie z PolakamiCodziennie modły więc zanoszę do NiejBy ocaliła nas - przed nami.Nami, co toną, tonąc innych topią,Co marzą - innym odmawiając marzeń,Co z głową w pętli - jeszcze nogą kopiąBy ślad zostawić na kopniętej twarzy.Jeśli nas Matka Boska nie obroni,To co się stanie z Polakami,Codziennie modły więc zanoszę do Niej,By ocaliła nas przed nami.
Arlecchino