Zakres identyfikacji osadzonych z podkulturą przestępczą.doc

(188 KB) Pobierz
Rozdział II

Rozdział II

 

Rola podkultury więziennej w procesie wykolejenia przestępczego

 

1.     Wykolejenie społeczne i jego przyczyny

 

W ostatnich latach można zaobserwować znaczny wzrost zjawisk patologii społecznej i różnych form dewiacji z udziałem młodzieży. Granica wiekowa sprawców czynów przestępczych szczególnie przeciwko życiu i zdrowiu znacznie się obniżyła, a wiele różnych czynów dokonywanych jest w dobrze zorganizowanych grupach przestępczych.

„Zaburzenia w zachowaniu zgodnym z normami życia społecznego, co stanowi manifestację wykolejenia społecznego", czyli czynności antagonistyczne społecznie.[1] Czynności te wyrażają negatywne ustosunkowanie do norm prawnych i obyczajowych. Chodzi tu o normy wyrażające system wartości etycznych, których respektowanie stanowi konieczny warunek istnienia danego społeczeństwa i swoistego dlań ustroju społecznego. [2]

Wyróżnia się dwie podstawowe odmiany wykolejenia społecznego, a mianowicie:

·          wykolejenie przestępcze, polegające na łamaniu norm prawnych,

·          wykolejenie obyczajowe, wynikające z łamania norm obyczajowych.

 

Wśród osób wykolejonych przestępczo Cz. Czapów wyróżnia osoby uprawiające:

a)     przestępczość złodziejską (np. kradzież, kradzież z włamaniem, wyłudzenie);

b)    przestępczość bandycką (np. Kradzieże rozbójnicze, rozbój; wymuszanie celem zaboru mienia; przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu związane z zaborem mienia);

c)     przestępczość zabawową (np. uszkodzenie cudzego mienia mające charakter wandalizmu; użycie przemocy lub groźba użycia natychmiastowego gwałtu; przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu i godności osobistej.

A wśród osób wykolejonych obyczajowo osoby odznaczające się:

a)     zachowaniem autodestrukcyjnym, tj.: alkoholizmem, narkomanią, skłonnością do zamachów samobójczych i samouszkodzeń;

b)    wykolejeniem seksualnym (np. przedwczesne rozpoczynanie współżycia seksualnego; ekshibicjonizm; prostytucja);

c)     pasożytnictwem społecznym (młodzież, która nie uczy się i nie pracuje).[3]

 

Tak więc w polskim systemie norm osobą wykolejoną przestępczo będzie złodziej, bandyta lub też osobnik biorący udział w zbiorowym gwałcie. Osobnikiem wykolejonym obyczajowo alkoholik, prostytutka lub narkoman, a także pasożyt społeczny lub rodzice nie dbający o wychowanie swoich dzieci. Pojedynczy czyn przestępczy nie może być uznany jako społeczne niedostosowanie i odwrotnie, nie zawsze społeczne niedostosowanie przechodzi w wykolejenie przestępcze.

Według M. Grzegorzewskiej jednostkę społecznie niedostosowaną wyróżniają następujące cechy: zaburzenia w procesach emocjonalnych, brak krytycyzmu za swoje postępowanie, niechęć do pracy i nauki, nieumiejętność wyjścia z trudnej sytuacji, kłamanie i rzucanie winy na innych, nieżyczliwy stosunek do drugiego człowieka, odwrócenie zainteresowań dla tzw. złych czynów. [BRAKUJE PRZYPISU DO GRZEGOZREWSKIEJ]

Typowymi objawami niedostosowania społecznego podawanymi w literaturze przedmiotu są: nagminne wagary, ucieczki z domu, włóczęgostwo, wandalizm, agresja, bójki, notoryczne kłamstwa, odurzanie się i uzależnienia. [JAKA TO LITERATURA]

Do przyczyn niedostosowania społecznego zaliczamy czynniki biopsychiczne, w których wyróżniamy: uszkodzenie tkanki mózgowej, upośledzenie umysłowe stopnia lekkiego, uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, uszkodzenie funkcji wydzielania wewnętrznego, inne upośledzenia wewnętrzne o charakterze przewlekłym. [SKĄD POCHODZI TA KLASYFIKACJA]

Drugim czynnikiem mającym wpływ na niedostosowanie społeczne jest czynnik czynnościowy, do którego zaliczamy; choroby psychiczne (paranoje, schizofrenia), psychopatia, padaczkowe stany pomroczne. Osoby takie charakteryzują zmiany w zakresie uczuć wyższych, myślenia, świadomości intelektu, woli działania i dlatego znajdują się w grupie osób o wysokim zagrożeniu opisywanego zjawiska.

Do czynników związanych bezpośrednio z otoczeniem ważną rolę odgrywa środowisko, które uczy młodzież, wzorów podkullurowych, promując aktywność przestępczą lub aktywność sprzeczną z przyjętymi normami obyczajowymi oraz normami etycznymi. Środowisko kształtuje nawyki agresywnego zachowania, zarówno środowisko rodzinne, szkolne, jak i rówieśnicze mogą cechować wymienione funkcje. Ważną rolę w przyswajaniu przez młodzież niepożądanych wzorów aktywności oddziaływuje radio, telewizja, brutalne filmy, internet, gdzie brak jest cenzury co do przekazywanych treści.

Wśród czynników motywujących jednostkę do wykolejenia społecznego Cz. Czapów podaje:

·          chęć zdobycia nowych doświadczeń i rozładowania napięć,

·          aby zwrócić na siebie uwagę.[4]

Cytowany autor wymienia trzy stadia wykolejenia społecznego według.

Stadium pierwsze cechuje, uczucie odtrącenia, frustracji, emocjonalnej zależności, reakcje negatywne mające na celu zwrócenie na siebie uwagi, narastająca agresja wobec rodziców lub opiekunów, reagowanie nieproporcjonalnie silnie do podniety, brak cierpliwości i wytrwałości, brak koncentracji uwagi, dziecko nie kończy rozpoczętych prac lub wykonuje je niedbale.

Manifestacjami typowymi dla drugiego stadium wykolejenia przestępczego są wrogie reakcje nie tylko wobec rodziców, ale także nauczycieli, obserwuje się bunt wobec wszelkich autorytetów, występują pierwsze kradzieże szukanie kontaktu z podkulturą przestępczą, często występuje autoagresja, samookaleczenia, próby samobójcze, może pojawić się odurzanie środkami psychotropowymi, upijanie się.

W trzecim stadium wykolejenia następuje proces przyswajania kultury przestępczej, manifestujący się przyłączeniem do grupy przestępczej, następują częstsze kradzieże, włamania rozboje, chęć zadawania bólu drugiej osobie, występuje irracjonalna chęć niszczenia przedmiotów.

Trudności wychowawcze, nerwowość, chuligaństwo wiążą się z tym, że współczesna rodzina nie spełnia należycie funkcji wychowawczej, opiekuńczej i rekreacyjnej. Coraz częściej podkreśla się, że właśnie w treści i strukturze życia rodzinnego tkwi źródło różnorodnych zaburzeń równowagi moralno - społecznych dziecka[5].

Jednym z czynników mających decydujące znaczenie dla równowagi psychicznej dziecka jest jego aktywność. Za najmocniejsze bodźce tej aktywności uznaje się potrzeby psychiczne. Pobudzają one do działania, a zaspokojenie podstawowych potrzeb warunkuje pozytywnie powstanie nowych z kolei wyższych - społecznych. Spośród potrzeb psychicznych, które powinny być zaspokojone w środowisku rodzinnym, najczęściej wymienia się następujące: pewność i poczucie bezpieczeństwa, solidarność, łączność z osobami bliskimi, akceptacji i uznania. Jeżeli któraś z tych potrzeb nie jest zaspokojona w środowisku rodzinnym, psychiczny rozwój dziecka również w aspekcie jego uspołecznienia, nie może przebiegać prawidłowo. Rodzi to frustrację, która może ujawnić się w formie agresji, oporu, negatywizmu lub w formie zaspokojenia potrzeb sposobami społecznie nieakceptowanymi.

Negatywne czynniki występujące w środowisku rodzinnym to:

·          niewłaściwa postawa wychowawcza ojca - zbytnia pobłażliwość lub rygoryzm,

·          brak opieki i kontroli ze strony matki,

·          wrogi lub obojętny stosunek uczuciowy jednego z rodziców dziecka,

·          brak normalnego współżycia rodzinnego,

Wychowawcze oddziaływanie rodziny w dużej mierze zależy od samych rodziców, od ich gotowości i umiejętności spełnienia funkcji opiekuńczej i wychowawczej wobec własnych dzieci, bywa często tak, że rodzice wykazują najlepsze chęci i dużą obowiązkowość, a popełniają rażące błędy wychowawcze.

Postępowanie wychowawcze rodziców na ogól można podzielić na dwie grupy metod:

·          autorytatywne,

·          demokratyczne.

System autorytatywny polega na przestrzeganiu surowych rygorów oraz stosowaniu kar za ich naruszenie.

System demokratyczny zaś polega na dyskutowaniu, wyjaśnianiu i uzasadnianiu dziecku swoich postulatów i racji[6]. Do najczęściej wymienianych trudności wychowawczych i przyczyn wykolejenia dziecka należą:

·          zbytnie uleganie dziecku;

Miłość rodziców jest najbardziej istotnym czynnikiem prawidłowego emocjonalnego rozwoju dziecka. Miłość ta jednak musi być rozumna, nie może być słabością. Nadmierne uleganie życzeniom dziecka, spełnianie wszystkich jego zachcianek, traktowanie go jako centralnej i najważniejszej osoby w domu jest bardzo szkodliwą postawą rodziców. W takiej atmosferze wyrasta egocentryk, egoista, ze spojrzeniem na własny interes, bez zrozumienia potrzeb innych ludzi, w tym nawet własnych rodziców.

·          zbyt surowo wychowani;

Dziecko, od którego żąda się bezkrytycznego, bezwzględnego posłuchu, nie uznając z jego strony sprzeciwu, może doznać zahamowania rozwoju psychicznego. Jeżeli przez dłuższy okres dziecko stale musi rezygnować z własnych dążeń, a podporządkować się woli dorosłych, reaguje bojaźliwie i bez oporu. Jednak nie zawsze dziecko reaguje potulnie podporządkowaniem się. Niekiedy budzą się świadome lub nieświadome reakcje sprzeciwu, protestu, manifestujące się w różny sposób. Często dziecko, pozornie podporządkuje się woli dorosłych, przyjmuje maskę, jest dwulicowe, kłamliwe i nieszczere. Rodzice z niedowierzaniem dowiadują się, że ich dziecko, tak pokorne w domu, w szkole jest agresywne, aroganckie i dokuczliwe. Znaczna liczba, dzieci wychowana za pomocą kar cielesnych w późniejszym okresie stają się nieufne, przestraszone, odrzucone. Takie środki wychowawcze u dzieci budzą lęk, często bunt, rodzą kłamstwo. [7]

Zaburzenia życia emocjonalnego powstało pod wpływem surowego oddziaływania wychowawczego rodziców, najczęściej przenoszą się poza teren domu, do szkoły, tam dezorganizują życie szkolne ucznia zwłaszcza w zakresie życia społecznego. Upośledzają one zdolność do współżycia z zespołem rówieśniczym i zdolność do nawiązania kontaktu z wychowawcami[8]

Niestałość w stosunku do dziecka, brak konsekwencji, niestałość, zmienność w postawie, w wymaganiach w wyrażanych uczuciach niekorzystnie wpływaj ą na rozwój psychiczny dziecka. Poznając słabość rodziców, staje się ono bezwiednie dwulicowe. Usiłuje przez kłamstwo, udaną pokorę, pozorną uległość unikać przykrości ze strony gniewnych rodziców, a chłodnym i aroganckim zachowaniem uchyla się od scen czułych.

Taka postawa utrwalająca się w późniejszym życiu może wyrazić się w nie uznawaniu autorytetów, cynizmem w stosunkach społecznych.

Są tacy rodzice, którzy z wielką przyjemnością pokazują swoje „mądre" nad wiek rozwinięte dziecko w rzeczywistości dziecko pełni rolę „parawanu", za którym ukrywa się egoizm rodziców. Dziecko, które początkowo bezwiednie i z konieczności „gra" rolę osoby grzecznej i mądrej, poważnej, z czasem nabiera takiego mniemania o sobie. Dzieci takie stają się przedwcześnie „dojrzale", przemądrzale, a przy tym niepewne w postępowaniu, oglądając się na tych, którzy nimi kierowali. Arogancja, bezczelność jest często zamaskowaną formą niepewności.

Na podstawie powyższych informacji można stwierdzić, że w prawidłowym rozwoju fizycznym i psychicznym dziecka olbrzymią rolę odgrywają rodzice i stosunki między nimi panujące. Dotyczy to zarówno sfery materialnej  i emocjonalnej w wychowaniu dziecka.  Do podstawowych obowiązków rodziców należy nie tylko zaspokojenie potrzeb fizycznych dziecka, ale i troska o jego jak najlepsze wychowanie jak i przystosowanie do samodzielnego życia w grupie społecznej.

Wychowanie powinno zaczynać się niemalże od pierwszych dni życia dziecka, a nie jak sądzi wielu rodziców, dopiero wtedy, kiedy będzie starsze i mądrzejsze[9].

Oprócz potrzeb fizycznych, emocjonalnych dziecka ora/ odpowiednich warunków mieszkaniowych, sprawą niemniej ważną jest przyzwyczajenie dziecka do stałej pomocy w normalnych zajęciach domowych. Wszystkie te wyżej wymienione czynniki mają różny wpływ na niedostosowanie społeczne współczesnej młodzieży. Może on być pośredni lub bezpośredni. Nie oznacza to, że przy zachowaniu prawidłowości jednego z czynników wpływających na jednostkę pozytywnie, dochodzi do wykolejenia społecznego i postępowania w sposób niepożądany społecznie, czyli dopuszczanie się czynów aspołecznych. Gdy w rodzinie nie panuje odpowiednia atmosfera, struktura rodziny jest zachwiana, warunki materialne i kulturowe rodziny są nieodpowiednie, dziecku brak jest pozytywnych wzorców do naśladowania oraz brak wsparcia w sferze emocjonalnej, szuka ono takiego środowiska gdzie zostanie docenione i zauważone. Jest to przeważnie grupa rówieśnicza nieformalna mająca negatywny wpływ na jednostkę, skutkiem, czego jest popełnienie czynów niepożądanych przez społeczeństwo, co jest jednoznaczne z niedostosowaniem społecznym.

Przejawy nieprzystosowania społecznego zapoczątkowane w okresie dzieciństwa i wczesnej młodości mogą się nasilać i być podstawą do rozwinięcia się innych symptomów demoralizacji. W konsekwencji, więc, gdy nieletni ci dorosną i przejdą do środowiska ludzi dorosłych, nie będą przystosowani do wymagań życia w społeczeństwie i nie staną się pełnowartościowymi jego członkami.

Życie nieletniego skoncentrowane jest wokół trzech grup społecznych:

·          rodziny,

·          szkoły,

·          grupy rówieśniczej.

Te trzy grupy odgrywają decydującą rolę w procesie socjalizacji dziecka dorastającego. Występujące zaburzenia w przystosowaniu społecznym jednostki są najczęściej reakcją na niekorzystne lub nieprawidłowe oddziaływanie jednej lub wszystkich grup. Tak, więc konsekwentnie należy uznać, że działania profilaktyczne powinny być głównie kierowane na środowisko, w którym wychowuje się nieletni, a więc rodzinę, na środowisko szkolne, na środowisko koleżeńskie.

W obecnym systemie wychowawczym podstawową instytucją w sprawowaniu i koordynowaniu zabiegów profilaktycznych w stosunku do tej części młodzieży, której grozi wykolejenie społeczne powinna być szkoła.

W związku z tym nie tylko oczekuje się od szkoły realizacji funkcji dydaktycznych, ale zwiększa się wymagania w zakresie pełnienia funkcji opiekuńczo - wychowawczych, ochrony dzieci i młodzieży przed nieprzystosowaniem społecznym i stosowania szeroko pojętej profilaktyki wychowawczej.

Szkoła jako drugie po rodzinie najważniejsze środowisko wychowawczo-socjalizujące może niwelować bądź też symulować występujące wcześniej zaburzenia socjalizacji. O zrozumienia znaczenia zapobiegania nieprzystosowaniu społecznemu dzieci i młodzieży przez szkolę świadomą ostatniego zarządzenia władz oświatowych w sprawie działania szkół w tym zakresie. Szczególna rola w działalności resocjalizacyjnej i profilaktycznej przypada pedagogowi szkolnemu. Samo jednak powołanie instytucji pedagogów szkolnych nie zlikwiduje problemu nieprzystosowania.

„Wczesne trudności szkolne nieprzezwyciężone przez szkołę, u przeciwnie - pogłębiane dalszymi błędami popełnianymi przez, nauczycieli i wychowawców, brak ingerencji lub wadliwy wpływ organizacji młodzieżowej  dyskryminującej  dziecko trudne, wczesne łamanie dyscypliny, wagary szkolne, ucieczki z domu decydują często o przejściu dziecka   ze   stadium   wykolejenia   w   stadium   przestępcze" [10]. [STYL – PROSZĘ ZASTSOWAĆ OMÓWIENIE]

Szkoła podstawowa jest szkołą masową. Znaczy to, że jej działaniem objęte są wszystkie dzieci, a więc także z zaniedbaniami środowiskowymi i trudnościami w nauce, wynikających z lżejszych zaburzeń rozwojowych, wad wymowy, zaburzeniami motorycznymi, słabszej wydolności psychofizycznej, wad organów zmysłowych, itp.

Szkoła stosuje programy i metody nauczania, stawiając wymagania dostosowane do dzieci średnio uzdolnionych. Dzieci mające problemy w nauce łatwo doznają niepowodzeń, szybko się zniechęcają, zaczynają wagarować, a potem często wkraczają na drogę prowadzącą do wykolejenia i przestępstwa.

„Duża liczebność klas utrudnia indywidualizację i pomoc dzieciom z mniejszą „wydolnością szkolną"[11].

„Nauczyciel, który nie zdołał poznać dziecka słabiej uczącego się i nie poznał przyczyn jego niepowodzeń szkolnych, narażony jest na popełnienie błędów, które mogą tylko pogłębić trudności dziecka, ale stać się zaczątkiem wykolejenia"[12].

Właściwe postawienie diagnozy negatywnej, tzn. wykrycie czynników utrudniających socjalizację, jest dopiero pierwszym krokiem do prawidłowego rozwiązania problemu. Następnym jest postawienie diagnozy pozytywnej, tzn. ustalenie tych pozytywnych czynników w rodzinie, szkole, osobowości dziecka, na których można opierać działania readaptacyjne i profilaktyczne.

Profilaktyka, bowiem powinna się sprawdzać nie tylko do biernego ochraniania jednostek zagrożonych, ale przede wszystkim czynnie włączać te osoby w proces przekształcania siebie i otaczającego środowiska. Stałe podwyższanie poziomu nauczania stawia uczniów z zaburzeniami i trudnościami w rozwoju i nauce w coraz gorszej, bardziej stresowej i nerwicogennej sytuacji.[13]

Poważnym problemem w pracy wychowawczej szkoły oraz rodziców są   filmy propagujące brutalność, cwaniactwa, kult siły przekazywane przez środki masowego przekazu, które młodzież przyjmuje niekiedy za swoje wzorce osobowe.

Grupa rówieśnicza jest jednym z trzech najważniejszy czynników zapewniających jednostce wszechstronny rozwój osobowości, ze względu na wzajemne oddziaływanie i łączenie się. W grupie rówieśniczej łączą się takie wartości jak życzliwość, przyjaźń, umiejętność wzajemnej współpracy. Zdarza się jednak, że grupa rówieśnicza może wywołać niekorzystny wpływ na rozwój osobowości jednostki, grupy takie mogą przeradzać się w grupy przestępcze. Szczególnie występuje to w sytuacji, gdy młodzież zostaje odrzucona na margines innych środowisk np. z rodziny, ze szkoły. Młodzież, ta będzie przejawiała negatywne ustawienie wobec wartości tych grup, które ją odrzuciły. Dokładne poznanie działających na danym terenie grup rówieśniczych (poznanie ich struktury, celów, form spędzania wolnego czasu) stwarza szansę do przekształcenia z grup wykazujących zachowanie dewiacyjne w grupy koleżeńskie rozwijające pozytywne cechy osobowości, a także poszanowanie ładu i porządku prawnego. Można je przekształcić w takie grupy jak koła zainteresowań, np. sportowe, majsterkowania.

Organizacje społeczne i młodzieżowe powinny w większym stopniu włączać się w nurt życia społecznego. Niezbędne jest także zaktywizowanie różnych osób z sąsiedztwa, z miejsca pracy do działań na rzecz osób zdemoralizowanych i nie wypełniających swoich funkcji wychowawczych.

 

2. Geneza i rozwój podkultury więziennej w zakładach karnych

 

 

Przeglądając literaturę niezwykle trudno jest podać precyzyjną definicję podkultury, ponieważ brak do jej określenia jednolitych kryteriów. O rozbieżnym rozumieniu podkultury świadczą jej określenia.

Poprzez podkulturę rozumie się najczęściej autonomiczny układ norm, wartości i wzorów zachowań oraz ról społecznych wytworzony przez społeczność jakiejś grupy. Układ ten jest regulatorem społecznych zachowań członków danej grupy. Cechą istotną tego autonomicznego układu jego odmienność od norm, wartości i wzorców zachowań będących standardami obowiązującymi ogół społeczeństwa.

Społeczna ocena funkcjonujących w społeczeństwie podkultur stanowić może podstawę ich podziału na podkultury dewiacyjne i niedewiacyjne[14]. Podkultury dewiacyjne cechują się znacznym stopniem trwałego zmniejszania respektu dla wartości i norm uznawanych za poważane w szerszym systemie społecznym. Do podkultur dewiacyjnych przynależy z pewnością podkultura więzienna, którą tworzy społeczność więźniów.

Pojęcie „drugiego życia”  w  literaturze   pedagogicznej  spopularyzował S. Jedlewski. Twierdził, że „drugie życie to pewne pozaregulaminowe formy postępowania wychowanków zakładów poprawczych związane z wartościami naznaczonymi nie przez reguły formalne, lecz wyznaczone w procesie interakcji między wychowankami zakładu. Drugie życie jest widocznym pogwałceniem przyjętych oficjalnie zasad funkcjonowania instytucji, jej celów porządku ".[15]

W literaturze przedmiotu spotyka się różne sposoby definiowania pojęcia drugiego życia.

J. Kozarska-Dworska pisze, że: „Jedno z tych zjawisk (...) zachodzących w nieformalnym, nieoficjalnym – i utajonym nurcie życia więziennego (...) stanowi subkultura więzienna tworzona i uprawiana przez nieformalne grupy społeczne skazanych”.[16]

Podobnie opowiada się R. Ł. Drwal pisząc iż: „Podkultura drugiego życia to autonomiczny układ norm, wartości i ról, wytworzony przez wychowanków na podłożu podkultury przestępczej. Drugie życie wyznacza całokształt stosunków między wychowankami, a podkulturowe normy postępowania są bardzo szczegółowe, sztywne i rygorystycznie przestrzegane. Spontaniczne stosunki między wychowankami oparte na więzach osobisto -emocjonalnych są niemożliwe, bowiem normy podkultury regulują kto, z kim i jak może się kontaktować”. [17]  

P. Moczydłowski powiada zaś: „W moim ujęciu drugiego życia jako sekretnej rzeczywistości społecznej więzienia, pojawienie się podkulturowego regulatora dla zjawisk, jakie wytwarza działanie w sekrecie jest koniecznością. Robimy przecież coś w sekrecie jak gdyby przed oficjalnie istniejącą, kulturą-niemożność odwołania się do niej implikuje konieczność powstania nowej kultury, w tym wypadku podkultury więziennej”.[18]

R. Juras, zwraca uwagę na fakt, że: „Drugie życie ma swoje wąskie lub szerokie rozumienie. Drugie życie w węższym rozumieniu ogranicza się wyłącznie do podkultury środowisk izolowanych, a więc zakładów wychowawczych, poprawczych oraz zakładów karnych głównie dla młodocianych. Drugie życie w znaczeniu szerszym ma być zjawiskiem występującym także w warunkach wolnościowych, np. w młodzieżowych grupach przestępczych”.[19]

Drugie życie określane jest  przynajmniej na cztery sposoby: albo jako nieformalna organizacja społeczna instytucji, zwłaszcza totalnej, albo jako podkultura więzienna,, albo jako podkultura drugiego życia, lub wreszcie jako specyficzny sposób porozumiewania się więźniów czyli tzw. grypsera.[20]

W genezie podkultur podkreśla się zazwyczaj podobny wiek, podobne problemy jednostek, wspólne zainteresowania i dążenia, które tworzą im tylko odpowiadające i ich tylko obowiązujące normy, wartości i wzory. Grupy stanowiące nośnik treści podkulturowych nie tworzą się przypadkowo.

Podkultura rodzi się z odmiennych doświadczeń życiowych i rozczarowania do ludzi, na których się zawiedli. Protest przeciwko nieracjonalnościom w życiu przejawia się z nieufnością i krytycyzmem wobec ludzi i instytucji. Podkultura czuje się bezsilna i uważa, że nie jest możliwe wprowadzenie głębokich zmian społecznych, „pozuje”, aby ukazać pogardę i zaimponować, równocześnie stwarza sobie swój odrębny świat zainteresowań i przyswaja wartości i wzory.

Społeczna ocena funkcjonujących w społeczeństwie podkultur, stanowić może podstawę ich podziału na podkultury dewiacyjne oraz niedewiacyjne.[21] Podkultury dewiacyjne to takie, które cechują się znacznym stopniem trwałego zmniejszania respektu dla wartości i norm uznawanych za pożądane i obowiązujące w szerszym systemie społecznym. Do podkultur dewiacyjnych przynależy z pewnością podkultura więzienna, a więc podkultura, jaką tworzy społeczność więźniów lub przynajmniej jej część.

Jak wszystkim doskonale wiadomo, społeczność zakładu penitencjarnego tworzą dwie opozycyjne wobec siebie grupy ludzi – osoby pozbawione wolności i personel penitencjarny. Życie całej społeczności zakładu regulują w sposób najbardziej drobiazgowy normy systemu formalnego, tj. przepisy regulaminu, odpowiednie zarządzenia, okólniki, wytyczne. W rzeczywistości jednak te formalne normy uwikłane są w gęstą sieć norm nieformalnych, stanowiących podstawę podkultury więziennej i to zarówno podkultury więźniów jak i subkultury personelu więziennego. Więźniowie, jak i funkcjonariusze tworzą wspólnie określony spójny i wzajemnie warunkujący się mikrosystem społeczny. Istnienie i funkcjonowanie instytucji więziennej jest nie tylko wynikiem formalnych uregulowań i niepisanych kompromisów między personelem a więźniami. [22]

Oprócz jawnego, uregulowanego przepisami, sposobu zachowania i komunikowania się więźniów, istnieje inny, ukryty zbiór zasad regulujących postępowanie w różnych sferach życia, głównie więźniów, które nazwać należałoby „drugim życiem”. Tak więc zjawisko drugiego życia jest wyrazem istnienia podkultury więziennej. Samo „drugie życie” scharakteryzować można  jako zbiór nie kontrolowanych, sekretnych reguł wyznaczających zachowanie się określonych grup.

Zdefiniowanie pojęcia „drugiego życia” i „podkultury” nie rozwiązuje problemu jego genezy. W nauce ścierają się w tej kwestii różne koncepcje, z których przytoczyć należałoby: deprywacyjną i transmisyjną. [23]

Zwolennicy pierwszej historycznie koncepcji zakładają, że drugie życie jest wynikiem dolegliwości izolacji więziennej. Można, choć jest to dyskusyjne, wyróżnić w jej ramach dwie odmiany. Pierwszą, która głosi, że za powstanie drugiego życia odpowiada bezsprzecznie sama instytucja i jej cechy, ale o charakterze tego życia decydują ostatecznie cechy tych osób, które tę instytucję wypełniają. Druga wersja stwierdza, że za drugie życie odpowiada także sama instytucja poprzez wadliwy system wychowania i nieodpowiednią ilościowo i jakościowo kadrę odpowiedzialną za przebieg procesu wychowania.

Zwolennicy drugiej koncepcji, transmisyjnej, zakładają z kolei, że drugie życie rodzi nie instytucja, lecz przestępcy, którzy związane z nią zjawiska przenoszą z wolności po uwięzieniu. Za elementami obydwu koncepcji opowiada się wielu badaczy, z czego wnioskować należałoby, że prawda leży pośrodku. Szczególnie ostatnie zmiany społeczno – gospodarczo – polityczne w naszym kraju podkreśliły słuszność teorii transmisyjnej, jednakże nie można zapomnieć o roli więzienia jako instytucji zamkniętej i wynikających z tego konsekwencji. [24]

Podkultura więzienna dokonuje wyraźne rozróżnienie więźniów od społeczności funkcjonariuszy, dokonuje również rzeczywistego, choć mniej widocznego podzielenia więźniów na prawdziwych ludzi pełniących odpowiednie role oraz więźniów nie swoich, którzy pełnią – dobrowolnie lub pod przymusem – więzienne role społeczne godne potępienia i pogardy. Stosunki między tymi odmiennymi grupami ma regulować kodeks postępowania więź...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin