00:00:50: *T�umaczenie Soneri* 00:01:23: *Ognie� wewn�trz si� pali, nie wiem dlaczego* 00:01:31: *Wsz�dzie jest dym, nie wiem dlaczego* 00:02:14: Do�� Zaara! Chod�my do domu! 00:02:15: Dlaczego? Wstydzisz si� ta�czy� ze swoj� �on�? 00:02:19: Wstydz� si� zobaczy� moj� �on� w takim stanie! 00:02:21: Sp�jrz na siebie! 00:02:22: Jeste� tak napita, �e nie my�lisz trze�wo! 00:02:24: Mo�e chce nie my�le� trze�wo? 00:02:26: Nie wkurzaj mnie, Zaara! 00:02:28: Lubi� ci� wkurza�, Jatin. 00:02:30: Przynajmniej trzymasz mnie za r�k� kiedy jeste� z�y. 00:02:32: Zachowuj si� jak nale�y! 00:02:33: Powiedz mi co�! Ona jest lepsza w ��ku ni� ja? 00:02:37: Lepsza w ��ku ni� ja? 00:02:38: Jeste� szalona, Zaara! O kim ty m�wisz? 00:02:41: A co? Jest ich wi�cej? 00:02:43: Zamknij si� , Zaara. Co za g�upoty! 00:02:46: Wi�c to ostatnio lubisz? Ciche typy! 00:02:49: Nie m�wi� niczego. A robi� takie rzeczy. 00:02:51: Zaara, nigdy nie dotkne�em �adnej kobiety oprucz ciebie! 00:02:54: Dlaczego mi nie wierzysz? 00:02:56: Kiedy ostatnio mnie dotkno�e�, Jatin? 00:03:31: Halo? 00:03:32: �arty s�yszne z rana s� niezwykle zabawne. 00:03:34: S�uchaj. Facet m�wi. Moja �ona uciek�a z moim najlepszym przyjacielem. 00:03:41: Inny facet pyta go. 00:03:43: Sk�d wiesz, �e uciek�a z twoim przyjacielem? 00:03:46: Facet odpowiada, �e m�j przyjaciel mo�e wy�wiadcza� mi przys�ug�... 00:03:49: ...przez uciekanie z moj� �on�. 00:03:53: Kim jeste�? | -Przyjaciel. 00:03:56: Hallo. Hallo. 00:04:21: Jack, gdzie jest pani? 00:04:23: Sir... pani nie wr�ci�a do domu na noc. 00:04:39: Hallo. 00:04:40: Tw�j pomys� by� niez�y. 00:04:42: Id� i sprawd� sypialni�... 00:04:44: ...czy twoja �ona jest w ��ku czy nie. 00:04:45: Sypialnia i ��ko by�y inne. 00:04:47: Ty idioto! 00:04:48: Uspokuj si�! Uspokuj si�! Tylko si� z ciebie �mia�em. 00:04:51: Sypialnia by�a moja. ��ko r�wnie� by�o moje. Ale �ona by�a twoja. 00:04:54: Ale nie martw si�. 00:04:57: Fina� testu b�dzie nied�ugo. 00:04:59: Nie uciek�em z twoj� �on�. Porwa�em j�. 00:05:02: Teraz s�uchaj mnie uwa�nie. 00:05:03: Przez po�lubienie jej wzie�e� j� za darmo. 00:05:06: Ale teraz cena przywiezienia jej do domu wynosi 50 lakhs. 00:05:11: A �e jeste� mi�ym obywatelem, to nie dzwo� na policj�.... 00:05:14: ...inaczej twoja �ona nie prze�yje. 00:05:17: I co o tym my�lisz? 00:05:44: Twoja �ona zosta�a porwana wczoraj wieczorem. 00:05:47: Dlaczego nas nie poinformowa�e� o ty rano? 00:05:51: Porywacz dzwoni� w�a�nie rano. 00:05:53: Acha! Acha! 00:05:54: Wi�c to oznacza �e to by�o normalne, i� twoja �ona przebywa poza domem w nocy. 00:05:58: O czym ty do diab�a m�wisz? 00:05:59: Nie, mam na my�li, �e by�a tam ca�� noc. 00:06:02: Nie martwi�e� si�? 00:06:04: -Wczoraj... | - K�uci�e� si� z ni�? 00:06:08: Sp�jrz na to! 00:06:15: -Hallo. | -Gdybym chcia� m�g�bym uprowadzi�... 00:06:17: ..twoj� �on� wczoraj w nocy. 00:06:20: Ale mia�em dwa powody �eby tego nie robi�. 00:06:23: Pierwszy. Wczoraj by�a niedziela. A nie pracuj� W niedziel�. 00:06:26: Po drugie, nawiasem m�wi�c nawet bank by� zamkni�ty, poniewa� to niedziela. 00:06:31: Ale bank jest czynny dzi� od 9:30. 00:06:37: Z�apa�e�? 00:06:40: Nie, sir. 00:06:55: 50 lakhs to jest du�o. 00:06:58: A wi�c poprosz� przynajmniej bank... 00:07:01: ...aby da� ci cherbat� i jakie� ciastka. 00:07:05: 0 10 dostaniesz torb� z pieni�dzmi za okup �ony. 00:07:12: A nast�pnie spotkamy si� przy UT. 00:08:16: Hallo. 00:08:18: Tak. Nie tutaj. Jed� do Kala Ghota. 00:08:23: Ok. 00:09:02: Hallo. 00:09:03: Zmieni�em zdanie. Jed� na Sea Rock. 00:09:07: Ok. 00:09:31: -Hallo. | -Najbardziej ludzie lubi� je�dzi� na wakacje w niedziel�... 00:09:33: ...a umiera� w poniedzia�ek. 00:09:36: Zadzwo� kiedy b�dziesz na terenie kremacji zw�ok. 00:09:38: Mo�e dostaniesz rezerwacj�. 00:09:39: Co ty m�wisz za g�upoty? 00:09:40: Dwoje policjant�w w przebraniu jecha�o za tob�. 00:09:47: Teraz oni pomog� ci pochowa� twoj� �on�. 00:09:50: Pos�uchaj! Bardzo przepraszam! Nie krzywd� mojej �ony! 00:09:54: Mam pieni�dze! 00:09:55: Bardzo przepraszam! Opowiada�em tw�j �art 00:09:58: Ale to nie oznacza �e �artowa�em! Twoja �ona... jest martwa! 00:13:35: *Jest burza w sercu* 00:13:38: *Hipnotyzuj�c oczy.* 00:13:40: *M�ody nigdy nie zatrzymuje si�.* 00:13:43: *Jest burza w sercu* 00:13:45: *Hipnotyzuj�c oczy.* 00:13:47: *M�ody nigdy nie zatrzymuje si�.* 00:13:49: *Jest ogie� w g��bi serca podczas pory monsunowej.* 00:13:57: *Jest ogie� w g��bi serca podczas pory monsunowej.* 00:14:04: *S�uchaj, kochana. Szalona pani.* 00:14:08: *S�uchaj, kochana. Szalona pani.* 00:14:12: *Dzi� nie spa�em ca�� noc.* 00:14:14: *Moje serce..* 00:14:17: *Jest ogie� w g��bi serca podczas pory monsunowej.* 00:14:42: *Moje serce..* 00:14:45: *�adna ozdoba i �adne nastawienie.* 00:14:49: *Twoje pi�kno jest proste.* 00:14:52: *Bez m�wienia, powiedzia�e� wszystko.* 00:14:56: *Twoje serce jest pi�kne* 00:15:00: *Przystroi�e� d�onie kroplami rosy. 00:15:04: *Jest ogie� w g��bi serca podczas pory monsunowej.* 00:15:10: *Moje serce..* 00:15:13: *Moje serce..* 00:15:41: *Jestem jedynym.* 00:15:44: *Wspania�y ch�d i odurzaj�ce oczy.* 00:15:45: *Jestem pe�en m�odo�ci.* 00:15:49: *Skropi�e� rz�si�cie moje cia�o.* 00:15:53: *Moje serce r�wnie� przemok�o.* 00:15:57: *To �ycie jest papierem.* 00:16:00: *P�ywaj na nim jak na ��dzi.* 00:16:04: *To przysz�o po d�ugim czasie.* 00:16:08: *Podczas pory monsunowej.* 00:16:10: *Podczas pory monsunowej.* 00:16:11: *Jest ogie� w g��bi serca podczas pory monsunowej.* 00:16:18: *Jest ogie� w g��bi serca podczas pory monsunowej.* 00:16:27: *Moje serce..* 00:17:04: Kto tam? 00:17:07: Nie wstan�! 00:17:15: O bo�e! 00:17:21: Co, Katri? 00:17:23: Nie Karti! Niebezpiecze�stwo! Niebezpiecze�stwo! | -Gdzie? 00:17:26: Dolne pi�tro! 00:17:27: To dlaczego nie obudzisz ludzi na dolnym pi�trze? 00:17:29: Bo jest twoje. Wi�c zobowi�za�em si� by zadzwoni�. 00:17:32: Co? Piwo? 00:17:34: Ten Sardar z dolnego pi�tra ma twoje piwo. 00:17:37: Na razie jest holowany! 00:17:38: Co? Powied� mi! 00:17:40: Tw�j samoch�d. | -Samoch�d. Samoch�d! 00:17:49: Zdarza si�! Zdarza si�! Zdarza si�! 00:17:52: Pos�uchaj mnie. Tego dnia kiedy ustali�em �lub mojej c�rce... 00:17:55: ... by�em smutny tak jak ty. 00:17:57: Ale co robi�? C�rka i po�yczka, obydwie rzeczy nie s� nasze. 00:18:02: Pewnego dnia obie odejd�. Sp�jrz, jestem uczuciowym cz�owiekiem. 00:18:06: Nie p�aci�e� rachunk�w przez 6 miesi�cy. 00:18:08: Jeszcze pozwalam ci tu zosta�. 00:18:10: Ale tym razem, je�li nie zap�acisz w pszysz�ym tygodniu... 00:18:13: ..to po�amne ci nogi. 00:18:15: To nie jest tw�j dom! 00:18:17: I nie pozwol� ci zostawa� tu za darmo! 00:18:18: Przygotowuj� placki! Przyjd� nied�ugo do domu! 00:18:21: Inaczej b�dzie zimne. Pozdrowienia. 00:18:24: Pozdrowienia, pani Chawla! Jak si� pani ma? 00:18:26: Tyle razy m�wi�am ci �e masz m�wi� do mnie Mona. 00:18:29: Dlaczego nie? Cze�� Mona. | -Zamknij si�! 00:18:32: Co w tym z�ego �e m�wi na ciebie pani Chawla? 00:18:35: Mona! Mona! Mona! Id� do domu spa�! 00:18:38: Id�! Pa Sameer. 00:18:42: Pa, pani Chawla! Przepraszam! Mona! 00:18:44: S�uchaj! Dzwo� czasami do mnie do domu! 00:18:46: I nakarm mnie gor�cymi plackami! | -Hey! 00:18:50: Ok | -Spojrzyj tu i rozmawiaj ze mn�! Ty idioto! 00:18:53: Ci, kt�rzy nosz� dhoti... 00:18:56: Nie zdejmuj� sari, Chawla! Wiem! Wiem! 00:18:19: -Chod�.| -Mona jest twoj� bratow�. | -Tak! 00:19:01: Bratowa jest jak matka! | -Dobra. Dobra. 00:19:03: Nie dobra! | -Przepraszam! 00:19:05: S�uchaj, daj mi w nast�pnym tygodniu pieni�dze. 00:19:09: Problem to... 00:19:10: Halo! | -Rzecz w tym , �e ...wchod�. 00:19:13: Tak, kochanie. Zaraz tam b�d�. 00:19:16: Nakarmi� dzieci w sieroci�cu za godzin� lub dwaie.. 00:19:18: ..i zaraz potem przyjd�. 00:19:20: Ok! Halo! Gubi� zasi�g! Dozobaczenia! 00:19:24: Pa, dziecinko! 00:19:33: Pozdrowienia. 00:19:37: Nie zapomnij o pieni�dzach na przysz�y tydzie�! 00:19:40: Inaczej za�atwie ci pobyt w sieroci�cu. 00:19:42: Pozdrowienia. 00:19:53: Wiem �e jeste� w domu! Otw�rz drzwi! 00:19:55: Oh nie! Ajay! Co je�li mnie zobaczy? 00:19:50: Uspokuj si� kochanie. Mo�e najwy�ej mnie zobaczy�. 00:20:01: Co tw�j m�� mo�e mi zrobi�? 00:20:05: Tobie nic, ale napewno mnie wpakuje w k�opoty. 00:20:07: Mo�e wyrzuci� mnie z domu! 00:20:12: Hey! 00:20:15: Kto by� z tob�... 00:20:16: Nikt! 00:20:21: Oczywi�cie! Kusi� �on� swojego szefa... 00:20:24: ...to lepiej znale�� nowego szefa. 00:20:26: Ale widz�c ci�, my�l�, �e jeste� w odpowiednim nastroju do tego. 00:20:31: O nie! Nie powiedzia�e� mi dzi�! Zn�w si� sp�ni� na wywiad! 00:20:35: Bynajmnej! To dla mnie! Dzi�kuj�! Dozobaczenia! 00:20:40: Kiedy si� spotkamy? 00:20:42: Spotkamy si� wieczorem. Jazz club. | -Ok. 00:20:45: S�uchaj! Szef ci� s�ucha? | -Dlaczego? 00:20:47: Ka� mu podnie�� moj� pensj�! Prosz� powied� mu! 00:21:06: Nigdy nie pyta�em ci� wcze�niej. Powied� mi co�! 00:21:10: W Indiach ludzie porzucaj� swoj� rodzin� i i wyje�dzaj� do USA. 00:21:12: Ale dlaczego zostawi�e� swoj� mam� i tat�, by si� zrelaksowa�... 00:21:15: ...i wr�ci�e� do Indi? 00:21:17: To jest w�a�nie problem. Tam wszystko jest takie zimne. 00:21:19: A chc� czego� gor�cego i pikantnego. 00:21:23: A czy jest lepsze miejsce na to ni� Indie? 00:21:26: Mam na my�li, rozgl�dnij si� kole�! 00:21:27: Przecie� Indie s� ziemi� przypraw! | Wiem! 00:21:32: Sp�jrz tam! Pani Przypraw tam stoi! 00:21:37: A twoja mama? Pu�ci�a ci�? 00:21:41: Nie! Ale ale przegada�em jej do rozumu! 00:21:45: Powiedzia�em jej: Mamo, gdybym zosta� w Ameryce... 00:21:47: ...to jak bym znalaz� twoj� synow�? 00:21:49: Je�li chcesz mie� prost� dziewczyn�, to jedynie w Indiach tak� zdob�d�. 00:21:54: O to chodzi! I tu jestem! | -Przepraszam! 00:21:57: I ta dziewczyna tu jest! | -Przepraszam! 00:21:59: Czego chcesz? | -Przepraszam...
Shabbo