[16][62]- Znowu spudłowałe.|- Możesz przestać? [93][123]Nie rozumiem, o co ci chodzi.|Chciałem pomóc. [124][161]Gdybym potrzebował twojej pomocy,|to bym o niš poprosił. [161][181]Strzał schodzi w lewy, dolny róg. [181][214]Musisz...|poprawić swój chwyt. [216][243]Co?|To piosenka. [243][259]Ja bym skorzystał|z twoich wskazówek. [260][294]- Włanie że nie.|- Masz dzi problemy z celnociš. [295][337]Dobra, przepraszam.|Chciałem pomóc. [427][477]Teraz już nie będziesz|się do mnie więcej odzywał? [550][586]/NIE [597][634]Nie tak literuje się|słowo "dziękuję"! [684][707]/Ciii...|/Prywatna sesja [777][823]- Nie potrafię rysować.|- Nikt nie będzie cię oceniał. [824][841]Nie, ocenione zostanie to,|co narysowałe. [842][856]- Skończyłem.|- Skończyłam. [857][871]- Pierwszy.|- Pierwsza. [872][891]Czy na twoim drzewie siedzi bóbr? [892][917]Czemu miałbym rysować|bobra na drzewie? [919][956]Dobrze, wyglšda na to,|że chyba skończylicie. [957][976]Pokażcie swoje rysunki. [977][1006]Powie nam pani,|czemu rysujemy drzewa? [1007][1026]Powiem. [1027][1077]Drzewo jest metaforš|naszego wewnętrznego ja, ego. [1082][1122]Więc możecie uważać je|za wasze odzwierciedlenie. [1122][1144]Zdecydowanie bóbr. [1146][1178]Oboje narysowalimy serca.|Co to oznacza? [1179][1218]Że zabierze cię na wrotki i zapyta,|czy będziesz z nim chodzić. [1219][1253]Travis, nigdy nie widziałam|tak perfekcyjnego drzewa. [1254][1286]Poza tym, które widziałam|w moim podręczniku, [1287][1316]przypisanego do osoby|zadowolonej z życia. [1317][1342]Przyłapany. [1345][1365]Pracownicy socjalni kazali mi|przechodzić przez ten test [1366][1397]za każdym razem,|kiedy trafiałem do nowej rodziny. [1398][1430]Travis, jak mogłe|zakpić sobie z tego ćwiczenia? [1431][1466]A gdzie twoje drzewo, Wes? [1483][1527]Idealne odzwierciedlenie Wesa.|Puste i czyste. [1527][1557]Mylisz się, moje drzewo|jest wyimaginowane. [1558][1586]Jest wysokie na 1000 stóp,|a pod nim stoi jednorożec. [1587][1607]- Widzę to.|- Nie możesz. [1608][1637]- Jest niewidzialne.|- Dlaczego wybrałe jednorożca? [1638][1666]- Niczego nie wybrałem.|- Ale tak powiedziałe. [1666][1694]Słowa sš potęgš. [1710][1720]Poważnie? [1721][1766]Czas minšł.|Wrócimy do tego za tydzień. [1766][1795]Dziękuję wam.|Miłego tygodnia. [1796][1811]Chłopaki,|widzimy się jutro, prawda? [1812][1828]Słucham? [1830][1836]Czemu? [1837][1856]Za każdym razem,|kiedy dołšcza nowa para, [1857][1877]spędzam z niš jeden dzień|w ich domu, w ramach obserwacji. [1878][1900]Waszym domem jest praca, więc... [1901][1948]Ustaliłam to z kapitanem Suttonem.|Do zobaczenia jutro. [2003][2053]/"Temu, który obserwuje,|/nic nie umknie" [2053][2088]/Włoskie przysłowie [2141][2190]- Wczenie przyszedłe.|- Zawsze tak przychodzę. [2203][2248]Wyglšda na samobójstwo.|Zaraz oddzwonię. [2252][2275]Perfumowałe się? [2276][2305]- Zawsze to robię.|- Ale nie aż tak, że chce się płakać. [2306][2326]Zupełnie jakby wzišł|kšpiel w formaldehydzie. [2327][2352]Chłopaki, mamy skoczka|w hotelu Airloft. Do roboty. [2352][2360]Airloft? [2361][2385]Kobieta wyskoczyła|do basenu z 15-ego piętra. [2386][2426]Mamy kogo zdrapywać?|Czemu nie zleci pan tego Kate i Amy? [2427][2452]- Kto się perfumował?|- Lepiej nie zapalać zapałki. [2453][2476]Travis chce zaimponować doktor Ryan. [2477][2510]Doktor Ryan. Racja...|Dzień obserwacji. [2511][2536]Kapitanie, czy to aby dobry pomysł? [2537][2569]- Będzie nam przeszkadzała w pracy.|- Nie będzie. [2569][2594]To wy sobie|nawzajem przeszkadzacie. [2595][2630]To włanie problem.|Będzie dobrze. [2632][2662]Kiedy doktor Ryan|odwiedziła mnie i mojš żonę, [2663][2684]otworzyło mi to oczy. [2685][2717]Pokazała mi, jak le|odbierałem sygnały od Helen. [2718][2754]Tej nocy po raz pierwszy|od pięciu lat uprawialimy seks. [2755][2778]I nie chodzi mi|o pozycję misjonarskš. [2780][2794]Tylko o eksperymentowanie. [2795][2827]Doktor Ryan powinna panu pomóc|w przezwyciężaniu niemiałoci. [2828][2841]Dzień dobry. [2842][2867]Już tu jest!|Miło paniš widzieć. [2868][2889]- Pana również, co u Helen?|- Nigdy nie było lepiej. [2890][2932]Wie pani, te DVD|z neotantrycznymi... [2933][2959]Przed nami wielki dzień. [2960][2974]Co? Chciałem... [2975][2996]Chciałem się czym|z wami podzielić. [3002][3048].:: GrupaHatak.pl ::. [3051][3082]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Momo [3082][3111]{y:u}{c:$aaeeff}Korekta:|Igloo666 [3115][3162]{y:u}{c:$aaeeff}COMMON LAW [1x02]|Przejażdżka radiowozem [3170][3197]Na pewno chce pani jechać?|Zdrapywanki nie sš przyjemne. [3198][3234]- Czym sš zdrapywanki?|- Samobójstwo. Tak zwany skoczek. [3235][3265]Ty tak na to mówisz.|Dla mnie to doć bezlitosne okrelenie. [3265][3297]- Sam to tak nazwałe.|- Nigdy bym tego nie zrobił. [3298][3321]- Jedziemy samochodem patrolowym?|- Tak. [3322][3346]Mój jest cišgle w naprawie. [3347][3394]- Dobra, poprowadzę.|- Niezły pomysł, ale to ja mam kluczyki. [3395][3412]Widzi pani,|co muszę znosić? [3413][3460]Najlepiej zachowujcie się,|jakby mnie z wami nie było. [3540][3572]Pewnie zastanawia się pani,|czemu jedziemy do samobójstwa, [3573][3607]skoro jestemy|z Wydziału Zabójstw. [3608][3622]Powiedziała, żebymy jš ignorowali. [3622][3644]Ponieważ większoć samobójstw|jest nimi tylko z pozoru. [3645][3659]Nie słucha. Widzi pani? [3660][3692]To normalne, że większoć par|szuka we mnie rozjemcy, [3693][3722]ale nie po to tu jestem. [3723][3738]Przepraszam. [3740][3761]Nie ma sprawy, proszę udawać,|że nas nie ma. [3762][3790]Czeć, skarbie. [3798][3842]Mecz Chargersów?|Mylałam, że zjemy razem kolację. [3843][3877]Nie, w porzšdku.|Jeli to dla ciebie ważne, to dla mnie też. [3878][3913]Do zobaczenia po meczu.|Kocham cię. [3935][3954]Przepraszam. [3955][3979]Pani chłopak|jest kibicem Chargersów? [3980][4017]Travis zastanawia się,|w jak poważnym zwišzku jest pani. [4018][4069]Tu nie chodzi o mnie, ale przeczuwam,|że może to was rozproszyć. [4070][4097]Zatem powiem wam.|Tak, mam chłopaka. [4098][4123]- Mówiłem.|- I jest to co poważnego. [4125][4141]Mieszkamy razem. [4142][4164]Teraz Travis zastanawia się... [4165][4215]czy to naprawdę poważne,|czy tak nie do końca? [4365][4382]Ofiara nazywa się Justine Winfield. [4383][4442]Mężatka, mieszka w miecie.|Zameldowała się wczoraj sama na jednš noc. [4443][4472]To jest terapeutka Wesa,|doktor Ryan. [4473][4506]Słyszałem o pani.|Musi być pani dobra. [4507][4515]Jest dobra, Frank. [4515][4562]Wiesz co? Powiniene powiedzieć|pani doktor o swoim problemie. [4563][4594]Doktor Ryan, Frank brał udział|w strzelaninie w zeszłym roku. [4595][4624]Od tego czasu|ma problem ze snem, prawda? [4625][4646]Nic mi nie jest. [4647][4673]Psychiatra policyjny|dał mi pigułki nasenne. [4675][4707]Pigułki. Czy rozmawiałe|z doktorem o tym, co się stało? [4708][4755]- Nie lubię o tym myleć.|- Ale mylisz, prawda? [4757][4768]Chyba że pię. [4770][4804]- Jak długo sypiasz?|- Porozmawiajcie sobie o tym. [4805][4833]Zaraz wracam. [4898][4910]Spławiłe jš. [4912][4961]Nie możemy pracować,|kiedy ocenia nas i wszystko zapisuje. [4962][4979]Przestań z niš flirtować.|Ma chłopaka. [4980][4998]Ale co się nie układa. [5000][5026]Widziałe, jak szybko|się rozłšczyła po "kocham cię"? [5027][5040]Facet rozłšczył się pierwszy. [5042][5062]Wiesz co? Masz rację.|Powiniene rozwalić ich zwišzek. [5063][5087]Poumawiać się z niš|przez 2 tygodnie, zostawić [5088][5102]i wtedy wszyscy|będš się czuli nieswojo. [5103][5128]Nie zamierzam do niej podbijać.|Jestem tylko ciekawy. [5129][5159]Ciało znalazła grupka dzieciaków,|ale nie mamy wiadków. [5160][5171]Nie zostawiła wiadomoci. [5172][5217]Jednak wszystko wskazuje|na samobójstwo. [5270][5294]Niele wyglšda jak na kogo,|kto spadł z takiej wysokoci. [5295][5318]Wodni skoczkowie sš jak sajgonki. [5319][5348]Piękni na zewnštrz,|a w rodku prawdziwa kaszana. [5349][5393]Szkoda, że doktor Ryan nie słyszy|tych pełnych współczucia porównań. [5394][5413]Mam na myli to,|że jej organy eksplodowały. [5414][5443]Rozumiem.|Wylijcie ciało do kostnicy. [5444][5494]Zobaczmy, czy ustalš|oficjalnš przyczynę mierci. [5580][5612]Zbierajmy się stšd,|aby mieć to już za sobš. [5613][5653]Chcesz się stšd zwijać?|To ty sprawisz, że zawsze zarywamy noce. [5654][5683]To powinno być łatwe.|Wyglšda na samobójstwo. [5684][5704]Nic nie jest z tobš łatwe. [5705][5729]Panie Mitchell! [5730][5762]- Witaj... Vivienne.|- A gdzie pańska żona? [5763][5783]Nie przypominam sobie,|aby mieli państwo rezerwację. [5784][5834]Dzi nie jestem tu gociem.|Badam samobójstwo. [5845][5860]To jest Travis. [5860][5894]- Detektyw Travis Marks.|- Miło paniš poznać. [5895][5912]Czy Wes i Alex tutaj nocowali? [5913][5947]Pan Mitchell nigdy|nie opowiadał panu tej historii? [5948][5968]Nie ma żadnej historii, Vivienne. [5969][5983]Jest wstydliwy.|Niech pani opowie. [5984][6002]To romantyczna historia. [6003][6028]Samolot, którym mieli lecieć|w podróż polubnš, był opóniony [6028][6058]- i musieli zostać tu na noc.|- Dobra i zabawna historia. [6059][6072]- Naprawdę?|- Tak. [6073][6107]Od tamtej pory wracajš tu co roku.|A przynajmniej wracali. [6108][6139]- Gdzie państwo się podziewali?|- Rozeszli się. [6140][6178]- Nie miałam pojęcia.|- Skšd miała wiedzieć. [6179][6195]- Tak mi przykro.|- Nie ma powodu. [6197][6207]To głównie jego wina. [6208][6259]Wspaniale, wyglšda na to,|że nic mnie nie ominęło. [6319][6344]Czy Wes i Alex|wynajmowali ten pokój? [6345][6370]Nie, państwo Mitchell|zawsze rezerwowali penthouse. [6372][6393]Nie martw się,|penthouse wyglšda o wiele lepiej. [6394][6425]Duży bagaż jak na jednš noc. [6427][6470]I drogi szampan.|Pani Winfield na kogo czekała. [6472][6484]Dobra, ta jest pusta. [6485][6551]Niektórzy ludzie rozpakowujš się.|Rozgaszczajš. [6554][6584]Nik...
sebonow84