Drżące nagie ustapurpurą się mienią…miękkością wabiąlica się czerwienią…wpierw cierpkośćwtem słodycz…dusza łaknie rozkoszypatrzą na mnie wciąż…te same zakochane oczykochaj…nie żałuj…czule…mnie całuj…to co piękne…chwile trwa..
Grzeszną myślą i pragnieniem
grzesznym słowem i westchnieniem.
Grzesznym gestem – wzroku cieniem.
Grzeszną wonią i natchnieniem.
Przywołując kształt Twej twarzy
serce, dusza o tym marzy.
Byś stał obok swej Diablicy
byś kształt kreślił jej źrenicy.
Serca rytmu dwa tuziny
duszy westchnień dwie godziny.
Ust zachłannych, łez otarcia,
ramion męskich dla oparcia.
Żądzą kreślić na Twym ciele
dreszczy, jęków słyszeć wiele.
Czuć Twą bliskość i zachłannie
kąsać wargi nieustannie.
Na przeciw siebie Z dwóch światów dwoje Szatan i ludzka istota Pragnący siebie oboje Dłonie ich splecione Spojrzenie krótkie nieodgadnione Serce przyśpiesza Usta milczące W prośbie swej niemej Nieustającej Oczy marzące nic nie widzą Usta chcą mówić Ale się wstydzą. W ekstazie rozkoszy Pulsują ciała spocone. Słowa już zbędne Nie są mówione.
Tajemniczy, nieodgadniony W pieszczotach niezastąpiony Z bram piekielnych wychodzi Spala namiętnością, Pożądanie roznieca Uwodzi. Tchu brakuje Gdy się na jego rogu podróżuje Słowa gorące Do ucha szeptane Parzą pożądliwością Tylko diabeł może obdarzyć Tak cudowną miłością.
Twoje usta szepcą moje szatańskie imię Twoje myśli są tylko przy mnie Twoje biodra na myśl o mnie mdleją Twoje piersi z tą myślą twardnieją Twoje łono w myśli tej wilgotnieje Twoje wnętrze myślą tą gorzeje Twoje dłonie mnie pieścić chcą Twoje oczy głodne mego widoku są Twoje serce na dłoni mej leży Twoja dusza do mnie należy Twoje zmysły pędzą jak szalone Twoje pragnienie dziś zostanie spełnione.
Jeszcze niedawno Aniołem była Ale ją tak kusiłeś Że swoje piękne skrzydła spaliła Złączyła z Tobą swój los Ty powierzyłeś jej swe życie Będziecie żyć w szczęściu Bo razem w to wierzycie Poświęciła dla Ciebie Swoje anielskie ciało Teraz Diable zrób wszystko Aby wam się udało Nie zmarnujcie tej chwili Bo się może nie wrócić I zamiast się uszczęśliwić Możecie siebie zasmucić.
Cichym spojrzeniem wszystko się zaczyna. potem słowa dwa z ucha do ucha cicho mkną... i Twa dłoń cicho pięści ma skore. czuje bicie Twego serca. słyszę tak równy oddech Twój. jest tak cicho... cisza wokół, cisza w nas. tylko my zanurzeni w sobie nawzajem. niewypowiedziane pragnienia. serca pełne żądz. ciii... nie mów nic, jest tak piekielnie. wsłuchaj się w cisze cichych cisz. usłysz niemy krzyk, slow namiętny gwałt. kochaj mnie Diable po cichutku...
Mam na języku słony smak niespokojnej skóry.
Nie wiem co będzie jutro. Nie wiem czy będzie jutro.
. Zamknięta w łuku ramion,
opieram się przeczuciom. Jest jesień. Drzewa płoną-
rdzawo-czerwonym blaskiem, a może to świat płonie
i kiedy się zbudzimy nie będzie już niczego.
Takie masz ciepłe dłonie. Jak niewidomy uważnie
poznajesz mnie dotykiem. Czy palce widzą więcej?
Czy zanim wiatr się zerwie zdążymy zapamiętać
dojrzały obraz września? Słony smak twojej skóry?
Zapach perfum zza ucha zmieszany z mchu wilgocią
Słońce liśćmi pocięte układa się na twarzach
w marmuru drżące wzory. Jest jesień. Dzień miodowy.
Jutro nas tu nie będzie. Jutro nas tu nie będzie.
Agnieszka Herman
Jest taka róża...
Inna niż wszystkie.
Urodą swą się nie chwali.
Bieli jak śnieg,
Jak miłość czerwieni,
Bogowie jej nie nadali.
Nie do niej wzdychał
Mały Książę, nie ona
Wielu artystów natchnieniem.
Nie ona w pamiętniku
Schowana, zasuszona,
Pierwszej miłości wspomnieniem.
Każdy jej płatek
Patrzy gdzie indziej:
Każdy w inną świata stronę.
Lecz mimo tego
Zawsze są razem,
Ręką przygody złączone.
Moja Różą Wiatrów
Wskaże mi kierunek.
Nigdy mnie nie zawiedzie.
Róża bez kolców,
A jednak tak groźna,
Bo nie wiesz dokąd cię wiedzie
Nadzieja ma skrzydła,
przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów,
która nigdy nie ustaje,
a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury.[Emily Dickinson ]
Łodziami szczęścia płynęliśmy...Obierając jeden kursNiestety...Zawiał inny wiatr i rozdzielił nas...Blisko naszego portu Łodzie rozpłynęły sięKażdy w inną stronę podryfował...I dotarł do innego portuJuż nie ma nasJestem Ja...Jesteś Ty...Nasze marzenia popłynęły...W siną dal
[Anna N_Kaja]
Jeszcze mi wina nalej, sobie i mnie,jeszcze, jeszcze.Trzeba zapomnieć lata dobre i złe, zgubić je w szklance na dnie. Jeszcze mi wina nalej, pijmy bez słów,jeszcze, jeszcze. Trzeba zapomnieć tyle zdarzeń i snów, zgubić, by znaleźć je znów. ..."
I ciało i dusza są sobie bliskie,i wszystko, co towarzyszy , jest wtedy wszystkim. Bo to jest miłość taka ogromna, a przecież taka piękna,i jednocześnie skromna. I cicho z nami słowa prawie nuci,i nawet czasem, też z nami się kłóci!
Czasami trzeba
usiąść obok i czyjąś dłoń
zamknąć w swojej dłoni,
wtedy nawet łzy
będą smakować jak szczęście.
— Wacław Buryła
Są ludzie,
którym szczęście mignie
tylko na moment,
na moment tylko się ukaże po to tylko,
by uczynić życie
tym smutniejsze i okrutniejsze.
— Stanisław Dygat
MargitM.V