00:00:02: Diya... 00:00:04: - Arjun, pu�� mnie. | - Dlaczego a� tak to prze�ywasz? 00:00:06: Ja tylko �artowa�em. 00:00:07: Przyjaciele robi� sobie dowcipy, 00:00:11: ale nie wy�miewaj� si� z cudzych uczu�! 00:00:13: Czy chocia� przez chwil� pomy�la�e�,| �e mo�esz kogo� zrani�? 00:00:17: - Nie zrozumiesz tego. | - Diya, to nie tak... 00:00:19: Arjun do dzi�|�mia�am si� z ka�dego twojego �artu, 00:00:22: bo mnie uszcz�sliwia�y. 00:00:25: Przywyk�am do tego,| �e ci�gle mi dokuczasz, 00:00:28: bo nigdy nie by�o to dla mnie krzywdz�ce. 00:00:35: Ka�dy �art ma granice, Arjun, | a ty dzisiaj j� przekroczy�e�. 00:00:41: Diya, wys�uchaj mnie, prosz�. 00:00:45: Nie mia�em poj�cia, | �e poczujesz si� dotkni�ta. 00:00:48: - To by� po prostu g�upi �art, zaufaj mi. | - Zaufanie? Chyba �arujesz. 00:00:53: Zaufanie, mi�o��,| te s�owa nic dla ciebie nie znacz�. 00:00:59: Zawsze m�wi�e�,| �e nie znasz s��w "mi�o��" i "pora�ka". 00:01:04: - O uczuciach te� nic nie wiesz. | - Ale "przepraszam" co� znaczy. 00:01:08: - Naprawd�, bardzo mi przykro. | - Przykro? 00:01:13: Diya, przepraszam...| Naprawd� i szczerze. 00:01:16: Co jeszcze mog� powiedzie�? | Nie chcia�em ci� zrani�. 00:01:19: Czego ode mnie chcesz? 00:01:20: �ebym poszed� i powiedzia� wszystkim,| �e to by� tylko �art? 00:01:23: Zrobi� to. 00:01:24: Powiedzie� wszystkim,| �e nie kochasz Vinaya? 00:01:26: Zrobi� to. 00:01:27: Id� i powiedz wszystkim,| �e nie kocham Vinaya, tylko ciebie. 00:01:39: Tak, kocham ci�. 00:01:51: Diya... 00:01:54: Kiedy...? 00:01:59: Jak? 00:02:05: Niegdy nie pomy�la�em...|Nigdy nie patrzy�em na ciebie w ten spos�b. 00:02:23: Mi�o��...? 00:02:26: Ja? 00:04:11: Nie zawsze wszystko idzie po naszej my�li.| Czasem dziej� si� rzeczy, 00:04:19: kt�rych nigdy by�my sobie nie �yczyli. 00:04:26: Mog� ci co� powiedzie�? 00:04:29: Wys�ali�my twojemu ojcu propozycj� ma��e�stwa, 00:04:37: ale ty chcesz po�lubi� kogo�,|kogo sama wybierzesz. 00:04:42: Arjun chce, �eby�my wybrali za niego. 00:04:46: Wybrali�my ciebie, Diya. 00:04:55: Zaraz p�jd� i mu to powiem. 00:05:01: Nie, ciociu, 00:05:03: nie m�w nic Arjunowi. 00:05:05: Dlaczego? 00:05:07: Poniewa� on mnie nie kocha. 00:05:11: Dla niego to, co by�o mi�dzy nami,|to tylko zabawa. 00:05:16: �artujemy tylko z tych,|kt�rych kochamy. 00:05:21: Dobrze znam Arjuna. 00:05:25: On ci� kocha,| tylko jeszcze o tym nie wie. 00:05:33: I nigdy si� nie dowie. 00:05:39: A co, je�li sie dowie? 00:05:40: Wujaszek? 00:05:44: Dawaj Charlie! 00:06:09: Twarde to mas�o... |Gdzie jest Diya? 00:06:17: - Pewnie w swoim pokoju. | - Co ci si� sta�o? 00:06:21: Dobrze si� czujesz? 00:06:24: - Wygl�dasz dobrze. | Diya nie b�dzie jad�a? Zawo�aj j�. 00:06:29: Diyi nie ma. Wyjecha�a. 00:06:33: Dok�d? 00:06:35: Do domu. 00:06:37: Tak nagle? 00:06:40: Dlaczego?|Co si� sta�o? 00:06:44: Jego si� zapytaj. 00:06:48: Co si� sta�o? 00:06:49: Dlaczego Diya wyjecha�a tak nagle? 00:06:51: Co� nie tak? 00:06:54: Czy to powa�ne? 00:06:57: Chcesz o tym porozmawia�? 00:07:03: W takim razie,|sam musisz to naprawi�. 00:07:18: Diya, nie powinna� | odchodzi� w ten spos�b. 00:07:21: Je�li kogo� kochasz, | nie mo�esz tak po prostu odej��. 00:07:27: Nie, tato.|Sp�dzili�my razem tyle czasu... 00:07:31: Gdyby mia�by si� we mnie zakocha�,|to ju� by si� sta�o. 00:07:35: Czy to nie ty m�wi�a�,| �e mi�o�� nie potrzebuje czasu, 00:07:40: �e wystarczy jedna chwila? 00:07:49: Min�o tyle czasu,| a ta chwila nie nadesz�a. 00:07:54: I ju� nie nadejdzie, tato. 00:07:57: Ju� nie nadejdzie. 00:09:29: Dawaj Charlie! 00:09:40: Przepraszamy, Wujaszku!| Przepraszamy! 00:09:46: O nie! Parth utkn��! 00:09:59: Nie zadzierajcie z mistrzem! 00:10:02: Ma�e n�dzne diabe�ki!| Nie zapominajcie, kim jestem! 00:10:05: Jasne? 00:10:06: Wiejemy st�d! 00:10:07: Zbigli z pola bitwy! 00:10:14: Nie�le. 00:10:16: Zaskoczenie 00:10:18: gwarancj� zwyci�ztwa! 00:10:35: Parth, wsuwaj swoje p�atki! 00:10:37: Nie chc� je��.|Boli mnie brzuch. 00:10:39: Mnie te�. 00:10:42: A reszta, dlaczego nie je? 00:10:44: Nie jestem g�odny. 00:10:45: - Ja te�. | - I ja te�. 00:10:48: Prosz�, prosz�! | My�l�, �e s� sprytniejsi... 00:10:50: C�, skoro nikt nie jest dzisiaj g�odny... 00:10:54: To wielka szkoda, | bo te pyszne, ciastka z kremem 00:11:00: b�d� musia� zje�� sam, | prawda, pani Filomeno? 00:11:03: Zgadza si�. 00:11:04: Chyba troch� zg�odnia�am. 00:11:07: Czy�by? 00:11:08: Ja te�. 00:11:09: Ja te� chc� ciastko. 00:11:11: - My�la�em, �e boli ci� brzuch.| - Ju� nie. 00:11:14: Skoro nie ma ju� bol�cych brzuch�w,| to nie ma te� ciastek! 00:11:20: - Co? | - To znaczy... 00:11:22: �e znowu was nabra�em. 00:11:25: Przesta�cie udawa�| i jedzcie �niadanie. 00:11:27: To oszustwo! 00:11:29: Ucz� si� od was, dzieciaki. 00:11:53: Sk�d wy to macie? 00:11:56: Diya przywioz�a nam z Mumbaju. 00:12:00: - A dla mnie? | - Sorry, Wujaszku, sko�czy�y si�. 00:12:03: - Niestety, Wujaszku. | - Przykro nam. 00:12:06: Sprawd�cie, | na pewno jeszcze jaki� wam zosta�... 00:12:11: Zobacz. 00:12:14: - Jest jeden.| - Daj mi, prosz�... 00:12:18: Tylko jednego. 00:12:29: - Raz... Dwa... | - Trzy! 00:12:36: - Wy �obuziaki! | - Dawaj Charlie! 00:12:51: Jeste� niesamowity. 00:12:53: Kiedy jestes razem z dzie�mi,| zachowujesz si� jak one. 00:12:55: Jedyny spos�b, 00:12:57: �eby si� do nich zbli�y�, |to by� jednym z nich. 00:13:00: Mo�e, kiedy b�d� starsze, 00:13:02: przypomn� sobie o mnie| i zachowaj� w sobie co� z dziecka. 00:13:06: �ycie i tak jeszcze da im w ko��. 00:13:10: To prawda. 00:13:12: Gdy Ishaan odszed�,| zn�w otworzy�e� sierociniec... 00:13:16: To nie sierociniec, tylko dom|dla dzieci, kt�re go nie maj�. 00:13:21: Te dzieci wype�niaj� pustk� w moim �yciu. 00:13:29: Dzisiaj ty musisz m�wi�. 00:13:31: Dzieciom uda�o si� ci� uciszy�. 00:13:34: - Cze��, tato. | - Cze��. 00:13:36: - Dzie� dobry, Wujaszku | - Dzie� dobry, Diya 00:13:38: - Co tak wcze�nie? | - Jedziemy na spotkanie plantator�w. 00:13:41: - Spotkanie plantator�w? | - I musimy tam by� za 20 minut. 00:13:46: Jed�my. 00:13:49: - Na razie! | - Do zobaczenia! 00:13:51: Malhotra, musz� przyzna�, | �e dzielna z niej dziewczyna. 00:13:57: Nie za�ama�a si�. 00:13:59: Nauczy�a sie tego od ciebie. 00:14:01: Co by sie nie dzia�o, | zawsze patrzysz przed siebie. 00:15:32: Arjun! |Sk�d si� tu wzi��e�? 00:15:37: Czary-mary i jestem. 00:15:41: Lepiej powiedz,| dlaczego wyjecha�a� bez s�owa? 00:15:48: Co sie sta�o? | Idziemy? 00:15:53: - Prosz�! | - Arjun, co to jest? 00:15:58: To d�uga historia.| Jak ostatnio jecha�em poci�giem, 00:16:05: To taki facet na stacji, | robn�� mi wszystkie rzeczy, masz pojecie? 00:16:24: - Cze��, wujku! | - Arjun, co za niespodzianka! 00:16:27: S� dwa rodzaje niespodzianek. 00:16:29: Dzi�ki jednej si� u�miechasz,| dzi�ki drugiej - wr�cz przeciwnie. 00:16:35: - Powiedz, kt�r� niespodziank� jestem? | - Oczywi�cie, �e pierwsz�! 00:16:39: To dobrze,|bo po to w�a�nie przyjecha�em. 00:16:45: Wujku, je�li dasz mi swoje b�ogos�awie�stwo,| obiecuj�, �e b�dziesz mia� pow�d do rado�ci. 00:16:51: B�d� szcz�liwy! 00:16:52: Jak mam by� szcz�liwy,| kiedy kto� obok nie jest? 00:16:59: - Kto? | - M�j brzuch! 00:17:01: Od rana nic nie jad�em.| Mo�emy co� zje��? 00:17:04: Jasne, chod� na kolacj�. 00:17:28: Czego szukasz tam,|w gwiazdach? 00:17:37: Szukam odpowiedzi. 00:17:43: Czasem �ycie| bawi si� z nami w ciuciubabk�. 00:17:52: Czasem wystarczy znale�� jeden brakuj�cy kawa�ek| i wszystko wskakuje na swoje miejsce. 00:18:03: Z gwiazdami jest podobnie.| Wystarczy je po��czy�, 00:18:10: a znajdziesz to, czego szukasz. 00:18:16: Sp�jrz, | mo�e te� ci si� uda. 00:18:57: Przepraszam, Diya. | Naprawd�, bardzo mi przykro. 00:19:02: Zrani�em twoje uczucia,| ale nigdy nie chcia�em, by tak si� sta�o. 00:19:09: Chcia�em ci� rozbawi�,|ale tylko ci� skrzywdzi�em. 00:19:18: My�lisz, �e mo�e by� mi�dzy nami|tak jak kiedy�? 00:19:39: Po tym, co si� sta�o? | Musz� to przemy�le�. 00:19:45: Widzisz, znalaz�a� to, czego szuka�a�.| Ja te� znalaz�em. 00:19:56: Tw�j u�miech. 00:20:04: Na tej podstawie, 00:20:06: schroniska i o�rodki wypoczynkowe... 00:20:15: - Dzie� dobry. | - Dzie� dobry, synu. 00:20:17: - Gdzie jest Diya? | - Posz�a rano do Wujaszka. 00:20:21: Ju� posz�a? | Musz� w ko�cu pozna� tego Wujaszka! 00:20:31: Dobra, na razie! 00:20:37: To dom Wujaszka, czy opuszczony dom? |Nikogo tu nie ma. 00:20:50: Panie hydrauliku! | Gdzie moge znale�� Wujaszka? 00:21:31: Co tu si� dzieje? 00:21:32: Dlaczego krzyczycie? | Jak to si� sta�o? 00:21:40: Wujaszku! | Chod� tu natychmiast! 00:21:44: Mam! Z�apa�em go! 00:21:45: To ten �ajdak,|kt�ry skrzywdzi� moje anio�ki! 00:21:49: Co? 00:21:50: Co tam be�koczesz, �obuziaku? 00:21:52: - Wujaszku, co ty narobi�e�? | - Ja? 00:21:55: - Tak, ty! | - Ja? 00:21:56: Oczywi�cie! 00:21:57: Co za niesprawiedliwo��! 00:21:59: To nie ja, tylko ten nicpo�! 00:22:01: - Jest ca�y w farbie! | - Nic nie zrobi�em! 00:22:03: Da�e� mi ten klucz do r�ki... 00:22:05: Milcz, opryszku!|Zosta�e� z�apany na gor�cym uczynku! 00:22:08: Wszystkie dowody �wiadcz� przeciwko tobie! 00:22:11: Ja? Opryszek? | Jestem Arjun. 00:22:19: To jest Arjun? | - Tak! 00:22:25: I co z tego? | To, �e jeste� legendarnym Arjunem, 00:22:28: nie znaczy, �e mo�esz| bezkarnie krzywdzi� moje dzieci! 00:22:36: - Wujuaszku, do�� tej farsy. | - Ty wiesz i my wiemy, 00:22:39: - kto za tym stoi.| - Kto taki? 00:22:41: Powiedzcie, kto? | - Ty! 00:22:43: Ja? 00:22:46: Jak mo�ecie tak my�le�? |Te s�owa zrani�y moje serce. 00:22:53: Id� do swojego pokoju. | I nie przychod�cie mnie pociesza�. 00:22:58: Czuj� si� bardzo dotkniety. 00:23:00: - Co za k�amczuch! | - Tego ju� za wiele, ciociu Diyu. 00:23:07: Jak si� teraz pozb�dziemy tej farby? 00:23:31: OPERACJA "WUJASZEK" 00:23:37: Powt�rzmy wszystko jeszcze raz. 00:23:39: Mamy ma�o czasu|i nie�atwy cel. 00:23:44: Oto operacja "Wujaszek". 00:23:48: ...
wiesia77773