00:02:03:The Dark Knights 00:03:55:- Nas trzech. Zr�bmy to.|- Tylko tylu? Trzech? 00:03:58:Dw�ch go�ci na dachu. 00:04:00:Ka�dy dostaje swoj� dzia�k�.|Pi�� dzia�ek to sporo... 00:04:02:Sze�� dzia�ek.|Nie zapominaj o go�ciu, kt�ry nagra� robot�. 00:04:05:My�li, �e mo�e sta� z boku|i dosta� dol�? 00:04:07:Ju� wiem,|czemu nazywaj� go Joker. 00:04:09:Dlaczego nazywaj� go Joker? 00:04:10:- S�ysza�em, �e nosi makija�.|- Makija�? 00:04:13:Tak, �eby straszy� ludzi.|Wiesz, barwy wojenne. 00:04:26:Dobra, wszyscy!|R�ce do g�ry, g�owy w d�! 00:04:30:Powiedzia�em: r�ce do g�ry,|g�owy w d�! 00:04:33:Chod� tu, kolego!|Musz� podj�� troch� got�wki! 00:04:37:- M�wi�em: r�ce do g�ry!|- Nie! 00:04:38:Cichy alarm...|I po alarmie. 00:04:42:G�owy w d�! 00:04:44:Nie mam ca�ego dnia! 00:04:46:Powiedzia�em: le�e�! 00:04:49:Zabawne, �e nie wybra� 997.|Pr�bowa� dzwoni� na prywatny numer. 00:04:53:- Mamy problem?|- Nie. Sko�czy�em tutaj. 00:05:04:Le�e�! Le�e�! 00:05:06:Le�e�!|Powiedzia�em: le� tu! 00:05:13:Oczywi�cie, nie chcemy,|�eby�cie robili cokolwiek z r�kami, 00:05:16:poza trzymaniem w nich|swego cennego �ycia. 00:05:26:Na ziemi�!|Le�e� na ziemi! 00:05:29:Nikt si� nie rusza!|Nikt! 00:05:31:Le�e�! 00:05:49:Tak! 00:05:53:Macie poj�cie, kogo okradacie?! 00:05:54:Ty i twoi kumple|jeste�cie ju� trupami! 00:05:57:Wszystko wystrzela�, tak? 00:06:01:Co...? 00:06:11:Gdzie uczy�e� si� liczy�?! 00:06:15:Pod��czyli to do 5000 wolt�w. 00:06:17:- Jaki bank robi co� takiego?|- Bank mafii. 00:06:20:Joker musi by� tak szalony,|jak m�wi�. 00:06:22:Gdzie go�� od alarmu? 00:06:23:Szef powiedzia�, �e jak zrobi swoje,|to mam go za�atwi�. 00:06:26:Jeden mniej do podzia�u, nie? 00:06:29:Zabawne.|Mnie powiedzia� co� podobnego. 00:06:31:Nie... nie! 00:06:44:To kupa forsy. 00:06:45:Gdyby ten Joker by� taki sprytny,|za�atwi�by nam wi�kszy samoch�d. 00:06:50:Za�o�� si�, �e Joker kaza� ci mnie zabi�,|jak tylko za�adujemy fors�. 00:06:55:Nie, nie, nie...|Ja zabij� kierowc� autobusu. 00:07:00:Kierowc� autobusu? 00:07:03:Jakiego kierowc� autobusu? 00:07:09:Ju� po lekcjach.|Czas rusza�. 00:07:10:Cat ju� nie wstanie, co? 00:07:14:To kupa forsy. 00:07:18:Co z reszt� ch�opak�w? 00:07:28:My�lisz, �e jeste� taki sprytny? 00:07:30:Go��, kt�ry ci� wynaj��,|zrobi to samo z tob�. 00:07:36:Przest�pcy w tym mie�cie|kiedy� w co� wierzyli... 00:07:39:honor, szacunek... 00:07:42:Sp�jrz na siebie.|W co ty wierzysz? 00:07:45:W co ty wierzysz?! 00:07:46:Wierz�, �e cokolwiek ci� nie zabije,|po prostu uczyni ci�... 00:07:53:dziwniejszym. 00:08:36:/Panie burmistrzu, wygra� pan w kampanii,|/maj�cej oczy�ci� miasto. 00:08:39:/Kiedy zamierza pan zacz��? 00:08:41:/C�, Mike,|/my�l�, �e ju� zacz��em. 00:08:42:/A Batman?|/S�yszy si�, �e robi du�o dobrego. 00:08:45:/Przest�pcy boj� si� go,|/ale powiadam... 00:08:46:Nie, stary... nie tej nocy. 00:08:49:Co ty?|Przes�dny jeste�? 00:08:50:Pr�dzej wygrasz w totka,|ni� natkniesz si� na niego. 00:08:53:/To nieprawda.|/Powiedziano mi, 00:08:54:/�e MCU jest bliskie...|/[MCU - Jednostka do Walki ze Zbrodni�] 00:08:57:Burmistrz twierdzi,|�e jeste� bliski schwytania Batmana. 00:09:00:�ledztwo jest w toku. 00:09:02:/Oczyszczanie miasta|/to proces d�ugotrwa�y. 00:09:05:/Podczas trwania kampanii,|/obieca�em, �e... 00:09:11:Zamierza pan jeszcze|spotka� si� z �on�, poruczniku? 00:09:14:My�la�em, �e mia�a pani|zaj�� si� matk�, detektywie. 00:09:17:Wr�ci�a z powrotem do szpitala. 00:09:19:Przykro mi. 00:09:22:Nie pokaza� si�? 00:09:23:Mam nadziej�,|�e tego nie zrobi. 00:09:25:Nie lubi� przypomina� wszystkim,|�e on tam jest. 00:09:27:Dlaczego nie przychodzi? 00:09:28:Mam nadziej�, �e jest zaj�ty. 00:09:49:Dlatego przyprowadzamy psy. 00:09:52:Moje pieszczoszki. 00:09:59:Sp�jrz, co twoje narkotyki|zrobi�y z moimi klientami. 00:10:01:Klient musi by� ostro�ny. 00:10:03:M�wi�em ci, �e moja mikstura|zabierze ci� do r�nych miejsc. 00:10:07:Nie twierdzi�em, �e b�d� to miejsca,|do kt�rych chcia�by� si� uda�. 00:10:10:M�j interes odbija si�|na klientach. 00:10:12:Je�li nie podoba ci si�, co oferuj�,|kupuj od kogo� innego. 00:10:15:Oczywi�cie, je�li Batman|kogo� takiego zostawi�... 00:10:23:Moje psy s� g�odne! 00:10:30:Szkoda, �e jeste� sam. 00:10:41:To nie on. 00:10:46:Spu�� psy! 00:11:00:Tak ju� lepiej. 00:11:10:/CZEKAM 00:11:15:/ZASTRASZANIE 00:12:30:�ebym was tu wi�cej|nie widzia�. 00:12:32:Chcemy ci pom�c. 00:12:34:Nie potrzebuj� pomocy! 00:12:35:Nie wed�ug mnie. 00:12:36:Dlaczego masz decydowa�? 00:12:38:Czym r�nisz si� ode mnie? 00:12:40:Nie nosz� ochraniaczy hokejowych. 00:12:51:Nie mo�e oprze� si�,|by pokaza� nam swoj� twarz. 00:12:59:Co ukrywa pod tym makija�em? 00:13:08:Potrzebujemy chwili spokoju, dobrze? 00:13:13:Znowu on?|Kim byli pozostali? 00:13:16:Nast�pna �awica p�otek. 00:13:18:Cz�� z oznaczonych banknot�w,|kt�re ci da�em. 00:13:20:Moi detektywi od tygodni|p�acili nimi za narkotyki. 00:13:23:Ten bank pierze fors� mafii.|To ju� pi�ty. 00:13:25:Odkryli�my wi�kszo�� ich|brudnych pieni�dzy. 00:13:28:Pora wkroczy� do akcji. 00:13:29:Musieliby�my uderzy�|na wszystkie banki jednocze�nie. 00:13:31:Oddzia�y S.W.A.T., wsparcie. 00:13:32:Co z tym typem... Jokerem? 00:13:34:Jeden cz�owiek, czy ca�a mafia?|Niech zaczeka. 00:13:37:Gdy prokurator okr�gowy dowie si� o tym,|b�dzie chcia� w to wej��. 00:13:40:Ufasz mu? 00:13:41:B�dzie trudno trzyma� go z daleka.|S�ysza�em, �e jest uparty... jak ty. 00:14:00:WAYNE ENTERPRISES|PRYWATNA W�ASNO�� - WST�P WZBRONIONY 00:14:29:B�dzie mi�o, gdy dw�r Wayne'�w|zostanie odbudowany. 00:14:32:Zamieni pan "nie spanie" w apartamencie,|na "nie spanie" w pa�acu. 00:14:38:Za ka�dym razem, gdy pan si� zszywa,|robi pan cholerny ba�agan. 00:14:42:Tak... ucz� si� na b��dach. 00:14:44:Zatem powinien pan posiada�|du�� wiedz�. 00:14:50:Moja zbroja... jest za ci�ka.|Musz� by� szybszy. 00:14:55:Pan Fox zapewne wy�wiadczy|nam t� przys�ug�. 00:14:58:Pokiereszowa� pana tygrys? 00:15:00:To by� pies. 00:15:01:- Co?|- Du�y pies. 00:15:04:Jeszcze wi�cej na�ladowc�w, Alfredzie.|Uzbrojonych. 00:15:07:Mo�e pan ich wynajmie|i we�mie wolny weekend? 00:15:09:Niedok�adnie to mia�em na my�li,|m�wi�c, �e chc� inspirowa� ludzi. 00:15:14:Wiem. 00:15:16:Ale ma si� ku lepszemu.|Prosz� spojrze� na nowego prokuratora okr�gowego. 00:15:20:Przygl�dam mu si�.|Blisko. 00:15:23:Musz� wiedzie�,|czy mo�na mu zaufa�. 00:15:25:Interesuje pana jego charakter,|czy otoczenie towarzyskie? 00:15:33:To, z kim Rachel sp�dza sw�j czas,|to jej sprawa. 00:15:37:Mam nadziej�, �e nie �ledzi mnie pan,|gdy mam wolne. 00:15:40:M�g�bym, gdyby� kiedykolwiek|wzi�� wolne. 00:15:44:S� pewne granice,|panie Wayne. 00:15:45:Batman nie ma granic. 00:15:49:C�, pan ma. 00:15:50:Nie mog� sobie pozwoli�,|by je pozna�. 00:15:52:Co si� stanie w dniu,|gdy pan je pozna? 00:15:54:Wiemy, jak lubisz m�wi�:|"A nie m�wi�em?" 00:15:57:W�wczas, panie Wayne,|nawet ja nie zechc� tego powiedzie�. 00:16:01:Chyba. 00:16:09:/Wybaczcie sp�nienie, ludzie. 00:16:15:Gdzie si� podziewa�e�? 00:16:17:Obawia�a� si� wyst�pi�? 00:16:18:Harvey, znam te akta|na wylot. 00:16:20:Spokojnie.|Niech b�dzie sprawiedliwie. 00:16:22:Orze�... bior� to,|reszka... sprawa jest twoja. 00:16:25:Czy�by? 00:16:26:Rzucisz monet�,|�eby odkry� lidera? 00:16:27:To szcz�liwa moneta mojego ojca. 00:16:29:O ile pami�tam,|za�atwi�a mi pierwsz� randk� z tob�. 00:16:31:Nie pozostawi�by�|czego� takiego �lepemu trafowi. 00:16:34:Oczywi�cie, �e nie.|Sam kreuj� w�asne szcz�cie. 00:16:38:/Prosz� wsta�!|/Przewodniczy s�dzia Surrillo. 00:16:43:My�la�em, �e prokurator gra w golfa|z burmistrzem, albo co� w tym stylu. 00:16:45:Zaczynamy gr� o 13:30. 00:16:47:A� nazbyt wiele czasu, �eby wsadzi� ci�|na do�ywocie, Sally. 00:16:50:Z Carminem Falconem,|zamkni�tym w Arkham, 00:16:52:kto� musia� wyst�pi�|i poprowadzi�, tak zwan�, rodzin�. 00:16:55:Czy ten cz�owiek jest dzi� na sali?|Mo�e go pan dla nas zidentyfikowa�? 00:17:01:Wygra� pan, prokuratorze. 00:17:05:To ja! 00:17:08:Posiadam pa�skie zaprzysi�one zeznanie, 00:17:11:�e ten cz�owiek, Salvatore Maroni, 00:17:14:jest nowym szefem przest�pczej|rodziny Falcone. 00:17:17:Maroni? To tylko figurant.|Ja jestem m�zgiem organizacji. 00:17:21:/Spok�j! 00:17:22:Prosz� o pozwolenie,|by traktowa� to zachowanie, jako wrogie. 00:17:25:- Udzielone.|- Wrogie? Ja ci dam wrogie! 00:17:33:W��kno w�glowe.|Kaliber 28. Chi�ski. 00:17:35:Je�li chce pan zabi�|urz�dnika publicznego, panie Maroni, 00:17:38:polecam zakupi� ameryka�ski. 00:17:40:/Zabra� go st�d. 00:17:41:Wysoki S�dzie,|jeszcze nie sko�czy�em. 00:17:46:Nie udowodnimy, �e Maroni|mia� co� wsp�lnego z broni�, 00:17:49:wi�c nie b�dziemy mogli|go oskar�y�, 00:17:50:ale fakt, �e chc� ci� zabi�,|oznacza, �e siedzimy im na karku. 00:17:53:Ciesz� si�, �e jeste� zadowolona, Rachel.|Przy okazji, nic mi nie jest. 00:17:56:Daj spok�j, Harvey.|Jeste� prokuratorem okr�gowym Gotham. 00:17:59:Strzelaj� do ciebie,|bo nale�ycie wykonujesz swoj� prac�. 00:18:01:Ale pos�uchaj, je�li jeste� roztrz�siony,|mo�esz wzi�� wolne na reszt� dnia. 00:18:05:Nie mog�.|�ci�gn��em tutaj szefa MCU. 00:18:09:Jima Gordona?|To przyjaciel. Postaraj si� by� mi�y. 00:18:23:S�ysza�em, �e zosta�e�|wzi�ty na celownik. 00:18:29:To przykre,|�e Sal odejdzie wolny. 00:18:31:C�... co dobre w mafii,|to, �e zawsze daje ci drug� szans�. 00:18:40:Lekko napromieniowane banknoty.|Wyszukana metoda, jak na miejskie gliny. 00:18:45:Pomog�y? 00:18:46:Mam kontakty z r�nymi agencjami... 00:18:47:Daj sobie spok�j, Gordon.|Chc� si� z nim spotka�. 00:18:49:Oficjalny rozkaz, to aresztowanie|osobnika, zwanego Batmanem. 00:18:53:Dobrze, a co z t� ca�� iluminacj�|w szefostwie MCU? 00:18:56:Je�li masz problem|z wadliwym sprz�tem, 00:18:58:sugeruj� zg�osi� spraw�|jakiemu� technikowi. 00:19:02:Wsadzi�em za kratki wszystkich,|kt�rzy prali brudne pieni�dze w Gotham, 00:19:05:a mafia wci�� wydostaje|swoje pieni�dze. 00:19:07:S�dz�, �e ty i...
misiek24wx