00:00:01:�wiat�o za�wieci�o w mym sercu, |gdy wszystko by�o ponure. 00:00:02:�wiat�o za�wieci�o w mym sercu, |gdy wszystko by�o ponure. 00:00:05:Przebi�o si� przez ciemno�� i sta�o si� skrzyd�ami. 00:00:08:Przebi�o si� przez ciemno�� i sta�o si� skrzyd�ami. 00:00:26:S�o�ce oznacza dla mnie �mier�. 00:00:29:S�o�ce oznacza dla mnie �mier�. 00:00:33:Lecz nikt nie odbierze mi mojej wolno�ci. 00:00:35:Lecz nikt nie odbierze mi mojej wolno�ci. 00:00:40:Jak w lustrze odbija si� gwie�dzista noc. 00:00:42:Jak w lustrze odbija si� gwie�dzista noc. 00:00:45:A wszystko zacz�o si� kiedy |opad�a maska okrywaj�ca m� dusz�. 00:00:46:A wszystko zacz�o si� kiedy |opad�a maska okrywaj�ca m� dusz�. 00:00:52:Przebijam si� przez mrok jakbym szuka� �mierci. 00:00:55:Przebijam si� przez mrok jakbym szuka� �mierci. 00:00:59:Kszta�tuj� nadchodz�c� now� er�. 00:01:02:Kszta�tuj� nadchodz�c� now� er�. 00:01:05:Me serce wolne jest od po��dania. 00:01:07:Me serce wolne jest od po��dania. 00:01:11:Unie� mnie nocy na swych skrzyd�ach p�mroku. 00:01:13:Unie� mnie nocy na swych skrzyd�ach p�mroku. 00:01:16:Unie� mnie nocy na swych skrzyd�ach p�mroku. 00:01:38:Ju� rano. 00:01:41:No ju�. Pobudka ksi�niczko. 00:01:46:Daaark, chyba nie poca�owa�e�...mnie znowu? 00:01:54:�atwo przewidzie� co zrobisz. 00:01:57:Ale, ale to by�o tak nagle i... 00:01:59:Przywita�em si� tylko by ci� obudzi�. 00:02:03:Ale dlaczego ty? W nocy by�e� Dai-chanem. 00:02:07:Ty te�, przecie� w nocy posz�a� spa� jako ptak. 00:02:10:No racja. 00:02:12:Mo�e to dlatego, �e moc tego pier�cienia nie jest stabilna. 00:02:15:Jednak,jak spada moc pier�cienia, to mog� si� zmieni� gdy Daisuke �pi... 00:02:18:Jednak,jak spada moc pier�cienia, to mog� si� zmieni� gdy Daisuke �pi... 00:02:21:...i tak si� w�a�nie dzieje. 00:02:26:A wi�c w odwrotn� stron� te� to dzia�a. 00:02:30:Co? Pr�bowa�em z ca�ych si�, ale nigdy nie uda�o mi si� powr�ci� do swojej postaci. 00:02:36:Chyba istniej� jakie� r�nice w naszych zdolno�ciach. Musisz dzi� uwa�a�, bo mog� si� nagle pojawi�. 00:02:39:Chyba istniej� jakie� r�nice w naszych zdolno�ciach. Musisz dzi� uwa�a�, bo mog� si� nagle pojawi�. 00:02:42:Nie zrobisz tego! 00:02:45:Kosuke to dobry ojciec, Daisuke. 00:02:48:O czym ty bredzisz? 00:02:56:Co� ty powiedzia�? 00:02:58:Powiedzia�em, �e mo�esz odpoczywa� dalej. 00:03:04:Dlaczego? 00:03:06:Bo si� o ciebie martwi�. 00:03:22:B�agam ci� Dark, tylko nie pojawiaj si� w szkole, dobra? 00:03:27:Jasne, powiem tylko "tu mog�" i ju� si� pojawi�. 00:03:32:Masz mnie s�ucha�. 00:03:36:Jak zwykle... 00:03:37:Co? 00:03:38:Jak zwykle, wygl�dasz jakby� si� nie�le bawi�. 00:03:55:A wi�c tu b�d� od dzi� mieszka�. 00:04:01:{y:u}/ODCINEK 14/|{y:b}/NOWY RYWAL/ 00:04:07:Ach, od kilku dni Dark si� nie pojawi�. Co ja mam robi�? 00:04:11:Pewnie szykuje jaki� wielki skok. 00:04:14:Dzie� dobry. 00:04:19:Och, ale laska. 00:04:21:Usi�� na swoim miejscu Saehara-kun. 00:04:24:Mam na imi� Mio, od dzi� b�d� chodzi� do tej szko�y. 00:04:29:Jestem bardzo otwarta i chc� si� z wami zaprzyja�ni�. Mi�o mi was pozna�. 00:04:32:Jestem bardzo otwarta i chc� si� z wami zaprzyja�ni�. Mi�o mi was pozna�. 00:04:40:Hiwo-san nie dawno przyjecha�a do Japonii, wi�c jeszcze nie m�wi za dobrze. 00:04:46:B�d�cie dla niej mili. 00:04:48:Tak jest, prosz� pani. 00:04:50:Mi�o mi ci� pozna�, Mio-chan. To tylko skromny symbol moich uczu�. To tylko polne kwiatki, ale prosz�, przyjmij je ode mnie. 00:04:54:Mi�o mi ci� pozna�, Mio-chan. To tylko skromny symbol moich uczu�. To tylko polne kwiatki, ale prosz�, przyjmij je ode mnie. 00:04:58:Dzi�ki. 00:05:01:Przepraszam za niego, to straszny wie�niak. 00:05:04:Dobrze. Uci�� na miejscu, Saehara-kun. 00:05:07:Bardzo dzi�kuj�. Bardzo si� ciesz�, �e mi je da�e�. 00:05:11:Naprawd�? 00:05:12:Tak, bo zakocha�am si� od pierwszego spojrzenia. 00:05:16:Co? Od pierwszego spojrzenia?! 00:05:19:�a�, to chyba ja powinienem to powiedzie�...co? 00:05:23:Prosz�. 00:05:24:Daisuke?! |Co? 00:05:27:Jak masz na imi�? 00:05:29:Ja? Nazywam si� Niwa Daisuke. 00:05:32:Och, Daisuke. 00:05:34:Aaa. 00:05:35:Usi�d� blisko ciebie. |He? Co powiedzia�e�? Ust�pisz mi miejsca? 00:05:38:Usi�d� blisko ciebie. |He? Co powiedzia�e�? Ust�pisz mi miejsca? 00:05:41:Co? |Co za wspania�omy�lny, kumpel. 00:05:48:Przepraszam, ale...eee... 00:05:52:Co jej odbi�o? 00:05:55:To troch�... 00:05:57:Czy to ci si� nie zdarza ca�y czas? 00:05:59:Co? Ale Hiwo-san to niesamowita dziewczyna. 00:06:31:Och, jaki �adny wisiorek. 00:06:34:A, ten? To naszyjnik zakochanych. 00:06:37:Osoba, kt�r� kochasz nosi jego drug� po�ow�. 00:06:40:Jest taka legenda, �e jak si� po��czy obie cz�ci to wasza mi�o�� b�dzie wieczna. 00:06:45:�a�, serio? 00:06:48:Jest niesamowita. 00:06:50:Jest niezwykle popularna. 00:06:52:Dla wszystkich jest dobra. 00:06:56:Niwa-kun, zaczekaj. 00:06:58:He? 00:07:00:Harada-san, o co chodzi? 00:07:03:Dasz mi odpisa� od ciebie ostatni� lekcj� z historii? 00:07:08:Jasne. 00:07:18:Przesta� wrzeszcze�. Po�pieszmy si�. 00:07:21:Ale... 00:07:25:�a�, wiedzia�am. Co za wspania�y spos�b na mycie twarzy, Ruda Harada. 00:07:34:Mio-san. 00:08:12:Nie�le. 00:08:14:No, ty te�. 00:08:18:A w�a�nie, czy twoja siostrzyczka dostawia si� do Daisuke? 00:08:24:Nie oddam ci Daisuke, on jest m�j. 00:08:33:Co jej odbi�o? 00:08:35:Jest troch� straszna. 00:08:44:Dobra, wszyscy z basenu. 00:08:47:Tak jest, prosz� pani. 00:08:49:Gdzie jest Harada-san? Musz� od niej jak najszybciej uciec. 00:08:54:Aaa. 00:09:03:He? 00:09:05:Och nie, ten bodziec jest zbyt silny. 00:09:09:Mo�e si� zamienimy? B�dzie ci �atwiej, nie? 00:09:13:Nie! 00:09:18:Daisuke. 00:09:21:Co? Och, Hiwo-san. 00:09:23:Co si� sta�o, Daisuke? Nie czujesz si� dobrze? Mog� by� twoim doktorem. 00:09:29:Nic mi nie jest. Nie musisz si� o mnie martwi�. 00:09:33:Hej, wy. Wy�azi� i ustawi� si� w linii. 00:09:44:Co ty wyprawiasz, Niwa-kun? 00:09:46:He? Co? 00:09:47:Jeste�my par�, nie? 00:09:50:Jeste� starsz� siostr� Harady, nie? 00:09:58:Dziwnie to brzmi w twoich ustach. 00:10:02:Co? 00:10:03:Ale, pewnie nic na to nie poradz�. 00:10:08:Roztaczaj� ca�kiem inn� aur�, mimo, i� s� bli�niaczkami. 00:10:12:Wygl�daj� dok�adnie tak samo. 00:10:16:Co jest?! 00:10:18:Nic. Przepraszam. 00:10:20:Hej, Daisuke! 00:10:23:Co? |Mog� by� z tob� w parze? 00:10:25:Co? Dlaczego? 00:10:26:Nie masz nic przeciwko? Wielkie dzi�ki. 00:10:32:Przepraszam, ale ja si� nie zgadzam. 00:10:34:Para Niwa Daisuke i Harada Riku. 00:10:37:Nie, nie, nie. Zamieni�y�my si� z Rud� Harad�. 00:10:40:Ja jestem w parze w Daisuke. 00:10:45:Zaraz. 00:10:46:Co? 00:10:47:Przesta� si� do wszystkiego wtr�ca�. 00:10:51:Co? 00:11:06:To, �e jeste� ty nowa nie upowa�nia ci� do robienia wszystkiego po swojemu. 00:11:10:Przepraszam, nie m�wi� po Japo�ski. 00:11:14:Przesta� udawa�, �e nie rozumiesz. 00:11:18:Przepraszam, Harada-san. Nie k���cie si�. 00:11:21:A czyja to wina? 00:11:22:Musisz by� bardziej stanowczy, Niwa-kun. 00:11:24:Przepraszam. 00:11:26:Heee. 00:11:27:Co znowu? 00:11:28:Podoba ci si� Daisuke, co? 00:11:32:Co? 00:11:34:Masz to wypisane na twarzy. 00:11:36:Co? He? 00:11:39:Bredzisz! 00:11:40:To dlaczego go tak bronisz? 00:11:42:To nie ma nic wsp�lnego z Daisuke. 00:11:46:Nie lubi� ciebie. Zawsze robisz to co chcesz, nie liczysz si� z zdaniem innych. 00:11:52:Acha. No to spytajmy Daisuke. 00:11:56:Co? 00:11:57:Chcesz by� w parze ze mn� czy z Rud� Harad�? 00:12:02:Co? Ja...tego... 00:12:04:Nie chcesz by� w parze ze mn�? 00:12:07:Co? 00:12:14:B�d� w parze z Harada-san. 00:12:20:Och. 00:12:21:Nie powinni�my zmienia� wcze�niej ustalonych par. 00:12:28:Jasne. Przecie� to takie oczywiste. Dlaczego wi�c si� denerwuj�? 00:12:34:Dobra, dzi� wam odpuszcz�. 00:12:40:Ca�e szcz�cie. 00:12:42:Dobrze.P�ywacie na zmian�, a wasz partner mierzy wam czas, dobrze? 00:12:49:Tak jest, prosz� pani. |Dobrze, pierwsza grupa gotowa? 00:12:53:Tak. 00:12:55:Na miejsca, gotowi... 00:13:15:Wyp�yn� naprzeciw Daisuke, a wtedy za�o�� mu to na szyj�. 00:13:33:Hiwo-san. 00:13:48:Hiwo-san. 00:13:53:Co? 00:13:56:Chcia�a to wy�owi�? 00:14:01:Hej, co ty wyprawiasz? 00:14:04:Daisuke. 00:14:05:Co? 00:14:14:Nie. Nie mog� si� poruszy�. Jestem sparali�owany? 00:14:17:Nie. Nie mog� si� poruszy�. Jestem sparali�owany? 00:14:22:Co? Co si� dzieje? |Z drogi. 00:14:25:Hiwatari-kun. 00:14:36:Niwa-kun. 00:14:37:Nic ci nie jest? 00:14:39:Topi� si�. 00:14:43:Niwa-kun. 00:14:44:To niemo�liwe, przecie� umie p�ywa�. 00:14:48:Zrobi� mu sztuczne oddychanie. |Co? 00:14:50:Ja to zrobi�. To by�a moja wina. 00:14:52:Nie mamy na to czasu. Poza tym mam licencj� ratownika. 00:15:05:�yjesz? 00:15:08:Chyba si� topi�em. 00:15:10:Och, Daisuke, nic ci nie jest? 00:15:15:Hiwo-san, prosz�. 00:15:20:Dzi�ki, Daisuke. 00:15:22:Swietnie zrobi�e� to sztuczne oddychanie, Hiwatari-kun. 00:15:26:Dzi�ki. 00:15:27:Co? 00:15:28:Szuczne oddychanie? Hiwatari-kun je zrobi�? 00:15:33:Mnie? Tylko nie to! Na oczach wszystkich? 00:15:38:Niemo�liwe. Jestem w szoku. 00:15:41:Ch�opaki si� poca�owali. 00:15:43:Dwoje facet�w, nie? 00:15:45:Co za zbocze�cy. 00:15:48:Nic ci nie jest, Niwa-kun? 00:15:51:Harada-san te� na to patrzy�a? To straszne. 00:16:01:Niwa-kun. 00:16:02:Co si� sta�o, Daisuke?! |Daisuke, co ci jest? 00:16:10:Obudzi�e� si�? 00:16:12:Nie wstawaj, musisz le�e�. 00:16:14:Jeste� w szpitalu, opiekuj� si� tob�. 00:16:20:Nic mi nie jest. 00:16:22:To wszystko moja wina. 00:16:27:Twoja? 00:16:28:Dam ci talizman na szcz�cie. 00:16:31:Talizman? 00:16:37:Co? Co ty chcesz zrobi�? 00:16:40:Jak to za�o�ysz, od razu poczujesz si� lepiej. 00:16:44:Nie chc� tego. 00:16:46:Przepraszam, ale... 00:16:49:Przepraszam, przepraszam. 00:16:55:Nie uciekniesz mi! 00:16:59:Daisuke. 00:16:60:Co? 00:17:03:Daisuke! 00:17:06:Daisuke! 00:17:09:Daisuke. 00:17:15:Daisuke, to niegrzecznie ucieka� przed dziewczyn�. 00:17:19:Co? |Ona ci� szuka. Mo�e dasz jej j...
ShiroOokami