Wrobiony w psychopatę.pdf
(
99 KB
)
Pobierz
Wrobiony w psychopatę
Bartosz T. Wieliński 20121203, ostatnia aktualizacja 20121203 08:48:14.0
MąŜ oskarŜający Ŝonę o nielegalne operacje finansowe spędził siedem lat w bawarskim psychiatryku. Sędzia, nie
wnikając w sprawę, uznał go za wariata. W Niemczech wybuchł sądowy skandal. "Ta sprawa upodabnia nas do
Rosji" pisze prasa.
W tej historii są chciwi bankierzy i sprawiedliwy, który chce pokrzyŜować im plany. Ale to z niego sędziowie i biegli
naginając prawo zrobili niebezpiecznego szaleńca. Na podstawie dramatu, który przeŜył Gustl Mollath z Norymbergi,
56letni inŜynier z branŜy samochodowej, moŜna by nakręcić porządny thriller.
Mało brakowało, by Mollath na zawsze przepadł w czeluściach zamkniętego oddziału psychiatrycznego szpitala
okręgowego w Bayreuth. Ale gdy dziennikarskie śledztwa dowiodły skandalicznych prawnych uchybień, wreszcie
zainterweniowali politycy.
W miniony piątek bawarska minister sprawiedliwości Suzanne Mark kazała powtórnie rozpatrzyć jego sprawę. Jeśli
zarzuty się potwierdzą, kilku sędziów i prokuratorów moŜe wylądować na bruku. Opozycja Ŝąda teŜ głowy minister,
która miesiącami takŜe przed landowym parlamentem utrzymywała, Ŝe w sprawie Mollatha wymiar sprawiedliwości
nie popełnił błędów.
MąŜ donosi na Ŝonę
Kilkanaście lat temu Mollath naleŜał do śmietanki towarzyskiej Norymbergi. Rozbijał się ferrari, urlopy spędzał z Ŝoną
Petrą w luksusowych hotelach na całym świecie. To jej zawdzięczał pozycję. Była wysokiej rangi doradcą
inwestycyjnym w Hypovereinsbanku, piątym co do wielkości banku RFN. Pomagała klientom ukrywać pieniądze przed
niemieckim fiskusem na kontach w Szwajcarii, która wtedy była jeszcze rajem podatkowym. Wpłacała je tam
osobiście w gotówce. Woził ją mąŜ.
Kiedy jednak zdał sobie sprawę, jak powaŜne przestępstwa popełnia, zaczął ją namawiać do porzucenia pracy.
Apelował do przełoŜonych, alarmował prokuraturę. Bezskutecznie.
W 2001 r. w ich domu doszło do awantury, ale dopiero dwa lata później kobieta wytoczyła sprawę o pobicie. W 2006 r.
sąd uznał Mollatha za niepoczytalnego i kazał zamknąć w szpitalu psychiatrycznym. Ten oczywiście opisywał
sędziemu, czym zajmowała się Ŝona. Jednak o nielegalnym wywoŜeniu pieniędzy do Szwajcarii ani sąd, ani
prokurator nie chcieli słyszeć. śaden ze wskazanych przez Mollatha świadków nawet nie został przesłuchany, choć
inŜynier przedstawił szczegółowy opis wydarzeń i zamieszanych w nie osób.
Sąd co roku decyduje, czy przedłuŜyć jego pobyt w szpitalu. I nie ma co do tego Ŝadnych wątpliwości. Psychiatrzy
twierdzą, Ŝe jest psychopatą, który na prawo i lewo rzuca oskarŜenia o machinacje finansowe.
Sędzia nagina prawo
Dopiero w tym roku sprawę podjęli dziennikarze. W zeszłym miesiącu wytropili, Ŝe wewnętrzne śledztwo w
Hypovereinsbanku potwierdziło liczne nieprawidłowości, w które zamieszana była Petra i o których alarmował jej mąŜ.
Sprawie nie nadano biegu, bo przestępstwa się przedawniły, a panią Mollath w 2003 r. zwolniono. Nie była zresztą
jedynym pracownikiem banku zamieszanym w proceder. Bank raport ze śledztwa próbował zaś ukryć.
Dlaczego dziesięć lat temu prokuratura i izba skarbowa ignorowały doniesienia Mollatha? Bo urzędnicy byli
przekonani, Ŝe chodzi o wariata, i nie zagłębiali się w sprawę. Przekonał ich prowadzący ją sędzia według lokalnej
gazety "Nürnberger Nachrichten", która jako pierwsza zajęła się losem inŜyniera, miał zadzwonić do izby skarbowej i
oświadczyć, Ŝe nie jest on zdrowy na umyśle.
Według zeznań przyjaciela Mollatha Ŝona groziła mu, Ŝe go wykończy i wyśle do wariatkowa, jeśli nie da spokoju jej i
bankowi. Sędzia najwyraźniej poszedł tym tropem. W dodatku za dowód pobicia przez Mollatha Ŝony uznał obdukcję
wykonaną rok od zdarzenia. A do psychiatryka skierowano inŜyniera na podstawie opinii jednego biegłego, który go
nie przebadał, bo ten nie zgodził się na spotkanie z psychiatrą.
Według opinii drugiego specjalisty Mollath nie stanowił zagroŜenia. Sąd nie wziął jej jednak pod uwagę.
Co więcej, według zeznań świadków podczas rozpraw sędzia znęcał się psychicznie nad Mollathem, a nawet
prowokował go, by stracił panowanie nad sobą i by łatwiej było uznać go za wariata.
Szef niemieckiego Towarzystwa na rzecz Etyki w Psychiatrii stwierdził ostatnio, Ŝe Mollatha internowano w
psychiatryku, mimo iŜ jest zdrowy.
10 tys. w psychiatryku
Coraz więcej ludzi pyta, czy w Bawarii panują rosyjskie zwyczaje podsumowuje "Süddeutsche Zeitung". Dziennik
przypomina, Ŝe kodeks karny pozwala zamykać ludzi na zawsze w psychuszkach. W podobnej sytuacji co Mollath
znalazło się ponad 10 tys. osób w całych Niemczech. Zdaniem gazety co drugi nigdy nie wyjdzie ze szpitala.
Czy uda się to Mollathowi? W wyjaśnienie sprawy zaangaŜował się sam premier Bawarii Horst Seehofer. Nazwisko
inŜyniera trafiło na łamy krajowej prasy. Prokuratura w Bayreuth wszczęła śledztwo w sprawie pozbawienia go
wolności. Nikogo jeszcze nie oskarŜono, ale śledczy będą interesować się sędzią, biegłymi i prokuratorami z
Norymbergi, którzy ignorowali doniesienia inŜyniera, a potem zamknęli go w psychiatryku. Udowodnienie winy moŜe
być trudne. Część akt zgodnie z prawem zniszczono po kilku latach.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl
http://wyborcza.pl/0,0.html
© Agora SA
Plik z chomika:
antypsychiatria
Inne pliki z tego folderu:
Jarosław Stukan - Toxische Psychologie und Psychiatrie Depression und Selbstmord.pdf
(829 KB)
Narodziny ideologii - nowadebata.pl.pdf
(191 KB)
Powrót ustaw specjalnych poza zasięgiem informacji.pdf
(68 KB)
Niebezpieczne wieści zza Odry.pdf
(66 KB)
Nowe wymysły psychiatrów - Zapomnij o ADHD, teraz dzieci mają DMDD.pdf
(32 KB)
Inne foldery tego chomika:
3300 Filmów Dokumentalnych i Popularno-Naukowych
Artykuły czytane
Dokumenty
Ebooki
Film - Lot nad kukułczym gniazdem
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin