Zasadzka - Stakeout (1987).txt

(51 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{1534}{1630}Cholera!
{2613}{2709}- Troch� p�no.|- Mnie to m�wisz?
{2733}{2829}Ca�kowicie poza planem.|Powinienem by� w domu par� godzin temu.
{3189}{3261}Wsiadaj.
{3261}{3357}Dzi�ki.|Widzimy si� za p� godziny.
{3381}{3477}Otworzy�.
{3644}{3740}Wypu�cie mnie z tej klatki!
{4220}{4316}Hej, Louie!
{4579}{4675}Pozdr�w ode mnie Broadway.
{4675}{4723}Co ci m�wi�em o moich ksi��kach?
{4723}{4771}Nie rusza�em ich,|rozumiesz?
{4771}{4867}A kto inny m�g�?|Jeste�my tu tylko we dw�ch.
{4867}{4939}- Odpieprz si�!|- Nie m�w mi, kurwa, �ebym si� odpieprzy�.
{4939}{5035}W�a�nie m�wi�, gnojku.
{5107}{5203}Dalej.|No dawaj, kowboju.
{5299}{5371}- Mamy problem pod 17.|Chod�cie szybko.
{5371}{5467}Hej, Billy.|Billy, do�� mu.
{5586}{5658}- Dalej!|- Wyko�cz go!
{5658}{5754}- Wykop z niego g�wno!|- Hej! Hej! Hej!
{6018}{6114}Hej! Hej!|Co tu si� dzieje?
{6354}{6450}Teraz!
{6497}{6545}Pomocy!
{6545}{6593}Bo�e!
{6593}{6665}Dosy�!
{6665}{6737}Umrzesz, pojeba�cu!|Skurwysynie!
{6737}{6833}Przyjd� po ciebie!|Zabij� ci�! Zabij� ci�!
{6857}{6953}Cholerna szumowina!|Zabij� ci�!
{7025}{7097}Bo�e!
{7097}{7193}Uspokoisz si�?
{7217}{7265}Po��cie go tu.
{7265}{7337}Z�amasy!
{7337}{7433}Pierdol� ci�.
{7481}{7528}Nie ruszaj si�.
{7528}{7624}Doktorku, st�j w jednym miejscu.
{7696}{7792}Te� ci� pierdol�.
{7792}{7864}Dalej.|Na st�.
{7864}{7960}Hej!|Stick, musimy i��!
{7960}{8032}Chc� ci� o co� zapyta�.|My�lisz, �e to po ludzku...
{8032}{8128}szprycowa� zdrowych wi�ni�w|fiiloxinem i thorazinem?
{8176}{8272}Po�piesz si�.|Spadamy st�d.
{8296}{8392}W porz�dku,|mamy 3 minuty.
{9447}{9542}Teraz.|Teraz, stary.
{9734}{9830}Schowaj si�!
{11892}{11964}- Ok. Do nast�pnego tygodnia.|- Jasne.
{11964}{12060}- Dobranoc.|- Dobranoc. Dzi�ki.
{12683}{12755}Wydostali�my si�?
{12755}{12851}- Wydostali�my si�?|- Tak.
{12899}{12995}Tak?
{13115}{13211}- Kto to?|- To Maria McGuire.
{13235}{13283}Kilka razy odwiedzi�a Montgomeriego.
{13283}{13379}222 1 Speck Road, Seattle.|To aktualny adres?
{13379}{13427}Mam nadziej�.|To wszystko co mamy.
{13427}{13522}Mog�...|Dzi�kuj�.
{13522}{13618}Chcesz te jajka na gor�co?|Czy chcesz, �ebym je zamrozi�a?|Odbiera�. Dzi�kuj�.
{13642}{13714}- Widzia�e� wczorajszy mecz?|- Nie. Nie mog�em.
{13714}{13810}Nie trzymaj r�k za blisko jego ust.
{13810}{13858}Co� jeszcze?
{13858}{13954}- Prosz� o jeszcze jedn� kaw�.|- Ok.
{13954}{14050}- I chcia�bym zam�wi� kie�baski.|- Przyj�te.
{14050}{14146}- Kiedy ma przyj��?|- Za oko�o 10 minut.
{14362}{14458}- To obrzydliwe.|- Naprawd�?
{14505}{14553}Bo�e. Jesz jakby matka|na ciebie patrzy�a?
{14553}{14649}- To stary rodzinny zwyczaj.|- Powiem ci, �e to niezdrowe.
{14649}{14721}Musisz dba� o siebie.|Wiesz jak to wp�ywa na tw�j system trawienny?
{14721}{14793}Nie, ale obawiam si�, �e mi powiesz.
{14793}{14841}Aromat stanowi o jako�ci kuchni.
{14841}{14937}Najpierw zapach...|Na mi�o�� bosk�...
{14937}{15033}Jest. Idziemy.|Zap�a� rachunek.
{15273}{15369}To on.
{15728}{15800}Tu go nie ma.|Sprawd� g�r�. Ja rozejrz� si� w dokach.
{15800}{15896}O, nie, ja p�aci�em.|Ty bierzesz ryby.
{15944}{16040}Cholera.
{17191}{17287}Jeste� aresztowany!|Masz prawo zachowa� milczenie.
{17311}{17407}Cholera!
{18366}{18462}Cholera!
{18462}{18557}Bill!
{18653}{18749}Bill!
{18773}{18869}St�j! Policja!
{18893}{18989}Bill!
{19181}{19253}Prosz� wybaczy�. Przepraszam.|To moja wina.
{19253}{19349}Przepraszam. Bo�e.
{19804}{19900}Co sobie my�lisz?
{19972}{20068}- Hej!|- St�j!
{20068}{20164}Podnie� r�ce nad g�ow�|i powoli obr�� si� w moj� stron�.
{20164}{20260}Jeste� aresztowany.
{20308}{20404}Cofnij si�!
{20715}{20811}Chris!
{20811}{20907}Bo�e, nienawidz� tego.
{21602}{21698}Du�o czasu ci zaj�o.
{21770}{21842}Wolno��, stary. Wolno��.
{21842}{21914}- Mam zamiar ci�gle to powtarza�.|- Nie wiesz co to znaczy.
{21914}{22010}- Nie masz o tym poj�cia.|- Ruszajmy.
{22489}{22561}Cze��, Bernie.|Zdejmijcie z tego odciski palc�w.
{22561}{22657}Na ostrzu s� �lady krwi.|Sprawdzijcie grup�.|Dzi�kuj� bardzo.
{22657}{22729}Co to za zapach?|Chris?
{22729}{22825}Wygl�da, �e kto� by�|w tarapatach, Jack.
{22825}{22921}Co? Nikogo nie skuli�cie?|To musi co� oznacza�.
{22921}{22969}Moment, chwilka, chwilka.|My�l�, �e...
{22969}{23017}kto� skopa� im ty�ki.
{23017}{23113}Dy�urna.|M�wi Bernie.
{23161}{23209}Bo�e, ale �mierdzicie.
{23209}{23305}Hej, kapitan chce was widzie� w swoim biurze ASAP.
{23329}{23425}ASAP? Chcia�bym najpierw wzi�� prysznic.|Co ty na to?
{23425}{23473}- Prosz�.|- Chcia�abym.
{23473}{23544}Ale s�dz�c po g�osie,|chce was widzie� natychmiast.
{23544}{23616}Spadajcie! Wynocha!
{23616}{23664}Zaczekajcie, weso�ki.
{23664}{23760}Was te� chce widzie�.
{23760}{23856}Co ty na to?
{23856}{23928}Do diab�a, co si� sta�o?|Wygl�dacie jakby�cie oberwali?
{23928}{24024}Nie, nie siadaj, nie.|Zamknij drzwi.
{24024}{24120}Panowie, to jest agent Thomas Lusk|z okr�gowej centrali FBI.
{24144}{24192}- Detektyw Bill Reimers.|- Hej, Billy.
{24192}{24240}- A to Chris Lecce.
{24240}{24312}- Phil Coldshank.|- Mi�o mi.
{24312}{24408}Jack Pismo.
{24432}{24527}FBI potrzebuje naszej pomocy|przez kilka nast�pnych tygodni.
{24527}{24575}Tak wi�c wasze sprawy,|przejmie kto� inny.
{24575}{24647}- Przejmie?|- Momencik. Bill i ja jeste�my blisko z�amania...
{24647}{24719}Podno�nika wid�owego, tak?
{24719}{24791}Od teraz,|pracujecie wy��cznie nad tym.
{24791}{24863}- Mog� prosi� chusteczk�?|- W tamtej szufladzie.
{24863}{24959}Pan Lusk jest odpowiedzialny za t� operacj�,|wi�c pozw�lmy mu m�wi�.
{24959}{25055}Nie wiem czy znacie spraw� Montgomerego.
{25079}{25127}Dwa lata temu, zabi�|jednego z naszych agent�w.
{25127}{25199}Powinien sko�czy� na krze�le,|ale mia� bystrego prawnika...
{25199}{25271}a lokalna policja by�a za gorliwa|w po�cigu za dowodami.
{25271}{25367}- Ugoda uratowa�a go od krzes�a.|- Przepraszam.
{25367}{25439}Uciek� z Stonehurst, prawda?|Zabi� stra�nika?
{25439}{25534}On i jego kuzyn porzucili ci�ar�wk� w Wyoming|i przesiedli si� do innego wozu.
{25558}{25654}- Je�li jest w  Wyoming, to co pan tu robi?|- S�dzimy, �e kieruje si� do Meksyku, ale tu ma przyjaci�k�.
{25654}{25726}Przygotowujemy p� tuzina zasadzek.
{25726}{25822}Teraz przygotowujemy najwa�niejsz�,|i potrzebujemy troch� pomocy...
{25822}{25870}wasi ludzie zajm� si� innymi.
{25870}{25942}- Jasne.|- Kogo mamy �ledzi�?
{25942}{26014}Tutaj mieszka jego stara przyjaci�ka.|Nie widzia� jej od p�tora roku.
{26014}{26110}Nazywa si� Maria McGuire.|B�dziecie obserwowali jej dom...
{26110}{26206}i restauracj� w kt�rej pracuje.
{26206}{26302}To klucze do wynaj�tego mieszkania|naprzeciwko jej domu.
{26302}{26374}Musimy dzia�a� szybko.
{26374}{26470}Mamy niewiele czasu,|ale to naprawd� niebezpieczni ludzie.
{26493}{26589}- Dostaniemy zgod� na pods�uch?|- Mam nadziej�, �e w ci�gu 24 godzin.
{26613}{26685}Jeszcze jedna rzecz.
{26685}{26757}Je�li namierzycie Montgomerego, zawiadomcie nas.|Nic wi�cej.
{26757}{26829}Pami�tajcie, to operacja FBI.
{26829}{26901}Zaraz.|Zaraz.
{26901}{26997}Przepraszam kapitanie, ale czego� nie rozumiem.|Mog� si� o co� spyta�?
{26997}{27045}Ka�ecie mam siedzie� na ty�kach...
{27045}{27141}nad jakim� g�wniamym szczeg�em...
{27141}{27237}bez szansy dorwania ''z�ych ludzi.''
{27237}{27309}Co mamy zrobi�?|Mamy do was zadzwoni�...
{27309}{27381}�eby�cie mogli dokona� aresztowania|i dosta� klucze do miasta?
{27381}{27476}Prosz� wybaczy�, kapitanie. Nie chc�, �eby to zabrzmia�o negatywnie,|ale to kupa g�wna.
{27524}{27572}Jestem glin�.|Rozumie pan?
{27572}{27644}Nie stra�nikiem.
{27644}{27716}Widzia�em ju� kilku ''z�ych ludzi''...
{27716}{27812}Mam zamiar by� troch� zaj�ty,|aby mie� czas na telefon.
{27812}{27884}Mam nadziej�, �e taka postawa|nie odbije si� na wynikach.
{27884}{27980}- Chcia�by pan zobaczy� jak...|- Sko�czy� pan, panie Lecce?
{27980}{28076}B�dziemy w kontakcie.
{28196}{28268}- Co za dupek.|- Zdecydowanie.
{28268}{28340}Hej! Nie chc� wys�uchiwa�|tego rodzaju g�wna.
{28340}{28412}I nie chc� us�ysze�,|�e kto� inny to s�ysza�, jasne?
{28412}{28507}To 24 godzinna inwigilacja.|Jack i Phil wezm� dzienn� zmian�.
{28507}{28603}Chris i Bill nocn�.|Tak samo jak ostatnim razem.
{28627}{28723}- Co� nie tak, panie Coldshank?|- Nie, nie.
{28723}{28819}Nie wciskaj mi kitu.|Co masz na tak zwanej "my�li?"
{28843}{28939}Je�li ma by� tak samo,|to nie chc� z nimi znowu pracowa�.
{28963}{29011}Dlaczego?
{29011}{29107}- Dlaczego?|- Tak. Dlaczego?
{29131}{29227}- To niechluje. Nie.|- Gorzej. Gorzej.
{29227}{29299}Nigdy po sobie nie sprz�taj�.
{29299}{29371}- Prosz� na nich spojrze�. Pow�cha�.|- Poli� mnie w ty�ek, stary.
{29371}{29419}- Zostawiacie gdzie popadnie pety.|- Daj spok�j.
{29419}{29514}- Nigdy nie zmieniacie papieru w kiblu. Nie podcieracie si�?|- Jeste�cie obrzydliwi.
{29538}{29586}- Jeste�cie brudasami.|- A co z jego psem?
{29586}{29682}- Pozwala mu la� na dywan.|- To cholerne k�amstwo!
{29682}{29754}Nie oskar�aj psa.|To Phil leje na dywan.
{29754}{29850}- Chcesz, �ebym nala� na ciebie?|- Siada�!
{29850}{29946}- Chyba zepsu�em zamek.|- Dosy�.
{29946}{30018}To nie zaproszenie|na bal, ch�opcy.
{30018}{30066}Nie postawi� grosza|�e nie spodoba wam si�.
{30066}{30162}A teraz panowie, macie obserwowa� t� kobiet�,|dop�ki nie ka�� wam robi� co� innego.
{30162}{30258}A je�li spieprzycie,|z�apie was za jaja...
{30258}{30354}zawi��� na supe�|i przepuszcz� przez zniszczark�.
{30354}{30402}- Kapitanie?|- Tak?
{30402}{30497}- Phil nie ma jaj.|- Wychodzi�.
{30785}{30881}To tutaj.
{30905}{31001}A my tam.
{31025}{31121}Dom, s�odki dom.
{31217}{31289}Mam nadziej�, �e cha�upa|ma jakie� ogrzewanie.
{31289}{31385}- Jak to przyj�a Carol, dobrze?|- Tak.
{31385}{31480}Bonnie zabije mnie, kiedy odkryje kiedy�,|�e byli�my tu przez kilka tygodni.
{31480}{31576}Hej-ho, hej-ho,|do pracy by si� sz�o.
{31648}{31744}Bo�e.
{31864}{31960}Lucy!|Masz co� na usprawiedliwienie.
{32008}{32104}Ale atrakcyjne miejsce.|...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin