szanty teksty (2).docx

(110 KB) Pobierz

Gdzie ta keja

  a                      E                a

Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział: "Stary czy masz czas,

       C              G           C

Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz.

   C7                  d

Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy,

         a                 E       a

Rejs na całość, rok - dwa lata" - to powiedziałbym:

 

Ref.:

          a         E           a

Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht,

          C    G            C

Gdzie ta koja wymarzona w snach,

          C7          A7   d

Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,

           a  E

Gdzie ta brama  na szeroki świat.

          a         E           a

Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht,

          C    G            C

Gdzie ta koja wymarzona w snach.

            C7    A7     d

W każdej chwili płynę w taki rejs.

         a          E               a

Tylko gdzie to jest,   no gdzie to jest.

 

Gdzieś na dnie starej (wielkiej) szafy leży ostry nóż.

Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz.

W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam.

Biorę wór na plecy i przed siebie gnam.

 

Przeszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw,

A na przystani czółno stało, kolorowy paw.

Zaokrągliły się marzenia, wyjałowił step,

Lecz dalej marzy o załodze ten samotny łeb

 

 

 

 

 

 

 

Biała sukienka

Czasami, gdy mam chandrę i jestem sam,     a e F C

Kieruję wzrok za okno, wysoko

tam,         a e F G C

Gdzie

nad dachami domów

i w noc, i dniem

,  E a D7 G

Nadpływa kołysząca?, marzeniem?, snem.     a e F G C

 

I ona taka w tej białej sukience,              C G

Jak piękny

ptak, który zapiera w piersi dech.  C F C

Chwyciłem mocno jej obie ręce                  G C F

Oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech.        C D7 G

I cała w żaglach, jak w białej sukience,       C G

Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech.  C F C

Chwyciłem mocno ster w obie ręce               G C F

I żeglowałem zasłuchany w fali śpiew.          C D7 G (CGC)

 

Wspomnienia przemijają, a w sercu żal.

Wciąż w łajbę się przemienia dziewczęcy czar.

Jeżeli mi nie wierzysz, to gnaj co tchu,

Tam z kei możesz ujrzeć coś z mego snu.

 

I ona taka w tej białej sukience?

 

Nie wiem, czy jeszcze kiedyś zobaczę ją.

Czy tylko w moich myślach jej oczy lśnią?

Gdy pochylona, ostro do wiatru szła?

Znowu się przeplatają obrazy dwa.

 

I ona taka w tej białej sukience?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

BITWA

 

Okręt nasz wpłynął w mgłę i fregaty dwie                    | e D C a

Popłynęły naszym

Kursem by nie zgubić się.                                  | e D G H

Potem szkwał wypchnął nas poza mleczny pas                  | e D C a

I nikt wtedy nie przypuszczał, że fregaty śmierć nam niosą. | e D G H

 

Ciepła krew poleje się strugami,                             | G D e h

Wygra ten kto utrzyma ship.                                 | C D e

W huku dział ktoś przykryje się falami,                      | G D e h

Jak da Bóg ocalimy bryg.                                     | C D e

 

Nagły huk w uszach grał

i już atak trwał,

To fregaty uzbrojone rzędem w setkę dział.

Czarny dym spowił nas, przyszedł śmierci czas.

Krzyk i lament mych kamratów, przerywany ogniem katów.

 

Pocisk nasz trafił w maszt, usłyszałem trzask,

To sterburtę rozwaliła jedna z naszych salw.

"Żagiel staw" krzyknął ktoś, znów piratów złość,

Bo od rufy nam powiało, a piratom w mordę wiało.

 

Z fregat dwóch tylko ta pierwsza w pogoń szła,

Wnet abordaż rozpoczęli gdy dopadli nas.

Szyper ich dziury dwie zrobił w swoim dnie,

Nie pomogło to psubratom, reszta z rei zwisa za to.

 

Po dziś dzień

tamtą mgłę i fregaty dwie,

Kiedy noc zamyka oczy widzę w swoim śnie.

Tamci co śpią na dnie, uśmiechają się,

Że ich straszną śmierć pomścili bracia, którzy zwyciężyli

 

 

 

 

 

 

 

Hiszpańskie Dziewczyny

Żegnajcie nam dziś, hiszpańskie dziewczyny e G D

Żegnajcie nam dziś, marzenia ze snów e G D

Ku brzegom angielskim już ruszać nam pora C D e

Lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów C h7 e

 

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny

W noc ciemną i złą nam będzie się śnił

Leniwie popłyną znów rejsu godziny

Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił

 

Niedługo ujrzymy znów w dali Cap Deadman

I Głowę Baranią sterczącą wśród wzgórz

I statki stojące na redzie przed Plymouth

Klarować kotwice najwyższy czas już

 

Żegnajcie nam dziś, hiszpańskie dziewczyny e G D

Żegnajcie nam dziś, marzenia ze snów e G D

Ku brzegom angielskim już ruszać nam pora C D e

Lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów C h7 e

 

A potem znów żagle na masztach rozkwitną

Kurs szyper wyznaczy do Portland i Wight

I znów stara łajba potoczy się ciężko

Przez fale w kierunku na Beachie Fairlie

Zabłysną nam bielą skał zęby pod Dover

 

Żegnajcie nam dziś, hiszpańskie dziewczyny e G D

Żegnajcie nam dziś, marzenia ze snów e G D

Ku brzegom angielskim już ruszać nam pora C D e

Lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów C h7 e

 

I znów noc w kubryku wśród legend i bajd

Powoli i znojnie tak płynie nam życie

Na wodach i w portach South Foreland Light

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Cztery piwka

Ze Świnoujścia do Walvis Bay                    g

droga nie była krótka                           g

a po dwóch dobach - albo mniej -                g

już się skończyła wódka.                        g

  Do brydża!" - Krzyknął Siwy Flak              g

  i z  mety rzekł "Dwa piki",                   g

  a ochmistrz w telewizor wlał                  g

  nie byle jakie siki.                          D7

 

Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet,       G C

jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet.       D7 G

Gdzieś między palcami sennie płynie czas.       G G7 C

" ... czwarta ręka, Króla bije As ...           D7 G

 

A w karcie tylko jeden As

i nic poza tym nie ma,

ale nie powiem przecie; "pas"

może zagrają Szlema!

  "Kontra" - mu rzekłem, taki bluff,

  by nieco spuścił z tonu,

  a Fred mu na to: "Cztery trefl!"

  przywalił bez pardonu.

 

A "mój" w dwa paluchy panie obtarł nos,

to znaczy: nie ma nic.

i wtedy Flak, podnosząc głos,

powiedział "Cztery pik !!!".

  I kiedy jeszcze cztery króle

  pokazał mu, "jak trza"

  to Fred - z renonsem siedem pik -

  powiedział: "Niech gra Flak!"

 

A ja mu kontra", on mi "re",

ja czuję pełen luz,

bo widzę w moich kartach, że

jest atutowy tuz,

  więc strzelam! Kiedy karty Fred

  wyłożył mu na blat

  to każdy mógł zobaczyć jak

  Siwego Flaka trafia szlag..

 

Już nie pamiętam, ile dni

w miesiące złożył czas,

morszczuki dosyć dobrze szły

i grało

się nie raz,

  lecz nigdy więcej Siwy Flak,

  klnę na jumprowe wszy,

  choćbyś go prosił tak czy siak,

  nie zasiadł już do gry!

 

 

W popielniczkę pet, cztery piwka na stół,

już tej Damy roześmianej nie przytuli Król.

Gdzieś nam się zapodział autowy As,

tego Szlema z nami. wygrał czas . . .

 

Dziki włóczęga

 

      G            D        G         C_____

Byłem dzikim włóczęgą przez tak wiele dni

 

         G            D            G______

Przepuściłem pieniądze na dziwki i gin

 

G                 D          G          C_____

Dzisiaj wracam do domu pełny grosza mam trzos

 

       G          D

I zapomnieć chcę wreszcie jak podły był los.

 

Ref

        D             ----

Już nie wrócę na morze

 

G               C_____

Nigdy więcej, o nie

 

         G__         C

Wreszcie koniec włóczęgi

 

   D__      G____

Na pewno to wiem.

 

I poszdłem do baru gdzie bywałem nie raz

Powiedziałem barmance że forsy mi brak

Poprosiłem o kredyt powiedziała: idź precz

Mogę mieć tu stu takich na skinienie co dzień.

 

Ref.

 

Już nie wrócę....

 

Gdy błysnąłem dziesiątką to skoczyła jak kot

I butelkę najlepszą przysunęła pod nos

Powiedziała zalotnie: co chcesz mogę ci dać

Ja jej na to: ty flądro znam inny bar

 

Ref.

 

Już nie wrócę....

 

Zwrotka4:

 

Gdy stanąłem przed domem przez otwarte drzwi

Zobaczyłem rodziców, czy przebaczą mi

Matka pierwsza spostrzegła jak w sieni wciąż tkwię

Zobaczyłem ich radość i przyrzekłem że...

Ref.

 

Już nie wrócę....

 

Morskie opowieści

 

1. Kiedy rum zaszumi w głowie   a

Cały świat nabiera treści       G

Wtedy chętnie słucha człowiek   a

Morskich opowieści              C G a

 

2. Hej ha kolejkę nalej,

Hej ha kielichy wznieście

To zrobi doskonale

Morskim opowieściom.

 

3. Niechaj drżą gitary struny

Niechaj wiatr grzywacze pieści

Niechaj znów popłyną ku nam

Morskie opowieści.

 

2. Hej ha kolejkę nalej,

Hej ha kielichy wznieście

To zrobi doskonale

Morskim opowieściom.

 

4. Łajba to jest morski statek,

Sztorm to wiatr co dmucha z gestem,

Cierpi kraj na niedostatek

Morskich opowieści.

 

2. Hej ha kolejkę nalej,

Hej ha kielichy wznieście

To zrobi doskonale

Morskim opowieściom.

 

5. Pływał raz marynarz, który

Żywił się wyłącznie pieprzem,

Sypał pieprz do konfitury

I do zupy mlecznej.

 

2. Hej ha kolejkę nalej,

Hej ha kielichy wznieście

To zrobi doskonale

Morskim opowieściom.

 

6. Był na ?Lwowie młodszy majtek,

Czort, Rasputin, bestia taka,

Że sam kręcił kabestanem

I to bez handszpaka.

 

7. Jak pod Helem raz dmuchnęło,

Żagle zdarła moc nadludzka,

Patrzę  w koję mi przywiało

Nagą babkę z Pucka.

 

8. Niech drżą gitary struny,

Niech wiatr grzywacze pieści,

Gdy płyniemy pod banderą

Morskich opowieści.

 

9. Od Falklandu śmy płynęli,

Doskonale brała ryba,

Mogłeś wędką wtedy złapać

Nawet wieloryba.

 

10.     Rudy Joe, kiedy popił,

Robił bardzo głupie miny,

Albo skakał też do wody

I gonił rekiny.

 

11.     I choć rekin twarda sztuka,

Ale Joe w wielkiej złości

Łapał gada od ogona

I mu łamał kości.

 

12.     Może ktoś się będzie zżymał

Mówiąc, że to zdrożne wieści,

Ale to jest właśnie klimat

Morskich opowieści.

 

13.     Kto chce, ten niechaj wierzy,

Kto nie chce, niech nie wierzy

Nam na tym nie zależy,

Więc wypijmy jeszcze.

 

14.     Kto chce, to niechaj słucha

Kto nie chce, niech nie słucha

Jak balsam są dla ucha

Morskie opowieści

 

15.     Raz stanąłem w Mikołajkach

patrzę, a tu z pod ?Pagaja

wychodzi stary marynarz

bez lewego jaja

 

16.     Do Giżycka dziś płyniemy

nieźle daje, szóstka wieje

jak tak dalej dobrze pójdzie

rozwalimy keję

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin