Protest wyborczy 2011[1].docx

(864 KB) Pobierz

Protest wyborczy 2011, skarga do European Court of Human Rights, wybory 2011 w Polsce

25 listopada 2011 r. Wniosek do Sądu Najwyższego o policzenie ręczne głosów oddanych w Wyborach 2011 do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej pozostał "bez dalszego biegu". Możliwa manipulacja wyczytywania wyników z bazy danych, stała się przez decyzję "SN" dowodem OSZUSTWA WYBORCZEGO sądu i rządu. Oni się boją kontroli społecznej bo oszukali.

niedziela, 23 października 2011

Wyjaśnienia do protestu

Protest wyborczy Puzyna |  Wyjaśnienia do protestu  |  Skarga do Strasbourga

http://www.iddd.de/umtsno/odpsejm/wuje.jpgWyjaśnienia do protestu złożonego w SN 17 października 2011 r.  przeciwko ważności wyborów do Sejmu oraz do Senatu przeprowadzonych w dniu 9 października 2011 r.

Urna wyborcza z "30 762 931"** głosami ani nie była kontrolowana ani nie była zabezpieczona!

22.10.2011, Krzysztof Puzyna, także na blogu http://umtsno.com

http://umtsno.blogspot.com/2011/10/urna-wyborcza-z-30-gosami-ani-nie-bya.html

plik oryginalny, 724 kB Wyjaśnienia dowodów do protestu wyborczego z 17.10.2011 r.

17.12.2011 - Skarga do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasbourgu  http://iddd.de/StrasbourgOnline.pdf


** Liczba uprawnionych wyborców musi być wprowadzona do Bazy Danych by obliczyć ile procent brało udział oraz podać procentowy udział w liczbie absolutnej. Oddano głosów ważnych 14 369 503 co stanowi 95,48% ogólnej liczby głosów. Dla takich obliczeń trzeba wprowadzić do bazy danych wirtualnie liczbę wyborców 30 762 931. Dlatego wirtualnie chodzi o wszystkich wyborców.

W skrócie

Głosy w wyborach 2011 były przetwarzane w aplikacji internetowej firmy Dituel, ale ani w ustawach ani w Kodeksie Wyborczym ani w uchwałach PKW nie ma uregulowań jak czuwać i jak kontrolować centralną bazę danych, czyli centralną urnę wyborczą, gdzie zostały zebrane wszystkie 30 milionów** oddanych, nieoddanych, ważnych i nieważnych głosów. Nie ma przepisów do ochrony tej centralnej urny wyborczej, czyli nie ma przepisów do precyzyjnej kontroli serwerów PKW. 

Kontrolę serwerów PKW pozostawiono firmie Atman oraz firmie Dituel!!. Każda okręgowa urna wyborcza była lepiej kontrolowana niż wirtualna baza danych będąca źródłem danych, przetwarzanych przez aplikację DituelEP jako wyniki wyborów.

Wirtualna baza danych znajdowała się fizycznie w pomieszczeniach firmy Atman ATM S.A., Nadzór nad serwerami PKW sprawowała prywatna firma ATM S.A., której posiadaczami jest przez Energis Polska GTS Internet Partners kapitał amerykański z GTS CE Group - (Owners: A consortium of North American and European private equity funds led by Columbia Capital, M/C Venture Partners and Innova Capital.) 

http://1.bp.blogspot.com/-htAp-7i9Lbw/TqNCDaE2ZdI/AAAAAAAAACQ/_go7crKLV-k/s320/AtmanCentrumKl.jpg

Awaria strony pkw.gov.pl jest znakiem włamania do domeny PKW, można ją porównać z włamaniem do domu przez wybitą szybę w oknie. Bandyci weszli do mieszkania, znaleźli sejf, go otworzyli i podmienili pieniądze - prawdziwe dolary wyjęli, a wstawili swoje podrobione. W tym porównaniu mamy jako znak włamania wybitą szybę w oknie czyli godzinny brak dostępu internetowego podczas wyborów do domeny pkw.gov.pl, mieszkanie to budynek w Warszawie z serwerami firmy Atman, pokoje to serwery, sejf czyli urna wyborcza to baza danych na jednym z serwerów PKW, a pieniądze to głosy sprawdzone i wpisane do protokołów komisji, fałszywe pieniądze z kopiarki to głosy spreparowane używane przez bazę danych do wyliczania zmanipulowanych wyników.

 

Zarzucam Państwowej Komisji Wyborczej złamanie procedur wyborczych i zafałszowanie wyników wyborów.

Wnioskuję o unieważnienie wyników wyborów do sejmu i senatu 2011 i ponowne podliczenie, tym razem ręczne, wszystkich wyników cząstkowych z protokołów ręcznych.

 

Wyjaśnienia dowodów do protestu wyborczego z 17.10.2011

 

Ze względu na odpowiedź od Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) Stefana J. Jaworskiego przesłaną faksem w dniu 18.10.2011 o godzinie 13:33 na adres Krzysztof Puzyna, 004940342797, patrz odp. 3 PKW-Jaw str. 1-6

 

http://umtsno.blogspot.com/2011/10/odp-pkw-str1.html

 

UCHWAŁA PAŃSTWOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ z dnia 27 czerwca 2011 r. W sprawie warunków i sposobu wykorzystania techniki elektronicznej oraz trybu przekazywania danych za pośrednictwem sieci elektronicznego przekazywania danych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej http://pkw.gov.pl/uchwaly-panstwowej-komisji-wyborczej/uchwala-panstwowej-komisji-wyborczej-z-dnia-27-czerwca-2011-r-w-sprawie-warunkow-i-sposobu-wykorzystania-techniki-elektronicznej-oraz-trybu-przekazywania-danych-za-posrednictwem-sieci-elektronicznego-przekazywania-danych-w-wyborach-do-sejmu-rzeczypos.html

wraz z dodatkiem z dnia 27 czerwca 2011 r. Zasady obsługi informatycznej oraz

 

Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (wraz z przepisami wprowadzającymi tę ustawę) Dziennik Ustaw Nr 21, poz. 112 - USTAWA WCHODZI W ŻYCIE Z DNIEM 1 SIERPNIA 2011 R. (zm. Dz. U. Nr 94, poz. 550, Nr 102, poz. 588, Nr 134, poz. 777, Nr 147, poz. 881, Nr 149, poz. 889 oraz Nr 171, poz. 1016) - tekst ujednolicony przez Krajowe Biuro Wyborcze są ważnymi przepisami, które sprawdziłem pod kątem kontroli firm, które przeprowadziły usługi informatyczne związane z wyborami 2011 (ATM, Net P.C., Dituel).

 

Z przepisów tych wynika, że wyniki wyborów musiały być wprowadzane na drodze elektronicznej do systemu informatycznego np.: patrz 
" UCHWAŁA PAŃSTWOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ z dnia 17 sierpnia 2011 r. w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych, http://i.pkw.gov.pl/g2/2011_09/11918384de61f89ad3bb5514d22c8a9a.pdf, Str.34 Punkt 4

 

Awaria drukarki lub inne przeszkody w wydrukowaniu protokołów nie zwalniają komisji posiadającej obsługę informatyczną z obowiązku wprowadzenia danych z protokołów do systemu informatycznego;"

W systemie nazywanym elektroniczną platformą wizualizacji wyborów (DituelEP) wprowadzone dane były wizualizowane i przetwarzane.

Dowód. Wynika to z wyżej podanych przepisów oraz opisu systemu DituelEP na stronie firmy http://www.dituel.com.pl/x.node?id=14042894&announcementId=6025206
Tam można przeczytać, że System DituelEP służył w wyborach 2011 do "importu, przetwarzania, prezentacji oraz wizualizacji danych".

System internetowy o takich rozmiarach składa się z dwóch głównych części aplikacji pokazującej na ekranie monitora wpisy i wyniki zbiorcze oraz z bazy danych na centralnym serwerze.

Tu mój główny zarzut do PKW:

 

Przez ustawy, uchwały i kodeks zabezpieczono wszystko od strony wprowadzania danych na poszczególnych szczeblach wyborczych, ale tam gdzie chodziło o szczebel centralny z przetwarzaniem elektronicznym wyników zbiorczych z milionów głosów, czyli gdzie chodziło o centralną urnę wyborczą, gdzie chodziło o władzę w Polsce nie przewidziano żadnym przepisem ścisłej kontroli elektronicznego przetwarzania danych!
  

 

Przepisów kontrolujących centralną bazę danych nie przewidziano na żadnym szczeblu wyborów:

Ani na szczeblu Państwowej Komisji Wyborczej (Art. 157 – Art. 165)

 

ani na szczeblu Komisarza wyborczego (Art. 166 – Art. 169)

 

ani na szczeblu Okręgowej komisji wyborczej (Art. 170 – Art. 173)

 

ani na szczeblu Rejonowej komisji wyborczej (Art. 174 – Art. 177)

 

ani na szczeblu Terytorialnej komisji wyborczej (Art. 178 – 181)

 

ani na szczeblu Obwodowej komisji wyborczej (Art. 182 – Art. 186)

 

ani na szczeblu Krajowego Biura Wyborczego (Art. 187 – Art. 191)


Dlatego wnioskuję o unieważnienie wyników wyborów i ich ręczną weryfikację! 

Wyjaśnienie
Wizualizacja na ekranie komputera nie musi odpowiadać prawdziwemu przetwarzaniu danych.

Przykład

Przewodniczący komisji wyborczej wpisuje dla przedstawicieli PIS 200 głosów i potwierdza ten wynik, który wydrukowuje, ale to wcale nie znaczy, że ten wynik wprowadzony przy użyciu licencji i kodów przez aplikację Dituel do bazy danych jako liczba 200 zostanie przetworzony i uwzględniony w wynikach zbiorczych jako liczba dwieście. Wręcz przeciwnie z powodu braku kontroli, przy zamierzonym przestępstwie wyborczym można bazę danych wyposażyć w rozkazy, które nakazują liczbę 200 przyporządkowaną do kandydatów PIS-u interpretować jako liczbę 2.

http://2.bp.blogspot.com/-2xsjTSVaIIY/UFOY1ucv9vI/AAAAAAAAAYo/2_njtnC38E4/s1600/OprogSyswybENDicon.jpgTwierdzę więc, że oszustwo wyborcze zdarzyło się w przestrzeni nieregulowanej sprecyzowanymi przepisami dotyczących wyborów 2011. Patrz też grafikę

http://iddd.de/rys/OprogramowaniesystemuwyborczegoEND.jpg

lub nowy tekst http://umtsno.blogspot.com/2012/09/informatyka-wybory-sa-faszowane-od-roku.html
 

Dalsze fakty i dowody tłumaczące różnicę pomiędzy kontrolą monitora a kontrolą bazy danych:

IP 85.232.239.120  - http://wybory2011.pkw.gov.pl

IP 85.232.239.106  - http://pkw.gov.pl

http://3.bp.blogspot.com/-G-Z7gFg33jI/TqNC14wTDCI/AAAAAAAAACY/j6UGRWWUIuc/s400/govpl120kl.png


Obydwie strony internetowe mają te same położenie geograficzne, są fizycznie hostowane przez firmę Atman ATM S.A. ul. Grochowska 21a, 04-186 Warszawa.

 

Strona "wybory2011" jest subdomeną domeny pkw.gov.pl i jest umiejscowiona w tej samej serwerowni. Obsługę serwerów robi firma Atman ATM S.A. Wg Przewodniczącego PKW administrację serwerów strony http://pkw.gov.pl wykonuje firma Net P.C. ul. Na stoku 48, 80-847 Gdańsk, administrację strony http://wybory2011.pkw.gov.pl  wykonuje firma Dituel Sp. z o.o.  04041 Warszawa, ul. Ostrobramska 101/206

http://1.bp.blogspot.com/-8vu0RBodcLE/TqNDEtk4sKI/AAAAAAAAACg/bfapO_Gweos/s400/govpl106kl.png

Mamy więc trzy firmy i nie mamy żadnych członków komisji wyborczych co by patrzeli fizycznie na ręce pracowników tych firm. Wyjątek stanowi odpowiedzialny za takie bezprawie Romuald DRAPIŃSKI - wicedyrektor zespołu ds. informatycznego systemu wyborczego i statystyki wyborczej. On nie potwierdził mi w swoich odpowiedziach,

 

http://umtsno.blogspot.com/p/list2-do-pkw.html

http://umtsno.blogspot.com/p/odp-2-pkw-drap.html

 

że fizycznie ktoś z Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), czy Krajowego Biura Wyborczego (KBW) nadzorował pomieszczenia serwera, czy na bierząco podczas wyborów kontrolował ktoś z PKW czy KBW stosowane rozkazy przy przetwarzaniu danych pomiędzy bazą danych a systemem DituelEP

 

Dlatego trzeba widzieć zameldowaną awarię - patrz list Jaworskiego jako dowód na manipulacje bazy danych w przestrzeni niekontrolowanej 
- ani żadnymi przepisami 
- ani virtualnie 
- ani fizycznie!!

 

Podczas awarii, najpierw pokazana była dla strony głównej pkw.gov.pl wersja z pamięci podręcznej cache, po wielokrotnym odświeżeniu i przejściu na inną przeglądarkę zobaczyłem błąd 404- patrz zrzut Nr 1

http://1.bp.blogspot.com/-r9U23dD-8PI/TqNF1bLtFaI/AAAAAAAAACo/QFpT1z09uec/s1600/SNzrzut1.png

Przy następnych próbach dotarcia do strony PKW, mój dostęp do Internetu przez serwer T-online zameldował błąd adresu strony we wpisach DNS-u - patrz zrzut Nr2. 

http://2.bp.blogspot.com/-jlL2uTOZPrw/TqNGaDbbwcI/AAAAAAAAACw/8ogtGnkXWoY/s640/SNzrzut2.jpg

Czyli były zmieniane wpisy DNS - systemu nazw domenowych.  Chodzi o zmianę adresu w Internecie i numeru IP.

(Dla strony pkw.gov.pl takie zmiany mogła podjąć legalnie firma Net P.C i firma Atman ATM S.A.)

Strona z błędem 404 dla domeny pkw.gov.pl wygląda aktualnie inaczej. patrz zrzut ekranowy nr 4

Mówiąc obrazem, awaria strony pkw.gov.pl jest znakiem włamania do domeny PKW.
Przykładowo można ją porównać z włamaniem do domu przez wybitą szybę w oknie. Bandyci weszli do mieszkania, znaleźli sejf, go otworzyli i podmienili pieniądze - prawdziwe dolary wyjęli, a wstawili swoje z kopiarki.

W tym porównaniu mamy jako dowód włamania wybitą szybę w oknie, czyli brak dostępu do domeny pkw.gov.pl

mieszkanie to ATM-budynek,

pokoje to serwery,

sejf to baza danych,

a pieniądze to głosy sprawdzone i wpisane do protokołów komisji,

fałszywe pieniądze z kopiarki to głosy spreparowane używane przez bazę danych do wyliczania fałszywych wyników.

Odp. 3 PKW-Jaw str. 3

"Serwis wizualizacji wyników głosowania i wyników wyborów pl działał bez przerwy."

oraz

Odp. 3 PKW-Jaw str. 4

"Dane z tych protokołów były publikowane, jako nowe pod-strony http, gdzie funkcja cashe nie ma zastosowania."

Pan Jaworski to podpisał -ale widać, że pamięć podręczna cache w przeglądarkach internetowych to dla niego nowość, gdyż pisze to słowo inaczej niż większość na świecie. Także jego interpretacja, że podstrony http nie są zapamiętywane, świadczy o niezrozumieniu protokołu http oraz funkcji cache...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin