{1}{1}23.976 {28}{50}Sa dwa rodzaje ludzi {51}{90}co mysla o zabijaniu: {98}{139}Psychopaci|i pisarze kryminalow. {145}{169}Jestem tym ktorym placa lepiej. {179}{193}Kim jestem? {195}{223}Jestem Rick Castle. {223}{232}Castle. {233}{249}Castle. {249}{290}Naprawde jestem zabojczo przystojny,|nieprawdaz? {291}{343}Kazdy pisarz potrzebuje inspiracji.|A ja moja znalazlem. {348}{368}Detektyw Kate Beckett. {374}{404}Beckett.|Aah! {411}{461}Beckett?|Mozesz wezwac wsparcie, prosze? {469}{515}{Y:i}A dzieki mojej znajomosci|z burmistrzem, {516}{555}{Y:i}moge pracowac nad jej sprawa.|Oh! {556}{617}Czy ja Ci wygladam na morderce?|Tak, zabijasz moja cierpliwosc. {618}{657}{Y:i}Razem,|lapiemy zabojcow. {670}{747}Nienawidze tej sprawy.|Wiem. Prawda ze swietna? {849}{905}Mamo. {905}{982}Mamo. {983}{1049}Mamo, jestes tu? {1490}{1537}No dalej. {1537}{1587}No dalej, Mamo. Odbierz. {2279}{2317}O, Hej. {2318}{2374}Nie powinnas juz|byc w szkole? {2375}{2418}Szkola zaczyna sie|dopiero za godzine. {2420}{2488}Jesli planowalas wemknac sie|cichaczem to nie tym razem. XD {2490}{2566}Oj, przestan. Po prostu nie zdawalam|sobie sprawy jak juz jest pozno. {2567}{2642}Jestem nieco rozkojarzona|dzis rano. {2643}{2705}Masz na mysli rozkojarzona,|czy zahipnotyzowana tym wielkim glazem {2706}{2744}na twoim palcu?!|(Laughs) {2767}{2817}Wow.|Chet Palaburn sie oswiadczyl? {2818}{2906}Uh, Alexis, mysle ze pora zaczac|go nazywac wujkiem Chet'em. {2907}{2955}Poczekajcie chwilke.|Chwileczke, wy dwoje. {2956}{2988}Nie jestem zareczona, ok? {2990}{3044}Prawda, Chet sie wczoraj|oswiadczyl, {3045}{3099}a ja mu powiedzialam, no wiecie,|ze potrzebuje wiecej czasu itp., {3100}{3167}a on nalegal zebym zatrzymala|pierscionek w tym czasie, wiec... {3168}{3202}Hmm. Madry facet.|Heh. {3203}{3255}Diamenty potrafia byc|bardzo przekonujace. {3256}{3325}Slysze go teraz, jak szepcze...|"Zatrzymaj mnie. Zatrzymaj mnie." {3326}{3450}(Laughs) Niestety, jak juz|podjal temat, {3451}{3521}bede musiala zadecydowac {3522}{3563}czy w to wchodze czy tez nie. {3564}{3619}Myslalam ze kochasz Chet'a. {3620}{3682}Ja go kocham, slonce.|Naprawde kocham. Ja po prostu... {3683}{3731}No, no wiecie, ze ja|juz, no, uh-- {3731}{3770}Nie czujesz dreszczyku. {3771}{3801}Wlasnie, {3802}{3879}i to od calkiem dawna. {3879}{3923}Chociaz ten maly koles|przywrocil go {3923}{3970}na jakies 10 minut. {3971}{4036}Jesli nie jest tym jedynym, to chyba|nie powinnas sie z nim zenic. {4037}{4060}Akurat to jej nigdy nie powstrzymalo. {4073}{4126}I bedzie nam Ciebie tutaj brakowalo.|Aw. {4126}{4176}Prawda, tato? {4177}{4229}Tato? {4230}{4272}Ocaleni przez dzwony. {4299}{4362}Ah, to Beckett.|Castle. {4379}{4418}Hej, dobrze Cie uslyszalem? {4419}{4505}Nasza ofiara to Vivien Marchand,|medium? {4506}{4541}Slyszales o niej? {4542}{4599}Ta. Byla bardzo popularna w|pewnych kregach Manhattanu. {4599}{4656}W zasadzie kiedys wrozyla {4657}{4702}u mnie na iprezie|jakies 8 lat temu. {4703}{4744}To bylo dosc niezwykle. {4745}{4776}"Niezwykle"? {4777}{4811}Przepowiedziala wszystko dobrze. {4812}{4857}Wiecie co? {4858}{4912}Powiedziala mi|ze piekna kobieta {4913}{4993}pewnego dnia wprowadzi sie do mnie|i zostanie ze mna na zawsze. {4994}{5063}Zapomniala tylko wspomniec|ze to bedzie moja matka. {5064}{5125}Jak zginela? {5126}{5184}Dzgnieta w tyl szyi|szpikulec do lodu, {5185}{5274}i upchnieta do sofy.|Tego nie przewidziala. {5282}{5305}Kiedy zmarla? {5306}{5379}Jest w pelnym zdretwieniu.|Gdzies wczoraj popoludniu {5380}{5436}to szacunkowy czas zgonu.|Mam konserwatora {5437}{5483}co mowi ze widzial goscia|co wychodzil tylnymi drzwiami {5484}{5555}biura Vivien okolo 2:30|Opis? {5556}{5610}Wysoki, bialy and dobrze zbudowany.|Dobra, Ryan, sprawdz kalendarz Vivien, {5611}{5657}i przesluchajmy jej klientow|ze wczoraj. {5658}{5706}Moze kto widzial tego typa. {5707}{5769}Czego nie rozumiem to,|po co upychac ja do kanapy? {5770}{5814}Byla zywa jak ja upchnieto. {5817}{5868}Te zadrapania na jej twarzy|wskazuja ze probowala sie ruszac. {5899}{5971}Wezme ja do laboratorium. {5971}{6023}Ma notke na 15:00 na wczoraj. {6024}{6082}Ale jest napisane tylko "T.J." {6083}{6120}I nic wiecej? {6121}{6170}Nnie. Moze T.J. byl duchem|ktory ja odwiedzal. {6172}{6222}Medium to ci co widza duchy|prawda, Castle? {6222}{6250}Tak, psychic potrafi|przypowiedziec przyszlosc. {6262}{6318}Medium widzi przyszlosc|i rozmawia ze zmarlymi. {6320}{6372}To tak jakby powiedziec|ze psychic to naciagacz, {6372}{6420}a meduim, naciagacz|i szarlatan. {6445}{6477}W koncu, i tak,|wszyscy sa oszustami. {6479}{6533}Wydajesz sie dosc pewna|swoich slow. {6534}{6569}To dlatego ze kiedy|zaczynalam jako gliniarz, {6569}{6644}Zmarnowalam duuzo czasu na|jasnowidzow dzwoniacych na goraca linie {6645}{6709}z informacjami ktore nigdy|do nieczego nie prowadzily. {6726}{6761}Jestem zaskoczona ze|jestes taki latwowierny. {6761}{6798}Nie mowie ze potrafie|rozmawiac ze zmarlymi. {6800}{6864}Ale przyznaje ze na tym swiecie|sa ludzie ktorzy {6865}{6941}sa bardziej wrazliwi niz ja.|W to akurat nie trudno uwierzyc. {6980}{7036}Ale sie podlozylem.|Nom. {7037}{7068}Pani Marchand,|czy wie pani o kimkolwiek {7070}{7121}kto moglby chciec|skrzywdzic pani matke? {7121}{7177}Byla bardzo uduchowiona osoba. {7177}{7212}Nie miala zadnych wrogow. {7213}{7266}Swiadek widzial,|ciemno-wlosego mezczyzne {7267}{7327}wychodzacego stad|kolo 2:30 wczoraj. {7328}{7382}Czy to brzmi jak ktos|kogo znala pani matka? {7383}{7437}Kiedy ostatnio rozmwawialyscie? {7438}{7473}Kolo 1:00. {7505}{7559}Mowila ze ma ostatniego klienta, {7559}{7644}a potem miala spedzic popoludnie|medytujac. {7645}{7696}Zna pani nazwisko klienta? {7697}{7743}Nie. To byla matka z corka. {7743}{7791}Nazwiska powinny byc w jej notesie. {7792}{7863}Byla notka w kalendarzu {7864}{7931}o 3:00--|inicjaly "T.J." {7955}{8007}Czy to Ci cokolwiek mowi? {8008}{8067}Niestety. Przykro mi ale|wiecej juz chyba nie pomoge. {8068}{8138}Hej, pamietam ta sprawe. {8139}{8180}Zona goscia zaginela, {8181}{8223}on wydaje sie szczerze zrozpaczony, {8224}{8269}a pozniej gliny dowiaduja sie|ze mial dziewczyne {8270}{8322}i ze jego malzenstwo podupadalo.|Ta. {8323}{8369}Czy twoja matka|pomagala w tej sprawie? {8371}{8424}Tak, miala wizje jego|w lokalnym barze {8425}{8470}z ladna blondynka imieniem Amber, {8471}{8517}wiec poszla na policje|z ta informacja. {8518}{8579}Wtedy zaczeli go podejrzewac. {8580}{8631}A potem co sie stalo?|Poszedl siedziec. {8632}{8683}Dzieki tej sprawie|mama stala sie slawna. {8684}{8723}Czy pani matka dalej pomagala policji {8724}{8801}Czy pomagala policji?|Oczywiscie, po calym kraju. {8802}{8853}Moja matka pomogla posadzic|ponad tuzin ludzi {8854}{8917}w przeciagu ostatnich 10 lat. {8918}{8973}Tu jest lista ludzi co|Penny Marchand {8974}{9019}uwaza ze jej mama|pomogla zlapac. {9020}{9056}Sprawdzmy czy ktores|wyszlo juz z paki {9057}{9098}i dalej mialo do nie zal.|Sie robi. {9100}{9145}Klienci Vivien z 1:00 juz tu sa. {9146}{9183}Mowia ze przyjrzeli sie {9184}{9222}temu ciemno-wlosemu gostkowi|co byl u niej w biurze. {9223}{9268}Nazwiska to|Paula and Marina Casillas. {9287}{9345}"Casillas"?|Niezle nazwisko. {9346}{9379}Ciezko utworzyc forme mnoga dzierzawcza,|za to. {9408}{9450}Samochod Casillasesow {9451}{9487}pospul sie, {9488}{9518}a wiec spoznia sie|na symfonie. {9518}{9577}Casillase--se|Casillases--i {9604}{9623}Czekaja na ciebie|w poczekalni. {9624}{9659}Dobra. Dzieki. {9706}{9754}Zwykle, jestesmy jej ostatnimi|klientami w poniedzialek, {9755}{9786}ale kiedy wyszlismy, {9787}{9831}byl tam mezczyzna|czekajacy na Vivien. {9832}{9909}Wygladala na zaskoczona,|jakby sie go nie spodziewala. {9910}{9959}A on wydawal sie zdenerwowany.|Bylo widac po nim. {9960}{10033}Moglabys go opisac?|Mial ciemne ubrania. {10034}{10093}Czarne wlosy,|siwial na skroniach. {10094}{10155}A, i mial blizne|na twarzy. {10156}{10201}Wydaje mi sie ze nazwala go Alfred. {10202}{10242}Czy tam Albert? {10243}{10306}Ok. No to, dzieki wam.|Bylyscie bardzo pomocne. {10307}{10351}Od jak dawna chodzilyscie|na wizyty do Vivien? {10351}{10385}Od 4 miesiecy. {10392}{10450}Moj maz Emilio|zmarl w kwietniu. {10478}{10531}Obie za nim bardzo tesknimy. {10532}{10565}Wiec pomagala wam sie pozegnac. {10571}{10598}Tak. {10599}{10661}Nawet na naszej pierwszej sesji,|Vivien... {10662}{10748}Juz wiedziala tak duzo|o moim Emilio. {10750}{10774}Jak na przyklad? {10775}{10837}No, wiedziala ze robi witaminy. {10838}{10903}Wiedziala ze kochal|arroz con pollo. {10904}{10966}Wiedziala tez ze byl|pracoholikiem. {10967}{11021}I ze nawet umarl w biurze. {11022}{11058}Vivien powiedziala|ze myslala ze tatus {11059}{11116}mial nam cos bardzo waznego|do powiedzenia. {11117}{11207}Miala sie polaczyc z jego|duchem wczorajszej nocy. {11241}{11309}Teraz nigdy sie nie dowiemy. {11333}{11389}Nie uwierzysz. {11389}{11481}corka Vivien jest przekonana|ze "Albert" to Albert Moreno. {11482}{11516}Albert "Brzytwa" Moreno? {11524}{11570}Byly miesien rodziny Spolano. {11571}{11639}Wiec Vivien pomogla go zlapac.|Mnh-mnh. Byl jej klientem. {11662}{11702}Vivien powiedziala Albertowi|ze jesli zainwestuje w {11706}{11769}nieruchomosc w New Jersey,|to odnajdzie prawdziwe szczescie. {11770}{11832}To bylo miesiac temu.|Stracil wszystko. {11833}{11912}Auu. Dasz takiemu|gosciowi zla rade, {11913}{11972}a on dopilnuje zebys|wachal kwiatki od spodu. {11973}{12039}Albo ze zostaniesz dzgniety w szyje|szpikulec do lodu... {12067}{12131}I upchniety w kanapie. {12360}{12423}Whoa. {12424}{12471}Albert Moreno|niezle sie urzadzil {12472}{12523}jak na gangstera niskiego poziomu. {12524}{12571}Pewnie pieniadze z rozboju|szybko sie mnoza {12572}{12617}jak nie musisz za nie|placic podatkow. {1261...
kasia43289