Broń średniowieczna.doc

(3266 KB) Pobierz
Broń średniowieczna

 

 

 

 

 

Broń Średniowieczna

 

 

 

Powiększ (59KB)

 

 

Broń średniowieczna

 

Bro¤ sieczna

 

Broń sieczna, to ręczna broń biała, używana w starciu bezpośrednim, składająca się z głowni oraz rękojeści służącej do ujęcia jedną ręką (w większości przypadków), bądź oburącz (np. miecz dwuręczny).
Ze względu na budowę głowni wyróżniamy broń jednosieczną oraz broń obosieczną (dwusieczną). Natomiast patrząc pod kątem spełnianych funkcji wyróżniamy broń kłującą oraz służącą do zadawania cięć. Przy tym należy zauważyć, że w walce mieczem zadaje się (prócz kłujących pchnięć) ciosy rąbiące, natomiast bronie o zakrzywionej głowni, takie jak szabla służą do zadawania ciosów płatających - tnących.
Odnośniki poniżej prowadzą do opisów podstawowych typów broni siecznych używanych w średniowiecznej Europie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Miecz. Broń jednoznacznie niemal kojarząca się z okresem średniowiecza, rycerstwem jako stanem ducha i pozycją społeczną. Skupia w sobie wielką część symboliki średniowiecznej, często przedstawiany jako szlachetna broń szlachetnych ludzi. Uosabiał miejsce w feudalnej hierarchii społecznej i status właściciela. Nadawano mieczom imiona, papieże słali królom chrześcijańskim, z którymi łączyli swe plany miecze poświęcane, łamano je nad trumną ostatniego męskiego potomka rodu. Na krzyż miecza wreszcie przysięgano.
    Ale były miecze przede wszystkim bronią, bardzo wówczas rozpowszechnioną. Mieczy używała ciężkozbrojna konnica rycerska, jak też pospolita piechota (podział ten wykształcił się w XII w., ze względu na odrębność tych mieczy). Formy miecza na przestrzeni dziejów były bardzo różnorodne, zależne od funkcji, jaką spełniał w walce (i nie tylko). Pewne cechy konstrukcyjne są naturalnie wspólne dla wszystkich odmian miecza. Zalicza się do nich długa, obosieczna głownia i otwarta rękojeść - przeważnie z prostym jelcem. Całość przypomina kształtem krzyż

Historycznie miecz pojawił się już w kulturach starożytnych (Egipt, Grecja, Rzym, Mezopotamia). Początkowo wykonany z brązu, następnie z żelaza. Jako broń bojowa przetrwał do XVI w., funkcje ceremonialne pełnił szeroko jeszcze w XVIII w.

 

BUDOWA MIECZA

 

Rysunek poniżej, po lewej przedstawia typową budowę średniowiecznego miecza - bądź to półtoraręcznego miecza piechoty bądź jednoręcznego używanego zarówno przez piechotę jak i jazdę. Różnice miedzy tymi mieczami polegały na proporcjach i rozmiarach, dlatego schemat ten pasuje do obydwu odmian. Kolejne części to:



 

  1. głowica
  2. trzon (pokrywający trzpień głowni)
  3. jelec
  4. taszka (nie zawsze występuje)
  5. ostrze
  6. zbrocze
  7. płaz
  8. rękojeść
  9. głownia
  10. zastawa
  11. sztych

 

 

Poszczególne elementy konstrukcji różnią się od siebie w różnych okresach historycznych. Oprócz (lub zamiast) zbrocza występowały czasem bruzdy - rowki węższe od zbrocza, niekiedy nawet w liczbie 3-4. W niektórych okresach popularniejsze były głownie z wybrzuszeniem - ością pośrodku zamiast elementów wklęsłych, takich jak właśnie zbrocze czy bruzdy. Ponadto głownię dzieli się na (od jelca) zastawę, moc (miąższynę) i sztych - każda z części po około 1/3 długości głowni.
Dwuręczne miecze piechoty (rysunek poniżej, po prawej), które upowszechniły się w XIV w. posiadają kilka odróżniających je (poza monstrualnymi rozmiarami)elementów.

Są to kolejno:

 

1.     

ricasso (polska nazwa - podkrzyże) obustronnie tępa część poniżej jelca. Walczący mieczem dwuręcznym piechur mógł chwycić za nie w trakcie walki z przeciwnikiem dysponującym szybszą bronią i przez zwiększenie dźwigni, jaką dysponował (a zważywszy na rozmiary rękojeści i tak była potężna) mógł znacznie przyspieszyć zadawane ciosy - oczywiście kosztem ich siły. Jednak przy takich rozmiarach i masie miecza i tak musiały one być skuteczne...

2.      wąsy, służące do odparowywania ciosów broni drzewcowej i innych mieczów dwuręcznych - w praktyce "mniejszy jelec", chroniący dodatkowo dłoń trzymającą ricasso.

 

 

 

 

 

 

 

Ze względu na sposób walki, miecze można generalnie podzielić na trzy grupy. Pierwsza z nich to najczęściej występujące miecze jednoręczne. Używane zarówno przez rycerską konnicę jak i piechotę, często wespół z tarczą. Na przestrzeni dziejów zmieniała się forma jelca (którego początkowo praktycznie nie było), rękojeści i głowicy. Również głownia nie pozostawała bez zmian. Rzymski gladius posiadał pionową ość po obu stronach płazu, później występowały różne formy zbrocza i bruzd, co w efekcie dawało różny kształt przekroju. Naturalnie występowały również głownie płaskie. Obrys głowni przeszedł ewolucję od starożytnych form kłujących, przez szerokie ostrza średniowieczne, wytrzymujące ciosy przełamujące obronę przeciwnika, aż po późnogotyckie "szpikulcowate" głownie, przeznaczone przede wszystkim do kłucia, wnikania pomiędzy płyty pełnej zbroi późnośredniowiecznej. Jelec od najprostszej formy poprzeczki często przechodził do form bardziej zagiętych ku sztychowi - ułatwiających wytrącenie miecza przeciwnikowi. W XIV w. w powszechnym użytku znalazły się dwie kolejne grupy mieczy - opisane już dwuręczne i forma przejściowa - miecz półtoraręczny. Oba te typy mieczy używane były wyłącznie przez piechotę. Ze względu na rozmiary i masę nie miały one racji bytu w konnicy. Jednak zdarzały się miecze o rozmiarach i masie miecza jednoręcznego i dwuręcznej głowicy - podział na miecze jednoręczne i półtoraręczne jest często bardzo płynny.

 

 

 

 

 

Miecze poświęcane pojawiły się w okresie pontyfikatu papieża Aleksandra III w XII wieku, w okresie pierwszych krucjat.
Miecze poświęcane posyłane były przez papieży (wraz z czapką i pasem) katolickim władcom, którzy w szczególny sposób zasłużyli się (lub rokowali takie nadzieje...) w obronie wiary chrześćjańskiej.
Ceremonia poświęcenia odbywała się w wigilię Bożego Narodzenia w bazylice Św. Piotra w Rzymie. W latach 1177-1726 wysłano dwadzieścia siedem mieczy poświęcanych, z czego aż dziewięć trafiło do rąk władców polskich. Otrzymali je kolejno:

·         Władysław Warneńczyk w roku 1443,

·         Kazimierz Jagiellończyk w roku 1448,

·         Zygmunt Stary w roku 1525,

·         Zygmunt August w roku 1540 (złamano go nad jego trumną -był ostatnim męskim potomkiem rodu),

·         Stefan Batory w roku 1580,

·         Władysław IV w roku 1625,

·         Michał Korybut Wiśniowiecki w roku 1672,

·         Jan III Sobieski w roku 1684,

·         August III Sas w roku 1726.

Do dziś zachowały się tylko: miecz Stefana Batorego w zbiorach Wawelu, miecz Jana III Sobieskiego również na Wawelu oraz miecz Władysława IV, który znajduje się w zbiorach zamku Sklokloster w Szwecji.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wymawiając słowo miecz laik ma na myśli właśnie miecz jednoręczny. Mimo zalet mieczy półtorarocznego i dwuręcznego to właśnie miecz jednoręczny był powszechnie używany w całej Europie okresu średniowiecza. Mieczem jednoręcznym jest znany każdemu Polakowi szczerbiec. Również pierwsze miecze epoki brązu (rysunek poniżej) były właśnie jednoręczne.

 

 

Najsłynniejszym bodaj mieczem starożytności był wierny towarzysz walki każdego legionisty rzymskiego - gladius. Był to miecz krótki, z ością pośrodku głowni i ostrym sztychem (jako że służył głównie do zadawania pchnięć), pudełkowatym jelcem i rękojeści zakończonej kulistą głowicą z drewna lub rogu. W końcowym okresie Cesarstwa Rzymskiego gladius był już znacznie dłuższy (od początkowych 50-55 cm w III w.p.n.e. do 75-85 cm w II-III w.n.e.).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ale wróćmy do średniowiecza. Najbardziej znanymi mieczami ciemnych wieków (od VIII do XI stulecia) był miecz karoliński (merowniński, miecz wikingów). Charakteryzował się on nieznacznie zwężającą się ku sztychowi głownią ze zbroczem, rękojeścią o krótkim trzonie, sztabkowatym jelcem i dużą głowicą w kształcie spłaszczonego stożka lub trzech wachlarzowato ułożonych guzów. Długość tych mieczy wnosiła około 100cm. Rękojeść tych mieczy (szczególnie egzemplarzy skandynawskich) bywała pokrywana wspaniałymi motywami dekoracyjnymi ze złota i srebra.

 

 

 

Późniejsze formy miecza jednoręcznego stały się bardziej smukłe, miecze często przekraczały 100 cm długości, wyposażane były w proste jelce krzyżowe, później wygięte ku sztychowi. Czasem dochodziły obłęki (lub zastępowały jelec) chroniące dodatkowo dłoń w płaszczyźnie poziomej(jak w lancknechtowskim katzenbergu - drugi z prawej). Jednocześnie używano wielu form głowicy - dyskowe, w formie orzecha, gruszkowe, graniaste, prostopadłościenne.

 

 

Inwencja mieczowników w zakresie formy tej broni niewiele jednak zmieniła w sposobie jej używania. Mieczem jednoręcznym posługiwała się zarówno jazda, jak i piechota, panowie jak i prości żołnierze czy łucznicy (należy zaznaczyć, że używanie mieczy przez wojowników wywodzących się z plebsu nasiliło się dopiero pod koniec średniowiecza - szczególnie w wieku XV). Była to najbardziej uniwersalna broń średniowiecza.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Szczerbiec jest mieczem szczególnie związanym z historią naszego narodu. Według legendy zapisanej w "Kronice Wielkopolskiej" z końca XIII w. Bolesław Chrobry w 1008 roku uderzył tym mieczem o Kijowską Bramę wyjeżdżając z Kijowa - dlatego miecz uległ wyszczerbieniu.
Przyjmuje się, że Szczerbiec mógł powstać w Polsce pomiędzy ostatnią ćwiercią XII wieku a połową wieku XIII. Po raz pierwszy został użyty do koronacji Władysława Łokietka w 1320 roku. Wraz z innymi insygniami królewskimi został złożony do skarbca katedry krakowskiej, następnie został przeniesiony do Skarbca Koronnego na Wawelu. Kilkukrotnie opuszczał Skarbiec - w latach 1370-1412 był na terenie Węgier wywieziony decyzją Ludwika Węgierskiego. W 1655 (potop szwedzki) został wywieziony do Lubowli na Spiszu, w 1703 r. na Śląsk, w 1733 do Częstochowy. W 1795 roku Skarbiec uległ pruskiej grabieży (wówczas zaginęła oryginalna pochwa miecza). W 1819 roku miecz odnajduje się w rękach księcia Dymitra Łabanowa-Rostowskiego. Ten sprzedaje go do zbiorów księcia Demidowa w San Donato pod Florencją. Stamtąd miecz zostaje odkupiony przez A.P. Bazylewskiego, a w 1878 roku zostaje pokazany na Wystawie światowej w Paryżu. Tam rozpoznano go jako miecz koronacyjny królów polskich. Zostaje jednak zakupiony do zbiorów petersburskiego Ermitażu. W 1924 roku powraca na Wawel, skąd znowu zostaje wywieziony w 1939 roku. w 1961 powraca do kraju z Kanady.

Szczerbiec ma niewielkie rozmiary: długość całkowita to 98,4 cm, długość głowni to 82 cm. W najszerszym miejscu głownia ma 5 cm szerokości. Rękojeść pokryta jest okładziną z żółtego metalu (część płytek ze złota, część to złocone srebro). Płytki pokryte są dekoracją, są to figury (wśród których dwukrotnie pojawia się Angus Dei - Baranek Boży), napisy i ornamenty.
 

Na głowicy pojawia się monogram Boga, litery alfa i omega. Całość otoczona jest napisem HEC FIGURA VALET AD AMOREM REGUM ET PRINCIPIUM IRAS IUDICUM (Ten znak wpływa na miłość królów i książąt, na gniew sędziów).
Na trzonie rękojeści znajdują się imiona ewangelistów: IHOANNES, MMTHCUS (Matheus), MARCUS, LUCAS a obok ich symbole.
Na jelcu z jednej strony znajduje się tekst hebrajski podany łacińskimi literami: CON CITOMON EEWE SEDALAI EBREHEL (Żarliwą wiarę wzbudzają imiona Boga Sedalai i Ebrehel). Z drugiej strony znajduje się napis QUICUM QUE HEC NOMINA DEI SECUM TULERIT PERICULUM EL OMNINO NOCEBIT (ktokolwiek te imiona Boga ze sobą nosić będzie, temu żadne niebezpieczeństwo wogóle nie zaszkodzi.

Przed rokiem 1792 rękojeść Szczerbca została przerobiona. Przedtem na okładzinach po bokach trzonu znajdowały się napisy: ISTSE EST GLAD(ius) BOLESLAI DUC (is) (ten miecz jest Bolesława) oraz CUM QUO EL DOMINUS S.(alwator) O(mnes) AUXILIE TUR ADVERSUS AMEN (Z którym Pan Zastępów wszystkich zbawca, aby mu pomagał przeciw nieprzyjaciołom amen).

W trakcie konserwacji przez A.P. Bazylewskiego w XIX w. nastąpiło przemieszczenie okładzin rękojeści, także obecnie płytki nie mają oryginalnego układu. Przy zastawie głownia posiada otwór 6,4 cm na 0,9 cm. To ślad korozji mylnie czasem rozumiany jako miejsce na relikwie. Obecnie zamocowana jest tam tarczka z Orłem Białym, która znajdowała się na zaginionej pochwie Szczerbca.

 

 

Miecz półtoraręczny to broń trudna do sprecyzowania. Występowało wiele jego odmian różniących się budową, masą i sposobem używania. Można stwierdzić, że miecz półtoraręczny powinna cechować masa umożliwiająca walkę nim przy użyciu jednej ręki, długość większa niż miecza jednoręcznego i rękojeść o rozmiarach pozwalających na walkę oburącz. Jak widać definicja ta jest "dość" płynna, jednak oddaje charakter walki tym mieczem - generalnie można było go używać jako broni jednoręcznej a w potrzebie (zmęczenie, konieczność zadawania silniejszych ciosów) nic nie stało na przeszkodzie, aby użyć go jako broni dwuręcznej.

Na dobrą orientację, co do rozmiarów mieczy pozwala poniższe zdjęcie. Brat Przemysł, pierwszy z lewej, trzyma potężny miecz dwuręczny (wersja z wąsami poniżej podkrzyża, długość całkowita ok. 175 cm). Kolejny wojownik - Brat Jacek uzbrojony jest w miecz jednoręczny zamocowany u pasa - broń ta posiada ok. 100 - 110 cm długości. W identyczną broń wyposażony jest pierwszy z prawej Brat Janusz. Następni Bracia: Eremita, Piotr i Mateusz dzierżą miecze półtoraręczne . Dwa pierwsze to długie na ponad 130 cm, ciężkie miecze, przy których dłuższa walka jedną ręką wymaga nieprzeciętnej siły. Walka tymi mieczami polega na zadawaniu szerokich, przełamujących obronę przeciwnika ciosów. Brat Mateusz (drugi z prawej) natomiast posiada krótszy, lekki miecz półtoraręczny o mocno szpikulcowatej głowni. Jest to broń służąca bardziej do zadawania pchnięć pomiędzy szczeliny zbroi płytowej. Jak bardzo ta broń różni się od dwóch mieczy półtoraręcznych pozostałych braci niech świadczy fakt, że jest ona lżejsza od dwóch mieczy jednoręcznych pokazanych na tym zdjęciu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Miecz dwuręczny pojawił się szerzej w XIV w. w Europie Zachodniej jako uzbrojenie eskorty dowódców oraz na wyposażeniu formacji piechoty szwajcarskiej i niemieckich lancknechtów.
Jego rozmiary dochodzą do 180 cm długości całkowitej przy 150 cm głowni. Charakterystyczna jest długa rękojeść, pozwalająca na zróżnicowane dobieranie dźwigni, dzięki jej rozmiarom możliwe jest bardzo sprawne operowanie tą ciężką, lecz śmiertelnie skuteczną bronią.
Jelec jest prosty (miecze w tradycyjnej formie krzyża) lub wygięty lekko w dół, często ozdobnie kuty, niekiedy (np. typ espadon, zwany też hispadon) wyposażony w boczne obłęki chroniące dodatkowo dłonie.
Poniżej jelca znajduje się tępy odcinek głowni - ricasso (staropolskie podkrzyże), można walczyć trzymając za tą część, wydłuża się wtedy jeszcze bardziej i tak potężna dźwignia, zwiększa się szybkość operowania mieczem kosztem siły ciosu, która przy masie miecza i tak jest zupełnie wystarczająca. Pod ricassem znajdują się jeszcze wąsy, często rozmiarów jelca w mniejszych mieczach. Chronią rękę trzymającą ricasso i służą do odparowywania ciosów broni drzewcowej czy innych mieczy dwuręcznych.

Wyróżnia się trzy podstawowe typy mieczy dwuręcznych, widoczne na rysunku poniżej. Są to kolejno od lewej: tradycyjny w formie miecz z prostym jelcem i oślą podkówką przy nim, espadon (hispadon) z zakrzywionym ku sztychowi jelcu i bocznymi obłękami, ricasso obciągnięte skórą, co było często stosowane. Trzeci rysunek przedstawia najpiękniejszą z odmian miecza dwuręcznego - flammberg, czyli miecz płomienisty z charakterystyczną falistą głownią, kutą na podobieństwo języka ognia.

 

 

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin