Hart.of.Dixie.S01E01.iNTERNAL.WEB-DL.XviD-TRiC.txt

(29 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: XVID  624x352 23.976fps 351.3 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
00:00:10:23.976
00:00:12:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:15:/Widzicie nowojorczankę w kurtce Chanell,|/która jakoś tu nie pasuje?
00:00:18:/To ja, dr Zoe Hart.
00:00:20:/Wczoraj jechałam do pracy w jednym|/z najlepszych szpitali na Manhattanie.
00:00:25:/Dzisiaj jadę autobusem|/na jakieś zadupie.
00:00:30:/Moja podróż rozpoczęła się|/jakieś cztery lata temu,
00:00:33:/kiedy wygłosiłam przemówienie|/na rozdaniu świadectw w szkole medycznej.
00:00:36:Po raz pierwszy trzymałam skalpel|w wieku dziewięciu lat.
00:00:39:/Mama, z zawodu publicystka, narzekała,|/że nie podziękowałam jej dość w przemówieniu.
00:00:44:/Jednak komuś|/spośród tłumu się podobało.
00:00:46:Dr Hart?
00:00:48:- Niezłe przemówienie.|- Dziękuję.
00:00:51:Nazywam się dr Harley Wilkes.|Jestem z BlueBell w Alabamie.
00:00:55:Prowadzę tam prywatną przychodnię.
00:00:58:Wspaniałe miasto|ze wspaniałymi ludźmi.
00:01:00:Idealne dla młodej pani doktor,|aby doskonalić swoje rzemiosło.
00:01:05:Proponuję pani pracę.
00:01:06:Dziękuję.|Schlebia mi pan.
00:01:08:Ale ja mam plan.
00:01:10:Jak skończę staż na chirurgii,
00:01:11:zrobię specjalizację z kardiologii.
00:01:13:Potem zostanę kardiochirurgiem|jak mój ojciec.
00:01:16:Na nazwisko mamy Hart,|więc jest nam to przeznaczone.
00:01:18:Pana oferta jest bardzo miła,|ale muszę podziękować.
00:01:21:Pa.
00:01:30:/Mama nigdy nie chciała,|/żebym została chirurgiem.
00:01:32:Gratulacje!
00:01:34:/Uważa, że od światła fluorescencyjnego|/dostanę zmarszczek.
00:01:36:Wiem, że będziesz szczęśliwa|idąc w ślady ojca.
00:01:39:Niestety zauważyłam,|że go tu nie ma.
00:01:42:To musi być dla ciebie rozczarowanie,|ale taki jest twój ojciec.
00:01:45:Zawsze myśli tylko o sobie.
00:01:47:Chciał tu być,|ale musiał zostać w Niemczech.
00:01:49:Musiał wszczepić|rozrusznik serca jakiemuś dyplomacie.
00:01:51:To Katie Couric?
00:01:53:Katie!
00:01:54:/Poza wsparciem mamy|/miałam wszystko.
00:01:57:/Najcudowniejszego chłopaka,|/który rozumiał,
00:01:59:/jak to jest być chirurgiem.
00:02:01:/Najlepsze było to,|/że oboje szliśmy na staż
00:02:04:/do szpitala,|/w którym mój tata odbywał swój staż.
00:02:06:/W najwspanialszym mieście|/na świecie. Nowym Jorku.
00:02:08:/Wszystko szło zgodnie z planem.
00:02:11:/Minęły cztery lata.
00:02:13:/Siedzę obok faceta,|/który śmierdzi jak stary ser,
00:02:17:/bo nie wszystko|/poszło po mojej myśli.
00:02:19:/Najpierw rzucił mnie facet,|/którego kochałam.
00:02:24:/Dlatego, że wolałam|/rozmawiać o operacjach
00:02:26:/niż o tym,|/jak minął mu dzień.
00:02:28:/Ale tata mnie nauczył,|/że dobry chirurg wyzbywa się uczuć.
00:02:33:/Trzymałam więc ból w sobie.
00:02:35:/Mogłam, ponieważ pasowałam idealnie...
00:02:37:Jak to nie dostałam stypendium|na kardiochirurgii?
00:02:40:Nikt nie pragnął tego|bardziej niż ja.
00:02:42:Robiłam już|indywidualne pomostowanie.
00:02:44:Zoe, masz najlepsze dłonie,|jakie widziałem od 30 lat,
00:02:46:ale jeżeli chcesz być|chirurgiem od serca,
00:02:48:musisz popracować nad własnym.
00:02:50:Ale jestem na kardiochirurgii|pięć dni w tygodniu.
00:02:52:Wiesz, o co mi chodzi.
00:02:54:W zeszłym tygodniu zignorowałaś Panią Zucker,|jak poprosiła, żebyś jej poczytała.
00:02:57:Jestem chirurgiem,|a nie bibliotekarką.
00:02:59:Nicholas Sparks?|Przecież wiesz.
00:03:01:Rano jak przyszedł facet|z syndromem Hornera,
00:03:03:tylko ja podejrzewałam|rozwarstwienie aorty.
00:03:05:Uratowałam mu życie.
00:03:07:A wiesz chociaż,|jak się nazywał?
00:03:08:Muszę zostać kardiochirurgiem.
00:03:11:Co muszę zrobić,|aby dostać się na kardiologię?
00:03:13:Patrz na pacjentów,|jak na ludzi potrzebujących pomocy,
00:03:16:a nie,|jak na puzzle do ułożenia.
00:03:17:Jeżeli chcesz dostać|moją rekomendację,
00:03:19:bądź przez rok internistą.
00:03:21:Po pierwsze,|biegunka i wysypki?
00:03:23:Ohyda. Po drugie, nie dostanę pracy|w prywatnej przychodni bez specjalizacji.
00:03:26:W całym mieście|nie ma pracy dla internisty.
00:03:28:Możliwe, pani doktor,|ale poza Nowym Jorkiem
00:03:31:są też inne miejsca|do odbycia praktyki.
00:03:46:/Tata?
00:03:48:Nie dostałam stypendium.
00:03:51:Wiem.|Mama uważa to za znak,
00:03:53:że powinnam być|modelką dłoni.
00:03:56:Ale ty nadal|we mnie wierzysz, prawda?
00:03:59:Wiem, najpierw muszę|poukładać parę spraw,
00:04:02:ale później uważaj.
00:04:03:Będziesz miał partnera.
00:04:07:Wiem, że to nie jest łatwe.
00:04:12:Dobrze. Pa.
00:04:14:Kocham cię, tato.
00:04:18:Tato.
00:04:24:/Byłam zagubiona.
00:04:25:/Wszystkie stypendia były zajęte.
00:04:28:/Włożyłam moje jajka do złego koszyka.
00:04:30:/Potem zobaczyłam to.
00:04:32:/Kolejna pocztówka|/od tego faceta, Harleya.
00:04:36:/Wysyła mi je od czterech lat,
00:04:38:/od ukończenia szkoły.
00:04:39:/Moje przemówienie|/musiało mu się bardzo spodobać.
00:04:42:"Bliźniaczki Tark znowu|biły się w trujących krzakach.
00:04:46:Bardzo zajęty.
00:04:47:Przydałaby mi się|dodatkowa para zdolnych rąk".
00:04:51:Doktorze Wilkes, tu Zoe Hart.
00:04:53:Wygrał pan.
00:04:55:Już jadę.
00:04:57:Przystanek BlueBell, Alabama.
00:04:59:Ostatni przystanek w zatoce.
00:05:02:/To nie był Nowy Jork.
00:05:04:/To naprawdę nie był Nowy Jork.
00:05:08:/Będę musiała sobie|/jakoś poradzić.
00:05:11:/Najpierw potrzebuję taksówki.
00:05:22:Może panią podwieźć?
00:05:24:Dziękuję, ale mam zasadę,|że nie wsiadam
00:05:27:do samochodu nieznajomego,|który potnie mnie na milion kawałków.
00:05:30:Pracuję jako adwokat.|Nie zabijam nikogo siekierą.
00:05:41:Zostaw to tam.|Ja się tym zajmę.
00:05:45:- Dziękuję.|- Żaden problem.
00:05:48:Niech zgadnę,|jesteś z Nowego Jorku?
00:05:51:Mieszkałem w TriBeCa,|jak pracowałem w Cravath.
00:05:55:- W Cravath, Swaine i Moore?|- Dokładnie.
00:05:58:Co tu robisz?
00:05:59:Raczej nie przyjechałaś|dla raków, co?
00:06:03:Zostałam wygnana z Manhattanu.
00:06:06:To jest mój czyściec.
00:06:07:Jeżeli jako czyściec|rozumiesz miejsce,
00:06:10:gdzie sąsiedzi dbają o siebie|i co trzeci wtorek robią paradę.
00:06:15:Nazywaj to, jak chcesz,|dla mnie jest to dom.
00:06:48:- Dziękuję.|- Nie ma za co.
00:06:52:Nazywam się George Tucker.
00:06:53:Zoe.
00:06:57:Doktor Zoe Hart.
00:07:02:Powodzenia, doktor Zoe Hart.
00:07:05:Obyś znalazła to,|czego szukasz.
00:07:46:Cześć.
00:07:47:Witam.
00:07:50:Czy jest tu gdzieś|doktor Wilkes?
00:07:52:Gdzie ty żyłaś|przez ostatnie cztery miesiące?
00:07:55:Harley zmarł.
00:07:57:Co?
00:07:59:Niedawno wysłał mi pocztówkę.
00:08:03:- Ty jesteś Zoe Hart?|- Tak.
00:08:07:Powiedział, że jak będę ci|od niego wysyłała pocztówki,
00:08:10:to w końcu przyjedziesz.
00:08:13:Chyba miał rację.
00:08:15:Dlaczego chciał,|żebym przyjechała?
00:08:17:Bo zostawił ci|swoją przychodnię.
00:08:29:.:: GrupaHatak. pl::.|/przedstawia:
00:08:36:{C:$64F5FD}/HART OF DIXIE [1x01] Pilot
00:08:39:{C:$fffaaa}Tłumaczenie:|/olciaem & emo9
00:08:44:{C:$fffaaa}Korekta:|/Spirozea
00:08:46:Dziwne.|Dlaczego ja?
00:08:49:Harley nigdy tego nie wyjaśnił.
00:08:51:Chyba taką już miał naturę.|Jednak jest mi to na rękę.
00:08:57:To jest połów dnia?
00:09:00:Czego się spodziewałaś?
00:09:02:Granika gotowanego metodą sous-vide|z pasztecikami miętowo-pomarańczowymi?
00:09:04:Jesteśmy zatoką.|Łowimy sumy. Są smażone.
00:09:07:Fuj.
00:09:12:Ordynator kazał mi spędzić rok|jako internista,
00:09:15:a ja nie chcę stracić|ani jednego dnia,
00:09:16:więc powiadom herolda miasta|albo kogoś innego,
00:09:19:że otwieram interes.
00:09:21:Nic z tego. Sęk w tym,|że Harley zostawił ci pół przychodni.
00:09:25:Dzielił ją|z doktorem Breelandem.
00:09:28:A Brick długo czekał,|żeby mieć BlueBell tylko dla siebie.
00:09:32:Dobrze, poszukajmy go.
00:09:34:Powiemy mu,|że jestem tu tylko przez rok,
00:09:36:potem będzie mógł być największą rybą|w najmniejszym na świecie stawie.
00:09:40:Nie.|Brick jest na polowaniu.
00:09:41:A to nie jest informacja,|którą mówi się facetowi z Alabamy,
00:09:44:kiedy trzyma|odbezpieczony karabin.
00:09:55:Ktoś musi powiedzieć ludziom|w tym mieście, że mamy 2011 rok.
00:10:02:Tańce w celu|uczczenia konfederacji? Poważnie?
00:10:05:Nie, pani doktor.|Dzwoneczki to elita młodych dziewczyn,
00:10:08:wybranych, aby dbały|o pamięć naszej historii.
00:10:10:Możesz się naśmiewać, ile chcesz,|ale nie robiłabym tego na głos,
00:10:13:bo one nie są takie miłe,|na jakie wyglądają.
00:10:15:Dzwoneczki?|Emmeline, proszę cię.
00:10:17:Możesz mówić do mnie|pani Hattenbarger.
00:10:20:W zeszłym roku mój mąż|zainstalował antenę satelitarną.
00:10:22:Widzieliśmy każdy odcinek|Rodziny Soprano
00:10:24:i uwierz mi, że ta rodzina|to nic przy tych dziewczynach.
00:10:29:Jak usłyszałam,|że mamy w mieście nową panią doktor,
00:10:31:to wyobrażałam ją sobie inaczej,|a ty jesteś taka ładna!
00:10:36:Zoe, poznaj Lemon Breeland.
00:10:40:Jesteś córką Bricka?
00:10:43:Jasne.|Miło mi cię poznać.
00:10:46:Chciałabym porozmawiać|z twoim tatą.
00:10:47:Wiem, że poluje, ale na pewno wiesz,|jak się z nim skontaktować.
00:10:51:Skarbie, nie ma takiej potrzeby.|On wie, że przyjechałaś.
00:10:55:Na twoim miejscu|wyjechałabym przed jego powrotem,
00:10:58:bo tatuś potrafi być...|władczy.
00:11:05:Powiedz tatusiowi,|że skoro ani matka,
00:11:08:ani ordynator chirurgii|w nowojorskim szpitalu
00:11:10:nie zniszczyli mojej|kariery medycznej,
00:11:12:to na pewno nie zrobi tego|południowy ksenofob,
00:11:15:ubrany jak kostka masła.
00:11:18:Miłego dnia.
00:11:24:Idę do pacjentów.
00:11:26:Załatwisz mi sojową latte?
00:11:29:Najbliższa kawiarnia|jest 18 km stąd.
00:11:33:Dzięki.|To miłe z twojej strony.
00:11:55:Mamo. Cześć.
00:11:58:Przepras...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin