0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:00:03:Moje kły urosły! 0:00:04:Teraz... mogę to zrobić w każdej chwili. 0:00:07:Twoje kły urosły... 0:00:09:ale nadal nie możesz się przezwyciężyć |i napić się krwi kobiety. 0:00:12:Jeste tak beznadziejny, jeli chodzi o ludzi... 0:00:15:Jak możesz napić się krwi? 0:00:18:Ludzie mogš się tak wiele od siebie nawzajem nauczyć. 0:00:23:Kuromiya, co sie dzieje? 0:00:28:Hej! Kuromiya! 0:00:30:Przestań! Kuromiya! 0:00:35:Kuromiya! 0:00:36:Twoje ciało jest na granicy, 0:00:40:ponieważ zwlekasz i nie napiłe się krwi kobiety. 0:00:43:Ryzykujesz swoja własnš mierciš. 0:00:47:mierciš? 0:00:48:Jeli wampir, któremu po raz pierwszy urosły kły, 0:00:51:nie skosztuje krwi kobiety do pierwszej pełni, 0:00:54:to zamieni się w mgłę i zniknie. 0:00:57:I co teraz? 0:00:59:Jeli nie napijesz się krwi tej kobiety, 0:01:02:to na pewno... 0:01:04:umrzesz. 0:01:27:Ty... 0:01:29:Umrzesz. 0:01:33:mierć. 0:01:35:mierć. 0:01:37:Krew tej kobiety. 0:01:39:Krew kobiety, która jest ci przeznaczona! 0:01:42:mierć. 0:01:43:mierć. 0:01:45:Krew tej kobiety. 0:01:47:mierć. 0:01:48:Do następnej pełni. 0:01:51:Następna pełnia. 0:01:54:Pełnia. 0:02:17:Kuromiya, obudziłe się? 0:02:20:Na szczęcie. 0:02:23:Gdzie jestem? 0:02:26:W szkolnym gabinecie lekarskim. 0:02:27:Zemdlałe w sali muzycznej. Pamiętasz? 0:02:30:Sali muzycznej? 0:02:31:Tak. 0:02:33:mierć? 0:02:34:Co? 0:02:35:Zaraz umrę! 0:02:40:Co się dzieje? 0:02:41:Nauczycielko, kto na niš wpadł i się przewróciła. 0:02:43:To nic poważnego. 0:02:44:Jestem ranna. 0:02:45:Przesadzasz! 0:02:47:Boli mnie! 0:02:48:Naprawdę chcesz, żeby ci oszuci zginęli, tak? 0:02:50:Oczywicie! 0:02:51:Posłuchajcie, Kuromiya pi obok, więc proszę bšdcie cicho. 0:02:54:Naprawdę? 0:02:58:Nie ma go tutaj. 0:03:00:Ale jest tutaj zapach księcia Ruki... 0:03:02:Nie ma mowy! 0:03:05:Ja chcę! 0:03:07:Ja chcę! 0:03:12:Nauczycielko Natsukawa! 0:03:14:Dzień dobry. 0:03:15:Dzień dobry. 0:03:16:Jak poszedł występ chóru? 0:03:18:Wszystko poszło dobrze. 0:03:20:Rozumiem. 0:03:21:Czy oznacza to... 0:03:23:Kuromiya... 0:03:25:Och, nie... muszę się pospieszyć! Przepraszam. 0:03:45:Wstańcie. 0:03:47:Dzień dobry. 0:03:50:Dzień dobry. 0:03:51:Nauczycielko, Kuromiyi nie ma. 0:03:55:Znowu wagaruje? 0:03:58:Kuromiya ma dobrze. 0:04:00:Powinien po prostu zrezygnować ze szkoły! 0:04:10:Dobrze, uciszcie się. Sprawdzę obecnoć. 0:04:16:Więc go nie ma, tak? 0:04:19:Dobrze, Uesugi! 0:04:20:Obecny! 0:04:28:Co masz na myli, mówišc "umrzesz"? 0:04:31:Dlaczego mówisz mi o tym dopiero teraz? 0:04:34:Nigdy nie przypuszczałem, że nie będziesz w stanie tego zrobić. 0:04:41:To pierwszy raz, kiedy co takiego... 0:04:44:zdarza się komu takiemu, jak ty. 0:04:48:Nie masz czasu do stracenia. 0:05:00:Rozumiesz, tak? 0:05:02:Jeli tego nie zrobisz,|staniesz się mgłš i znikniesz. 0:05:06:Zniknę? 0:05:07:mierć oznacza stanie się nicociš. 0:05:10:Będzie tak, jakby nigdy nie istniał. 0:05:13:Dlaczego co takiego ma przytrafić się wampirowi? 0:05:20:Jeli napijesz się krwi tej kobiety, będziesz miał wszystko. 0:05:23:Wiecznš pięknoć... 0:05:24:nieporównywalnš siłę i również... 0:05:27:wieczne życie. 0:05:30:Co wybierzesz? 0:05:34:Nie ma powodu, żeby zwlekać, prawda? 0:05:39:Jeli chcesz... 0:05:42:mogę ci pomóc. 0:05:51:Nie zapomnij. 0:05:54:Ostateczny termin... 0:05:56:to następna pełnia. 0:06:13:Witamy. 0:06:21:Proszę, twoja gyoza! 0:06:22:Przykro mi, że przyszedłem jeszcze przed otwarciem. 0:06:24:Nie ma problemu. 0:06:24:Wróciłem. 0:06:25:Witamy z powrotem. 0:06:26:Przed restauracjš był jaki dziwny mężczyzna. 0:06:29:Patrzył przez okno. 0:06:31:Dziwny mężczyzna, mówisz? 0:06:46:Witamy. 0:06:53:Witamy, Ruka. 0:06:56:Wróciłem. 0:06:58:Ruka wrócił. 0:07:00:Tak. 0:07:01:No tak, to chłopak. 0:07:03:Zapomnijmy, dobrze? 0:07:08:Mamo! 0:07:09:Ach! Ach, przepraszam. 0:07:29:Co wybierzesz? 0:07:33:Jeli tego nie zrobisz, zamienisz sie w mgłę i znikniesz. 0:07:45:Będę żył wiecznie jako wampir. 0:07:49:Mogę ci pomóc. 0:07:51:Nie potrzebuję twojej pomocy. 0:07:56:Jeste mojš ofiarš. 0:08:04:Natsukawa Makoto. 0:08:18:Koishite Akuma 0:08:18:Zakochany diabeł 0:08:18:~ Wampirzy chłopiec ~ 0:09:39:Nie ma mowy. 0:09:54:- Dzień dobry!| - Dzień dobry! 0:09:55:Nauczycielko, ładnie pani dzisiaj wyglšda! 0:09:57:Naprawdę? Chyba dlatego, że dobrze dzisiaj spałam. 0:09:58:Ładnie pani wyglšda! 0:10:04:Kuromiya, dzień dobry. 0:10:06:Jak się czujesz? Wszystko w porzšdku? 0:10:11:Ach... 0:10:12:Martwisz się z powodu tego wypadku w sali muzycznej? 0:10:14:Już w porzšdku. Rozumiem. 0:10:16:Zemdlałe z powodu anemii i... 0:10:18:Niech sobie pani myli, co chce. 0:10:28:Ach! Zobaczcie! To Kuromiya! 0:10:31:Kuromiya! 0:10:32:Pójdziemy razem do Disneylandu? 0:10:34:Hej! 0:10:35:Szlag! 0:10:36:Nie dotykajcie go! 0:10:50:To zdanie... 0:11:00:Takagi, spróbuj przetłumaczyć. 0:11:02:Dobrze. 0:11:06:Kogo zobaczysz po przebudzeniu, 0:11:15:uczyń swojš ukochanš. 0:11:20:Dziękuję, Takagi. 0:11:30:To zdanie zostało napisane w języku staroangielskim. 0:11:32:Niemożliwe. 0:11:33:Kiedy je przetłumaczymy na współczesny angielski... 0:11:51:Patrzy na mnie, tak? 0:11:55:Wpatruje się prosto w niš. 0:11:57:Będziemy mieli problem, zgadza się? 0:12:00:Zamknij się! 0:12:14:Mako-chan! 0:12:14:Wyglšda pani... słodko! 0:12:17:Hej, macie nazywać mnie nauczycielkš! 0:12:23:Bezczelnoć! 0:13:19:Nauczycielko, ma pani chwilę? 0:13:21:Tak. 0:13:22:Więc... jak to się wymawia? 0:13:25:- To tutaj?| - Tak. 0:13:26:To wymawia się jako though. 0:13:27:Ach, bardzo dziękuję. 0:13:29:Nie ma za co. 0:13:29:Chod ze mnš. 0:13:47:Błagam cię. 0:13:49:Proszę, zabierz swoje ręce od Kaori. 0:13:51:Na serio cię proszę! 0:13:54:Kto to Kaori? 0:13:55:Co? 0:13:57:Przewodniczšca naszej klasy. 0:13:59:Pragniesz jej, prawda? 0:14:00:Wcale nie. 0:14:02:Naprawdę? 0:14:04:Naprawdę? 0:14:05:Ja nigdy nie kłamię. 0:14:07:To wspaniale! 0:14:11:Hmm? 0:14:13:Więc... 0:14:16:Kuromiya! Ta, której pragniesz to Mako-chan?! 0:14:20:Nie muszę z tobš o tym rozmawiać. 0:14:21:Przeznaczenie, co? 0:14:24:Przeznaczenie? 0:14:25:Ty... zakochałe się w Mako-chan. 0:14:29:Nigdy! 0:14:30:Nie udawaj! 0:14:32:Widzę to, patrzšc na ciebie. 0:14:34:Jeste taki jak ja. 0:14:36:Jeli chcesz, mogę ci pomóc. 0:14:38:Ponieważ jestem chodzšcš encyklopediš miłoci. 0:14:41:Jeste idiotš. 0:14:44:Włanie. Co by powiedział na to, żeby jej podziękował, 0:14:47:za to, że się cišgle o ciebie martwi? 0:14:53:Kuromiya cały czas się na mnie patrzył. 0:15:07:To niemożliwe! 0:15:14:Nie ma mowy. 0:15:17:A jednak... 0:15:22:Dla mnie? 0:15:23:Ach, dziękuję! 0:15:29:Jest piękne. 0:15:30:Serce i żyrafa? 0:15:57:Gotowe! 0:15:57:Dobrze! 0:16:05:Shota, telefon. 0:16:09:Halo, dziękuję za telefon! Przy aparacie Shinjou. 0:16:14:Mamo, telefon! 0:16:16:Dziękuję! 0:16:17:Halo? 0:16:22:Akurat le się składa. 0:16:23:Proszę, nie dzwoń więcej do restauracji. 0:16:26:Tak. 0:16:27:Przyjdę. 0:16:29:Jaki dziwny telefon. 0:16:30:Hmm? 0:16:31:No... zawsze tak wesoła Ac-chan ma chyba problemy. 0:16:34:To niemożliwe. 0:16:36:Co jest niemożliwe? 0:16:37:cišgacz długów albo co takiego? 0:16:38:Hej! 0:16:39:Przypominasz sobie? 0:16:40:Shota powiedział, że wczoraj widział |jakiego dziwnego mężczyznę. 0:16:43:Być może Ac-chan jest przez niego przeladowana? 0:16:46:Nie martw się, jeli tak jest, to ja... 0:16:49:Ty nic nie zrobisz. 0:16:51:To jest niemożliwe w żadnym wypadku. 0:16:53:Ale... 0:17:14:Jak mogę to zakończyć? 0:17:17:Ruka? 0:17:19:Czy znasz jaki sposób na pokonanie dorosłego? 0:17:23:Mama jest przeladowana przez dziwnego mężczyznę. 0:17:29:Mój tata nie żyje, dlatego... 0:17:32:jestem jedynym, który może ochronić mamę. 0:17:36:Jeli nic nie zrobię... 0:17:39:Mylisz, że cišgacz długów jest bardzo silny? 0:17:47:Czy też o czym rozmylałe, Ruka? 0:17:51:Co? 0:17:53:Dlaczego kogo się nie poradzisz? 0:17:56:Jeli czego nie rozumiesz, porad się kogo innego. 0:17:59:Tak zawsze mówił mój tata. 0:18:03:Zapytam się jutro mojego nauczyciela... 0:18:06:a dlaczego ty nie poradzisz się po prostu swojego nauczyciela? 0:18:17:Masz tylko udawać, że żyjesz z nimi w zgodzie, |i być dla nich miły, jeli jest to dla ciebie praktyczne. 0:18:21:Wejd do wiata ludzi. 0:18:22:Do tego głupiego, małego wiata. 0:18:34:Kanda, Kanda. 0:18:36:Expres wjeżdża do Takagi. 0:18:39:Cicho bšdcie! Nazywam się Handa. 0:18:41:Ugrycie się, wariaci pocišgowi! 0:18:42:Wjeżdża! 0:18:43:Zielone wiatło! 0:18:44:- Czeć!| - Czeć! 0:18:49:Przewodniczšco klasy! 0:18:50:Czeć! 0:18:52:Co za przypadek, że się tutaj spotykamy. 0:18:55:To moja zwykła droga do szkoły. 0:18:56:Tak, ale... 0:19:00:Czeć. 0:19:02:Chod ze mnš. 0:19:04:Co? Co? 0:19:09:Że co? 0:19:11:Powiedz mi. 0:19:12:Co? 0:19:13:Jak mogę być z niš sam na sam? 0:19:19:Wydajesz się być zdesperowanym. 0:19:27:Kuromiya. 0:19:29:Nie możesz tak po prostu tego zrobić! 0:19:32:Musisz podjšć odpowiednie kroki. 0:19:37:Kroki? 0:19:39:Więc... 0:19:40:ponieważ jestem twoim przyjacielem, to... 0:19:43:zdradzę ci mojš tajemnicę. 0:19:46:Tajemnicę? 0:19:47:Tak. 0:19:49:Tajemnica. Punkt 1: 0:19:50:Zrób dobre pierwsze wrażenie. 0:19:52:Aby to osišgnšć, musisz mówić komplementy, 0:19:53:komplementy, komplementy i jeszcze raz komplementy!!! 0:20:08:Masz piękny charakter pisma. 0:20:12:Dziękuję. 0:20:13:Czy jeste szczęliwa z tego komplementu? 0:20:16:Tak, jestem. 0:20:21:Rozumiem. 0:20:28:Kuromiya, ta ksišżka... 0:20:31:Handa-kun! 0:20:33:Co ci mówiłam? 0:20:35:Przykro mi. 0:20:36:Co? 0:20:37:Powtórz. 0:20:38:Przykro mi. 0:20:41:Dobrze. 0:20:42:Perfekcyjnie! 0:20:45:Dziękuj...
seami