{1}{1}23.976 {24}{125}/Poprzednio w Spartacus: War of the Damned {126}{224}/Zmierzamy na południe za Spartakusem|/i pozostałymi buntownikami! {225}{271}/Rzucimy na nich cień, {272}{394}a każdy mężczyzna, kobieta i dziecko,|na które on padnie, odejdzie z tego wiata! {397}{465}- A zatem dobilimy targu.|- Więc nie nazywaj mnie już Rzymianinem. {466}{510}Ci, którzy do nas dołšczš,|sš dobrze uzbrojeni. {511}{589}Planujecie zdobyć|pierdolone miasto?! {649}{675}Zaszczycasz mnie, ojcze. {676}{728}Znajd Spartakusa|i wylij wieci o jego ruchach, {729}{836}lecz niech nie skusi cię walka,|dopóki nie przybędę z odpowiednimi siłami. {984}{1026}/Edyl zabarykadował się w magazynie, {1027}{1095}/wylewajšc smołę|/i grożšc podpaleniem. {1117}{1214}- Nie!|- Miasto jest nasze! {1240}{1320}{C:$00008B}Spartacus: War of the Damned [03x03] {1321}{1430}{C:$00008B}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: Igloo666 {1431}{1516}{C:$00008B}LUDZIE HONORU {2244}{2339}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2340}{2399}Miecze zrodzone z łańcuchów. {2407}{2451}Twe dłonie czyniš cuda, Attiuszu. {2452}{2545}Więc może obdarujesz je dodatkowymi monetami|w nagrodę za takš boskoć. {2546}{2628}Wystarczy wiedza, że wysiłek|służy wyższemu celowi. {2629}{2729}Czaiłe się na nowy układ,|a dostałe zwietrzałe gówno. {2730}{2802}Ssij kutasa,|ty długowłosa babo. {2839}{2922}Pomóż Gannikusowi dostarczyć|najnowsze wyroby do Kriksosa. {2923}{3038}Jeli postanowisz zostać w miecie,|omówimy przyszłe korzyci. {3122}{3188}Nie ufam temu małemu szczurowi. {3208}{3265}Ty nikomu nie ufasz. {3275}{3359}- Idziesz ze mnš!|- Zwłaszcza, kiedy jest Rzymianinem. {3360}{3390}Cicho, pizdo! {3391}{3427}Lugo. {3493}{3539}Co z naszymi więniami? {3572}{3625}Srajš pod siebie! {3626}{3685}Zapach miły dla nosa! {3686}{3809}- Nakarm ich.|- Dokšd bierzemy tych więniów? {3810}{3879}Kwestionuję pomysł trzymania ich|skutych na pierdolonej ulicy. {3880}{3977}- Kwestionujesz co jeszcze?|- Jestemy na wojnie, Spartakusie. {3978}{4034}Wolałbym odesłać|naszych wrogów do zawiatów. {4035}{4093}Wraz z kobietami i dziećmi? {4116}{4199}Czyż kobiety i dzieci nie ginęły|przy ucieczce z willi Batiatusa? {4200}{4262}Albo przy zdobywaniu tego miasta? {4267}{4307}Ginęły. {4311}{4355}Jednak ci pozostali|nie wzbudzajš niepokoju. {4356}{4414}Wzbudzajš niepokój|w pieprzonym żołšdku. {4415}{4569}Pozbawionego naszego jedzenia,|które się kończy, bo edyl zalał ziarno smołš. {4590}{4629}Rzućmy okiem na nasze magazyny. {4630}{4704}I porzućmy myli|o niepotrzebnej rzezi. {4812}{4864}/Miej oko na swojego przeciwnika. {4969}{5037}Próbuj zmienić obronę w atak. {5074}{5146}Więcej stali, żeby ułatwić zadanie. {5291}{5387}Zapłacono mu tyle, ile obiecał Spartakus|za pomoc w zdobyciu miasta? {5388}{5452}- Pięć tysięcy denarów.|- Uczciwie zarobionych. {5453}{5541}Więc czemu wcišż kala|nasze mury swojš obecnociš? {5553}{5617}Odpowiedz mu.|Nie będę pierdolił za ciebie. {5618}{5681}By dalej wspomóc waszš sprawę. {5733}{5863}Obietnica większych pieniędzy|przed odejciem także ma na to wpływ. {5905}{5961}Naevio!|Nasirze! {6041}{6108}Dajcie uzdolnionym|porzšdnš broń. {6331}{6373}Na twojš podróż. {6497}{6567}Obudziłam się, pożšdajšc kutasa. {6568}{6631}Lecz ciebie nie było. {6800}{6862}Zyskałe pieprzony cień. {6883}{6955}Dziewczyna łazi za mnš|jak błškajšcy się pies, {6956}{7027}odkšd pozbawiłem życia jej pana. {7276}{7318}Z drogi, kurwa. {7377}{7439}- Ruszać się!|- Pod cianę! {7440}{7506}Siadaj tu!|I milcz! {7591}{7644}Twoja żona jest brzemienna. {7690}{7750}Nie powinna głodować. {7824}{7864}Dzięki ci. {7933}{8024}Nie zrozumiałe mnie.|Nie proponuję darowizny. {8044}{8097}Proponuję wymianę. {8145}{8182}Chleb... {8184}{8269}za wszystkie twoje pienišdze,|których jeszcze nie odkryto. {8270}{8348}Może wewnštrz murów|twojej własnej rudery? {8467}{8587}Dwie ulice na zachód od magazynu.|Imię Ulpianus nad drzwiami. {8588}{8672}W rodku noga od stołu jest pusta. {8702}{8754}Znajdziesz tam wszystko, co mam. {8767}{8809}Jeszcze co? {8850}{8934}Nie?|Bardzo dobrze. {8942}{8972}Czekaj. {8973}{9031}Chleb.|Dla mojej żony... {9095}{9130}Wybacz. {9419}{9472}Kto jest głodniejszy? {9571}{9623}Chcecie ujrzeć krew? {9665}{9721}/Kto padnie z głodu! {9744}{9786}/Ty cipo! {9814}{9873}Pożšdacie krwi? {10049}{10113}Więc urzšdmy porzšdne zawody! {10157}{10205}Przynieć miecze! {10249}{10346}Znam go.|Ulpianus, piekarz. {10390}{10462}To żaden wojownik|ani zawistny człowiek. {10503}{10562}Urzšdzamy teraz pieprzone igrzyska? {10563}{10654}Ku swojej uciesze Rzymianie|zmuszali do nich ciebie i Kriksosa. {10655}{10717}My tylko się odwdzięczamy. {10982}{11044}Błagam.|Nie mam talentu. {11077}{11109}/Co za rzymska cipa! {11110}{11207}Zwycięzca odbierze nagrodę. {11211}{11264}A poległy wylšduje w morzu {11265}{11388}i dołšczy do martwych Rzymian,|których zmietlimy z tego miasta! {11458}{11503}Nie! {11535}{11571}Zaczynać. {11623}{11690}/- Zaczynajcie!|/- Bierz go! {11711}{11757}/Niech poleje się krew! {11929}{11975}Ulpianusie! {12011}{12053}Ulpianusie! {12571}{12629}Dalej!|Bierz go! {13140}{13191}Nie, Ulpianusie! {13769}{13840}Walka niegodna areny. {13870}{13915}Ale dano słowo. {13955}{14006}Ucztuj na laurach. {14220}{14273}Ty pierdolony mieciu... {14501}{14558}Sięgnšł po miecz,|by uderzyć, gdy się odwróciłe! {14559}{14646}Sięgał po jedzenie,|ty obłškana pizdo! {14687}{14746}Poskrom język albo wyrwę ci go|z pierdolonej głowy. {14747}{14861}Wstrzymaj się, bracie.|Attiusz jest z nami. {14944}{15006}Jest pierdolonym Rzymianinem. {15199}{15310}Nigdy w gniewie nie podniósł głosu|na niewolnika czy kogokolwiek innego. {15311}{15420}Czym twoi przyjaciele różniš się od złoczyńców,|do których grona mnie wliczajš? {15430}{15502}- Sięgał po chleb?|- Nie sšdzę. {15514}{15563}A jeli się mylisz? {15613}{15669}Skutek jest ten sam. {15672}{15753}Rzymianin, który już nigdy|nie podniesie na nas ręki. {15754}{15824}Nigdy do żadnego|nie pałałem miłociš, {15849}{15964}- jednak nie stanowił zagrożenia...|- Tacy jak on stanowiš największe. {15965}{16077}Prawdziwy zamiar ukryty|za maskš miłej i łagodnej twarzy. {16095}{16149}Poznała kogo takiego? {16251}{16324}Zanim przybyłam|do kopalni w Lukanii. {16379}{16483}Nosił łagodne imię Heriusz. {16525}{16657}Mšż. Ojciec dwóch młodych córek.|Kazał mnie nakarmić i wykšpać. {16658}{16781}Po raz pierwszy poczułam się bezpiecznie,|odkšd zabrano mnie z domu Batiatusa. {16811}{16891}Kiedy jego rodzina zasnęła,|przyszedł do mnie. {16926}{16988}Wzišł mnie na ręce. {17092}{17164}Na poczštku mylałam, że to sen. {17172}{17331}Było takie miejsce,|oddalone od jego willi, {17367}{17450}gdzie budowano|i naprawiano powozy. {17556}{17673}Wkładał we mnie swoje narzędzia. {17734}{17801}A potem sam mnie wypełnił. {17933}{18089}Chciałbym mieć moc pochwycenia wspomnienia|i własnymi dłońmi pozbawić go życia. {18123}{18196}To nie ono okryło umysł cieniem. {18199}{18341}To, co zobaczyłam w wietle dnia,|na zawsze zaciemniło moje myli. {18342}{18394}Ten sam mężczyzna, {18407}{18550}witajšcy żonę pocałunkiem|i ciepłym umiechem. {18551}{18664}miejšce się córki na jego kolanach. {18674}{18785}Bestia z poprzedniej nocy|zmieniła się... {18857}{18939}w człowieka,|który nie stanowił zagrożenia. {18987}{19078}- Brak mi słów.|- Nie potrzebujesz ich. {19142}{19240}Wiedza, że jeste u mego boku,|daje mi wystarczajšcš pociechę. {19241}{19299}I zawsze tam pozostanę. {19528}{19606}Wszystkie przegrody spotkało|to samo nieszczęcie. {19607}{19651}A pozostałe? {19652}{19713}- Jak długo nas to wyżywi?|- Dwa tygodnie. {19714}{19780}Może więcej, jeli będziemy ostrożni|i nasze szeregi się nie zwiększš. {19781}{19829}Niech mnie bogowie ruchajš. {19852}{19890}Spartakusie. {19899}{19950}Statki przybiły do naszego wybrzeża. {20107}{20173}Wyglšda na to,|że przycišgnęlimy uwagę. {20189}{20269}Sanusie.|Co widzisz? {20270}{20326}Zbliża się czterech|uzbrojonych mężczyzn. {20327}{20408}- Jeden z beczkš na plecach.|- Rzymianie? {20409}{20481}Z wyglšdu raczej, kurwa, nie. {20531}{20569}Podnieć bramę. {20890}{20931}Co to za gówno? {20950}{21038}- Zbójnicy z Cylicji.|- Piraci? {21082}{21182}Chcę porozmawiać z człowiekiem,|który zdobył to miasto. {21250}{21309}A ten słyszy twoje słowa. {21368}{21485}- Z jakš sprawš przybywasz?|- Ty jeste Spartakus? {21486}{21529}Tak mnie zwš. {21549}{21622}Ten sam potwór,|który zburzył arenę w Kapui? {21623}{21700}Pokonał Glabera|u stóp Wezuwiusza? {21701}{21825}Sprowadził niewyobrażalne cierpienie|na Republikę i jej mieszkańców. {21826}{21923}Wszystko to uczyniłem z dumš. {22088}{22166}Więc jeste mi pierdolonym bratem! {22272}{22417}Podzielmy się winem|i porozmawiajmy o wspólnym wrogu! {22837}{22913}Gajuszu!|Minęło zbyt wiele lat. {22914}{22980}Nie były wobec ciebie łaskawe,|stary druhu. {22981}{23049}Przynajmniej nie mam|pierdolonej bródki! {23050}{23145}- Krassus odmawia mi ostrego ostrza.|- Z jakiego powodu? {23146}{23260}Osobistego, którym podzielił się|tylko z zaufanymi ludmi. {23261}{23324}Niestety żadnego tu nie ma. {23334}{23420}Otrzymałe wiadomoć|o naszym przybyciu, Mummiuszu? {23421}{23488}Jestemy gotowi|do wymarszu na twój rozkaz. {23489}{23553}Do tego czasu korzystaj|z mojego namiotu. {23554}{23580}Chod! {23581}{23635}Niech ci chłopcy sobie knujš, {23636}{23740}a ja posłucham o twoich|przygodach z Antoniuszem. {23776}{23806}Bezczelny gnój. {23807}{23903}Odsuwa cię na bok,|żeby obcišgnšć kutasa Cezarowi. {23904}{23974}Módlmy się,|żeby się nim udławił. {24026}{24085}Aderbalu! Otwórz skrzynię,|abymy mogli się napić. {24086}{24171}Wolałbym wczeniej porozmawiać,|póki umysł nie jest zamglony. {24172}{24259}Herakleo jest twoim gociem|i jestem ...
johnny771