Ta część placu, która pozostaje wolna, wykorzystana jest na cele gospodarcze (ogródek, podwórko). Stajnia, składzik czy warsztaty powstają przy tylnej granicy parceli (rys. środkowy na str. 312). Rosną potrzeby, zwiększa się ilość mieszkańców domu. Budynki gospodarcze zrastają się z częścią frontową (rys. dolny na str. 312). Z czasem i tego za mało. Budynki gospodarcze zostają zastąpione przez mieszkalne, połączone ze skrzydłami przez boczne oficyny. Dawny obszerny ogródek zamienia się w malutkie podwórko. Budynki rosną do góry. Wielka ilość mieszkańców żyje na stosunkowo niewielkim terenie. Mówimy, że ,,rośnie gęstość zaludnienia". Ale okazuje się, że powierzchni mieszkalnej w domach ciągle brak.
Niektóre domy przebudowuje się w sposób omijający jakby przepisy o nieprzekraczalnej linii zabudowy, ustalające szerokość ulicy, której nie wolno zwężać. Oto pozostawia się na dozwolonej linii parter, a następne kondygnacje wysuwa się coraz bardziej do przodu.
Oczywiście — im wyższe piętro, tym większe pokoje, tym więcej powierzchni mieszkalnej. Wprawdzie jezdnia i chodniki uliczne nie są przez to uszczuplane, ale zobaczmy, co się dzieje z taką ulicą, już i tak dość wąską, bo przeznaczoną dla ruchu pieszego i, rzadziej, konnego.
Ulica zabudowana dawniej dwukon-dygnacjowymi domkami i dopuszczająca do nich dość światła i powietrza, teraz mrocznieje — dolne piętra przypominają piwnice, a zatem warunki życia ludności pogarszają się. Objaw naturalny. Miasto gotyckie, zaprojektowane na określoną ilość (niewielką) mieszkańców i dobrze funkcjonujące, w miarę zagęszczania staje się za ciasne.
Mur obronny pogarsza sprawę, bo nie dopuszcza, do poszerzania terytorium miejskiego. Dopiero nowe czynniki i nowe zdarzenia spowodują zmiany tego stanu rzeczy. Ale o tym później. Teraz zrobimy sobie króciutki przegląd mieszczańskich domów mieszkalnych:
Nie wszystkie jeszcze miejskie budynki znamy. Najważniejszy z nich to ratusz — siedziba burmistrza i rady, urząd miar i wag, komenda placu, areszt itd.
Dla zaznaczenia swojej wysokiej pozycji musi mieć wieżę, no i musi być okazalszy i ozdobniejszy od innych budynków. I znowu galeria ratuszów z różnych krajów Europy:
Przy ratuszu grupują się kramy i budynki o specjalnym przeznaczeniu — na przykład sukiennice. Nie trzeba tłumaczyć, co to te sukiennice — znamy je wszyscy.
W obrębie miejskich murów lub w ich najbliższym sąsiedztwie powstają szpitale
i nierzadko klasztory, których historia, ściśle związana z rozwojem zakonów, jest długa, a budowle na ten cel przeznaczone należą do najpiękniejszych dzieł średniowiecza.
Klasztor mógł powstać jako osobne miasteczko obronne (rys. górny), mógł stanąć w sąsiedztwie miasta i połączyć swoje fortyfikacje z grodowymi murami (rys. dolny)
L
ub też wcisnąć się do środka miasta, gdzie w połączeniu z kościołem stanowił swoistą wyspę architektoniczną (rys. poniżej).
Mając w pamięci najbardziej zasadnicze elementy gotyckiego miasta, postarajmy się zestawić je razem. Narysujmy taki gród gotycki w całości (rys. z prawej).
Czy wyczerpaliśmy już wszystkie rodzaje budowlanej działalności gotyckich mistrzów? Daleko do tego.
138
wiesiud