"Dziesięć w skali Beauforta" Krzysztof Klenczon ********************************* Kołysał nas zachodni wiatr, brzeg gdzie za rufš został. I nagle kto jak papier zbladł: "Sztorm idzie, panie bosman!" A bosman tylko zapišł płaszcz i zaklšł: "Ech, do czorta!" Nie daję łajbie żadnych szans, Dziesięć w skali Beauforta! Z zasłony ołowianych chmór ulewa spadła nagle. Rzucało nami w górę, w dół i fala zmyła żagle. A bosman tylko zapišł płaszcz i zaklšł: "Ech, do czorta!" Nie daję łajbie żadnych szans, Dziesięć w skali Beauforta! O pokład znów uderzył deszcz i padał już od rana. Piekielnie ciężki to był rejs, szczególnie dla bosmana. A bosman tylko zapišł płaszcz i zaklšł: "Ech, do czorta!" Przedziwne czasem sny się ma, Dziesięć w skali Beauforta! Dziesięć w skali Beauforta! Dziesięć w skali Beauforta!
krystus62