"Julia i Ja" Zdzisława Sonicka *************************** Gdy odjechał wielki wóz, zrobiło mi się żal, Wszyscy pojechali już, na mlecznš drogę na bal. A Julia i ja, przez całš noc, szykujemy cudów moc, I jutro skoro wit, te cuda, będš służyć ci. Słoneczne skry, w_których mierć pi, Co kluczem jest dla wszystkich ludzi. I słowa dwa, a kto je zna, ten w_każdym sercu miłoć zbudzi. I innych rzeczy sto, więc przyjd i wybierz co. Choć oczy czasem klejš się, nie można dać im spać, Jaki byłby jutro wiat, gdyby nie Julia i ja. A Julia i ja, przez całš noc, szykujemy cudów moc, I jutro skoro wit, te cuda, będš służyć ci. Klamka ze szkła, co sama gra, kiedy samotnoć ci dokuczy. Zegar co raz, zatrzyma czas, gdy twoja wielka szansa mija. I innych rzeczy sto, więc przyjd i wybierz co. Bo Julia i ja, wtedy gdy pisz, znów możemy pomóc ci, Zapłatš będzie nam, kropelka, twojej krwi. Uwierz lub nie, ale my dwie, my mamy dom ze złota cały. Na jednej z_gwiazd, przy której wiat, Jest nieskończenie, miesznie mały. Więc napisz do nas list, a my będziemy wdzięczne ci. Więc napisz do nas list, a my będziemy wdzięczne ci. Julia i ja
krystus62