Zielone pióro.doc

(22 KB) Pobierz
:):) Zielone pióro

:):) Zielone pióro...

 

Ujęłam  w  dłonie.......

pieniążek.....

i położyłam  obok  starca.....

Nie  patrzył  w  moje  oczy

pokazał  dłonią  ........

kamień.......

gest całkiem uroczy...

Usiadłam  przerażona....

ale i  ciekawa  chwili

cóż  ciekawego  mi  opowie

ten   tubylec.........

Dwa  srebrne  warkocze

zdobiły  jego  twarz...

jakieś  koraliki ......

na szyi........

i czarny  pas......

Oczy  miał duże i  mądre

patrzyły gdzieś

tam.........daleko.......

Miał  skromne  szaty

i  bose  stopy..

umyte  rzeką.......

Widziałam  jego  przeszłość

w  dłoniach  z bruzdami.....

mówił  bardzo  wolno....

machając  rękami.......

wieloma  językami......

Opowiadał  o świetności

Zielonych  piór......

o  pięknych  rzekach...

szumiących  wśród 

wielkich  gór....

I o dzieciach co

wszędzie  biegały......

o  pięknej  rodzinie......

gdy jeszcze  był  mały.........

o  życiu  całym........

Nadchodził  mrok........

a  jego  oczy 

pokryły  się  chłodem....

zamknął  swą  opowieść.....

przed  słońca.......

zachodem........

.................shade..................

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin