Nasze Matki Nasi Ojcowie - Unsere Mütter Unsere Väter part.1.txt

(30 KB) Pobierz
00:00:43:"Mówiš, że wszystko wokół milknie
00:00:47:kiedy umierasz."
00:00:54:Kryć się!
00:01:08:Strzelać na mój znak.|Ale musimy strzelać!
00:01:12:Na mój znak!
00:01:20:"To Friedhelm, mój brat."
00:01:25:"Nie będzie już potrzebny."
00:01:35:****NASZE MATKI, NASI OJCOWIE****|Częć 1: Inne czasy
00:01:44:"Pół roku wczeniej w Berlinie,
00:01:46:żegnalimy się z rodzicami
00:01:48:"Ze starym życiem"
00:01:54:Spraw, bymy byli|z Ciebie dumni.
00:01:58:Od tego zależy przyszłoć Niemiec.
00:02:03:Ty już zdšżyłe się wykazać.
00:02:07:A Ty,|trzymaj się brata.
00:02:15:Może będš z Ciebie ludzie.
00:02:34:Masz zamiar zabrać je wszystkie?
00:02:36:Tak, a co.
00:02:40:Zwijaj się, dziewczyny czekajš.
00:02:54:Uważaj na siebie.
00:02:56:Wilhelm.
00:03:02:Wrócisz z nim z powrotem do domu.|Obiecaj mi to.
00:03:07:Obiecaj!|Daję słowo.
00:03:23:Podaj oficerowi wódkę|Korn na koszt firmy i rachunek do zapłaty.
00:03:26:I masz wolne na dzisiaj.
00:03:43:Nie dasz buziaka żołnierzowi?
00:03:47:Jeli jutro padnę,|złamię Ci serce.
00:03:49:Jeli ma pan pać, |to najprędzej pod stół.
00:03:52:Dobranoc.|Dobranoc.
00:03:57:Greta.
00:04:04:I jak?
00:04:08:Zdałam.
00:04:13:Wiedziałam! Chod.
00:04:16:Musimy to oblać.
00:04:22:Na pištkę, a jakby inaczej.
00:04:24:Chociaż zadali mi|podchwytliwe pytanie.
00:04:26:Spytali, kto najechał Trzeciš Rzeszę.
00:04:30:Nikt.
00:04:32:Królestwo tysišclecia|trwa wiecznie.
00:04:35:Jeszcze parę dni|i wyruszam na front.
00:04:39:Powiedziała jemu,|że się w nim kochasz?
00:04:41:Daj spokój.|Dobry Boże, musisz to wyznać Wilhelmowi.
00:04:45:Jest wojna,|życie bywa krótkie.
00:04:49:Chce ci się czekać do|ostatecznego zwycięstwa?
00:04:52:To tylko kilka miesięcy.
00:04:54:No i sš.
00:04:57:Dobra, powiem mu dzisiaj.
00:05:00:Możesz skorzystać z mojego pokoju.|Greta!
00:05:03:Co?
00:05:10:Panie.
00:05:13:Na.
00:05:17:Nie macie bagażu?|Bagażu?
00:05:20:Ten człowiek jest podporucznikiem|jeszcze o nim usłyszycie.
00:05:23:Rozumiem.|Gdzie Victor?
00:05:26:Szalom, Towarzysze.|Szalom.
00:05:30:Gdzie masz bagaż?|"Było nas pięcioro. Pięcioro przyjaciół."
00:05:34:Od kiedy to ty masz rower?|Kradziony.
00:05:36:"Chcielimy się pożegnać,|zanim nasze drogi się rozejdš."
00:05:40:Za nas. Za nas.|Za nas.
00:05:48:"Dorastalimy razem
00:05:51:i znalimy się,|od małego."
00:05:53:"Chyba nie moglimy się bardziej różnić"
00:05:56:"Ale zawsze trzymalimy|się razem."
00:06:02:Charly, z nas najmłodsza
00:06:04:chce służyć ojczynie."
00:06:07:"Będzie pracować|w szpitalu wojskowym,
00:06:09:przy mojej|jednostce."
00:06:14:"Viktor Goldstein."
00:06:16:"Jego ojciec był podoficerem|w czasie I Wojny, a póniej|cenionym krawcem."
00:06:19:"Viktor miał przejšć interes
00:06:22:ale stracili wszystko |podczas Kryształowej Nocy."
00:06:25:"To jego dziewczyna Greta.|Sš nierozłšczni."
00:06:29:"Greta ma gdzie,
00:06:31:że jej zwišzek|uważa się za "zhańbienie rasy"
00:06:33:"Chce zostać gwiazdš."
00:06:36:"Nowš Marlene Dietrich."
00:06:38:"Mój młodszy brat Friedhelm."
00:06:41:"Mol ksišżkowy,|uwielbia Rimbauda i Jüngera."
00:06:44:"Podziwiam jego inteligencję|i poczucie humoru."
00:06:48:"Dla niego będzie to pierwszy raz."
00:06:51:"A to ja, Wilhelm Winter."
00:06:54:"Podporucznik w Kompani Chart."
00:06:56:"Stacjonujšcej w Polsce i Francji.|Jutro wyruszamy na Rosję."
00:07:03:Friedhelm, daj mi to!
00:07:07:Wojna zrobi|z niego mężczyznę.
00:07:10:Wojna wyzwoli w nas|to, co najgorsze.
00:07:13:Jak przegracie, to znowu powiedzš, |że to nasza wina.
00:07:17:To nie jest kraj dla zdrajców i mięczaków.|Każdy musi być gotów na powięcenia.
00:07:23:Ach!
00:07:35:Wilhelm...
00:07:42:Schowaj się gdzie|Nie.
00:07:45:Jeli się skapnš, że jeste Żydem i|nie przestrzegasz godziny policyjnej...
00:07:49:... wylš Cię do obozu|i nas z Tobš.
00:07:51:Równoć wobec wszystkich.|Egoizm to zdrada ojczyzny.
00:07:55:Nie tak mówiono?|Zgadza się.
00:08:09:Heil Hitler.|Heil Hitler.
00:08:11:W czym mogę pomóc?
00:08:25:Mogę?
00:08:33:Przyjęcie pożegnalne.|Jutro wyruszamy na wschód.
00:08:37:Wilhelm Winter.|A to mój brat Friedhelm.
00:08:41:Charlotte będzie służyć pomocš |jako pielęgniarka na froncie.
00:08:48:Pan zostaje w kraju?
00:08:55:Doszły mnie słuchy,|że kto tutaj słucha Swinga.
00:08:58:Z Żydami.
00:09:01:Z Żydami?|Nie dopucilibymy czego takiego.
00:09:14:Teddy Stauffer.
00:09:19:Nie wiedziałam, że Swing jest zakazany.
00:09:23:Nazwisko?|Greta Müller.
00:09:28:Podżeganie do nienawici,|Fräulein Müller.
00:09:30:Ma się pani zgłosić na|Prinz Albrecht Straße 8.
00:09:36:Do ostatecznego zwycięstwa.|Heil Hitler.
00:09:39:Heil Hitler.
00:09:47:Drinka?|Tak.
00:09:49:Co?|Flirtowała z nim.
00:09:53:Ratowałam twój tyłek głuptasie.
00:09:59:Greta, musimy ić.
00:10:02:Teraz? Charly chciała...
00:10:06:To może poczekać.|Wojna będzie skończona na więta.
00:10:09:Przysięgnijmy.
00:10:12:Spotkamy się tu wszyscy ponownie,|na więta.
00:10:17:W więta w Berlinie.
00:10:19:W więta w Berlinie.|W więta w Berlinie.
00:10:22:Zrobię jeszcze jedno zdjęcie.|Stańcie tam.
00:10:24:Tam przed regałem.
00:10:29:Tutaj?|Tak, siadajcie.
00:10:33:Friedhelm,|na przód, obok Grety.
00:10:37:"Było nas pięcioro."
00:10:39:"Bylimy młodzi, całe życie było|przed nami."
00:10:44:"Mielimy cały wiat|na wycišgnięcie ręki."
00:10:50:"Bylimy niemiertelni."
00:10:53:"Wkrótce mielimy się o tym przekonać."
00:11:04:"10 lipca 1941 roku."
00:11:07:"Ta wojna będzie się różnić|od wczeniejszych wojen."
00:11:11:"To radosne uczucie, by mknšć do przodu
00:11:14:co raz szybciej,|dalej i dalej"
00:11:23:"Ta nie ograniczona przestrzeń."
00:11:26:"Krajobrazy, jakich nigdy|wczeniej nie widzielimy."
00:11:29:"Pola sięgajšce aż po horyzont."
00:11:32:"Błękitne niebo wysoko nad nami
00:11:34:jakby Bóg pragnšł olnić nas|pięknem swojego dzieła."
00:11:39:Tu jest wietnie.|Niedługo w tym miejscu stanš niemieckie gospodarstwa.
00:11:44:"Moi ludzie wietnie się spisujš."
00:11:47:"Na każdej misji |zawsze zwarci i gotowi."
00:11:49:"Wszyscy z wyjštkiem mojego brata,
00:11:51:którego wszyscy majš za tchórza,|prowokuje mnie co dziennie.
00:11:55:Wstyd mi za niego."
00:11:58:Jak daleko jeszcze do Moskwy?|Jakie 700 kilometrów.
00:12:01:Po prostu pojedmy tam,|jestemy chartami.
00:12:04:niadanie na Placu Czerwonym|z wódkš i kawiorem.
00:12:07:I jak się wtedy wykażesz?
00:12:09:Nie załatwił ani jednego Rosjanina |a już myli o wygraniu wojny.
00:12:13:No, a jak Ruscy będš się poddawać|bez walki?
00:12:16:Mam strzelać do jeńców?
00:12:18:Winter prędzej wyrecytuje im wiersze |niż będzie strzelał.
00:12:21:Koch, a Ty ile masz?|Przynajmniej z dziesięciu.
00:12:25:Freitag będzie mógł jutro wysłać pocztówkę |z Placem Czerwonym swojej żonie.
00:12:40:Będzie dobrze.
00:12:43:A Ty idziesz?
00:12:45:Pouczy się co najwyżej i to wszystko.
00:12:47:Po co miałabym stawiać się osobicie?
00:12:50:Przecież złożyłam już zeznania.
00:12:53:Poszłabym z Tobš,|ale muszę lecieć na pocišg.
00:12:56:Dam sobie radę.|Wiem.
00:13:08:Charly!|Jak wyglšdam?
00:13:11:Jak gwiazda filmowa.
00:13:35:Panno Müller, zapraszam.
00:13:45:Jak sobie radzš Pańscy przyjaciele?|Jakie wieci z frontu?
00:13:50:Same zwycięstwa.
00:13:57:Więc, lubi pani Swinga?
00:14:03:Lubię nowoczesnš muzykę.
00:14:07:Minister Propagandy III Rzeszy, |Dr. Goebbels
00:14:10:uważa Swinga|za zdemoralizowanš murzyńskš muzykę.
00:14:16:Cóż, każdy... ma prawo do błędu.
00:14:30:Zgadzam się z paniš.
00:14:33:Papierosa?
00:14:37:Dziękuje.
00:14:45:Czytałem Pańskie dokumenty.
00:14:50:piewała pani?|Tak.
00:14:56:Mam znajomoci|w państwowych rozgłoniach.
00:14:59:Mógłbym co załatwić.
00:15:03:Byłoby wietnie.
00:15:06:Marlene Dietrich...|Lepiej nie wspominajmy o niej.
00:15:13:Może zapiewałaby co dla mnie?
00:15:25:Kapitanie Feigl.|Wilhelm.
00:15:28:Szeć kilometrów stšd na północny wschód.|W fabryce mała grupa partyzantów stawia opór.
00:15:32:Zajmijcie się tym.
00:15:35:Wecie swoich najlepszych ludzi |i pozbšdcie się ich.
00:15:39:Póniej dołšczcie do nas.|Tak jest.
00:15:41:Powodzenia.
00:15:47:Na północny wschód stšd jest fabryka,|którš mamy oczycić...
00:15:54:Tak jest, panie Podporuczniku.|Ruszajmy!
00:16:01:No to sobie zapolujemy!
00:16:04:Tak jest,kapitanie.
00:16:06:Dojebmy Ivanowi!.
00:16:21:Witajcie,|Siostra naczelna Brigitte.
00:16:23:Hildegard.|Charlotte, miło mi.
00:16:26:Chodcie.|Wszystko wam pokaże.
00:16:29:Tutaj mamy niegronie rannych.
00:16:31:Ciężko ranni w Sekcji A.
00:16:34:W Sekcji C mamy cierpišcych |na choroby zakane.
00:16:39:Co się tutaj znajdowało?|Schronisko dla kobiet z dziećmi.
00:16:43:Wiesz czemu tu jeste?
00:16:45:Służyć niemieckim żołnierzom|i ojczynie.
00:16:51:Tš sš te nowe.|Dr. Jahn.
00:16:55:Jeste mi potrzeba.|Zaraz dołšczę do pana, Dr. Jahn.
00:16:59:Żadnych prywatnych kontaktów|z żołnierzami.
00:17:02:Szczególnie z lekarzami.
00:17:04:Jeli dowiem się o czym takim|od razu zostaniecie wydalone.
00:17:07:Reprezentujemy Niemki.
00:17:13:Służyć niemieckim żołnierzom.|To brzmi niejednoznacznie.
00:17:17:Hildegard...
00:17:37:Czterech lub pięciu, tam na górze.
00:17:40:Heavy MG, a Maxim.
00:17:43:Kazalimy im się poddać.
00:17:48:Majš CKM.
00:17:56:Wchodzimy dwiema grupami.|Potrzebuję dwóch ludzi.
00:18:02:Sš chętni?
00:18:07:Bartel, Schmidt, idcie z podporucznikiem.
00:18:11:Będziemy was osłaniać.
00:18:13:Daj Schmidtowi swój karabin, bufonie.
00:18:16:Freitag, Koch i Verbinsky |idziecie ze mnš.
00:18:19:Pokażmy im na co nas stać!
00:18:22:Krew za krew!|Jazda!
00:18:55:Id, id, id, id!
00:19:16:Może już po nich?.
00:19:19:A może wołajš Towarzysza Stal...
00:19:34:Kryć się!
00:19:42:Schmidt, trzymaj się.
00:20:00:Bartel, id!
00:20:02:Id, id, id!
00...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin