{1}{1}23.976 {148}{243}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {244}{325}To świadek, ten ze sprawy Barksdale'a. {328}{400}Gant, William. 41 lat. {405}{535}Pojedynczy strzał w głowę, bliska odległość.|Kula rozpłaszczyła się o czaszkę. {651}{705}- Nie musiało być tak, jak się wydaje.|- Nie? {711}{810}Facet szedł po zachodnim Baltimore.|Tam dostaniesz kulkę za pół tuzina powodów. {812}{880}- Owszem.|- Był notowany? {883}{925}Tylko za zakłócanie porządku. {927}{1040}Był dozorca w Poe Homes.|Mieszkał sam. Nie miał żony ani dzieci. {1045}{1145}W komputerze sądowym wyskakuje|jako świadek w sprawie Barlowa. {1147}{1240}Poza tym, nie widzę związku. {1309}{1410}Przyznaj, nie ma sensu zabijać sukinsyna|po tym, jak zeznawał. {1412}{1545}To konkretna wiadomość. Jeden jedyny kutas|na Terrace, którego nie dało się kupić, racja? {1551}{1640}Jeśli twoją widownią są blokowiska,|takie posunięcie od razu do nich dociera. {1650}{1753}- Co powiesz majorowi?|- Że nie mam winnego. {1755}{1825}- Nie zlewaj wersji ze świadkiem.|- Daj spokój. {1829}{1910}Po co wkurzać szefów, jeśli nie mamy pewności? {1914}{1978}- Jeśli zacznę pieprzyć, że zabili świadka...|- Powiedz mu. {1980}{2044}- Czemu?|- Ale siebie nie wystawiaj. {2047}{2155}Jimmy, chyba nie zrobisz tego, co myślę? {2191}{2300}Posłuchaj. To gówno podskoczy|i dziabnie cię w dupsko. {2304}{2370}Nie wystawiaj siebie. {2377}{2500}- O co chodziło?|- O nic. {4675}{4800}Nie możesz przegrać, jeśli nie grasz.|Marla Daniels {6239}{6300}Jezu Chryste. {6516}{6570}Cholera. {6572}{6670}Kogo trzeba wydymać w tym mieście,|żeby dostać porządne biuro? {6682}{6765}Przynajmniej to działa. {7000}{7085}To było do McNulty'ego. {7125}{7180}- Nie powinienem tu być.|- Nie powinieneś. {7182}{7245}Zabili świadka z twojego sądu. {7252}{7310}Powiedziałeś mi.|Spełniłeś swój społeczny obowiązek. {7314}{7450}Na mocy władzy udzielonej mi przez sąd Baltimore,|odpuszczam ci wszystkie grzechy, detektywie McNulty. {7453}{7499}Ty jesteś moim grzechem, wiesz? {7501}{7575}Za rozmowę z tobą, major chce mnie zabić. {7580}{7635}Jimmy, wiedziałeś, że zadzwonię. Przyznaj. {7638}{7725}Ale nie sądziłem, że wystawisz mnie|na tę burzę gówna. {7755}{7855}Nie jestem już prokuratorem,|tylko sędzią, zasady są inne. {7859}{7895}Masz plamę. {7898}{7960}Stało się. {7971}{8040}Pytanie brzmi, czego ode mnie oczekujesz? {8045}{8099}Możesz telefonicznie wpłynąć na operacyjnego. {8101}{8165}- Już się za to wziął.|- I to nieźle. {8167}{8240}Porucznik myśli, że Avona Barksdale'a|da się załatwić kupując towar. {8243}{8373}Chcesz wpłynięcia? Damy zeznanie martwego świadka|do gazet. Narobimy szumu. {8376}{8435}Wtedy Barksdale się połapie,|że pracujemy nad nim. {8437}{8495}- Nie róbmy tego.|- Nie? {8498}{8585}Przedstaw to operacyjnemu. Straciłeś świadka,|który zeznawał w twoim sądzie. {8587}{8655}To zmusi wydział do podjęcia śledztwa. {8658}{8770}Gdy zadzwonisz teraz do Burrella,|mógłbyś zapomnieć o moim nazwisku? {8940}{9015}- Jeszcze tu.|- Może sam to zrobisz? {9018}{9095}Staż pracy. {9435}{9500}- Znalazłeś nas.|- Nie było łatwo. {9505}{9600}- Prosiłeś o nich?|- Prosiłem o siłę roboczą. {9642}{9700}Siadaj. {9879}{9955}Co jest? {10021}{10130}Pokazywał mi spust w swoim Glocku.|I nagle... {10148}{10270}- Detektyw?|- Funkcjonariusz Pryzbylewski strzelił w ścianę. {10277}{10370}- Czemu?|- Czemu strzeliliście w ścianę, Pryzbylewski? {10373}{10465}Pokazywałem Carvowi,|jaki mam delikatny spust. {10472}{10555}- Tak sobie ustawiłem.|- Wyjął magazynek, szefie. {10558}{10730}- Ale nie kulę z komory.|- Nie, zapomniałem o komorze i... {10748}{10825}Cholera. Przepraszam, poruczniku. {10830}{10884}- Ma to spisać?|- Co? {10886}{10995}Jeśli wystrzelisz, musisz to spisać,|wytłumaczyć użycie ostrej amunicji. {11004}{11080}Wobec gipsowej ścianki. {11090}{11175}To był przypadek, dobra?|Dajcie mi, kurwa, na luz. {11177}{11270}- Nazwisko?|- Pryzbylewski. {11307}{11400}Z jednostki samochodowej?|Cantrell cię przysłał. {11414}{11565}Niezupełnie. Porucznik Cantrell parę miesięcy temu|odesłał mnie do działu wypadków. {11571}{11675}Ale poprosiłem o przeniesienie. {11723}{11815}Przyszedłeś tu z działu wypadków? {11839}{11910}Człowieku, to jest zajebiste. {11994}{12085}- Dobre są z ostrym sosem.|- Racja. {12092}{12170}- Dee, chcesz nuggety?|- Nie, jedzcie. {12172}{12280}- Ten, kto je wymyślił, rządzi.|- Poważnie. {12297}{12370}Sukinsyn wyjął kości z pieprzonego kurczaka. {12374}{12480}Przedtem czarnuchy gryzły nóżki|i tłuściły sobie łapska. {12493}{12544}Pożegnał się z kościami. {12546}{12605}Zmienił mięso i zarobił niezłą kasę. {12612}{12675}- Myślisz, że mu zapłacili?|- Komu? {12677}{12750}- Temu, co je wymyślił.|- Trzepie ciężką forsę. {12753}{12830}Co? Myślisz, że dostaje prowizję? {12836}{12868}Czemu nie? {12870}{13000}Proszę cię, gość, który to wykombinował,|siedzi w piwnicy w McDonald's {13004}{13090}- i wymyśla rzeczy, na których zarabiają poważni gracze.|- To nie w porządku. {13093}{13180}Nie chodzi o sprawiedliwość, tylko o forsę. {13183}{13315}Myślisz, że Ronald McDonald zejdzie do tej piwnicy|i powie: Panie Nugget, rządzisz. {13320}{13480}Kurczaki schodzą tak szybko, że nie nadążasz z wyciąganiem kości.|Napiszę swoje klaunowate nazwisko na wypasionym czeku dla ciebie. {13491}{13530}Kurwa. {13541}{13710}Czarnuch, który to wymyślił, nadal siedzi w piwnicy|za normalną stawkę, wymyślając jak ulepszyć smak frytek. {13723}{13780}Uwierzcie. {13852}{13935}Ale pomysł był jego. {14081}{14145}- Kto?|- Polk i Pat Mahone. {14147}{14200}- Para pijaczków z wydziału kradzieży.|- Nie znam. {14203}{14275}Niby czemu?|Od 10 lat nie zakończyli żadnej sprawy. {14287}{14360}Podrzucili mi też jakiegoś|Prezbelowskiego czy Prezbelewskiego... {14363}{14445}Pryzbylewski, jego znam. {14452}{14530}- Za co trafił do działu wypadków?|- Podziurawił własny samochód. {14533}{14592}- Pamiętasz?|- Co zrobił? {14594}{14677}Wpakował dwa magazynki w nieoznakowany samochód,|gdzieś w zachodnim Baltimore. {14680}{14770}Alarmował przez radio,|jakby snajper do niego strzelał. {14775}{14825}Nie słyszałeś o tym? {14828}{14938}Trzymał się tej wersji pół dnia,|póki nie dopasowali pocisków do jego prywatnej broni. {14941}{15010}- Omal go nie oskarżyliśmy za fałszywy raport.|- Jak się wywinął? {15014}{15090}Ma jakieś powiązania z biurem burmistrza.|Nie jestem pewna. {15093}{15165}Rhonda, chodzi o to, że nie zdziałam dużo|z takimi odpadami, które mi przysyłają. {15167}{15265}Idź do operacyjnego. Wysłucha cię. {15297}{15377}- Dlaczego nie?|- Poprosiłem go o ludzi. {15381}{15465}Kazał oddelegować po dwóch|z kradzieży i wypadków. {15467}{15545}Porucznicy wyczuli okazję do pozbycia się obciążeń. {15549}{15605}Operacyjny o tym wiedział. {15609}{15670}Mógł zaoferować mi wybranie ludzi, ale nie. {15673}{15737}- To wyraźny komunikat.|- O jakiej treści? {15740}{15800}Nie wgryzaj się, nie kombinuj. {15804}{15870}Znajdź coś szybko na Barksdale'a i uciekaj. {15872}{15980}Gdyby mi dał dobrych policjantów,|mógłbym odwalić dobrą robotę. {15986}{16090}- Ale gdyby biuro prokuratora...|- Nie, nie. {16361}{16410}Rhonda, kochanie, {16415}{16505}nie mogę najpierw prosić o pomoc,|a potem ją odrzucić. {16510}{16600}- Ty, z drugiej strony...|- Nie. Moje biuro tak nie gra. {16603}{16740}Wy jesteście od przynoszenia nam gotowych spraw.|Jeśli przekroczę granicę, wkurzę wielu ludzi. {16796}{16864}Mogę jedynie powiedzieć szefowi,|że pechowo wylosowałeś. {16866}{16951}Jeśli zechce zadzwonić w tej sprawie,|to jego wybór. {16953}{17030}- Nie zadzwoni.|- Pewnie nie. {17074}{17170}Jak się nie ma co się lubi... {17707}{17745}Kurwa. {17748}{17815}Kima, dokąd nas prowadzisz? {17817}{17853}- Schyl się.|- Co? {17855}{17935}Jezu. Nie potraficie się skradać. {17937}{18015}Jak dwa cholerne słonie. {18063}{18125}Zardzewiały gwoźdź przebił mi but. {18130}{18230}Będę musiał się zaszczepić na tężec. {18291}{18375}- Kima.|- Daj torbę. {18488}{18550}Kima, jeśli mogę spytać, {18556}{18655}kiedy się zorientowałaś,|że wolisz kobiety od facetów? {18667}{18750}Nie możesz zapytać. {18884}{19000}- Panowie, co jest grane?|- Już nie mam próbek. {19004}{19110}Nie, nie potrzebuję waszych usług.|Oferuję wam swoje. {19112}{19148}Co masz w torbie? {19150}{19240}Jedyna rzecz, którą kolorowy dżentelmen|wynosi ponad nowe buty, {19252}{19330}to kapelusz, racja? {19982}{20065}O co chodzi z tymi kapeluszami? {20263}{20330}Gliny. {20601}{20680}Jesteś czysty? {21338}{21415}Nie wrobisz mnie w to.|Mam świadka. {21417}{21505}Podniosłeś to z ziemi,|więc nie próbuj tego przykleić do mnie. {21510}{21585}Myślisz, że o to mi chodzi? {21590}{21650}Chłopak myśli, że go obsmaruję. {21652}{21700}Jak byście tego nie robili. {21702}{21820}Gliny z Zachodniej przychodzą tu, podnoszą coś z ziemi|i przyklejają to komu chcą. {21824}{21888}My się znamy? {21891}{21980}Żeby było jasne.|Nie jestem z Zachodniej. {21980}{22090}Nie jestem takim gliną. Nie wrabiam ludzi,|bo nie obchodzą mnie oskarżenia o posiadanie. {22092}{22200}Jestem z Wydziału Zabójstw|i interesują mnie zwłoki. {22206}{22280}D'Angelo o tym wie.|Pamięta mnie z procesu, prawda? {22283}{22385}Siedziałem za Stringerem.|Patrzyłem, słuchałem. {22389}{22447}Będziecie mnie za to gnębić? {22450}{22539}- Chyba słyszałeś to, co ława przysięgłych powiedziała.|- Pieprzę przysięgłych. {22541}{22580}Teraz my rozmawiamy. {22582}{22635}Ty, ja, mój partner i... {22637}{22700}- Mówiłeś, że jak masz na imię?|- Gówno mówiłem. {22702}{22775}Ty, ja, mój partner i pan Gówno. {22782}{22840}Gadamy o tym, jak jest. {22843}{22905}Dzielimy się myślami. Bunk. {22909}{23030}- Fiolka za twoje myśli.|- Kiedy czarnuchy z Terrace {23032}{23132}strzelają do siebie w holu biurowca,|to kogo to obchod...
levi91