" Braciszek"
Mój braciszek , gdy był mały ,Bardzo lubił psocić ,Aby móc go upilnować ,Trzeba było się napocić .Wygląd miał "aniołka" ,Śliczny z niego dzieciak był ,Lecz za skórą miał "diabełka" ,Taki z niego urwis był .Uczulony był na wodę ,Okropnie nie lubił się myć ,Lansował nową modę ,Że brudasem fajnie być .Wkładał gwoździe do kontaktów I patrzył , co się stanie ,Lubił eksperymentować ,Aż w końcu dostał lanie .Po drzewach i piorunochronie Jak małpa się wspinał ,Uwielbiał płoszyć konie ,Aż trudno było przewidzieć finał .Do dziś się zastanawiam ,Jak to właściwie się stało ,Że cało z tego wyszedł I blizn ma bardzo mało .
"Siostra"Tak bym chciała siostrę mieć,Taką słodką i pulchniutką .Opiekowałabym się nią ,Ona byłaby malutką .Uczyłabym ją chodzić ,Wymawiać różne słowa ,Ubierać fajne rzeczy ,Swoje buty sznurować .Bawiłabym się z nią lalkami ,Domki z klocków budowała ,Grała w klasy i "Piotrusia",Farbkami pięknie malowała .Dawałabym jej dobre rady ,W lekcjach pomagała ,Broniła przed złymi ludźmi ,Bajki opowiadała .A gdy już podrośnie ,Kiedy będzie duża ,Będziemy chodzić do kina I myśleć o podróżach .Postaramy się nie kłócić ,Zawsze w zgodzie żyć ,Pomagać sobie wzajemnie I przyjaciółkami być .
"Dziadziuś"Mój dziadziuś jest wspaniały ,On umie prawie wszystko .Naprawi mój samochód ,Rozpali wnet ognisko .Pokaże jak w ogrodzie Obchodzić się z kosiarką .Nauczy rozpoznawać każde ,Nawet najmniejsze ziarnko .Wieczorami opowie ciekawie ,Jak dawniej w świecie bywało ,Co tak żałośnie piszczy w trawie ,I dlaczego w zimie jest biało .Wyjaśni trudne zadanie ,Pojeździ ze mną na karuzeli ,Nauczy jak szanować panie ,Znajdzie czas każdej niedzieli .Zrobi karmnik dla ptaków ,Na spacer ze mną pójdzie ,Wpoi miłość do szachów ,Nawet łowienie ryb z nim ujdzie .Zagra ze mną w piłkę ,Pójdzie do lodziarni ,Nauczy być mężczyzną ,Razem będziemy bezkarni .Uwielbiam go właśnie za to ,Że jest taki kochany ,Że dla mnie jest jak tato , Który jest wciąż zapracowany .
dorotkar