WSZYSTKO DLA MAMY
My o naszej mamie dobrze pamiętamy!
Myślimy od rana jak ucieszyć ciebie.
MAŁGORZATKA:
Powiem wam w sekrecie, powiem po cichutku,
Wyrosły mi nowalijki dla mamy w ogródku!
Dużo się napracowałam jakem Małgorzata
A tutaj marchewka młoda,
Niech mamusi zdrowia doda!
Wszystko to od Małgorzatki
Dla mamusi na „Dzień Matki”!
GŁOS:
Małgosiu, Małgorzato!....Chodź, bo cię woła tato !
MAŁGOSIA:
Wołają mnie! Muszę lecieć! Kosza mi przypilnujecie?
WIDZOWIE:
Tak, tak! Nic nikomu nie damy ,
A w razie potrzeby ciebie zawołamy!
Bo tu może przyjść koza, co zerwie się z powroza,
Albo zając burasek – na sałatę też łasy!
Biedronka - też sałaty nie odtrąca.
A dla ślimaczka sałatka to też smaczne danko,
Nawet dla żółwia to dobre śniadanko!
Małgosiu, Małgorzato!
Już.....już....biegnę tato!(wybiega)
KÓZKA:
Bee, czy znacie moją mamę kozę?
Stoi u kołka uwiązana powrozem....
Moja mama, pewno wiecie-
To jest najlepsza na świecie!
Bee! Tutaj koszyk sałatki,
Dam mamusi na „Dzień Matki”!
Małgosiu wracaj, bo ginie ci sałata! MAŁGOSIA:
A ty kózko – ty rabusiu! KÓZKA:
Beee! Ja chciałam dla mamusi!
Muszę wracać do taty – pilnujcie mi sałaty!
GĄSKA:
Jestem sobie gąska siodłata,
Cos tu pięknie pachnie sałata! Gęgęgę!
Mojej mamie w „Dzień Matki”
Chcę dać listek sałatki!
Bo gęś – moja mama – pewno wiecie,
Najmądrzejsza i najlepsza na świecie!...
Małgosiu, wracaj, bo ginie ci sałata!
A sio! A sio! – gąsko umykaj,
Ty mojej sałaty nie tykaj!...
Wszystkich ta sałata kusi!
Gęś:
Gęgęgę! Chciałam dla mamusi!
Ha, jeśli dla mamy, to ci listek damy!
ZAJĄC:
Jestem sobie zajączek,
Hycam sobie po łące,
Na łące dobra zabawa,
Ale do jedzenia trawa!
A jutro dzień wszystkich mam!
Co ja swojej mamie dam?
O, sałata, jaka pachnąca-
Będzie dla mamy zająca!
Ty zającu, łakomczuchu,
Już ty oberwiesz po uchu!
Co? Zachciało się sałatki?
Nie dla siebie!
A dla kogo?
Dla matki!
Muszę wracać do taty, pilnujcie mi sałaty!
BIEDRONKA:
Jestem mała biedronka
Latam sobie po łąkach,
Moja mama biedronkowa,
Żeby długo była zdrowa!
Takiej dobrej mamy na świecie
Szukajcie – a nie znajdziecie!
O, wezmę kawałeczek listeczka!
Ucieszy się mateczka!
Oj, uciekaj mała, co ty tutaj chciałaś?
Nic ci nie damy!
Ale ja chciałam dla mamy!
ŚLIMAK:
To ja ślimak co ma rogi,
Dam wam sera na pierogi,
Rozglądam się po świecie
Dla mamy prezentu szukam, wiecie?
Bo moja mama kochana,
Dziś święto obchodzi od rana’
O, są tu jakieś smakołyki!
Ty ślimaku, niech cię to nie kusi!
Nie dla siebie tylko dla mamusi!
MAŁGOSIA
Moja mama żółwiowa
To najmądrzejsza głowa
Na pewno się ucieszy,
O ,to już za wiele, i ty chcesz coś wykraść?
ŻÓŁW:
Przecież to nie dla mnie, tylko dla mamy!
Ha, jeśli dla mamy to ci marchewkę i sałatę damy!
WSZYSCY:
Och, już pusty koszyk Małgorzaty,
Nie ma marchewki, nie ma sałaty.
Małgosia:
Nie martwcie się proszę,
Ja dla swojej matki
Zerwałam rumianki, stokrotki, bławatki,
Niech te kwiatki powiedzą same
Jak bardzo kocham mamę.
dleyk