JA PLACZE (URSZULA)Nie wazne, nie mow, prosze wiecej nicTo stalo sie, nie patrz na moje lzyTo boli i nie moge zrobic nicZaden moj gest juz nie zatrzyma CieI placze co noc, a lzy myje mi deszczI kocham ten bol, zbyt mocno Cie chceGdy kochasz mnie, czuje, ze Ze szczescia znow plakac chce Nigdy nie, nie zostawiaj w ten sposob mnieSamotna, moja milosc i moj grzechW Tobie zasypiac chce, z Toba obudzic sieTak nisko juz upadly moje lzyJak dlugo musze zyc, by podniesc i ocalic jeI placze co noc, a lzy myje mi deszcz...etc.Tak boli, moja milosc i moj grzechTak zimno, tak zimno im tu jest/je, je, je, je/, czy wlasnie tego chceszWtedy, gdy kochasz mnie.../je, je, je, je, je/Gdy kochasz mnie, ze szczescia znow plakac chceNigdy nie, nie zostawiaj w ten sposob mnieTak boli, moja milosc i moj grzechTak zimno, tak zimno im tu jest/je, je, je, je/, czy wlasnie tego chcesz...Kochany...
KLAWISZ-2