Gemmell David - Opowieści greckie 01 - Lew Macedonii.pdf

(1722 KB) Pobierz
Gemmell David - Opowiesci greck
David Gemmell
Lew Macedonii
(Lion of Macedon )
Tłumaczyli Ewa i Dariusz Wojtczakowie
 
Dedykacja
Pomysł napisania Lwa Macedonii zrodził się na pewnej greckiej wyspie, w cieniu
zrujnowanego akropolu, pod murami fortecy zbudowanej przez krzyżowców. Książka
zaczęła się konkretyzować w mojej głowie nad zatoczką, która podobno udzieliła
schronienia świętemu Pawłowi podczas jego podróży do Rzymu. Lindos na Rodos to
miejsce charakteryzujące się spokojnym pięknem i wielkim urokiem; o mieszkańcach
wyspy można powiedzieć dokładnie to samo.
Powieść dedykuję wszystkim tym wspaniałym ludziom, dzięki którym moje
podróże na Rodos wspominam z tak wielkim sentymentem: Vasilisowi i Tsambice
z baru „U Flory”, „Crispy’emu”, „Jaxowi” oraz Kate i Alexowi.
A także Brianowi Gortonowi i jego uroczej żonie Kath, za dar „oczu”.
 
Podziękowania
Pragnę podziękować mojemu wydawcy – Lizie Reeves, redaktorce Jean Maund
oraz „testowym” czytelnikom tekstu: Valowi Gemmellowi, Edith Graham, Tomowi
Taylorowi i „młodemu Jimowi z Penguina”, którzy skłonili mnie do gruntownego
poprawienia powieści. Wyrażam szczególne podziękowania dla mojego researchera,
Stelli Graham, która w poszukiwaniu źródłowej inspiracji do kolejnych wątków
powieści przejrzała dziesiątki opasłych tomów, a także dla Paula Hendersona, który
sprawdził rękopis pod kątem zgodności z faktami i realiami historycznymi.
 
Przedmowa autora
Świat starożytnej Grecji huczał od zgiełku wojen, intryg i zdrad. Nie istniał
wówczas jeden grecki naród – kraj był podzielony na dziesiątki polis, miast–państw,
które nieustannie walczyły między sobą o dominację.
Przez stulecia dwa największe z nich, Ateny i Sparta, toczyły na lądzie i morzu
wojny o prawo do miana hegemona Grecji. Zmieniali się sprzymierzeńcy, wyrastały
i upadały krótkotrwałe potęgi... Teby, Korynt, Orchomenos, Plateje – całkowite
zwycięstwo wciąż nie było udziałem żadnej ze stron. Nike jest boginią kapryśną i raz
w nadmiarze obdarza swymi względami, innym razem wyraźnie ich skąpi.
Wewnątrzgreckie wojny z rozmysłem wspierała finansowo Persja, obawiając się,
że zjednoczona Hellada zapragnie podbić świat i rozpocznie militarną ekspansję.
Dzięki panującemu w Grecji chaosowi Persowie bogacili się, ich cesarstwo
sukcesywnie się powiększało o nowe terytoria w Azji i Egipcie, potęgę zaś
wyczuwało się w każdym mieście cywilizowanego świata. Niemniej jednak bacznie
śledzili wydarzenia w Grecji, szczególnie że wcześniej dwukrotnie ją najechali
i dwukrotnie zostali sromotnie pobici.
Najpierw Ateńczycy wraz z wojskami sojuszniczymi zmiażdżyli armię Dariusza
na polach Maratonu.
Później syn Dariusza, Kserkses, zgromadził potężną jak na owe czasy, bo liczącą
ponad ćwierć miliona ludzi armię, by raz na zawsze podbić Grecję. W Wąwozie
Termopilskim drogę na wiele dni zablokował im nieliczny oddział Spartan. Gdy
w końcu Persowie ich pokonali, złupili Ateny i zajęli sporą połać środkowej Grecji,
lecz ostatecznie zostali rozbici w dwóch rozstrzygających bitwach. Na lądzie pięć
tysięcy Spartan dowodzonych przez Pauzaniasza zadało poniżającą klęskę perskiej
armii, na morzu zaś ateński wódz Temistokles zdruzgotał perską flotę pod Salaminą.
Od tego czasu Persja nie odważyła się już na otwartą napaść, walcząc z potęgą
grecką za pomocą intryg.
Wydarzenia szczegółowo opisane w Lwie Macedonii (czyli zajęcie twierdzy
Kadmei oraz bitwy: w Wąwozie Termopilskim, pod Leuktrami i Herakleą Linkestis)
zostały zaczerpnięte z przekazów historycznych, a główne postaci – Parmenion,
Ksenofont, Epaminondas i Filip Macedoński – przemierzały kiedyś te starożytne góry
i doliny, podążając drogą honoru, lojalności i obowiązku.
Jednakże fabułę Lwa Macedonii stworzyłem od podstaw. Historia niewiele mówi
o Parmenionie. Nie ma przekonujących dowodów na to, kim był: królem
Pelagończyków, macedońskim podróżnikiem czy też tesalskim najemnikiem.
Cóż, niezależnie od historycznej prawdy, mam nadzieję, że gdyby mój bohater
przeczytał tę opowieść o sobie, jego duszę zamieszkującą niebiański Panteon
Bohaterów niechybnie ogarnęłaby radość i duma.
 
David A. Gemmell Hastings, 1990
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin