{84}{112}...i dowiedzieli si�, �e w Petersburgu {112}{185}�yje wnuk albo prawnuk Dostojewskiego. {186}{234}Pracuje jako motorniczy. {235}{288}I zaprosili go do Niemiec|na konferencj� literack�, {288}{383}bo jest dla nich symbolem|literatury rosyjskiej. {409}{511}Ale on o swoim dziadku nic nie wie|i nie zna �adnego obcego j�zyka. {538}{658}Po niemiecku potrafi powiedzie� tylko:|"Mercedes Benz", bo kocha mercedesy. {661}{735}I jedzie tam, bo my�li, {736}{812}�e za wyst�pienie|na konferencji dostanie mercedesa. {812}{863}- Ma tam wyk�ady?|- Nie. W k�ko tylko powtarza: {863}{913}"Mercedes Benz". {935}{1007}Nigdy nie by� na Zachodzie,|wi�c nic nie rozumie. {1008}{1088}�wietny film o tym, jak Rosja i Zach�d|nie s� w stanie si� porozumie�. {1088}{1161}- Kiedy to nakr�cili?|- W latach dziewi��dziesi�tych. {2138}{2182}Tego nie wiem. {2309}{2336}Organizuj� to Polacy. {2358}{2385}W jakiej� fabryce, {2409}{2457}w jakich� hutach podobno. {2458}{2487}W Nowej Hucie. {2535}{2561}No, Ivan Trojan. {2587}{2613}Oczywi�cie. {2661}{2712}To ma by� festiwal alternatywny. {2963}{3060}- Fajnie. Polska.|- Troch� daleko. {3060}{3107}Lubi� Polsk�. {3108}{3136}Mam znajomych Polak�w. {3159}{3210}I ciesz� si�, �e wreszcie|wyrwa�em si� z Pragi. {3213}{3283}- Kr�cisz co�?|- Ju� sko�czy�em. {3988}{4033}Dzi� b�dzie dobrze. {4058}{4132}Dzi� mam tak� plastyczn� g�b�. {4409}{4509}{y:b}BRACIA KARAMAZOW {5257}{5307}Kochani, to jest Kasia. {5310}{5360}Kierowniczka produkcji tej imprezy. {5383}{5412}B�dzie si� wami opiekowa�. {5435}{5460}Dzie� dobry. {5484}{5610}Mam na imi� Kasia|i b�d� si� wami opiekowa�. {5613}{5708}Je�li b�dziecie czego� potrzebowa�,|zwr��cie si� do mnie. {5983}{6035}B�d� m�wi� po angielsku. {6035}{6084}Niech pani m�wi po polsku. {6238}{6283}Nie rozumiem! {6284}{6311}David! {6360}{6433}- Mam na imi� Kasia...|- Zaczynam �apa�. {6433}{6485}Jestem Ivan, cze��. {6608}{6636}Jezu, ale gryzie! {6712}{6763}Ivan, nie zas�u�y�em|na co� takiego. {7212}{7261}To jest Nowa Huta. {7261}{7336}Te stalownie by�y wybudowane|w roku 1950, {7336}{7408}ale najwi�kszy boom przypada|na lata siedemdziesi�te, {7409}{7485}kiedy wybudowano walcownie. {7561}{7587}- Rozumiesz?|- Nie. {7609}{7662}- Ona ci� podrywa.|- Co� ty! {7663}{7733}- Kobieta to wyczuwa.|- Kobieta taka jak ty? {7734}{7784}Kobieta jak ja - na pewno. {8008}{8108}- Kto jeszcze b�dzie wyst�powa�?|- B�d� lalkarze z Francji, {8109}{8186}tancerze z Belgii|i pantomima z Belgradu. {8413}{8437}Cze��, Lukas. {8562}{8608}Nie, m�w szybko.|Jestem w Polsce. {8657}{8682}Co takiego? {8710}{8760}Przecie� by� ju� bankiet|po zako�czeniu zdj��. {8836}{8861}�wietnie. {8936}{9037}- Taka szafka jak w wojsku.|- To dopiero depresja, straszne. {9060}{9107}To niez�e. {9137}{9161}Ale b�br! {9184}{9285}- Dzi� ju� takich nie ma.|- Stary, dobry b�br. {9359}{9387}No i co, ka�dy ma swoje miejsce? {9387}{9487}Nie b�d� si� tu przebiera�.|Brudno tu. {9513}{9560}Rzeczywi�cie, ohyda. {9587}{9660}Nie b�dziemy w walcowniach robi�|z siebie delikatnisi�w. {9660}{9710}- Mnie si� tu podoba.|- Nie dziwi� si�. {9759}{9833}Dlaczego musz� by� trzy tysi�ce?|Nie mog� powiedzie� dwa? {9833}{9858}Dlaczego? {9858}{9884}Bo nie umiem tego wym�wi�. {9884}{9958}To nie graj w Pradze,|jak nie znasz czeskiego. {10460}{10536}Cz�owieku, ale mam k�opot,|musz� by� wieczorem w Pradze. {10536}{10562}Kiedy wieczorem? {10607}{10633}Dzi� wieczorem! {10637}{10707}- Masz przedstawienie?|- Nie. Zdj�cia nocne. {10708}{10737}Zupe�nie zapomnia�em. {10737}{10812}- No to zbieraj si� do drogi.|- W�a�nie tak. {10861}{10932}- Poczekaj, m�wisz prawd�?|- Prawd�. {10958}{10984}Co chcesz zrobi�? {11038}{11111}- Odwo�aj to.|- Nie mog�! {11111}{11160}Teatr jest przecie� priorytetem. {11183}{11233}Odwo�a�e� kiedy� zdj�cia? {11233}{11336}Nie. Jeszcze nigdy nic nie nakr�ci�em. {11386}{11508}Nigdy nic nie nakr�ci�em,|nie nakr�ci�em, nie nakr�ci�em. {13038}{13187}Wa��sa przemawia� tam|w 1980 roku. {13188}{13263}Podobno Wa��sa m�wi� tam|w roku osiemdziesi�tym. {13282}{13359}Walesa, wiesz kto to? {13360}{13409}On nie wie, kto to Walesa. {13409}{13485}Wiem, ale �le wymawiasz. Wa��sa. {13788}{13882}Przelecimy ca�� sztuk�,|bez zatrzymywania, {13882}{13909}bo Polacy chc� to zobaczy�. {13910}{13936}Jacy Polacy? {14034}{14087}Pami�tajcie, je�li nawet|z jakiegokolwiek powodu odejd�, {14088}{14134}macie nie przerywa�. {14134}{14182}- Dok�d chcesz i��?|- To moja sprawa. {14185}{14262}Musimy wiedzie�,|ile trwa przedstawienie. {14287}{14363}B�dziemy gra� tutaj.|Tu usi�d� widzowie. {14386}{14432}Tu te� mo�ecie gra�. {14432}{14482}Wykorzystajcie ca�� przestrze�. {14483}{14511}David, licz� na ciebie. {14533}{14610}Gospoda w Mokrem b�dzie tam z ty�u,|ale to dopiero po przerwie. {14611}{14638}Wszystko jasne? {14686}{14733}Przyzwyczajcie si� do sceny. {14810}{14860}Prosz� o uwag�. {14860}{14912}Jeszcze informacja BHP. {15761}{15809}B�dziemy gra� w kaskach? {15857}{15908}Oczywi�cie nie musicie|wk�ada� kask�w, {15908}{16033}ale nie wolno wam|wchodzi� na rusztowania. {16033}{16132}W poniedzia�ek wydarzy� si�|tu nieprzyjemny wypadek. {16136}{16160}Co si� sta�o? {16161}{16282}Syn konserwatora|spad� z rusztowania {16283}{16311}i z�ama� kr�gos�up. {16359}{16433}Syn konserwatora spad�|i ma z�amany kr�gos�up. {16434}{16463}Kt�rego konserwatora? {16488}{16560}Tamtego cz�owieka. {16685}{16738}Nie wiadomo, czy prze�yje. {16738}{16788}Nie wiedz�, czy prze�yje. {16788}{16886}Jest w szpitalu, operuj� go. {16910}{16937}Siedmioletni ch�opiec. {17433}{17510}Rozpoczyna si� rozprawa przeciwko|Dymitrowi Karamazowowi, {17510}{17607}oskar�onemu o zamordowanie|swojego ojca, Fiodora Karamazowa. {17635}{17732}Ojcob�jstwo jest najgorsz� zbrodni�,|jak� zna nasze spo�ecze�stwo, {17733}{17833}i je�li jej nie ukarzemy, naruszymy|nasz spo�eczny porz�dek. {17886}{17938}S� chwile, kiedy ludzie|kochaj� zbrodni�. {17938}{18033}Wszyscy m�wi�, �e to straszne,|ale wszystkim si� to podoba. {18087}{18132}Musimy by� bezstronni, {18136}{18259}opiera� si� wy��cznie na prawie,|sprawiedliwo�ci i prawdzie. {18283}{18359}Musimy by� �wiadomi odpowiedzialno�ci,|jaka na nas spoczywa. {18760}{18882}Jestem winien pija�stwa,|rozpusty, lenistwa i skandali. {18887}{18986}Chcia�em rozpocz�� uczciwe �ycie|i los mnie oszuka�. {19011}{19111}Ale nie jestem winien �mierci starca,|mojego wroga i ojca. {19112}{19188}Dymitr Karamazow jest �ajdakiem,|ale nie jest morderc�. {19188}{19257}Boj� si� pana, Dymitrze Karamazow. {19258}{19334}Kiedy� powiedzia� pan:|"Zmia�d�� ci� w mo�dzierzu". {19361}{19433}- On tak wcale nie my�la�!|- Ale� my�la�! {19484}{19559}Nie mo�emy by� pyszni|wobec ma�ych ani wobec wielkich, {19563}{19612}nie wolno nam tak�e|nienawidzi� tych, {19612}{19733}kt�rzy rzucaj� na nas kalumnie,|poni�aj� i t�pi�. {19733}{19809}Jestem ateist� i napisa�em|artyku� o tym, {19809}{19884}�e ludzie powinni straci� wiar�|w nie�miertelno�� i w Boga. {19888}{19957}Jak ludzko�� wyrzeknie si� Boga, {19957}{20012}zaniknie moralno��, jak zanikaj�|okresy geologiczne, {20013}{20133}i ludzie b�d� szuka� rado�ci na tym|�wiecie. I wszystko b�dzie dozwolone. {20135}{20235}Iwanie, nie mo�esz post�powa�|wed�ug zasad, kt�re opisa�e�. {20257}{20307}Nie jestem winien �mierci ojca. {20308}{20383}Tatunio po prostu zapragn�� skandalu. {20387}{20436}No, jakie mam cudowne dzieci! {20436}{20536}Czy� nie wiecie, �e ojcob�jstwo jest|najwi�kszym grzechem? {20536}{20586}Wszyscy mnie oskar�aj�, wszyscy! {20586}{20662}Oskar�aj�, �em pieni�dze dzieci|sobie przyw�aszczy�! {20662}{20759}Ale od tego s� przecie� s�dy,|niech mi to udowodni�! {20760}{20787}Zaczyna�em bez grosza, {20788}{20910}ale kiedy mnie zamordowano,|zosta�o po mnie 100000 rubli w got�wce. {20910}{20984}A ja my�la�em, �e tatu�|odk�ada dla mnie maj�tek! {20985}{21059}Mia�e� wyg�rowane i fa�szywe wyobra�enie|o swojej schedzie. {21059}{21134}Nadal jestem waszym ojcem,|chocia� mnie zabili�cie. {21138}{21232}Ojcze, nigdy si� nami|nie opiekowa�e�. {21234}{21286}- Ale i tak ci wybaczam.|- A ja nie. {21287}{21335}Wychowywali�my si� w brudzie i biedzie,|w izbie czeladnej. {21336}{21385}Wychowywali nas obcy ludzie. {21385}{21410}Dzieci moje... {21410}{21437}Ojcze, sko�cz t� komedi�! {21438}{21509}Ty jeste� wykszta�cony, Iwanie. {21509}{21608}A ja jestem komediantem.|Jestem pomylony! {21613}{21658}Ale za to wierz�! {21662}{21757}Dopiero ostatnimi czasy|zw�tpi�em, mordercy. {21757}{21787}B�g ukarze takiego cz�owieka. {21810}{21887}Mam trzech syn�w -|- Dymitra, Alosz� i Iwana. {21888}{21934}- A ja?|- Ty milcz. {21936}{22033}Masz prawo tylko do tego nazwiska.|Smierdiakow. {22035}{22086}Zd��y�em o�eni� si�|tylko dwa razy. {22108}{22135}Ty, Mitio, jeste� z pierwszego|ma��e�stwa, {22136}{22188}jeste� najstarszy i najgorszy. {22208}{22259}Kocha�em twoj� matk�, {22260}{22359}chocia� mnie bi�a,|uciek�a ode mnie i umar�a na tyfus. {22359}{22432}- Nie pami�tam swojej matki.|- A ja swoj� pami�tam. {22432}{22533}Pami�tam sko�ne promienie s�o�ca,|kiedy kl�cza�a przed ikonami. {22534}{22586}Mia�a 16 lat, kiedy si� z ni� o�eni�em. {22587}{22662}By�a z�a, gdy w domu urz�dza�em hulanki. {22662}{22733}- Orgie!|- Dzieci moje! {22735}{22785}- Jeste� �wini�, a nie ojcem.|- Mitio! {22786}{22811}I ty to m�wisz! {22811}{22884}Co takiego wy osi�gn�li�cie? {22885}{22963}Nie uko�czy�em nawet gimnazjum.|A w wojsku zosta�em zdegradowany. {22963}{23035}- A ja sko�czy�em studia.|- Nauki przyrodnicze! {23036}{23086}A ja wst�pi�em do klasztoru. {23136}{23161}A ja... {23186}{23211}Ty milcz! {23234}{23310}Ty wyuczy�e� si� na kucharza,|za moje pieni��ki. {23332}{23362}Powiniene� ca�owa� mnie po r�kach... {23384}{23433}i w nog�. {23563}{23634}Wszystko to z mojego powodu! {23686}{23736}Wszystko to moja wina! {23862}{23959}Nie b�d� dyma� doktor Drdowej|z otolaryngologii. {23959}{24033}B�d� dyma� doktora Konrada|Lenrta z teatrologii. {24158}{24188}Nie b�d�, nie b�d�, nie b�d...
amzum