[SMS] Neo Angelique ~Abyss~ 12 [MP3-XviD] [CF885FC5].txt

(12 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:16: Angelique!
00:00:25: Angelique zosta�a porwana!
00:00:33: Ange!
00:00:35: J.D.-san!
00:00:51: Ange!
00:01:05: J.D.-san!
00:01:06: Ange!
00:01:08: Ange!
00:01:31: Neo Angelique ~ Abyss ~
00:01:35: Zmierzaj�c przez �wiat, kt�rego si� bali�my,
00:01:41: widzia�em tw� twarz pe�n� wiary na przebudzenie.
00:01:46: OH DAYBREAK!
00:01:47: Zdecydowa�em si� by� dyskretnym, wi�c
00:01:50: ma mi�o�� dorasta wraz z przysz�o�ci�.
00:01:53: To czyste uczucie jest po prostu...
00:01:59: Prawd�...
00:02:01: Gdzie jest?
00:02:02: ...z czasem...
00:02:04: Na o�lep jej poszukujemy.
00:02:05: ...�mieje si� z nas, prosto w twarz ale...
00:02:11: Chc� ochrania� twoj� niewinno��.
00:02:16: W promiennym blasku nieba...
00:02:19: Teraz, przyjmij w obie d�onie, �wiat�o �wiec�ce ku tobie z g�ry.
00:02:25: Wraz z twoim szczerym u�miechem i delikatnym wschodem s�o�ca,
00:02:31: Nie musimy si� d�u�ej ba�.
00:02:34: W�a�nie ruszyli�my w kierunku horyzontu.
00:02:37: Teraz, ruszajmy! To jest nowy pocz�tek.
00:02:41: Posiadamy moc, by przemierza� przysz�o��.
00:02:43: Chod�my, do �wiata odwiecznej rado�ci!
00:02:54: POJMANA ANGELIQUE
00:03:08: Dlaczego mnie zabra�e�?
00:03:12: Dlaczego musisz robi� co� takiego, �e ranisz innych...?
00:03:15: Czy J.D-san nie jest dla ciebie jak brat?
00:03:18: Brat?
00:03:20: Tak...
00:03:21: S�ysza�am, �e obaj jeste�cie artefaktami.
00:03:24: Orygina� ma defekt.
00:03:27: Wcze�niej, czy p�niej ulegnie zniszczeniu.
00:03:30: Mylisz si�! J.D.-san jest...!
00:03:38: Wiedziemy do miasta za 3 minuty i 17 sekund.
00:03:41: B�d� cicho.
00:03:53: Co planujesz zrobi�?
00:03:56: Jeste� ranny.
00:04:04: Robisz dziwne rzeczy.
00:04:15: M�wisz Farian!?
00:04:17: Nie mylisz si� co do tego, prawda?
00:04:18: Angelique jest w Farian, tak?
00:04:21: Tak.
00:04:22: Sprawdzi�em wiele instytucji...
00:04:24: Ten typ samochodu mo�e nale�e� tylko do Kwatery G��wnej Fundacji.
00:04:29: Kwatery G��wnej Fundacji?
00:04:32: Pomy�le�, �e Yorgo m�g�by...
00:04:34: Nie. On zosta�a zawieszony kilka dni temu, w zwi�zku ze spraw� Jinxa.
00:04:39: To zrobi�a osoba, kt�ra dzia�a na w�asn� r�k�.
00:04:43: Wi�c tak to jest?
00:04:47: Reszt� zostaw nam.
00:04:50: Przepraszam, Rayne-kun.
00:04:53: Nic wi�cej zrobi� teraz nie mog�.
00:04:57: Powierzam Angelique tobie!
00:04:59: Dobrze.
00:05:13: /To jest...!/
00:05:15: /Angelique.../
00:05:20: /W ko�cu zrozumia�em./
00:05:22: /Musz� powiedzie� ci wa�n� rzecz./
00:05:27: /B�d� bezpieczna.../
00:05:29: /Ma�a Ange./
00:05:39: Podczas nieobecno�ci Yorgo, kto� dzia�a na w�asn� r�k� i u�ywa do tego Jasper Doll.
00:05:43: Jest tylko jedna osoba zdolna do tego.
00:05:47: To Erenfried.
00:05:48: Jak ten m�odziak m�g� zrobi� co� takiego panience Angelique...?
00:05:52: Sta� si� bardzo niecierpliwy, po pora�kach Jinxa.
00:05:55: Prawdopodobnie chce wykorzysta� moc Angelique, by wzmocni� Jinx.
00:06:00: Bez pomy�lenia o ryzyku.
00:06:02: Dobry Bo�e...! Co za k�opotliwy m�odzieniec.
00:06:06: Prawdopodobnie spodziewa si� naszego przybycia i przygotowa� si�.
00:06:10: Jest bardzo zdesperowany.
00:06:12: Jest du�a mo�liwo��, �e przerodzi si� to w otwart� wojn�.
00:06:18: Wcze�niej nigdy nie by�o, a� tylu ludzi chc�cych chroni� Ksi�niczk� z opresji.
00:06:26: Co si� sta�o, J.D.?
00:06:28: Pami�tam...
00:06:30: Dni sp�dzone z Angelique w Posiad�o�ci Hidamari.
00:06:34: Ale mog� zapami�ta� tylko te pogodne dni.
00:06:39: I to troch� smutne...
00:06:42: Kiedy Angelique by�a tam... i my razem z ni�...
00:06:45: w Posiad�o�ci Hidamari.
00:06:47: Teraz wydaje si� to takie naturalne, kiedy zdali�my sobie z tego spraw�.
00:06:51: Musimy j� odzyska�!
00:06:53: To ciep�e �wiat�o, kt�rym nas otacza�a!
00:06:55: Nawet za cen� �ycia!
00:06:58: Ale je�li po�wi�cimy cho� jedn� osob�, to ju� nigdy nie b�dzie tak jak kiedy�.
00:07:05: Wszyscy tu wr�cimy!
00:07:06: My wraz z Angelique... do Posiad�o�ci Hidamari!
00:07:10: Do naszego domu!
00:07:18: Co to za miejsce...?
00:07:27: Witam w Fundacji Artefakt�w.
00:07:33: Przepraszam za to grubia�skie traktowanie.
00:07:36: Pomy�la�em, �e nie b�d� w stanie ci� tu zaprosi�, wi�c u�y�em takiego sposobu.
00:07:40: Wypu�� mnie!
00:07:41: Prosz�... wypu��!
00:07:43: Nie podoba ci si� tutaj?
00:07:45: Pomimo, i� jest to siedzenie przeznaczone tylko dla Kr�lowej Czysto�ci?
00:07:52: A ja mam tu wszystkie potrzebne instrumenty, do przeprowadzenia eksperymentu.
00:07:59: Kr�lowa Czysto�ci oczyszcza Thanatos doszcz�tnie...
00:08:03: Je�li u�yj� twojej mocy, to Jinx b�dzie w stanie oczyszcza� Thanatos.
00:08:08: U�yczysz nam swojej mocy, prawda?
00:08:12: My�l�, �e to co robisz jest z�e.
00:08:15: Niszczenie dom�w ludziom i miast, tylko po to by pokona� Thanatos...
00:08:24: Nie ma takiej mo�liwo�ci, bym u�yczy�a swojej mocy, komu� kto tak wykorzystuje Jinxa!
00:08:29: "Kto tak wykorzystuje", m�wisz?
00:08:32: Wi�c... Jest jaki� inny spos�b?
00:08:37: Nie ma innej mo�liwo�ci, wi�c w�a�nie tak my�l�!
00:08:41: Ale je�li tak dalej p�jdzie, to Jinx przysporzy ludziom tylko cierpienie...
00:08:46: Moje Jinx s� doskona�e!
00:08:48: To Jinx nie mia�y mo�liwo�ci w pe�ni pokaza� swej mocy!
00:08:52: A dyrektor Yorgo zabroni� dalszych dzia�a�...!
00:08:56: Dlatego potrzebuj� twojej mocy!
00:08:58: Mo�emy ocali� ca�y �wiat, tylko dzi�ki jednej ofierze!
00:09:02: Ofierze?
00:09:11: Dok�adnie. Musimy po�wi�ci� ofiar� dla dobra nauki.
00:09:17: A je�li ocalimy dzi�ki temu �wiat, to powinna� by� usatysfakcjonowana Kr�lowo Czysto�ci.
00:09:22: Nie robisz tego dla �wiata.
00:09:26: Robisz to dla siebie samego!
00:09:27: Co?
00:09:28: Rayne maj� racj�.
00:09:30: Jeste� dok�adnie taki sam, jak on na pocz�tku.
00:09:32: By�a tak poch�oni�ty nauk�, �e straci� kontakt ze wszystkim innym!
00:09:36: Ale w ko�cu nasta� czas, kiedy Rayne si� obudzi�!
00:09:39: Zrozumia�, �e nie powinien tego robi�!
00:09:41: Dlatego chce, by� i ty si� w ko�cu zbudzi�!
00:09:43: Wystarczy! Ucisz si�!
00:09:45: Zaczynam eksperyment.
00:09:47: Jet, pod��cz urz�dzenia.
00:09:51: Zrozumia�em.
00:09:53: Pod��cz� teraz urz�dzenie.
00:09:58: Prosz� przesta�, Jet-san!
00:10:01: Sied� spokojnie.
00:10:14: Tak wi�c, dobranoc...
00:10:17: Angelique.
00:10:32: Wykorzystam twoje dane bardzo efektywnie!
00:10:47: A wi�c przyszli...
00:10:49: Wyczuwam swojego brata...
00:10:52: Musz� z nim walczy�.
00:10:54: Wiedzia�em, �e ochrona b�dzie doskona�a...
00:10:57: Naszej determinacji nie b�dzie tak �atwo powstrzyma�.
00:11:00: Nasz cel: pok�j gdzie przetrzymywana jest panienka Angelique. Nie ma innego.
00:11:07: Rozstrzygnijmy to.
00:11:10: Rayne!
00:11:14: Rayne...
00:11:16: napisy by: monikafis123
00:11:37: Czeka�em na was.
00:11:38: �owcy Cia� Niebieskich...
00:11:46: Zabawi� was teraz...
00:11:49: przy pomocy najlepszych Jinx, jakie zbudowa�em.
00:11:52: Wi�c jednak czeka�e�!
00:11:54: Zabieramy nasz� ksi�niczk�!
00:11:58: Atak, Jinx!
00:12:16: /Na pewno.../
00:12:18: /J.D.-san!/
00:12:26: /Nie wa�ne gdzie jeste�.../
00:12:29: /Rayne!/
00:12:36: /Nawet w zamian za to cia�o.../
00:12:39: /Nyx-san!/
00:12:46: /Na pewno... ochronimy ci�!/
00:12:49: /Hyuuga-san!/
00:13:08: Jet!
00:13:09: Jeste� uszkodzony.
00:13:28: /Przesta�!/
00:13:41: Jet!
00:13:42: Ja...!
00:13:50: /Nie krzywd�.../
00:13:57: Teraz, to ju� koniec.
00:14:03: /ludzi dla mnie wa�nych!/
00:14:14: Co to ma... znaczy�...?
00:14:24: To �wiat�o... Angelique!
00:14:27: Mog� poczu� t� ciep�� moc.
00:14:30: �wiat�o pe�ne mi�o�ci.
00:14:37: /Na prawd� jeste�.../
00:15:02: Wybacz!
00:15:32: Poddaj si� ju�, Erenfried!
00:15:34: Ju� nigdy nie pozwol� ci skrzywdzi� Angelique!
00:15:39: Nadal daleko!
00:15:41: Wstawaj, Jet!
00:15:43: Jet!
00:15:44: Co si� sta�o, Jet?
00:15:48: Wystarczy.
00:15:52: Yorgo!
00:15:54: Dyrektor Yorgo...
00:15:56: To jest...!
00:15:58: Wystarczy ju�.
00:16:01: Przedstawi� raport o twoich dzia�aniach.
00:16:06: Zignorowa�e� zawieszenie Jinxa, dzia�a�e� na w�asn� r�k�,
00:16:10: i ukry�e� informacje o szkodach.
00:16:13: I ta walka teraz...
00:16:17: Co ty wyprawiasz, bez raportowania wszystkiego do mnie?
00:16:21: Ja... ja...
00:16:24: robi�em to dla Fundacji!
00:16:27: Jeste� kretynem.
00:16:51: Wszyscy!
00:16:56: Ca�e szcz�cie, zn�w ci� widzie�!
00:17:00: B�l naszego rozstania, ukoi�o ponowne nasze spotkanie.
00:17:05: Wygl�da na to, �e dzisiejsze preludium troch� si� przeci�gn�o.
00:17:09: Tw�j g�os nas dosi�gn�.
00:17:11: Tw�j g�os doda� nam odwagi ponad wszystko.
00:17:15: Ju� nigdy nie pozwolimy ci kroczy� ciemn� �cie�k�.
00:17:19: Nawet za cen� mojego �ycia.
00:17:20: Ja r�wnie� s�ysza�am... wasze g�osy ale...
00:17:25: Nawet je�li s�ysza�am je tak wyra�nie,
00:17:27: nie mog�am biec w ich stron�, bez wzgl�du jak bardzo tego chcia�am!
00:17:30: Dlatego tu przyszli�my, prawda?
00:17:33: Dzi�kuj�!
00:17:38: Wi�c ty te� przyszed�e�, Ervin?
00:17:44: Yorgo? Czego chcesz?
00:17:46: Jeste�my winni temu incydentowi.
00:17:50: Pozw�l mi przeprosi� ponownie p�niej.
00:17:54: Yorgo-san...
00:17:55: Chod�my, Angelique.
00:17:58: Rayne, musz� z tob� porozmawia�.
00:18:02: Nie mo�emy prze�o�y� tego na kiedy indziej?
00:18:08: Rozumiem. Wi�c sytuacja wygl�da gorzej ni� my�la�em.
00:18:13: Z opisu ocala�ych, pot�ne Thanatos nie b�d� powstrzymane nawet przez Srebrnych Rycerzy Lasu.
00:18:20: I dlaczego mi to m�wisz?
00:18:24: Ju� powiniene� si� zorientowa�.
00:18:27: �e ogromna moc drzemie w �wietle Kr�lowej Czysto�ci.
00:18:32: Je�li po��czymy jej Moc Oczyszczania z cz�stotliwo�ci� kontroli Jinxa,
00:18:37: istnieje mo�liwo��.
00:18:39: Nie. Ta metoda zbyt wycie�czy cia�o Angeilque.
00:18:44: W tej sytuacji nie ma innego wyj�cia!
00:18:47: Rozumiesz to, prawda?
00:18:48: Nawet je�li, to dla mnie jest niemo�liwe!
00:18:54: Ray...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin