{1}{1}23.976 {83}{122}/Pištek, 12:00.|/54 godziny do lubu. {123}{244}/Tego popołudnia w Farhampton Inn, ciocia|/Lily i ja próbowalimy się zameldować. {246}{308}Czy ty żujesz gumę?|Nigdy nie żuła gumy. {309}{353}Nie powinno się jej tutaj żuć. {354}{404}Nikogo to nie obchodzi, Ted. {405}{431}Czy żuje pani gumę? {432}{488}Tak, żuje. {490}{548}- Znajdzie się dla mnie listek?|- wietnie. {549}{579}Dziękuję. {580}{655}Więc pożujmy gumę|i was zameldujmy. {656}{699}Pani Aldrin, ile kluczy dla pani? {700}{751}Poproszę dwa.|Mój mšż przyjedzie póniej. {752}{795}Z przyjemnociš.|A dla pana, panie Mosby? {796}{822}Poproszę jeden. {860}{895}Więc to tak. {950}{981}Proszę się trzymać. {988}{1018}Znajdzie pan kogo. {1029}{1084}Dziękuję.|Obcy człowieku zza lady. {1086}{1155}Przepraszam. Po prostu|nie przyjeżdża tu zbyt wielu singli. {1156}{1214}Proszę się rozejrzeć,|tu jest tak romantycznie. {1215}{1287}Niezliczona iloć dzieci została|poczęta w tych murach. {1293}{1358}I jeden przerażajšcy morderca. {1359}{1450}Jest pan pewien, że nie będzie pan|się czuł swobodniej w motelu? {1451}{1542}Co? Proszę posłuchać. Nie jestem|nieszczęliwš samotnš osobš. {1543}{1600}- Powiedz panu, Lily.|- To był dla niego ciężki weekend. {1601}{1618}No ej? {1619}{1664}Przyjechalimy tu na lub. {1666}{1732}A on umawiał się z pannš młodš. {1734}{1774}- Jest na dodatek wiadkiem.|- Co takiego. {1776}{1858}- Może nas pan po prostu zameldować?|- Wasze pokoje nie będš od razu gotowe. {1859}{2006}Ale w między czasie radzę, aby wybrała|się pani z mężem do latarni morskiej. {2007}{2074}Jest tam taki piękny widok|na przystań. Bardzo romantycznie. {2103}{2161}Oto przewodnik po|kanałach telewizyjnych. {2187}{2230}Nie słuchaj go, Ted. {2249}{2286}Nie jeste samotnikiem. {2287}{2414}Przez cały weekend będziemy|tylko ja i... {2415}{2470}Marshall!|Bogu dzięki, że już lecisz. {2472}{2530}Zabiłabym się,|gdybym miała tu być sama. {2585}{2633}{y:b}JAK POZNAŁEM WASZĽ MATKĘ 9x02|{y:i}"Powrót" {2642}{2704}tłumaczenie: piterss & fifinhooo {2720}{2815}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2817}{2860}Oglšdaj legalnie, polecaj i zarabiaj Vodeon.pl {2864}{2934}Marshall przegapił lot.|Nie będzie go tu dzisiaj. {2941}{2980}Może go tu w cale nie być. {3001}{3078}Zostało nam ich mało. {3181}{3264}Czeć, Linus.|Słuchaj uważnie. {3268}{3328}Jeli mam przetrwać|ten weekend bez męża, {3329}{3371}to musisz pomóc|kobiecie w potrzebie. {3377}{3488}Za każdym razem, kiedy zobaczysz mnie|bez drinka w ręce, zaserwuj mi go. {3501}{3567}Rozumiemy się, Linus? {3582}{3652}- Chce pani Zestaw Kennedy'ego?|- Dokładnie. {3710}{3743}Mów do Barney'a. {3802}{3837}Dziękuję, Linus. {3848}{3942}Barney, zanim się zdenerwujesz, jest|jeszcze jeden lot za pięć minut. {3943}{3985}- Więc nim polecisz.|- Spróbuję. {3987}{4053}Nie ma żadnego "spróbuję"!|Wsiadasz do tego samolotu. {4060}{4101}Ej, przeronięte dziecko. {4103}{4172}Jeli zostało tylko jedno|wolne miejsce, {4173}{4211}będę się z tobš o nie biła. {4213}{4238}Bolenie gryzę. {4251}{4303}Marshall, kimkolwiek ona jest,|we jej bagaż {4304}{4340}i wrzuć do zamkniętej strefy. {4341}{4374}Mówię serio.|Zrób to teraz. {4375}{4412}Co?|Nie. {4413}{4439}Barney, czy ty...? {4440}{4474}Nie, ja nie... {4475}{4503}To jest...|Nie. {4505}{4602}Nie ma żadnego "Co? Nie. Barney, czy|ty, nie, ja nie, to jest, nie."! {4604}{4653}To jest wišteczny weekend. {4657}{4721}Nie dostaniesz się do Nowego|Jorku będšc miłym. {4722}{4817}Więc musisz porzucić tę|rodkowo-zachodniš pierdołowatoć. {4818}{4844}Pierdołowatoć? {4845}{4883}I zachowywać się jak Nowojorczyk! {4885}{4941}Nachalny, nieznony, skory do|pobicia za hot doga {4942}{5002}mieszkaniec najlepszego|miasta na wiecie. {5003}{5039}/Nie mogę, Barney. {5040}{5125}Jestem z Minnesoty, gdzie dla|każdego starcza hot dogów. {5160}{5205}Jest ich nawet za dużo. {5222}{5305}Posłuchaj. Dostanę się do Nowego Jorku|bez zachowywania się jak dupek. {5307}{5379}- Po prostu tu przyleć!|- Przylecę! {5382}{5452}Nikt nie poleci do Nowego Jorku.|Przynajmniej nie w ten weekend. {5454}{5516}Nad Wschodnim Wybrzeżem|zrobił się duży sztorm. {5517}{5561}Zamykajš wszystkie lotniska. {5562}{5629}Doradzam wypożyczyć samochód i jechać. {5630}{5703}Proszę się spieszyć.|Niedługo skończš się samochody. {5744}{5765}Proszę posłuchać. {5767}{5879}Skoro oboje musimy dotrzeć do Nowego Jorku,|to może wypożyczymy samochód na spółkę? {5880}{5922}Brzmi, jak rozsšdny plan. {5932}{6017}- Pomóc ci z tš torbš pieluszek?|- Pewnie, dziękuję. {6079}{6148}Miłej podróży autobusem, zakuta pało! {6388}{6413}Proszę pani. {6449}{6522}Wyrzuciła pani włanie swój bilet|na wietnš podróż. {6525}{6581}Przepraszam, nic nie słyszę. {6583}{6669}Jeste tam z tyłu,|a ja jestem tu z przodu. {6706}{6744}Jednak mnie słyszysz. {6745}{6793}Przygotuj się na podróż w zazdroci. {6795}{6923}Bo w naszym samochodzie będš gry,|przekšski i audiobook Jamesa Pattersona, {6924}{7001}o którym moja mama mówi,|że "zagraca jej schowek". {7002}{7081}Twój samochód? Będę w Pittsburghu,|zanim dostaniesz swój samochód. {7083}{7121}Zobaczymy. {7155}{7232}Jeli chcesz się dostać do Nowego Jorku,|nie radziłbym jechać przez Pittsburgh. {7235}{7310}94-kš objedziesz Allentown, więc|radziłbym trzymać się 80-tki. {7321}{7355}Durna kobieto! {7416}{7493}No dalej, wszechwiecie.|Jestem miłym człowiekiem. {7495}{7534}Zelij mi cud. {7537}{7612}/I wtedy wszechwiat zesłał|/wujkowi Marshallowi... {7629}{7663}/Herma. {7873}{7918}Dobra, ludzie, przyspieszmy.|Czego chcecie? {7920}{7965}Chcesz samochód? - Masz samochód.|miało. {7966}{8043}Jaki chcesz samochód?|Za wolny, dostaniesz minivana. {8044}{8099}Następny.|redni sedan. {8100}{8132}Już podjeżdża.|Następny. {8133}{8175}- O tak!|- Ma być na gaz? {8177}{8215}Nikt nie chce na gaz.|Wypad. {8216}{8240}Następny. {8256}{8356}- Witam. Potrzebuję samochodu.|- A wiec go masz. To był ostatni. {8357}{8407}Ludziska, skończyły nam się samochody. {8408}{8445}Chwila, nie! {8446}{8477}Pozwoliła, żeby cię pokonał? {8479}{8583}- Proszę pani, to nie wycig.|- I włanie dlatego przegrała. {8624}{8699}Może to twoja wina.|Pomylała nad tym? {8700}{8830}Może gdyby była troszkę milsza, to włanie|ty jechałaby tym pięknym... {8839}{8858}Jaki to samochód? {8860}{8929}/Dzieciaki, nie pamiętam,|/jak nazywał się ten samochód, {8938}{9048}/ale dla osoby dbajšcej o rodowisko, jak|/Marshall, to auto było czym potwornym. {9049}{9118}Potwór z 2006-go. {9128}{9257}/Potwór. Bo globalne|/ocieplenie to bujda. {9258}{9313}O nie, tylko nie Potwór. {9314}{9356}- Ja wezmę.|- Mogę nim jechać. {9357}{9396}Ja mogę.|Daj mi Potwora. {9398}{9456}- Macie co innego?|- Biorę Potwora. {9463}{9513}- Nie ma nic więcej.|- Daj mi kluczyki, dziadku! {9515}{9549}Jest taki ogromny! {9550}{9645}W zasadzie to wersja sportowa,|więc jest trochę mniejszy. {9646}{9693}/Sportowy Potwór. {9694}{9761}/Nadal ogromny. {9762}{9797}W porzšdku.|Biorę. {9799}{9837}Ale potrzebuję też|fotelik dla dziecka. {9838}{9888}Skończyły nam się.|Wypad. {9889}{9960}- O mój Boże, co ja mam teraz zrobić?|- Nie obchodzi mnie to. {10005}{10043}Mogę co zaproponować? {10061}{10156}Wypożyczę samochód, potem pójdę|kupić fotelik, wrócę tutaj, {10157}{10272}zabiorę was i w trójkę|pojedziemy do Nowego Jorku? {10337}{10365}Wyjanijmy co sobie. {10379}{10496}Wypożyczysz samochód, pójdziesz|kupić fotelik dla mojego syna, {10497}{10575}a potem wrócisz się tutaj|specjalnie po to, żeby mnie zabrać? {10584}{10613}Dokładnie. {10633}{10737}Więc potrzebne ci będš pienišdze.|Proszę, 100 dolarów powinno wystarczyć. {10739}{10763}Do zobaczenia wkrótce. {10764}{10808}- Masz to jak w banku, Michael.|- Marshall. {10809}{10860}Teraz to już chyba nie ma znaczenia. {10956}{10992}Zapamiętaj ten dzień, Marvin. {11017}{11172}Nie tylko dlatego, że widzielimy Prince'a,|albo krzykliwie ubranego charta. {11174}{11260}To także dzień, w którym twój tata|zdecydował się nie być dupkiem {11268}{11313}i zaufał ludzkoci. {11339}{11390}Zobaczmy, dokšd nas to zaprowadzi. {11466}{11517}Pierdołowaty! {11569}{11655}/Wujek Marshall był już bliski|/zatracenia wiary w ludzkoć. {11672}{11717}/Cofnijmy się troszkę. {11719}{11752}{Y:i}Godzinę wczeniej. {11754}{11838}Czas na prawdziwš historię |Klštwy Stinsonów. {11852}{11924}/Moskwa, 1807. {11926}{12034}Cóż za piękna noc w operze.|Zgodzisz się, towarzyszu Barnowski? {12035}{12092}W całej rozcišgłoci,|towarzyszu Jamesokoff. {12093}{12168}Wiesz, dlaczego była taka wspaniała? {12169}{12231}Bo byłem tam ze swojš żonš. {12237}{12320}Burak w moim barszczu,|futro na mojej czapce. {12322}{12432}Jedyna osoba, jaka mi się|kiedykolwiek podobała. {12435}{12488}Mylę tak samo o Kyle'u. {12497}{12546}Mój kolega z pracy. {12588}{12676}Wydawało mi się, czy też|potršcilimy starš cygankę? {12677}{12718}W rzeczy samej. {12720}{12785}Brawo, Barnowski.|Była zwykłš wieniaczkš. {12786}{12809}Do domu, Smirnoff. {12810}{12858}Chwila, ona co mówi! {12902}{12946}Napalony. {12992}{13035}Napalony. {13053}{13090}Napalony? {13091}{13146}Wiedma mać! {13147}{13224}- Rzuciła na nas urok?|- To nonsens, bracie. {13225}{13293}Ruszajmy, Smirnoff. {13349}{13400}Co za okaz. {13419}{13530}Wspinałbym się na ciebie,|jak na Mur Kremlowski. {13531}{13567}Co mi się stało? {13568}{13629}Nie widzisz?|Stajesz się coraz bardziej napalony. {13630}{13695}Tak, jak powiedziała|tamta stara cyganka! {13697}{13725}Witaj. {13788}{13849}Zaliczyła kiedy|białego Rosjanina? {13935}{14034}/Przez następne 200 lat,|/każdy męski członek rodziny Stinsonów {14035}{14156}/działał pod wpływem cygańskiej klštwy,|/majšc nieustanne pragnienie tyłeczków. {14157}{14246}/Żaden zwišzek nie mógł|/g...
Infesto