{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {548}{646}Monolith przedstawia {827}{908}NAGI LUNCH {963}{1043}Wyst�puj� {2766}{2850}Muzyka {2905}{3001}Scenografia {3045}{3146}Zdj�cia {3324}{3419}Na podstawie powie�ci|Williama S. Burroughsa {3605}{3705}Scenariusz i re�yseria {3731}{3855}�Nic nie jest prawd�. Wszystko jest|dozwolone.� Hassan I Sabbah {3872}{3953}�M�skie prostytutki �wiata,|nie potrafi�ce poderwa� {3960}{4044}tylko jednego klienta: siebie.�|William S. Burroughs {4102}{4176}Nowy Jork, 1953 {4469}{4502}Dezynsekcja. {5452}{5541}l co, mam ci teraz naplu� w twarz?!|Chcesz? {5557}{5614}- Tego chcesz?!|- Sko�czy� mi si�. {5619}{5681}Sko�czy�? To cudownie. {5696}{5800}Niemo�liwe, �eby si� sko�czy�!|Wyjadasz to, czy co?! {5816}{5901}- Chi�czyk mi nie dowa�y�!|- Nie ma! W pi�tek! {6041}{6126}Bardzo �mieszne.|Opowiadasz bardzo �mieszne rzeczy. {6155}{6183}Sko�czy� si�... {6191}{6317}Mo�esz to namalowa�, narysowa�,|albo napisa�, ludzie to przeczytaj�, {6323}{6405}a potem prze�yj� na nowo.|To jedyny tw�j zwi�zek z lud�mi. {6411}{6536}Nie wolno pisa� od nowa.|To oszustwo i k�amstwo. {6541}{6624}Zdradzasz w�asne my�li.|Obmy�lanie nurtu, {6631}{6716}rytmu i uderzenia s��w|to zdrada. {6738}{6797}A ta jest grzechem, Martin.|Grzechem. {6816}{6905}Nie akceptuj� twojej katolickiej|interpretacji mojej potrzeby {6911}{7035}poprawiania|po sto razy ka�dego s�owa. {7045}{7117}Kluczem... dzi�ki...|jest tu poczucie winy. Nie grzech. {7123}{7216}Winy, �e nie pisz� najlepiej,|jak mog�, �e nie {7222}{7350}rozwa�am wszystkiego|pod ka�dym k�tem, nie wa�� s��w. {7357}{7442}A wina za cenzorowanie|swych najlepszych my�li? {7477}{7550}Najszczerszych, najg��bszych|prawdziwych my�li? {7557}{7638}Bo do tego prowadzi twoje|mr�wcze przerabianie. {7660}{7765}Czy poprawki to cenzura?|Bo je�li tak, to mam przesrane. {7782}{7842}Wyt�pi� ka�d� racjonaln� my�l. {7866}{7916}Do takiego doszed�em wniosku. {7944}{8008}O czym on gada?|Ja m�wi� serio. {8014}{8036}On te�. {8119}{8179}Co nowego w sektorze dezynsekcji? {8200}{8288}Kto� mi wykrada proszek na karaluchy.|Kto� si� na mnie uwzi��. {8314}{8355}Mo�e potraktuj to jako znak. {8366}{8416}Mo�e powiniene� spr�bowa� si�|w pornografii? {8421}{8497}Powie�� na tydzie�, 120 dolc�w.|Powa�na sumka. {8503}{8606}Mog� ci� spikn�� z wydawc�.|My te� o tym my�limy. {8622}{8735}Rzuci�em pisanie maj�c 10 lat.|Zbyt niebezpieczne. {8749}{8837}Tylko je�li kto� ci� czyta.|Dot�d nie mieli�my tego problemu. {8842}{8906}Znalaz�em sw�j zaw�d.|T�pi� karaluchy. {8912}{8996}Oczywi�cie, tego potrzeba �wiatu -|pi�miennych t�picieli. {9136}{9274}Oczywi�cie, jak nie wytropisz wycieku|proszku, b�dzie kiepsko. {9469}{9519}Zaraz, wy co� o tym wiecie? {9545}{9663}- W�a�ciwie nie wiemy...|- Podejrzewamy, �e to problem rodzinny. {10496}{10579}- Bo�e, co ty robisz?|- Nie mia�e� tego ogl�da�. {10597}{10647}Ale ogl�dam. Co to? {10697}{10802}Wstrzykuj� sobie proszek na karaluchy.|Mo�e spr�bujesz? {10844}{10883}A mo�e nie. {10896}{10953}Sko�czy� mi si� w po�owie zlecenia. {11032}{11146}Przesta� go zu�ywa�,|racjonuj� go jak surowic�. {11156}{11252}Rozr�b go ze �rodkiem na|przeczyszczenie, jak wszyscy. {11267}{11331}Karaluchy zasraj� si� na �mier�. {11365}{11457}To moja najlepsza posada.|Jak zn�w mi zabraknie, to koniec. {11607}{11635}To ... {11722}{11814}...bardzo literackie upojenie.|Bardzo literackie. {11833}{11891}Czy to dlatego Hank i Martin|o tym wiedz�? {11916}{12005}Spr�bowali�my go kiedy� razem,|chwilowe natchnienie. {12011}{12053}lm si� nie podoba�o, mnie tak. {12126}{12167}Co w tym literackiego? {12216}{12300}Bardzo w stylu Kafki.|Czujesz si� jak robak. {12392}{12418}Spr�buj. {12514}{12544}Nie wiem... {12640}{12671}Nie wiem. {12767}{12897}- R�nimy si� metabolizmem...|- Ty i Kafka? {12933}{13000}My�la�em, �e sko�czy�a�|z dziwactwami. {13041}{13123}Te� tak s�dzi�am.|Ale chyba nie. {13270}{13384}Wol� pracowa� z proszkiem|perskim ni� z fluorkiem. {13411}{13522}Przynajmniej zabija robale|na oczach Boga i klienta. {13541}{13643}A zostawisz ten krochmal z fluorkiem,|to wszystko ze�r�. {13649}{13721}Wracasz za par� dni,|a karaluchy spasione jak �winie. {13766}{13840}W�a�nie, Bill, jak chcesz|troch� przyty�, {13845}{13979}przejd� z twojej diety ��tego|proszku na smaczny fluorek! {14022}{14091}Chi�czykowi pomaga.|Zdrowo wygl�da. {14096}{14147}Widzieli�cie, �eby �yka� t� trucizn�? {14177}{14224}On jej nie zjada. {14247}{14316}- To tylko sztuczka.|- Jak to nie zjada! {14321}{14387}Wdycha go od tak dawna,|�e go tylko roz�miesza. {14392}{14440}Tak jak karaluchy. {14745}{14777}William Lee? {14900}{14998}- O co chodzi?|- Hauser i O'Brien, antynarkotykowa. {15005}{15111}Zabieramy ci�, Bill. Za|posiadanie podejrzanych substancji. {15294}{15418}Sporo masz w aktach. Niema�o|proch�w przesz�o ci przez �y�y. {15438}{15541}Kiedy� by�em niepoczytalny.|Teraz mam �on�, dobr� prac�. {15561}{15617}To dobrze, Bill, milutko. {15656}{15696}Ale w takim razie, co to? {15710}{15816}- T�pi� tym w pracy robaki.|- M�wi, �e to na robaki. {15822}{15953}- Mo�e m�wi prawd�. Zobaczymy.|- Ja te� ch�tnie popatrz�. {16031}{16129}Z rozkosz� bym zademonstrowa�,|ale zu�y�em ostatnie pud�o krab�w. {16162}{16200}Bardzo zabawne. {16251}{16283}Ale, wiesz... {16321}{16374}Mamy tu gdzie� chyba robala. {16381}{16500}Racja! Zobaczymy,|czy ten ��ty kit go zabije. {17794}{17876}Wr�cimy za chwil�,|zobaczy�, jak ci posz�o. {18002}{18034}Powodzenia! {18191}{18326}Williamie Lee, zaaran�owa�em to|wszystko, by porozmawia� w cztery oczy. {18340}{18387}Jestem twoim oficerem prowadz�cym. {18426}{18536}- Czym?|- Oficerem. Jeste� moim agentem. {18541}{18674}Sk�adam raporty do twojego|kontrolera. Ale�, panie Lee, {18681}{18734}ze mn� nie musi pan gra� komedii. {18835}{18938}- To by by�o niem�dre.|- Owszem. Powiedz, Bill, {18963}{19057}m�g�by� wetrze� mi|w usta troch� tego proszku? {19156}{19205}Jasne. {19547}{19712}Jak si� mo�na spodziewa�,|mam dla ciebie instrukcje ze sztabu. {19766}{19844}Chodzi o t� kobietk�. {19899}{19925}O co? {19932}{20017}Kobietk�. Twoj� ma�� kobietk�. {20034}{20103}- Twoj� �on�.|- M�w. {20131}{20203}Tak naprawd� nie jest twoj� �on�. {20210}{20303}Jest agentk� Interstrefy Inc. {20316}{20400}Musisz j� zabi�, zabi� Joan Lee. {20407}{20482}Musi zgin�� wkr�tce.|W tym tygodniu. {20488}{20576}l musi to mie� sw�j smaczek. {20606}{20714}- Interstrefa Inc?|- To organizacja z Interstrefy, {20719}{20816}przest�pczego wolnego portu|na p�nocnym wybrze�u Afryki. {20821}{20894}To skupisko zbrodniczych|m�t�w �wiata. {20905}{21012}Spasiony paso�yt|na podbrzuszu Zachodu. {21025}{21117}Nie rozumiem. Po co Amerykanka|z klas� jak Joan mia�aby {21123}{21220}pracowa� dla szemranego|biznesu w stylu Interstrefy Inc? {21238}{21300}Kto m�wi, �e Joan jest kobiet�? {21307}{21399}l czy kto� m�wi,|�e w og�le jest cz�owiekiem? {21427}{21531}- Co masz na my�li?|- Wi�cej nie mog� powiedzie�. {21666}{21700}Hej, dok�d idziesz? {21707}{21768}Nie r�b tego!|Drogo za to zap�acisz! {23266}{23323}Nakryli nas,|musimy ucieka� z miasta. {23355}{23448}Chwileczk�, co si� dzieje? {23455}{23507}Aresztowali mnie za ten proszek. {23532}{23585}Mia�em po nim halucynacje. {23633}{23702}Cholera wie,|co nagada�em tym gliniarzom. {23709}{23766}Nawet nie wiem,|jak stamt�d wyszed�em. {23791}{23843}Przynios�e� racj� proszku na jutro? {23875}{23922}Przynios�e�?|Tak czy nie?! {23971}{24068}Bo�e, Joan,|zachowujesz si� jak narkomanka. {24082}{24150}Poza tym to proszek na robaki! {24541}{24595}Fakt, troch� jestem uzale�niona. {24620}{24694}Ale oryginalno�ci nie mo�esz|mi odm�wi�. {24732}{24783}Sk�d wiedzia�a�, �e ci� nie zabije? {24823}{24864}Nie wiedzia�am. {24943}{24995}Poczu�am do niego to przyci�ganie... {25058}{25158}jakie czuje si�|do dawnego kochanka. {25244}{25360}Bill, nie wtar�by� mi troch�|proszku w wargi? {25437}{25468}M�g�by�? {25546}{25574}Prosz�... {26956}{26981}Bill? {27073}{27172}Gdzie si� rano podziewa�e�?|Brakowa�o ci� przy wydawaniu. {27220}{27312}Mia�em ma�y problem.|Zapodzia� mi si� kanister. {27366}{27468}S�yszeli�my o tym.|I widzieli�my, jak ci� wyprowadzali. {27518}{27623}Nie oddali proszku Cohenowi,|podobno to �dow�d�. {27669}{27714}�enuj�ca sytuacja. {27757}{27805}Dlatego chcia�e� zw�dzi� m�j? {27893}{27964}To niemi�e s�owo.|�Zw�dzi�. {28069}{28206}Pracuj� u przyjaciela.|Wije zrobi�y si� u niego {28212}{28321}po prostu bezczelne,|atakuj� jego dzieci. {28327}{28470}M�wi� ci, nie ty pierwszy|wpad�e� w proszek po uszy. {28512}{28594}Id� do niego, pomo�e ci. {28633}{28737}Doktor A. Benway,|lekarz domowy. {28782}{28818}Proszek na robaki? {28849}{28902}- Chodzi o proszek perski?|- Tak. {28973}{29043}Mam wielu pacjent�w|zajmuj�cych si� dezynsekcj�. {29061}{29177}Lepiej pom� kumplowi si� z tego|wygrzeba�, bo go to zabije. {29197}{29274}- Jak go sk�oni� do kapitulacji?|- S�ucham? {29289}{29329}Jak go odzwyczai�? {29438}{29481}Zmieszaj proszek z tym. {29491}{29571}Po kryjomu stopniowo|zwi�kszaj ilo�� czarnego proszku. {29577}{29645}Szybko straci upodobanie do|proszku perskiego. {29813}{29887}- Jak to dzia�a?|- Naturalnie. {29903}{29987}Zrobiony jest z wodnego wija|brazylijskiego {29993}{30043}czy czego� r�wnie egzotycznego. {30049}{30116}Hamuje po prostu reakcj� m�zgu|na proszek. {30138}{30232}Pacjent oboj�tnieje na proszek,|uzale�nienie znika. {30284}{30316}Efekty uboczne? {30343}{30391}Nic zaskakuj�cego pacjenta. {30426}{30541}�eby zastosowa� kuracj�,|musz� sko�owa� troch� proszku. {30585}{30616}Sko�owa�? {30646}{30731}Nie pr�bujesz chyba wykorzysta�|starego doktora? {30749}{30786}Szukam tu pomocy. {30826}{30858}Oczywi�cie. {31010}{31088}Bo�e, pachnie jak... {31108}{31151}...nadpsuty ser. {31215}{31282}Zobaczysz, jak g�adko to dzia�a. {31322}{31369}Czarny proszek zniknie. {31581}{31644}Nie zostawi zapachu|ani przebarwie�. {31675}{31767}Jest jak agent, kt�...
INS0MNIA1