00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:35:Jak czer� i biel ogarniaj�ca nasze bezbarwne spotkanie, 00:00:41:zmro�ony palec przyzywa mnie do ciebie. 00:00:46:Jak pozosta�y kryszta� lodu,|na lustrze rozmro�onej wody, 00:00:53:twoje usta bawi� si� ze mn� tajemniczymi igraszkami. 00:01:01:Mimo to, wci�� b�d� goni� za t� jedyn�, prawdziw� mi�o�ci�. 00:01:07:Nawet je�li twoje oczy nie s� ju� w stanie p�aka�. 00:01:13:Gdybym m�g� po��czy�bym nasze istnienia i zostaliby�my razem na wieki, 00:01:20:ale noc zapada, a moje marzenie wci�� nie mo�e si� urzeczywistni�. 00:01:23:Jutro jednak przyniesie nowy dzie�. 00:01:26:Z twoim s�odkim, ciep�ym, nieszcz�snym poca�unkiem, 00:01:33:wype�niaj�cym mnie kolorami, jakby mia� by� ostatnim, 00:01:36:ksi�yc wci�� b�dzie ja�nia� nad nami. 00:01:51:Jego Lokaj, 00:02:05:A wi�c o czym chcia� panicz z nami porozmawia�? 00:02:10:Mam zadanie dla waszej tr�jki. 00:02:13:Za-da-nie? 00:02:16:Co za ulga! 00:02:18:Gdy nas panicz wezwa�, pomy�la�am,|�e zostaniemy wylani z pracy! 00:02:23:To jeden z przedmiot�w zebranych przez|Talbota: aparat z przesz�o�ci�. 00:02:29:Obi�o mi si� o uszy, �e kto� wystawi�|ten zaginiony przedmiot na aukcji. 00:02:32:Aby go zdoby�, musia�em si� mocno wysili�. 00:02:35:Talcum? 00:02:41:William Henry Fox Talbot. 00:02:44:By� angielskim naukowcem i jednym|z wynalazc�w technologii fotograficznej. 00:02:48:Wok� jego ostatniego wynalazku kr��� dziwne plotki. 00:02:54:Powiadaj�, �e gdy zrobisz komu� nim zdj�cie, 00:02:57:wtedy kto� najbli�szy tej|osobie pojawi si� na fotografii. 00:03:04:Osoba najbli�sza jej sercu? 00:03:07:I to ten zmy�lny aparat? 00:03:11:Zr�bmy jedno zdj�cie na pr�b�. 00:03:14:Nie ruszaj si�. Ten aparat potrzebuje|10 sekund na na�wietlenie negatywu. 00:03:20:Co to takiego? 00:03:22:Po prostu odbija i wypala zdj�cie Finny'ego. 00:03:25:Je�li w ci�gu tych 10 sekund poruszysz si�,|zdj�cie b�dzie zamazane i niewyra�ne. 00:03:29:Osiem, dziewi��, dziesi��. 00:03:32:Ju�. 00:03:35:W sumie mog�e� oddycha�... 00:03:43:Ach! To m�j ma�y ptaszek! 00:03:47:Co? Mia�e� ptaszka? 00:03:49:S�odziutki! 00:03:51:Karmi�em go codziennie, a� zacz�� je�� mi z r�ki. 00:03:57:By�em wtedy taki szcz�liwy, �e a� zechcia�em go pog�aska�... 00:04:02:Wtedy przesta� si� rusza�. 00:04:04:A-A wi�c... 00:04:11:Ach, zapomnia�em wspomnie� o jednym. 00:04:13:Ta najcenniejsza rzecz, kt�ra pojawia si� na zdj�ciu,| nie nale�y do tego �wiata. 00:04:19:Zatem s� to tylko zmarli. 00:04:21:Z-Zmarli? 00:04:23:A wi�c twierdzisz, �e... 00:04:24:Najcenniejsza rzecz tej osoby nie pochodzi z tego �wiata. 00:04:30:Znaczy to tyle, �e na tych fotografiach|widnie� b�d� podobizny zmar�ych. 00:04:35:Czy takie okultystyczne fenomeny maj� miejsce w XIX wieku? 00:04:39:Wspaniale! C� za wyj�tkowy aparat! 00:04:43:Ach, moja ptaszynka! 00:04:46:Przy u�yciu tego aparatu, zr�bcie zdj�cie Sebastianowi. 00:04:50:Tylko tak, �eby tego nie zauwa�y�. 00:04:54:Zdj�cie z ukrycia? 00:04:56:Zgadza si�. 00:04:58:N-Na kim najbardziej zale�y Sebastianowi? 00:05:02:Sam jestem ciekaw. 00:05:03:Ten dra� zawsze ma jakie� halo|do mojego kreatywnego gotowania! 00:05:07:On te� jest cz�owiekiem! 00:05:09:Musi mie� jeden|czy dwa s�abe punkty! 00:05:12:Oto nasza szansa! 00:05:14:Zatem zrobicie to? 00:05:15:Tak jest, paniczu! 00:05:18:Ach, zawsze chcia�em to powiedzie�! 00:05:21:Ja to powiedzia�em! 00:05:23:Je�li zrobi� mu zdj�cie tym aparatem, 00:05:25:jestem ciekaw, co takiego si� na� pojawi? 00:05:28:To b�dzie co�. 00:05:38:Normalnie o tej porze, Sebastian przebywa w bibliotece. 00:05:47:Nie rusza� si�! 00:05:49:D-Dziesi�� sekund! 00:05:51:Dziesi��. 00:05:56:Co za szybko��! 00:05:58:Jest taki szybki, �e ci�ko mi nad��y� za nim samymi oczami! 00:06:00:Niech to licho! Nie ma mowy,|�eby uda�o nam si� zrobi� mu zdj�cie. 00:06:04:Ach. Zatrzyma� si�! 00:06:05:Wspaniale. Oto nasza szansa! 00:06:17:Zapomnia�em pstrykn��. 00:06:19:Niebia�sko. 00:06:22:P�niej sprz�ta poszczeg�lne pokoje. 00:06:30:Uwaga! 00:06:53:P�niej pracuje w pomieszczeniu dla s�u�by. 00:07:05:Wej��. 00:07:07:Czego� sobie �yczy�e�? 00:07:09:Rozwi�za�a si�. 00:07:13:Zrozumia�em. 00:07:18:Sebastianie, r�wnie� z profilu wygl�dasz wspaniale. 00:07:21:Dobrze! Tak trzyma�! 00:07:23:Cztery, pi��, sze��... 00:07:35:Wpu��my odrobin� �wie�ego powietrza. 00:07:45:Czemu musimy si� tak wysila�, �eby zrobi� jedno zdj�cie? 00:07:52:Mam dla was zadanie. 00:07:55:J-Jakie� to zadanie? 00:07:57:W�a�nie takie. 00:08:00:Co si� sta�o z psiakiem? 00:08:03:Popo�udniu odwiedzi nas go��. 00:08:05:Zabierzcie go gdzie�, aby nie wystraszy� naszego go�cia. 00:08:10:Gdzie�, czyli... 00:08:13:Zostawiam to wam. 00:08:15:Hej, ale my r�wnie� mamy swoje zadania. 00:08:19:Mo�ecie to zrobi� pomi�dzy nimi.|Tylko uporajcie si� z tym do przyjazdu naszego go�cia. 00:08:29:Teraz b�d� mia� wi�cej czasu, aby skupi� si� na pracy. 00:08:33:Plu Plu, do nogi! 00:08:47:No chod�! 00:09:01:W-Wow! Plu potrafi zion�� ogniem! 00:09:05:W ko�cu to Piekielny Ogar. 00:09:07:Czekaj no. Nie ma co marnowa� czasu! 00:09:14:Na mi�o�� bosk�.|Co oni wyprawiaj�? 00:09:17:Czy co� ci� trapi? 00:09:18:Nie. To nic.|Zjem tu r�wnie� obiad. 00:09:22:Jak sobie �yczysz. 00:09:52:Rany. To trio... 00:09:55:By�oby lepiej, gdyby ich zjad�. 00:10:03:O jejku. 00:10:16:C� za puchate cia�o i mi�kkie �apy. 00:10:23:Ach. Koty s� wspania�e. 00:10:36:Czemu co� zawsze musi mi przeszkadza�? 00:10:43:Przepraszamy, paniczu. 00:10:45:Ale Bard obmy�li� chytry plan! 00:10:48:Naszed� mnie, gdy ujrza�em psiaka, jak zion�� ogniem. 00:10:51:Tylko nie u�ywajcie �adnych miotaczy p�omieni. 00:10:54:No to po planie. 00:10:56:Hrabio! 00:10:58:Panicz Lau! 00:10:59:Co ci� do nas sprowadza? 00:11:01:Dosz�y mnie s�uchy,|�e dzieje si� tu co� interesuj�cego. 00:11:03:Wracaj sk�d przyszed�e�. 00:11:04:Nie b�d� taki ozi�b�y. 00:11:07:Zostaw to mnie. 00:11:10:Paj�cza sie� ju� zosta�a utkana. 00:11:13:Im bardziej pr�bujesz si� z niej wyrwa�, tym jest trudniej. 00:11:18:Niezale�nie od zwierzyny, jak tylko rozpoczn� polowanie,| schwytanie jej b�dzie kwesti� czasu. 00:11:26:A wi�c dobrze. Lecz pora�ka nie wchodzi w gr�. 00:11:30:Cho�by nie wiem co. 00:11:32:Ale� oczywi�cie. 00:11:34:Gdybym zha�bi� imi� rodu Phantomhive,|musia�bym opu�ci� ten kraj. 00:11:41:A co tak w og�le mamy zrobi�? 00:11:51:Witamy. 00:11:54:Jestem Paul Jones z firmy Brit. 00:11:57:Panie Jones, oczekiwali�my pa�skiego przybycia. 00:12:01:T�dy prosz�. 00:12:08:No to zaczynamy. 00:12:29:Co to ma by�? 00:12:31:Och, to dziwne. 00:12:34:Wydawa�o mi si�, �e lokaj zatrzyma si�|i popatrzy sobie przez chwilk�. 00:12:38:By�em g�upcem, wierz�c w twoje umiej�tno�ci. 00:12:42:Jest za wcze�nie, by si� poddawa�. 00:12:55:Wow! 00:12:58:Czekajcie. To nie ten cel! 00:12:59:Gdzie on jest? 00:13:02:Panie Jones? 00:13:03:Och. Och, tak! 00:13:07:Ach, to dziwne. 00:13:10:C� za strata czasu. 00:13:19:Oto kierownik korporacji Phantomhive, pan Tanaka. 00:13:25:Zatem niezw�ocznie przejd� do rzeczy. 00:13:31:Ciekawe, co hrabia teraz robi? 00:13:35:Mo�e si� d�sa? 00:13:37:Powiedzia�, �e chce co� przemy�le� w samotno�ci... 00:13:40:Panicz bardzo powa�nie do tego podchodzi. 00:13:44:Aby go unieruchomi� na 10 sekund... 00:13:50:Nie chcia�em tego robi�, 00:13:53:ale najwyra�niej nie mam wyboru. 00:13:59:Nast�pnie, czy m�g�by mi pan powiedzie�,|co obecnie zamierza robi� korporacja Phantom? 00:14:05:Ho ho ho. 00:14:09:Obecnie nasza firma specjalizuje si� w produkcji|zabawek oraz wyrob�w cukierniczych. 00:14:14:Lecz w niedalekiej przysz�o�ci rozwiniemy|si� r�wnie� w innych dziedzinach. 00:14:28:W chwili obecnej, nasza firma... 00:14:30:Tak? 00:14:31:post�puje zgodnie z planem, aby|rozpowszechni� nasz� mark� w ca�ej Europie. 00:14:33:Zaczniemy od Pary�a, Wiednia, Berlina,|Rzymu, Amsterdamu oraz Aten. 00:14:38:A w ci�gu najbli�szych 5 lat, wraz z siedzibami w Ameryce| P�nocnej, planujemy wybudowa� ich jeszcze 30. 00:14:45:Dodatkowo w Provence, na po�udniu Francji, chcemy wybudowa� fabryk� s�odyczy, a w Salzburgu, w Austrii, fabryk� zabawek. 00:14:51:Staramy si�, aby naszych produkt�w by�o pod dostatkiem. 00:14:54:Ho ho ho. 00:14:56:Nasza firma dok�ada wszelkich stara�,|aby polepszy� jako�� wszystkich, naszych produkt�w! 00:15:01:U�ywanie nie�wie�ych sk�adnik�w to zwyk�e blu�nierstwo! 00:15:03:Tylko produkty, kt�re wielokrotnie przesz�y|rygotystyczne testy mog� by� cz�ci� 00:15:07:marki Phantom dost�pnej w naszych plac�wkach. 00:15:10:Ho ho ho. 00:15:12:Poza tym, nasza dewiza to: "Klient ma zawsze racj�". 00:15:15:Niezale�nie od odleg�o�ci,| natychmiast postaramy si� zaspokoi� jego potrzeby! 00:15:19:Nasze nieskazitelne wyroby s� b�yskawicznie|dostarczane pod drzwi naszych klient�w. 00:15:23:Tak post�puje firma Phantomhive. 00:15:25:Nieprawda�? 00:15:28:To wszystko. 00:15:29:Ho ho ho. 00:15:31:D-Dzi�kuj� bardzo. 00:15:33:Teraz potrzebuj� jedynie zdj�cia. 00:15:36:Zdj�cia? 00:15:37:Je�li to mo�liwe, r�wnie� z tob�. 00:15:40:Musz� odm�wi�. 00:15:42:W ko�cu piekielnie dobry ze mnie lokaj. 00:15:48:Dzi� przygotowa�em Ciasto Piekielnego Ogara z Houndsworth. 00:15:55:Dlaczego akurat co� takiego... 00:15:57:Wygl�da na to, �e Bard i reszta zakupili ich ogromne ilo�ci. 00:16:00:Jak tam wywiad? 00:16:02:Tanaka godnie reprezentowa� firm�, jako jej kierownik. 00:16:06:Rozumiem. W ko�cu w moim wieku nie|mog� jeszcze reprezentowa� sp�ki. 00:16:11:Tak. Pod koniec wywiadu zrobiono r�wnie� zdj�cia. 00:16:14:Zdj�cia? 00:16:15:Dok�adnie. Ostatnio modne jest,|aby do artyku�u dodawa� zdj�cia. 00:16:20:Rozumiem. 00:16:21:Paniczu, mo�e zrobimy sobie jedno? 00:16:24:Bzdura. 00:16:37:Ju� prawie czas. 00:16:46:Czy to aby w porz�dku? 00:16:48:Tak. 00:16:49:Ale... 00:16:50:Jest dobrze. Zr�b�e to wreszcie! 00:16:52:Tak jest! 00:17:10:Paniczu! 00:18:01:Czy� to nie wspania�e? 00:18:04:Sp...
Alime