o. Karol Meissner OSB - Odpowiedzialne rodzicielstwo i odpowiedzialność rodzicielska.doc

(154 KB) Pobierz

www.mateusz.pl/okarol

Odpowiedzialne rodzicielstwo i odpowiedzialność rodzicielska - O. KAROL MEISSNER OSB

 

 

1. Godność rodzicielstwa

Dostojeństwo rodzicielstwa ujawnia się w czwartym przykazaniu Bożym: Czcij ojca swego i matkę swoją. Św. Paweł powołując się na tekst Księgi Wyjścia (Wj 20,12) podkreśla, że jest to pierwsze przykazanie z obietnicą: - aby ci było dobrze i abyś był długowieczny na ziemi 1. Nie ma w tym przykazaniu mowy o tym, by czcić ojca dobrego i matkę zacną, żeby czcić rodziców za to, że nam świadczą dobro. Powodem, dla którego ojciec i matka zasługują na cześć, jest po prostu ich rodzicielstwo, jest ojcostwo i macierzyństwo, jest fakt, że przekazali dziecku życie. To przykazanie ukazuje nie tylko doniosłość daru życia, każe równocześnie dostrzegać godność przekazywania życia.

W Bożym zamyśle mężczyzna i kobieta przez więź, którą nazywamy małżeństwem, zostają powołani do tego, by dzielić się otrzymanym od Najwyższego darem życia. Władza przekazywania życia, właściwa wszelkim istotom żyjącym, jest u człowieka udziałem w stwórczej wszechmocy Boga 2 a zatem źródłem niezrównanej godności. Jest tak dlatego, że życie ludzkie  od samego początku wymaga działania Boga Stwórcy 3. Człowiek, któremu rodzice przekazują życie, jest jednością ciała i duszy. Dzięki duszy duchowej ciało utworzone z materii jest ciałem żywym i ludzkim. Jednak dusza duchowa nie jest dziecku przekazana przez  rodziców. Rodzice dzielą się z dzieckiem swoim ciałem, nie są jednak w stanie sprawić powstania w dziecku duszy nieśmiertelnej. Każda dusza duchowa jest bezpośrednio stworzona przez Boga 4. Toteż rodzice dziecka są współpracownikami miłości Boga-Stwórcy i jakby jej wyrazicielami 5.

Przekazywanie życia powierzone przez naturę aktowi osobowemu i świadomemu... poddane jest najmędrszym, niezłamalnym i niezmiennym prawom Bożym. Tę myśl Jana XXIII podjął w Encyklice Humanae vitae Paweł VI mówiąc, że skoro przekazywanie życia powinno być aktem osobowym i świadomym, to Kościół nie da się nikomu prześcignąć w chwaleniu i zalecaniu korzystania z rozumu w działaniu, co człowieka jako rozumne stworzenie tak ściśle zespala z jego Stwórcą 6 Jan XXIII z naciskiem przypomina: uroczyście ogłaszamy, że życie ludzkie powinno być przekazywane przez rodzinę założoną przez małżeństwo jedno i nierozerwalne, podniesione dla chrześcijan do godności sakramentu 7.

Każde działanie osoby ludzkiej ma oblicze moralne, wiąże się więc zawsze  z odpowiedzialnością. Warto się głębiej zastanowić nad moralnym obliczem przekazywania życia.

Jeśli chodzi o dokumenty Urzędu Nauczycielskiego, to myśl o odpowiedzialności związanej z przekazywaniem życia pojawiła się już w przemówieniach Piusa XII i w dokumentach II Soboru Watykańskiego 8. Natomiast  termin odpowiedzialne rodzicielstwo został użyty po raz pierwszy przez Pawła VI w encyklice Humanae vitae (25.7.1968).

Najpierw trzeba zdać sobie sprawę z tego, co rozumiemy przez odpowiedzialność w ogóle, a potem należy omówić znaczenie odpowiedzialności w odniesieniu do rodzicielstwa.

2. O odpowiedzialności

W pierwszym rzędzie należy zdać sobie sprawę z tego, co rozumiemy przez odpowiedzialność w ogóle, oraz w jakim znaczeniu odnosimy to pojęcie do rodzicielstwa. W ścisłym rozumieniu odpowiedzialność oznacza wiążącą nas konieczność odpowiadania za nasze czyny przed właściwą władzą. W wypadku odpowiedzialności moralnej chodzi o konieczność odpowiadania przed Bogiem za wypełnienie rozpoznanego zamysłu Bożego. O tej konieczności wiemy z Objawienia. Wielokrotnie mówi o niej Chrystus i apostołowie 9.

W jaki sposób możemy rozpoznać Boży zamiar względem nas? W jaki sposób małżonkowie mogą rozpoznać swoje powołanie do rodzicielstwa, a więc zamysł Boży względem nich jako rodziców?

Cztery są źródła, które pozwalają nam odczytać wolę Boga względem nas:

1)       Przede wszystkim Bóg nam objawia wprost swoją wolę, którą możemy rozpoznać, którą możemy zrozumieć. Wolę swoją Bóg objawia w Słowie swoim, na kartach Pisma Świętego, i przez Urząd Nauczycielski Kościoła, głoszący i wyjaśniający prawdy objawione. Wola Boża wyrażona na pewno jest w przykazaniach i to nie tylko w Dekalogu, ale we wszystkich wskazaniach Chrystusa. Chrystus mówi: Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten mnie miłuje (J 14,21). Apostołom poleca Pan Jezus, by uczyli wszystkie narody zachowywać wszystko, co im przykazał 10.

2)  Także w woli Urzędu Pasterskiego Kościoła wyraża się dla nas wola Boża. Pan Jezus ustanowił swój Kościół, jako widzialną i mającą strukturę hierarchiczną społeczność. Urząd Pasterski określa np. porządek życia społecznego w Kościele, porządek sprawowania aktów kultu itd. Bywa to nazywane kościelnym prawem stanowionym. Bez wątpienia jednak jest to coś więcej niż prawo stanowione, jest to niejako konstytucja ludu Bożego jako Ciała mistycznego Chrystusa, jakieś wewnętrzne prawo życia tego Ciała, zasada życia Kościoła. Ma ona formę prawa stanowionego, ale jest zdecydowanie czymś głębszym niż prawo stanowione.

3)  Wolą Boga są dla nas obowiązki naszego stanu i zawodu. Budzi zastanowienie fakt, że Opatrzność dopuszcza nas do dobrowolnego wchodzenia przez nas samych do pewnego porządku moralnego, który nie obowiązuje wszystkich. W wielu wypadkach mianowicie, nasz samodzielny wybór stawia nas w obliczu określonych wymagań moralnych. Tak np. mężczyzna i kobieta nie muszą zawierać małżeństwa.  Zawarcie małżeństwa jest ich osobistą decyzją. Z chwilą, kiedy dwoje ludzi zawiera związek małżeński ustanawia to w ich życiu pewien nowy porządek, niosący ze sobą określone obowiązki moralne, które przedtem ich nie dotyczyły i nie wiązały. Podobnie ma się rzecz ze ślubami zakonnymi czy z wyborem zawodu.

4)       Wreszcie czwarte źródło, które pozwala nam odczytać wolę Bożą dla nas, to konieczności życiowe: to wszystko, co nam się może przytrafić, co na nas przychodzi, co musimy znieść, przetrzymać, w związku z okolicznościami, w jakich nam przyszło żyć, stawia przed nami określone zadania do spełnienia w Bożym planie zbawienia. Według zamysłu Bożego - uczy Paweł VI - każdy człowiek jest powołany do rozwoju, gdyż życie każdego człowieka jest powołaniem do pewnych zadań 11.

Wola Boga, która jest zawsze miłością i zaproszeniem do miłości – jest początkiem dialogu, jaki Bóg nawiązuje z człowiekiem. Pismo święte nazywa ten dialog powołaniem, wezwaniem, wybraniem. Można by zatem mówić o odpowiedzialności przed Bogiem za wypełnienie swego powołania. Powołanie należy rozumieć w sensie biblijnym, jako wezwanie Boga do wypełniania zadań  w Bożym planie zbawienia. Te zadania zawsze wiążą się z drugim człowiekiem, a zatem z sytuacją Kościoła. W powołaniu zawsze chodzi o innych ludzi, o społeczne sprawy całego Kościoła, chodzi o zbawczy plan Boga. Zadania te są poprzedzone darem łaski Bożej, umożliwiającej ich wypełnienie, a niosą ze sobą również Bożą obietnicę dla człowieka, który je wykonuje. O tej obietnicy myśli np. św. Piotr, kiedy pyta Chrystusa: Oto my opuściliśmy  wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy? 12. Pan Jezus z powagą przyjmuje pytanie i daje obietnicę:  Wy, którzy poszliście za mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy 13.

Nasze powołanie odczytujemy, czy rozpoznajemy biorąc pod uwagę wymienione wyżej cztery rzeczywistości. Naszą odpowiedzią na plan Boży i na powołanie jest wierność Bogu. Pan Jezus przywiązuje wielką wagę do wierności 14.

Chcąc rozważać zagadnienie odpowiedzialnego rodzicielstwa i odpowiedzialności rodzicielskiej, należy te rozważania prowadzić w świetle poczynionych wyżej uwag odnoszących się do odpowiedzialności za powołanie: co Bóg objawia o zadaniach rodzicielskich, co w tej dziedzinie wskazuje Urząd Nauczycielski i Pasterski Kościoła jako drogę zbawienia, jakie zobowiązania podejmują małżonkowie zawierając małżeństwo i jakie są okoliczności życia, w których Opatrzność Boża postawiła małżonków, a które też mają wpływ na ich decyzje życiowe.  

3. Odpowiedzialność za przekazywanie życia

Rodzicielstwo jest bardzo wzniosłym zadaniem 15 do którego zostaje powołany człowiek zawierający małżeństwo, a małżonkowie wypełniając to zadanie stają się wolnymi i odpowiedzialnymi współpracownikami Boga-Stwórcy 16.

W dokumentach Soboru Watykańskiego II znajdujemy takie oto słowa: Małżonkowie wiedzą, że w spełnianiu obowiązku, jakim jest  przekazywanie życia i wychowywanie, obowiązku, który trzeba uważać za główną ich misję (a więc powołanie – przyp. K.M.) – są współpracownikami Boga-Stwórcy i jakby jej wyrazicielami. Przeto mają wypełniać zadanie swoje w poczuciu ludzkiej i chrześcijańskiej odpowiedzialności oraz z szacunkiem pełnym uległości wobec Boga. 17.

Można by zatem podać następującą  definicję odpowiedzialnego rodzicielstwa: jest to rozpoznanie i podjęcie przez małżonków swego powołania do przekazywania życia ze świadomością odpowiedzialności przed Bogiem-Stwórcą, w którego stwórczych i zbawczych planach małżonkowie uzyskują uczestnictwo przez zawarcie małżeństwa. Wolą Najwyższego jest więc, by życie przekazywali małżonkowie. To oni, właśnie przez małżeństwo zostali wezwani przez Boga do uczestnictwa w dziele stworzenia.

Zestawmy wypowiedzi Urzędu Nauczycielskiego w zakresie odpowiedzialnego rodzicielstwa. Najważniejszą cechą postawy odpowiedzialnego rodzicielstwa jest wiara i świadomość powołania otrzymanego od Boga. Istotną rzeczą jest, by małżonkowie uznali i przyjęli swoją zależność od Boga. Encyklika Humanae vitae mówi, że małżonkowie są sługami w planie ustalonym przez Stwórcę 18.

Człowiek otrzymuje wszystko od Najwyższego. Otrzymuje także swoje zadania życiowe: Od chwili urodzenia wszyscy otrzymują w zalążku pewien zespół zdolności i zalet, który powinien przynieść owoce. 19. Jesteśmy posłani na ten świat przez Boga: Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam - mówi Chrystus do apostołów 20. Jednak w tym posłaniu uczestniczą na swój sposób wszyscy powołani do wiary: Misje w różnych swoich formach są zadaniem wszystkich wiernych 21. To zadanie obejmuje też życie w rodzinach.

Skoro przekazywanie życia należy rozumieć jako wypełnienie powołania otrzymanego od Boga, to osąd ilu dzieciom małżonkowie powinni przekazać życie – winien być podejmowany zgodnie z rozpoznaną wolą Boga 22. W tej dziedzinie, podobnie jak w całym swoim życiu, człowiek powinien szukać woli Bożej i starać się ją poznać.

Powstaje jednak pytanie, czy człowiek może poznać zamysł Boży w stosunku do siebie? Można przytoczyć dwa wyjątki z dokumentów II Soboru Watykańskiego, które rzucają światło na tę sprawę.

W Konstytucji duszpasterskiej Gaudium est Spes czytamy: Dzięki darom Ducha Świętego dochodzi człowiek przez wiarę do kontemplowania i pojmowania tajemnicy planu Bożego. W głębi sumienia człowiek odkrywa prawo, którego sam sobie nie nakłada, lecz któremu winien być posłuszny... Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa 23.

W nr 35 tegoż dokumentu znajdujemy następujące słowa: Normą aktywności ludzkiej jest to, żeby zgodnie z planem Bożym i wolą Bożą odpowiadać prawdziwemu dobru rodzaju ludzkiego i pozwolić człowiekowi na realizowanie i wypełnianie pełnego swojego powołania bądź indywidualnie, bądź społecznie.

Poznania woli Bożej domaga się od małżonków także encyklika Humanae vitae, która zajmuje się w szczególny sposób problemem odpowiedzialnego rodzicielstwa 24. Znajdujemy tam takie słowa: Miłość małżonków domaga się od nich, aby poznali należycie swoje zadania w dziedzinie odpowiedzialnego rodzicielstwa... Do zadań odpowiedzialnego rodzicielstwa należy, aby małżonkowie uznali swe obowiązki względem Boga, wobec siebie samych, rodziny i społeczeństwa, przy należytym zachowaniu porządku rzeczy i hierarchii wartości. 25.

Zatem bez wiary rozpoznanie wymagań powołania do rodzicielstwa będzie niewystarczające. Widzimy zresztą, że społeczeństwa  współczesne, rozwinięte, w których tak łatwo następuje ograniczenie perspektyw życia tylko do porządku doczesnego, a co za tym idzie i zanik wiary, przeżywają poważne zaburzenia w rozwoju demograficznym. Oczywiście nie można lekceważyć potrzeb uczuciowych. Człowiek chce mieć dziecko, szuka oparcia na starość itd. Ale potrzeby te nie stanowią o istocie zadań rodziców w odniesieniu do rodzicielstwa.

Drugi element postawy odpowiedzialnego rodzicielstwa – to ufność, pogodna wielkoduszność i gotowość do ponoszenia wszelkich ofiar. Wypada tu znowu przytoczyć soborowy tekst: Tak więc małżonkowie chrześcijańscy, ufając Bożej Opatrzności i wyrabiając w sobie ducha ofiary przynoszą chwałę Stwórcy i zdążają do doskonałości w Chrystusie, kiedy w poczuciu szlachetnej, ludzkiej i chrześcijańskiej odpowiedzialności, pełnią zadanie rodzenia potomstwa. Spośród małżonków, którzy w ten sposób czynią zadość powierzonemu im przez Boga zadaniu, szczególnie trzeba wspomnieć o tych, którzy wedle roztropnego wspólnego zamysłu podejmują się wielkodusznie wychować należycie także liczniejsze potomstwo. 26.

Rozpoznanie swoich zadań ma zatem dwojakie oblicze. Odpowiedzialnym rodzicielstwem może być świadome podjęcie zadań rodzicielskich, czyli przekazanie życia większej gromadce dzieci, może też nim być zaniechanie przekazywania życia. Rodzice mogliby dojść do wniosku np. że powinni przekazać życie jeszcze jednemu czy dwojgu dzieciom, bo właściwe wychowanie jedynego dziecka napotyka na duże trudności i może się łączyć z niedojrzałością emocjonalną tak wychowanego dziecka. Zatem rodzice, którzy mają już jedno dziecko, powinni ze względu na dobro tego dziecka dać mu rodzeństwo, jeżeli nie ma bardzo poważnych przeszkód.

Analizy demograficzne przeprowadzane nie tylko w naszym kraju, ale w innych kajach europejskich wskazują, że życie społeczeństw europejskich i naszego kraju ulegnie w przyszłości bardzo poważnym zaburzeniom, jeśli nie wzrośnie przyrost naturalny. Małżeństwo współczesne powinno wziąć pod uwagę, że równowaga demograficzna ludności domaga się tego, by modelem dzietności rodziny było przynajmniej troje dzieci. Sytuacja demograficzna, o której mówią statystyki ludnościowe, rodzi określone obowiązki.

Nie można więc odpowiedzialnego rodzicielstwa przedstawiać wyłącznie jako ograniczania ilości dzieci. Takie ujęcie nie odpowiada temu, czym w rzeczywistości jest odpowiedzialne rodzicielstwo. Odpowiedzialne rodzicielstwo jest to odczytanie myśli Bożej i podjęcie zadań Bożych w zakresie przekazywania życia. Jeśli małżonkowie rozeznają w sumieniu, że Bóg ich wzywa do współdziałania z Nim w dziele stworzenia człowieka, to świadomi swej odpowiedzialności planują przekazywanie życia. Jeśli natomiast zachodzi określona konieczność, to odpowiedzialni rodzice decydują się na zaniechanie przekazywania życia. Trzeba jasno to stwierdzić, ponieważ spotykamy się z zafałszowaniem myśli Bożej i własnego sumienia. Do stałego wypełniania obowiązków tego chrześcijańskiego powołania potrzeba niezwykłej cnoty – mówi Sobór - dlatego małżonkowie, umocnieni łaską na święte życie, będą pilnie pielęgnować i modlitwą wypraszać sobie miłość trwałą, wielkoduszność i ducha ofiary. 27.

Trzeci element postawy odpowiedzialnego rodzicielstwa - to świadomość wspólnoty, jaką tworzy małżeństwo. Tak, jak za życie dziecka pełną odpowiedzialność ponoszą oboje rodzice, tak też i decyzja regulacji poczęć powinna być wynikiem wspólnego rozeznania wspólnych zadań życiowych. Zgodną radą i wspólnym wysiłkiem wyrobią sobie małżonkowie słuszny pogląd w tej sprawie 28. Konieczny jest zatem nieustanny dialog miłości pomiędzy mężem i żoną, dotyczący istotnego sensu ich życia i ich współżycia. Odpowiedzialne rodzicielstwo nie może obarczać tylko jednej strony. Jeśli małżonkowie dojdą do wniosku, że mają powody do zaniechania przekazywania życia, nie może być tylko żona obciążona odpowiedzialnością za to zaniechanie. Ileż to razy kobieta, niestety, stosuje środki antykoncepcyjne, aby bronić się przed nieodpowiedzialnością męża. Z drugiej strony ileż to razy mąż ucieka się do postępowania antykoncepcyjnego, ponieważ żona nic nie czyni ze swej strony , aby umożliwić zachowanie ślubowanej przecież uczciwości małżeńskiej. Wiele małżeństw buduje swoje współżycie płciowe na obopólnie sobie wyrządzanej krzywdzie.

Wierne wypełnianie woli Bożej wymaga rozpoznania okoliczności, czyli obiektywnych warunków, w których żyje małżeństwo. Decyzja małżonków zaniechania przekazywania życia powinna mieć uzasadnione motywy. Urząd Nauczycielski Kościoła wskazuje na sześć takich okoliczności. 29.

Najpierw małżonkowie powinni rozważyć zadanie, do jakiego ich Bóg powołuje w swoim planie stworzenia i zbawienia i uznanie swoich obowiązków wobec Boga 30. Chodzi o istotę powołania, jakim jest przekazanie życia nowemu człowiekowi. Osoby zawierające małżeństwo powinny postawić sobie pytanie, jak widzą swoje zadania? Ilu dzieciom powinni przekazać życie? Jak rozpoznają czego Pan Bóg od nich oczekuje? Rzecz jasna, mogą zajść w przyszłości zmiany w ich położeniu, jednak jak  swoje doniosłe przecież zadania oceniają w chwili zawierania małżeństwa?

Małżonkowie powinni rozpoznać swoje małżeństwo jako powołanie. Rodzicielstwo nie może być wynikiem przypadku, nie może być też zależne od jakiegoś widzimisię rodziców. Winno być poprzedzone odpowiedzialnym  rozpoznaniem zamysłu Bożego i świadomym podjęciem zadania, od którego tak wiele zależy nie tylko w ich życiu, ale przecież w życiu człowieka powołanego bez swej woli do istnienia!

Małżonkowie winni też uwzględnić dobro własne i odpowiedzialność, jaką mają za siebie wzajemnie. W przekazywaniu życia należy się liczyć również  ze zdrowiem, zwłaszcza ze zdrowiem przyszłej matki. 

Trzeba też uwzględnić dobro dzieci już urodzonych lub dopiero przewidywanych oraz odpowiedzialność za nie. Małżeństwo  winno brać pod uwagę względy eugeniczne, czyli ewentualność obciążania dziedzicznego.

Ważną jest rzeczą zwrócenie uwagi na warunki wychowawcze. O tym będzie mowa przy rozważaniu odpowiedzialności rodzicielskiej. Przecież powołaniem małżeństwa jest nie tylko urodzenie dzieci, ale również ich wychowanie. Zatem odpowiedzialne przekazywanie życia obejmuje też troskę o zabezpieczenie dziecku prawidłowych warunków wychowawczych.

Trzeba się liczyć także z dobrem wspólnoty do jakiej małżonkowie należą: rodziny, społeczeństwa, Kościoła. Dobro wspólnoty może wymagać większej ilości dzieci w rodzinie; czasem może wymagać, żeby dzieci było mniej. W naszych warunkach widzimy, że są rodziny dobrze sytuowane, cieszące się dobrym zdrowiem, które mają dzieci mniej, niż by mogły mieć i powinny mieć. Wzrasta w społeczeństwie ilość ludzi obciążonych biologicznie na skutek ograniczania  dzietności przez te warstwy społeczne, które mogłyby przekazać życie dzieciom zdrowym i dać im prawidłowe warunki wychowania.

Trzeba ponadto uwzględnić warunki czasu i wreszcie: sytuację życiową zarówno materialną jak i duchową małżonków. Cytowany był już tekst encykliki H.V. (nr10), w którym są krótko streszczone te wszystkie motywy: małżonkowie mają sobie zdać sprawę ze swoich obowiązków wobec Boga, wobec siebie samych i wobec społeczeństwa, przy zachowaniu porządku rzeczy i hierarchii wartości.

I wreszcie szósty element postawy odpowiedzialnego rodzicielstwa, to właściwy moralnie sposób regulacji poczęć. Powinien on być zgodny z prawem Bożym, tłumaczonym przez Urząd Nauczycielski Kościoła. Bardzo mocno podkreśla to soborowa Konstytucja Gaudium et Spes w numerze 50 i 51: Niech chrześcijańscy małżonkowie będą świadomi, że w swoim sposobie działania nie mogą postępować według własnego kaprysu, lecz że zawsze kierować się mają sumieniem, dostosowanym do prawa Bożego 31. Sumienie nie tworzy normy moralności, tylko odczytuje obiektywny porządek, o czym nieraz się w praktyce zapomina. Prawo Boże jest autentycznie wykładane w świetle Ewangelii przez Urząd Nauczycielski Kościoła. Boskie prawo ukazuje pełne znaczenie miłości małżeńskiej, chroni ją i pobudza do prawdziwie ludzkiego jej udoskonalenia 32. W encyklice Humanae vitae papież Paweł VI również podkreśla doniosłość przedmiotowego porządku moralnego, kładzie na to wielki nacisk: sumienie jest tylko prawdziwym  tłumaczem tego porządku i to pod warunkiem, że jest prawe 33.

Paweł VI sprecyzował w tej Encyklice 34 zadania odpowiedzialnego rodzicielstwa. Odpowiedzialne rodzicielstwo  domaga się znajomości czynności ciała ludzkiego i poszanowania ich, jako czynności zachodzących w osobie ludzkiej. Oczywiście, odpowiedzialne rodzicielstwo musi się opierać na znajomości praw przekazywania życia. Obecnie wiemy, że mężczyzna jest zasadniczo  zawsze płodny, natomiast kobieta – nie: istnieją sposoby rozeznania okresu płodności kobiety. Należy jednak pamiętać o tym, że płodna jest osoba ludzka, a nie sam układ rodny.

Zatem, poznając cykliczność swojej płodności, kobieta poznaje określony, panujący w niej, porządek. Stosując się do tej cykliczności, małżeństwo podporządkowuje się nie tyle biologii, ile – niezbywalnym prawom osoby ludzkiej. Liczy się z prawami osoby ludzkiej, ponieważ prawa biologiczne są częścią osoby ludzkiej. To jest ważny, personalistyczny aspekt zarówno współżycia płciowego, jak i uczciwości małżeńskiej.

Odpowiedzialne rodzicielstwo domaga się ponadto panowania rozumu i woli nad sferą uczuciową. O korzyściach opanowania pisze Papież w numerze 21. encykliki. Panowanie rozumu i woli nad sferą popędową jest wyrazem wolności człowieka. Działanie płciowe winno być wolne. Wtedy i tylko wtedy może być wyrazem miłości. Jeśli małżonkowie są uzależnieni od doznań seksualnych, to ich działanie płciowe nie może wyrażać miłości. Przestając być aktem wolnym, zbliżenie małżeńskie staje się aktem w pewnym sensie przymusowym, a jako akt konieczności, nie może być aktem miłości. Po prostu taki jest ludzki, osobowy wymiar życia seksualnego.

Wreszcie, mówi Papież o konieczności uwzględnienia czynników fizycznych, ekonomicznych, psychologicznych i społecznych, w których świetle małżonkowie bądź to kierując się roztropnym namysłem i wielkodusznością decydują się na przyjęcie liczniejszego potomstwa, albo też dla ważnych przyczyn i przy poszanowaniu nakazów moralnych postanawiają okresowo lub nawet na czas nieograniczony unikać zrodzenia dalszego dziecka. Zatem przez odpowiedzialne rodzicielstwo rozumieć należy zarówno gotowość podjęcia się przekazywania życia, albo – gdy istnieją uzasadnione powody – wyrzeczenie się rodzicielstwa. Przede wszystkim jednak Papież mówi: odpowiedzialne rodzicielstwo domaga się zdania sobie sprawy z obiektywnego porządku moralnego, ustanowionego przez Boga, porządku, który trzeba odczytać i uznać jako wolę Bożą względem człowieka. Zachowanie tego porządku jest warunkiem niezbędnie koniecznym ludzkiej dojrzałości i ludzkich wymiarów naszego życia.

4. Odpowiedzialność za przekazane życie

Omawiając ze stanowiska religijnego zagadnienie odpowiedzialnego rodzicielstwa mieliśmy na myśli zadanie, jakim jest przekazywanie życia...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin