KTO RZĄDZI WSZECHŚWIATEM.pdf

(195 KB) Pobierz
Kto rz¹dzi wszechœwiatem
Kto rzĢdzi wszechĻwiatem?
Nowoczesny czþowiek, do wewnħtrznego spokoju i bezpieczeıstwa
potrzebuje jasnej wiedzy o
WszechĻwiecie, Bogu i Naturze
Kto rzĢdzi wszechĻwiatem?
Adnotacja
Gazeta áNrnberger ZeitungÐ z 23.listopada.1951 r. podaþa nastħpujĢcĢ notatkħ:
PapieŇ o nowym poznaniu
Nauka potwierdza istnienie Boga
áBez Stwrcy, nie istniaþby wszechĻwiatÑ
Watykan, 23. listopad. Î áNieocenionym wkþadem dowodowym w istnienie BogaÑ, nazwaþ
PapieŇ Pius XII, nowoczesnĢ naukħ przyrodniczĢ z okazji otwarcia 340 roku akademickiego,
Papieskiej Akademii Nauki.
Fizyka jĢdrowa, astronomia i astrofizyka w niepodwaŇalny i konkretny sposb rozwiĢzaþy
zagadnienia dotyczĢce wieku i struktury uniwersum. Nauki te stworzyþy obraz, jednolitego
w swojej materii, przepeþnionego energiĢ i stale powiħkszajĢcego siħ wszechĻwiata, ktry
rozpoczĢþ swj byt przed piħcioma miliardami lat i powoli ásiħ starzejeÑ. áJeĻli jednak
poczĢtek Ļwiata jest zdarzeniem w czasieÑ, - wnioskowaþ papieŇ, áto musi on mieę swojego
stwrcħ. Zatem Bg istniejeÑ. Tak pozna Ļwiat, oĻwiecona przez nowe naukowe poznanie,
wzbogacona dusza, jako ádzieþo stwrczej wszechmocy, ktrej dziaþajĢca siþa, od czasw
powstania przed piħcioma miliardami lat, przenika wszechĻwiat i wraz z mimikĢ obejmujĢcej
jĢ miþoĻci, powoþuje do Ňycia, przenikajĢcĢ materiħ energiĢÑ.
Energie przestrzenne, jako poczĢtek Ļwiata Î nieskoıczona wielkoĻę
i nieskoıczona maþoĻę przestrzeni.
Tej rozprawie naukowej prawdopodobnie zawdziħczamy to, Ňe my, uczniowie i zwolennicy
Carla Hutera, wierzymy w Boga. Wiara ta opiera siħ na podsumowaniu pewnych
i sprawdzonych rezultatw wszystkich nauk, ktre Carl Huter, poprzez swoje odkrycia, do
jednolitego obrazu Ļwiata i Ňycia, rozbudowaþ.
2
Huter juŇ w 1904-1906 roku okreĻliþ atomy, jako zwierciadlany obraz Ļwiata zawarty
w áMaþymÑ. Do takiego samego wniosku, doszþa dzisiejsza, nowoczesna fizyka jĢdrowa.
PoniewaŇ ludzkie ciaþo zbudowane jest z atomw, ktrych struktura i siþy dostosowane sĢ do
jego Ňycia, dlatego czþowiek musi coĻ z zasad wszechĻwiata w sobie mieę i tym samym ma
prawo pytaę i badaę przyczyny powstania wszechĻwiata
JeĻli z tego powodu papieŇ obwieszcza, áŇe trzy nauki, fizyka jĢdrowa, astronomia
i astrofizyka, daþy nieoceniony wkþad w udowodnieniu tezy o istnieniu BogaÑ i áŇe pozyskaþy
obraz wszechĻwiata w swojej jednolitej materii, przenikniħty przez energiħ i stale siħ
powiħkszajĢcyÑ, Ňe ánauka ta w konkretny i niepodwaŇalny sposb, odpowiada na pytania
w jakim wieku i jakiej struktury jest wszechĻwiatÑ i áŇe musi to w koıcu obudzię
zainteresowanie czþowiekaÑ. To w takim sensie powinniĻmy rozumieę, tĢ naszĢ rozprawħ
naukowĢ.
JeĻli papieŇ obwieszcza, Ňe istnienie Boga, jest udowodnione naukowo, Ňe ápowstanie Ļwiata
jest wynikiem zdarzenia w czasieÑ, áŇe miaþo swojego stwrcħÑ, to moŇna wysnuę konkluzjħ,
Ňe z tego wzglħdu, dla wszystkich ludzi istnieje tylko jeden Bg i stosowna do tej tezy religia,
ktrej podstawy, oparte sĢ na naukach przyrodniczych.
Poza tym, jeĻli papieŇ obwieszcza, áŇe oĻwiecona, przez nowe naukowe poznanie,
wzbogacona dusza, rozpozna Ļwiat, jako dzieþo wszechmogĢcego stwrcy, dzieþo, ktre
z mimikĢ otaczajĢcej jĢ w koþo miþoĻci, powoþuje do Ňycia przepeþnionĢ energiĢ materiħ. To
naleŇy to rozumieę w sposb naturalny i naukowy.
Jako ámimikħ stwrczej wszechmocyÑ, nie naleŇy rozumieę energii zawartej w materii, ktra
powoþuje Ňycie. Bardziej klarownie, wyrazimy to w dalszej czħĻci tej broszury.
Przede wszystkim, nowoczesne badania atomu, tylko czħĻciowo sĢ przymusowe ze wzglħdu
na okolicznoĻci, gþwnie bowiem, ukierunkowane one sĢ na stworzenie i zastosowanie bomby
atomowej, jako broni masowej zagþady. Tym samym, czþowiek potrzĢsa strukturami Ļwiata,
jego pierwotnymi energiami atomowymi, materiami i siþami w celu jego odbudowy oraz Ňycia
na nim. W konkretnym przypadku, moŇe on teŇ zmienię charakterystykħ niektrych regionw
ziemi i tam zniszczyę istniejĢce Ňycie. To jednak nie leŇy w woli wszechmogĢcego czyli
Boga, ktry stworzyþ Ļwiat i Ňycie. Taka produkcja bomb atomowych, oznaczaþaby poczĢtek
nowoczesnego grzechu pierworodnego.
JeĻli nastĢpi globalne uŇycie broni atomowej, moŇe to spowodowaę, wypħdzenie ludzi z ich
piħknego i naturalnego Ļrodowiska. Skoro fizyka jĢdrowa, wg sþw papieŇa, daþa wkþad
dowodowy w istnienie Boga, to moŇe ona rwnoczeĻnie przeþamaę wolħ Boga. Na tym
jednak, nie moŇe spoczywaę Ňadne dobrodziejstwo.
Teoretycznie, Huter, jak sam podkreĻlaþ, rozwiĢzaþ problem spoŇytkowania energii atomowej
i powiedziaþ, áfizyka, jeĻli taki problem napotka, bħdzie w stanie go rozwiĢzaęÑ. Fizyka
jĢdrowa, niezaleŇnie od Hutera, zrealizowaþa swoje badania ale z pewnoĻciĢ inaczej niŇ
wyobraŇaþ to sobie Huter, poniewaŇ on wychodziþ z przykþadw, ktre dostarczaþa nam
Natura, ktra sugerowaþa, Ňe energia w atomach, moŇe byę przeksztaþcana ku dobrodziejstwu
czþowieka.
Huter w badaniu atomu i wyjaĻnieniu Ňycia, ktre z energii atomowej wynika, poszedþ innĢ
drogĢ, takĢ, ktrĢ papieŇ okreĻliþ mianem ámimikĢ obejmujĢcej miþoĻciÑ. Huter powiedziaþ
teŇ, Ňe najmĢdrzejsi myĻliciele Ļwiata, jego nauki, podejmĢ jako piersi. OĻwiadczeniu
papieŇa, Ňe ápoczĢtek Ļwiata, jako zdarzenie w czasie, dowodzi istnienie BogaÑ, stawiamy
naprzeciw nastħpujĢcĢ lekcjħ Hutera. áPoczĢtek Ļwiata w czasie, zakþada najpierw powstanie
przestrzeni w ktrej moŇe znajdowaę, powiħkszaę i rozwijaę siħ Bg i caþy wszechĻwiatÑ.
To powinno przekonywaę, poniewaŇ bez zaistnienia przestrzeni, nic nie jest moŇliwe, ani
wszechĻwiat ani Bg ani czas, ktry temu towarzyszy. Tym samym, Bg jawi siħ nieco
problematycznie, jako stwrca samej przestrzeni. Jednak juŇ jako stwrca wszechĻwiata
3
w przestrzeni, jest to bardziej prawdopodobne. JeĻli czþowiek przeoczyþ fakt, Ňe najpierw
musiaþa byę przestrzeı, to jest to ludzkie i wybaczalne.
Nadto, fizyka jĢdrowa daþa nam naukowe podwaliny do dowodu na istnienie atomw i ich
zrŇnicowanego Ļwiata wewnħtrznego, ktre to stwierdzenia, za Ňycia Hutera byþy negowane
Nie moŇna byþo wwczas osiĢgnĢę satysfakcji w podziwianiu nieskoıczonej dali i wielkoĻci
przestrzeni wraz z jej ciaþami niebieskimi. Dzisiaj stoimy przed pytaniem, co bardziej
podziwiaę, wielkoĻę przestrzeni kosmicznej czy maþoĻę, gþħbiħ i wewnħtrznĢ zwartoĻę tej
przestrzeni, ktra rwnieŇ dĢŇy do nieskoıczonoĻci!
Fizyka jĢdrowa udowodniþa, Ňe atom pomimo swojej, ledwo wyobraŇalnej maþoĻci,
relatywnie jednak w swojej konstrukcji na tyle majĢcy swojĢ wielkoĻę, Ňe moŇna jĢ (tĢ
maþoĻę) porwnywaę z innymi ciaþami, naszego olbrzymiego systemu sþonecznego.
Udowodnione teŇ zostaþo, Ňe elementy, ktre skþadajĢ siħ z atomw, przeksztaþcajĢ i tworzĢ
siħ na nowo. MoŇe to siħ jednak odbywaę tylko przez regresje atomw do pierwiastka
(cofanie siħ w rozwoju, przyp. tþum.) albo w energiħ pierwotnĢ z czego atomy we
wszechĻwiecie wraz ze swoimi energiami, ksztaþtujĢ i rozwijajĢ siħ na nowo. Pierwiastek ten
musi zawieraę wszystko to z czego skþadajĢ siħ atomy a jego pojedyncze czħĻci muszĢ byę
wyraŅnie mniejsze od atomw.
Tym samym, jak sþusznie zauwaŇyþ papieŇ, wzbogacona przez nowe poznanie dusza, stoi
przed, ze wszech miar, wspaniaþym wszechĻwiatem. Powinno to byę dokþadniej omwione
i w dalszej czħĻci przejdziemy do tego wspaniaþego Ļwiata i obrazu Ňycia, ktry podniesie nas
z dotychczasowej szaroĻci naszego codziennego Ňycia i wprowadzi w nowe wartoĻci wysoko
rozwiniħtego Ňycia.
Zgodnie z tezĢ o poszerzaniu siħ przestrzeni w kierunku nieskoıczonej wielkoĻci
i nieskoıczonej maþoĻci, wychodzi na to, Ňe mogĢ to powodowaę jedynie dwie niezbadane,
biegunowe energie przestrzeni, ktre oddziaþywajĢ na siebie przeciwstawnie ale harmonijnie
wymieniajĢc swoje energie, tworzĢc przestrzeı. Przestrzeı ta nie jest swobodna, poniewaŇ
siþy jĢ tworzĢce nie stojĢ w stosunku do siebie tylko w prehistorycznym napiħciu ale rwnieŇ
w sympatii i moŇna powiedzieę, Ňe z pewnoĻciĢ jest to coĻ w rodzaju miþoĻci.
JeĻliby przyjĢę tylko jednĢ energiħ, jednego Boga, jako stwrcħ przestrzeni, to musiaþaby ta
przestrzeı Î mimo swojej wielkoĻci Î z upþywem czasu ulec zuŇyciu siħ a tym samym
wszechĻwiat, starzaþby siħ. Jednak energie przestrzeni poprzez wymianħ swoich siþ,
odmþadzajĢ siħ i wszystko, co w tej przestrzeni stworzyþy, oddziaþywa na nie. Energie
przestrzeni, sĢ dla siebie, jak ojciec i matka i ucieleĻniajĢ; mħskĢ i ŇeıskĢ reguþħ Î siþħ,
powiħkszenie i wielkoĻę (mħska reguþa) oraz - wewnħtrznĢ gþħbiħ, rozszerzenie i maþoĻę
(Ňeıska reguþa). RwnieŇ czþowiek w budowie swojego ciaþa posiada; zewnħtrznĢ
powierzchownoĻę i wewnħtrznĢ gþħbiħ, ktra dochodzi aŇ do jego atomw i jeĻli Ňyje w nim
jakaĻ duchowa energia, zapamiħtuje ona caþe doĻwiadczenie i obrazy Ňycia w sobie
a poniewaŇ jest ona rwnoczeĻnie energiĢ promieniujĢcĢ, wysyþa je, poprzez peryferie ciaþa
na zewnĢtrz.
Jeden Bg, jako stwrca, miaþby bardzo smutny los. Musiaþby byę wiecznie sam, poĻrd
koszmarnego Nic. Nie miaþby w sobie Ňadnego szczħĻcia i Ňadnej zdolnoĻci Ňycia, poniewaŇ
Ňycie opiera siħ na biegunowych bodŅcach, np. przeŇywanie radoĻci i smutku (przyp. tþum.).
Obie energie przestrzeni, wraz z upþywem czasu, stworzyþy trzeciĢ - materiħ, ktra w kaŇdej
swojej najmniejszej czħĻci, dziedziczy wszystko to, co znajduje siħ juŇ w obydwch
energiach przestrzeni. SĢ to trzy przyczynowe energie; materia, siþa i odczucie z ktrych to
dopiero mogþo siħ wszystko inne rozwinĢę tak, jak to byþo wczeĻniej i jest obecnie. Ta zasada
trjdzielnoĻci natury, panuje we wszystkich rzeczach, poniekĢd tak samo jak funkcjonuje
rodzina, czyli ojciec, matka i dziecko lub dzieci. Nie dostrzeŇono áŇeıskiej reguþyÑ przy
áStworzeniu ĻwiataÑ. Jednak ta zasada przebiega we wszystkich znanych prawach natury. Jak
4
dþugo trwaþo stworzenie Ļwiata, tego dokþadnie nie wiemy z pewnoĻciĢ jednak, wiħcej niŇ
piħę miliardw lat.
MoŇliwe jest i moŇna przyjĢę, Ňe w dawnych czasach, siþa, materia i odczuwanie, byþy
rozdzielone rwnomiernie w poszczeglnych czĢstkach tworzywa i Ňe byþy w zwiĢzku z tym
w rwnowadze. Zobacz figurħ nr 1.
Nie byþo w dawnych czasach, Ňadnych innych wartoĻci jak tylko átaki sam do takiego
samegoÑ, czyli pozorne, pradawne drzemiĢce Ňycie. Byþ to nieĻwiadomy stan szczħĻcia,
nirwana, raj, trochħ jak ustrj demokratyczno-socjalistyczny. WyglĢdaþo to tak, jakby
wwczas, po wspaniaþym stworzeniu Ļwiata, nastĢpiþa przerwa we wszechĻwiecie - nie znano
wtedy, jak wiadomo trzech wymiarw lecz tylko dwa i to w obrħbie przestrzeni -
nieskoıczona dal i nieskoıczona gþħbia.
JednakŇe nic, co znalazþo siħ w tym wszechĻwiecie, nie jest wieczne i niezmienione. RwnieŇ
Duch, Bg i Bogowie dorastajĢ. Dlatego rwnieŇ ten stan nieĻwiadomego szczħĻcia, spotkaþ
koniec.
Fig 1. CzĢstka eteru w peþnej rwnowadze, siþĢ rzeczy, musi byę w formie kulistej oraz musi
utrzymywaę w sobie energiħ spoczynku. Musi takŇe utrzymywaę wokþ siebie w takich samych
proporcjach siþy, energiħ ruchu a takŇe musi w najbardziej zewnħtrznej trzeciej czħĻci swojej formy
kulistej, posiadaę energiħ odczuwania. Poprzez sympatiħ (áwzajemnĢ ŇyczliwoĻęÑ) energia
odczuwania jest poþĢczona z kaŇdym swoim sĢsiadem i dlatego czĢsteczka eteru wisi w powietrzu,
poþĢczona promieniĻcie ze swoim sĢsiadem, wg takiej samej zasady, jak funkcjonujĢ jej wewnħtrzne
poþĢczenia.
Pierwsze stawanie siħ
áOdczuwanieÑ w niebiaıskiej przestrzeni áczuþo siħ zmħczoneÑ. W energii odczuwania
powstaþo pierwsze i najprymitywniejsze uczucie Î tħsknota. To daþo impuls do stawania
i rozwijania siħ w Ļwiecie. Byþa to tħsknota do odczuwania i w odczuwaniu, tħsknota za
szczħĻciem i taka tħsknota, towarzyszy nam do dzisiaj.
5771479.001.png
5
Tym samym rwnieŇ energie materii i siþy ruszyþy siħ ze swego stanu spoczynku a kaŇda
szukaþa swojego, wþaĻciwego dla siebie charakteru. CzħĻci energii odczuwania zeszþa z toru
po ktrym poruszaþy siħ energie materii i siþy dlatego kaŇde odczuwanie i wszelkie Ňycie,
dĢŇĢ zawsze do wolnoĻci i Ňaden tyran tego Ļwiata, mimo ciĢgþych prb, tego faktu na staþe
nie zmieni. My jednak za daleko uprzedzamy wydarzenia, bo oto poznajemy, Ňe krlowĢ
wszystkich nauk, jest filozofia.
Wraz z odczuwaniem, rwnieŇ siþa staje siħ wolna a obie te energie szukajĢ moŇliwoĻci
poþĢczenia siħ, tak samo jak czyni to wytrwaþa i cierpliwa materia. Tym samym, wspomniany
wczeĻniej stan szczħĻcia, czyli peþna rwnowaga materii, siþy i odczuwania w przestrzeni
niebieskiej (eterze), zostaþ zachwiany. W obrħbie najmniejszej czĢsteczki eteru, istnieje kilka
moŇliwoĻci wyksztaþcenia ksztaþtu, (zobacz fig 2 i 5).
Zniknħþa moŇliwoĻę powrotu do stanu poprzedniego. Aby stracone szczħĻcie otrzymaę
z powrotem lub osiĢgnĢę wiħksze, pozostawaþo tylko pjĻcie do przodu Î musiaþo nastĢpię
ástawanie siħÑ. Droga byþa naznaczona. áOdczuwanieÑ byþo lŇejsze i szybsze niŇ materia i siþa
i dlatego uciekþo od nich wraz z delikatnymi czĢsteczkami siþy. DokĢd?
PoniewaŇ wszħdzie w rozlegþoĻci przestrzeni, odczuwanie natrafiaþo na nieporzĢdek, musiaþo
wiħc i mogþo uciec w gþħbiħ i wnħtrze przestrzeni, ktra byþa delikatniejsza niŇ delikatnoĻę
przestrzeni niebiaıskiej z zakorzenionymi w niej, energiami. Podobnie jak bywa to w naszym
Ňyciu. (áýatwo obok siebie przechodzĢ myĻli, jednak ciħŇej i trudniej przesuwajĢ siħ
w pomieszczeniu rzeczyÑ).
Tutaj, odczuwanie znalazþo to, czego szukaþo; spokj i dziewiczoĻę surowego Ļwiata i po
dziesiħciokroę, zdobyþo wiħcej niŇ zgubiþo. Podobnie jest dzisiaj w tym Ļwiecie, subtelne
Ňycie, po Ļmierci szuka sobie pasujĢcego mu miejsca i mniej lub bardziej tħskni za takim
miejscem na ziemi. Tam jest wszystko, co potrzeba i to na uboczu ciħŇkiego i surowego
doczesnego Ňycia, jego brutalnej siþy i olĻnienia spowodowanego tym Ňyciem. DuŇo energii
odczuwania zbiera siħ w gþħbi przestrzeni.
Ewolucja boskoĻci i krlestwa niebieskiego
Wybitne indywidualnoĻci powstaþy przez wysoki poziom odczuwania. Dziħki bardzo dobrym
warunkom, na przestrzeni trylionw lat, rozwijajĢ siħ szybciej i szybciej aŇ do coraz to
5771479.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin