0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:00:05:~ Odcinek 4 ~ 0:00:31:Da Hae. 0:00:34:Chciałem tylko posprzštać i uciekam. 0:00:37:Nikt mnie nie widział. 0:00:39:I wymknę się niezauważony. 0:00:42:Ale dlaczego jeste w domu o tej porze? 0:00:45:Dopiero co wyszła. 0:00:49:Co to za pudło? 0:00:52:Chyba cię nie wyrzucili? 0:00:56:Jak to mogło się tak skończyć? 0:00:59:Jak? 0:01:02:Nie podali mi nawet przyczyny. 0:01:04:Da Hae. 0:01:06:Nie, oppa! Co jest nie tak. 0:01:09:Wrócę do biura porozmawiać o tym. 0:01:11:Da Hae. 0:01:13:Nie rób tego. 0:01:14:Uspokój się i usišd najpierw. 0:01:25:Czy istnieje tylko ta jedna firma? 0:01:27:W porzšdku.|Nie martw się o to. 0:01:30:Zajmę się wszystkim. 0:01:33:Jak? 0:01:36:Co możesz dla mnie zrobić? 0:01:41:To nie jest co co możesz zrobić. 0:01:45:Muszę sama to przemyleć. 0:01:47:Przepraszam, oppa. 0:01:49:Jasne. 0:01:51:To wrócę już do domu. 0:01:54:Zadzwoń, jakby mnie potrzebowała. 0:02:22:Baek Do Hoon! 0:02:24:Prawie skończyłem. 0:02:25:Zostaw to i chod! 0:02:45:Hej, Baek Do Hoon! 0:02:47:Jeli spadkobierca nie zajmie się firmš, 0:02:49:a zamiast tego będzie grał w hokeja, będzie dobrze? 0:02:53:Hej! 0:02:54:Aż tak mało znaczymy, by nasze życie zależało od ciebie? 0:02:58:Trenerze. 0:03:02:Włanie dostalimy informację o likwidacji drużyny. 0:03:14:Noona, wiedziała o tym? 0:03:15:Że ojciec likwiduje drużynę. 0:03:17:O czym ty mówisz? 0:03:19:Dlaczego miałby likwidować drużynę? 0:03:20:Mówię, że ojciec pozbył się zespołu! 0:03:22:By powstrzymać mnie przed grš 0:03:24:rozwišzał cały zespół. 0:03:26:Gdzie teraz jeste? 0:03:28:W drodze do biura. 0:03:29:Poproszę ojca, by zrezygnował z tej decyzji. 0:03:31:Do Hoon, spotkaj się najpierw ze mnš. 0:03:33:To sprawa między nim, a mnš. 0:03:35:Nie dam się tak łatwo tym razem. 0:03:39:Kończę. 0:03:41:Do Hoon!|Do Hoon! 0:03:45:- Zawróć i jed do firmy.|- Tak. 0:04:26:Sam przyszedł. 0:04:34:Ojcze! 0:04:35:W ten sposób... 0:04:37:mogę zobaczyć syna? 0:04:40:Ojcze. 0:04:42:Cofnij swojš decyzję o likwidacji zespołu. 0:04:45:Pozostali gracze nie majš z tym nic wspólnego. 0:04:47:Nie możesz. 0:04:49:Proszę, cofnij swojš decyzję. 0:04:51:Przez twoje czyny, 0:04:52:mogš cierpieć inni. 0:04:56:- Zdałe sobie z tego sprawę?|- Tak. 0:04:59:Najpierw cofnij swojš decyzję. 0:05:00:To rzeczywicie działa. 0:05:03:Rób co chcesz. 0:05:05:Likwidacja zespołu jest już zakończona. 0:05:07:Ojcze. 0:05:09:Ojcze! Ojcze! 0:05:14:Ojcze! 0:05:34:Co do diabła on wyrabia... 0:06:01:[Sšsiad] 0:06:55:Przepraszam. 0:06:57:Telefon pani dzwoni. 0:07:07:[5 nieodebranych połšczeń od Joo Da Hae] 0:07:10:[Masz wiadomoć.] 0:07:12:[Tu Joo Da Hae.] 0:07:13:[Nie mogę się z tobš skontaktować.] 0:07:15:[Chciałabym się spotkać z dyrektor Baek.] 0:07:17:[Możesz przekazać jej tš probę?] 0:07:19:[Czekam na odpowied.] 0:07:42:Proszę się nie martwić. 0:07:45:Odzyska przytomnoć jak minie znieczulenie. 0:07:48:Dziękuję, doktorze Kim. 0:07:51:Co z operacjš kolana? 0:07:54:Chwila, może chodzić, prawda? 0:07:57:No co? 0:07:58:Nie to chcecie wiedzieć najbardziej? 0:08:00:Nie? 0:08:02:Szczerze mówišc, na tę chwilę... 0:08:04:trudno stwierdzić, jakie uszkodzenie nastšpiło. 0:08:22:Jae Woong! 0:08:23:Jae Woong. 0:08:29:Jae Woong! 0:08:38:Twój ojciec się obudził. 0:08:43:Odzyskał przytomnoć. 0:08:46:Szybko! 0:08:57:- Przepraszam.|- Nie szkodzi. 0:09:01:Szybko! 0:09:19:- Prokuratorze Cha.|- Tak. 0:09:22:To cud bioršc pod uwagę jego stan. 0:09:25:Dziękuję. 0:09:27:Cinienie krwi się znormalizowało. 0:09:28:Dlatego odzyskał wiadomoć. 0:09:30:A to się rzadko zdarza. 0:09:33:Kiedy możemy go przenieć na oddział ogólny? 0:09:35:Możliwe, że już jutro. 0:09:38:Ulżyło mi. 0:09:46:Widzisz. 0:09:48:Co ci mówiłam? 0:09:50:Nawet jeli lekarze mówiš, że nie ma nadziei... 0:09:53:mówiłam, że się mylš. 0:09:56:Brak nowoczesnych zabiegów można pokonać zaklęciem. 0:10:03:Niebieski, to jego żyły. 0:10:05:Czerwony, to aorta. 0:10:07:Dla twojego ojca, którego serce jest słabe 0:10:09:musisz to zrobić... 0:10:12:Powiedział, że cinienie się znormalizowało, tak? 0:10:14:Wykonałam naprawdę ciasny węzeł. 0:10:16:To naprawdę działa. 0:10:19:No nie? 0:10:29:Powinnam przejć na dietę, ale... 0:10:30:mam ogromny apetyt. 0:10:32:- Nie musi się pani odchudzać.|- Zgadza się. 0:10:34:Znowu tu jest. 0:10:36:Co robimy? 0:10:50:Przepraszam, panienko. 0:10:54:Ile to już dni? 0:10:56:Przepraszam, przeszkadzam panu? 0:10:59:Nie spotkasz pani dyrektor, nawet jeli będziesz stała cały dzień. 0:11:02:Nie przychodzi do biura. 0:11:09:Nie mów nikomu, że ci powiedziałem. 0:11:12:Pani dyrektor jest teraz w szpitalu. 0:11:15:W szpitalu? 0:11:17:Pęknięcie nie powinno być problemem, ale... 0:11:21:W tym obszarze, gdzie przeprowadzilimy operację połšczenia tych miejsc... 0:11:25:mogš wystšpić pewne komplikacje. 0:11:27:Jakie komplikacje? 0:11:30:Jeli podda się rehabilitacji, 0:11:32:to nie powinien odczuwać żadnych niedogodnoci w normalnym życiu, ale... 0:11:35:W sytuacji pana Baek, 0:11:37:jego marzenia o byciu sportowcem sš niemożliwe. 0:11:41:Jeli będzie dalej uprawiał sport, 0:11:45:jego noga może nie pracować tak, jak by tego chciał. 0:12:12:Pani dyrektor. 0:12:18:Jak się pani ma? 0:12:23:Przepraszam, ale chciałabym znać powód, dlaczego zostałam wyrzucona. 0:12:27:Dlatego do pani przyszłam. 0:12:30:Masz czelnoć przychodzić do mnie z tak błahym powodem? 0:12:32:Dla mnie to sprawa zmiany mojego życia. 0:12:37:Chciała znać powód? 0:12:41:Nie lubię ludzi takich jak ty. 0:12:43:To jest powód. 0:12:45:Teraz, kiedy już wiesz, mylę, że już się więcej nie spotkamy. 0:12:51:Co masz na myli przez ludzi takich jak ja? 0:12:56:Jeste żałosnš materialistkš, która chce zmienić swoje życie. 0:13:07:Chcesz powiedzieć, że próbuję złapać twojego brata, Baek Do Hoon, 0:13:12:by zmienić swoje życie? 0:13:17:To powód, dla którego mnie zwolniła? 0:13:21:Powinna uciekać, jeli została złapana na robieniu czego nieetycznego, 0:13:25:a ty teraz zaprzeczasz to wszystko swojš postawš? 0:13:29:To typowe dla ludzi takich jak ty. 0:13:31:Nie ma niczego między mnš a Baek Do Hoon. 0:13:34:Zawsze wiedziałam, że wejdę tu bez niczyjej pomocy 0:13:37:i aby to się spełniło, pracowałam ciężej niż ktokolwiek. 0:13:40:Nigdy nie liczyłam na pomoc. 0:13:42:Mylę, że to ci pomaga, kiedy zaprzeczasz. 0:13:46:Przestań pokazywać swojš żałosnš stronę 0:13:50:i zejd mi z oczu. 0:13:53:Jeli biedna kobieta patrzy na bogatego mężczyznę, 0:13:57:twoja kobieca mentalnoć stara się uzyskać przewagę nad mężczyznš, 0:14:01:to naprawdę obrzydliwe. 0:14:10:Teraz ty się zniżyła. 0:14:28:Wychodzisz?|Do Hoon pi? 0:14:30:Słyszałem od doktora Kim. 0:14:33:Do Hoon może już nie być w stanie grać. 0:14:37:Co z tym zrobimy? 0:14:40:Skoro uraz nie przeszkodzi mu w normalnym życiu, ma szczęcie. 0:14:46:Proszę, id już. 0:14:50:Ach. 0:14:53:Powiedziałem Do Hoon. 0:14:56:Tato! 0:14:58:- Jak mogłe mu to teraz powiedzieć?|- Nie powinnimy tego ukrywać. 0:15:02:Musi uporzšdkować swoje sprawy i przygotować się na swojš przyszłoć. 0:15:06:Pójdę już. 0:15:22:Do Hoon!|Nie rób tego, Do Hoon! 0:15:49:Zupa jest orzewiajšca. 0:15:54:O co chciała mnie zapytać? 0:15:57:Dlaczego nie zarejestrowałe swojego małżeństwa z Da Hae? 0:16:02:Szczęliwe życie z dzieckiem jest wystarczajšce. 0:16:05:Eun Byul ma jedynie twoje nazwisko, a nie ma matki. 0:16:09:Ajumma! 0:16:11:Jak możesz mówić, że Eun Byul nie ma matki? 0:16:14:Och... Co za temperament! 0:16:16:Mówię, by wzišł lub na papierku, zanim Eun Byul pójdzie do przedszkola. 0:16:19:Da Hae skończyła już studia. 0:16:25:Nie podoba mi się pomysł, by Da Hae starała się o pracę w dużej firmie. 0:16:30:Szczerze, denerwuję się, jak sprawy idš zbyt gładko dla Da Hae. 0:16:34:Dlaczego wcišż o tym gadasz? 0:16:38:To wszystko dlatego, że nie znasz jej jak ja. 0:16:40:- Moja Da Hae jest...|- Oszczęd sobie! 0:16:43:Posłuchaj. 0:16:44:We lub na papierku. 0:16:47:Wyprawcie duże wesele, by inni was zobaczyli. 0:16:59:Prawdę mówišc, taki miałem plan. 0:17:03:Ale to nie właciwy czas. 0:17:06:- Da Hae straciła pracę.|- Co? 0:17:09:Straciła pracę? 0:17:11:Dlaczego? Jest taka bystra, dlaczego jš zwolnili? 0:17:15:Mylę, że co się wydarzyło, ale... 0:17:18:nie powie co. 0:17:32:Mamo! 0:17:38:Da Hae, obiecaj mi, że nie będziesz głodować.. 0:17:41:Nie chcę, by jej nieszczęcia przeszły na nas.. 0:17:44:Jeste żałosnš materialistkš, która chce zmienić swoje życie. 0:18:00:Wszystko do niczego! 0:18:51:- Spakowałe się?|- Tak. 0:18:55:Nie przenosisz się drzwi obok. 0:18:58:Wyjeżdżasz na studia do Ameryki. 0:19:00:- Jeste pewien, że dasz sobie radę sam?|- Pewnie, że dam. 0:19:03:Noona, na pewno nie wiesz, gdzie jest mój telefon? 0:19:10:Pewnie straciłe go w czasie wypadku. 0:19:13:A co? To dlatego, że straciłe listę numerów? 0:19:16:Powiedziałe, że zawiadomiłe swoich przyjaciół o wyjedzie za granicę. 0:19:20:Musisz do kogo zadzwonić? 0:19:22:Nie, nie muszę. 0:19:52:Mogę ci w czym pomóc? 0:19:55:Mieszka tu kto o nazwisku Joo Da Hae? 0:19:58:Minęło 3 tygodnie odkšd się tu wprowadziłam. 0:20:01:To ona tu mieszkała? 0:20:03:Och, tak. 0:20:06:Wiesz może, gdzie się przeniosła? 0:20:09:Nie wiem. 0:20:11:Dziękuję. 0:20:33:Mamy podpisy dwóch wiadków. 0:20:35:Ajummy Hong i Taek Bae. 0:20:39:Tutaj jest mój, jako męża. 0:20:41:A tu jest twoje miejsce.|Napisz swoje nazwisko i podpisz się. 0:20:44:Dlaczego teraz rejestrujemy swoje małżeństwo? 0:20:47:Dlatego chciałe bym przyszła? 0:20:49:Chciałem, bymy się zarejestrowali w urzędzie stanu cywilnego. 0:20:51:Dlaczego robisz to tak nagle? 0:20:54:Nie możemy się zarejestrować. 0:20:57:Eun Byul wkrótce pój...
johana1984