John A. Keel - UFO - Operacja Koń Trojański.rtf

(927 KB) Pobierz
U

                                         U.F.O.

                 OPERACJA

                      KOŃ

                  TROJAŃSKI

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

       JOHN A. KEEL

 

 

                      JOHN A. KEEL

 

                 OPERACJA KOŃ TROJAŃSKI

 

 

John A. Keel napisał swój pierwszy artykuł na temat niezidentyfikowanych obiektów latających w 1954 roku, ale dopóki nie odbył wizyty do zapory w Asuanie w górnym Egipcie, kiedy zobaczył swój pierwszy prawdziwy latający talerz. Pisywał do wielu licznych ogólnokrajowych periodyków, a jego zasadnicze poglądy pojawiły się w więcej aniżeli 150 głównych dziennikach. Jego wiele artykułów na temat UFO oraz jego osobiste badania w tym temacie doprowadziły do tego, że przyznano mu tytuł `Ufologa Roku` na ufologicznej konwencji naukowej w 1967 roku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

                          JOHN A. KEEL

 

                     OPERACJA

                 KOŃ TROJAŃSKI

 

 

         Jako dogłębne badanie niezidentyfikowanych obiektów

              latających  - ujawniające ich źródło oraz siły

                                     które nimi kontrolują

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

                                       ABACUS

                Opublikowane przez Sphere Books LTD

             30/32 GRAY`S INN ROAD, LONDYN W.C.I

 

 

 

                                

 

 

                                            Pierwsza publikacja w Wielkiej Brytanii w 1971

                                                            Przez Souvenir Press LTD

 

                                                    Prawa autorskie @ 1970 John A. Keel

                                                         Wszystkie prawa zastrzeżone

                                                     Pierwsze wydanie ABACUSA 1973 rok.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

               Żadna część tej książki nie może zostać powielona w jakiejkolwiek formie bez pozwolenia wydawcy, za wyjątkiem krytyka który chciałby zacytować krótkie urywki w celach omówienia.

 

      

                             Wydrukowane w Wielkiej Brytanii przez C. Nicholss & Company Ltd

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Podziękowania

 

 

 

 

   Ta książka nie mogłaby zostać napisana bez bezinteresownej, oddanej, oraz dobrze poinformowanej pomocy setek ludzi z całego świata, którzy zaoferowali mi bezgraniczne poparcie w moim badaniu oraz dostarczyli rzadkie dokumenty, sprawozdania, zapomniane relacje, oraz dawne wydania starych dzienników i publikacji. Stare wydania Biuletynu APRO organizacji badającej fenomeny powietrzne ( 3910 E. Kleindale Road, Tucson, Arizona 85716) oraz brytyjskiego periodyku Flying Saucer Review ( 49a Kings Grove, London SE 15, England) były szczególnie wartościowe, ponieważ rejestrowali oni dokładnie cała historię zjawiska UFO przez minionych piętnaście lat.

   Jestem również winny duży dług wobec tych ludzi, którzy pracowali przez wiele lat bez zapłaty, często ponosząc znaczne ośmieszenia a nawet prześladowania za ich wytrwałość. Wśród nich jest wielu którzy prosili o pozostanie anonimowymi, tacy jak oficerowie policji, szeryfowie, oraz lokalni urzędnicy którzy skrycie kontynuowali informowanie mnie o rozwoju wypadków w ich regionie. Pośród nich znajduje się również kilkuset wydawców lokalnych gazet, dziennikarzy oraz decydentów którzy współpracowali ze mną w każdy możliwy sposób oraz dostarczyli mi wiele wartościowej drugoplanowej informacji. W dodatku do tych grup, było tysiące czytelników moich prezentacji gazetowych oraz artykułów magazynowych, którzy napisali życzliwe listy oferujące mi zeznania z ich własnych obserwacji oraz doświadczeń.

   Oczywiście, jest nie możliwe udzielenie pełnego uznania moim wszystkim źródłom, czy też osobiście wynagrodzić pomoc tylu ludzi. Niektóre części tej książki pojawiły się w nieznacznie innej formie w True, Saga, Flying Saucer Review, Flying Saucers, Flying Saucers – UFO Reports, Male, Men, oraz w moich macierzystych gazetach rozprowadzanych przez północnoamerykański związek prasowy (NANA).

   W końcu, ta książka dedykowana jest Laocoon`owi. Przez te minione cztery lata dowiedziałem się, jak on musiał się czuć.

 

                                                                                                                          J. A. K.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zawartość

 

   Słowo wstępne

 

1.     Tajna Wojna

2.     Psiakrew z Odpowiedzią! Jakie jest Pytanie?

3.     Świat Iluzji

4.     Maszyny z Poza Czasu

5.     Wielkie Oszustwo

6.     Ruchome Zjawy Na Niebie

7.     Niezidentyfikowane Samoloty

8.     Wytyczając Zagadkę

9.     Fizyczny Nie – Dowód

10. “Jaki Jest Wasz Regularny Cykl?”

11. “Zagrażasz Równowadze Wszechświata!”

12. Kosmiczni Żartownisie

13. Pewna Kuracja Na Ukąszenie Aligatora

14. Przełom!

15. Nie Możesz Rozmawiać z Graczami Bez Zapisu Punktacji

 

Wybrana Bibliografia

Index

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

                                                                                        7

 

Słowo wstępne

 

 

   Jakakolwiek ocena “tajemnicy latających talerzy” musi być całkowicie globalna oraz musi usiłować badania oczywistych żartów, jak również egzaminowanie wielu wydarzeń teraz ogólnie zaakceptowanych jako będące całkowicie autentycznymi. Dane muszą zostać przejrzane ilościowo, bez względu na to jak żmudne byłoby to zajęcie. Istnieje naturalna tendencja, żeby skoncentrować się tylko na tych aspektach, które wydają się najbardziej interesujące, lub które wydają się dostarczać najlepszy materiał dowodowy. Fenomen niezidentyfikowanych obiektów latających jest gigantyczną górą lodową, a naprawdę ważne aspekty są ukryte daleko pod powierzchnią. Prawie cała literatura ufologiczna z minionych dwudziestu lat podążała w kierunku błahostek, przypadkowych obserwacji, pozostających właściwie bez związku z całością, oraz nie mających znaczenia ubocznych problemów związanych z polityką rządu, szczegółowymi analizami osobowości, oraz konfliktów które powstały w różnych częściach subkultury UFO.

   Przez minione cztery lata pracowałem cały czas, siedem dni w tygodniu, bez wakacji, żeby śledzić i badać przypadki UFO dostatecznie głęboko, wyrąbując sobie moją drogę systematycznie przez wszystkie mity i przekonania otaczające ten fascynujący temat. Ta książka jest podsumowaniem tych wysiłków. Oryginalny rękopis miał więcej niż dwa tysiące stron długości. Został zmniejszony i starannie wydany w swojej aktualnej objętości. W tym procesie, wiele dokumentów oraz dużo szczegółów zostało skreślonych lub mocno skondensowanych. Miałem nadzieję zawrzeć w niej pełne uznanie dla moich wielu źródeł oraz wielu ludzi, którzy pomogli mi w tym zadaniu. Ale okazało się to niemożliwe.

   W trakcie tych badań zostało przejrzanych więcej aniżeli dwa tysiące książek, oprócz niezliczonych tysięcy czasopism, biuletynów i gazet. Ponieważ nie jest wykonalne sporządzenie listy ich wszystkich, zawarłem wybraną bibliografię, sporządzając listę tych prac, które udowodniły że są najważniejsze i przydatne. Bardzo niewiele z tych książek zajmuje się bezpośrednio tematem latających spodków. Historia, psychiatria, religia i okultyzm okazały się o wiele ważniejsze dla zrozumienia całości niż wiele książek, które po prostu opowiadają bez końca o obserwacjach anomalii powietrznych. 

   Tam gdzie to było możliwe starałem się stosować reguły standardów naukowych, podążając w większości przypadków bezpośrednio za oryginalnymi źródłami zamiast polegania na przesączonych i często zniekształconych wersjach tych wydarzeń, które później zostały opublikowane w różnych mediach. Obejmuje to pozostawione ślady oraz przeprowadzone wywiady, zarówno telefonicznie jak i osobiście, z ludźmi którzy mieli doświadczenia lub przynajmniej, z badaczami którzy osobiście sprawdzali niektóre przypadki oraz byli w stanie dostarczyć nagrane wywiady ze świadkami i inna dokumentację. Przy wcześniejszych, historycznych przypadkach spróbowałem zgromadzić co najmniej trzy niezależne opublikowane cytaty dla każdego wydarzenia. Wiele prawdopodobnie ważnych wydarzeń zostało odrzuconych po prostu dlatego, ponieważ okazało się niemożliwym odkrycie zadowalającej dokumentacji.

   Moje akta zawierają tysiące listów, pisemnych oświadczeń oraz innych materiałów zawierających w sobie wiele niepublikowanych przypadków wiążące ze sobą oraz potwierdzające wydarzenia i wnioski dyskutowane w tej książce. Liczni inni badacze z całego świata potwierdzili moje odkrycie przy pomocy wydarzeń w ich własnych regionach.

   Prawdziwe problemy stojące za zjawiskiem UFO są oszałamiające i tak złożone, że najpierw będą wydawały się prawie niezrozumiałe. Popularne przekonania i spekulacje są przeważnie oparte na stronniczych komunikatach, rażących nadinterpretacjach oraz niemożności, dostrzeżenia tego co znajduje się poza ograniczeniami wszystkich z każdej z wielu ram odniesień. Sprytne techniki oszustwa i wojny psychologicznej zostały zatrudnione przez źródła stojące za UFO, ażeby utrzymywać nas zakłopotanych i sceptycznych. Ludzka tendencja do tworzenia głębokiej i nieustępliwej wiary na podstawie niewielkiego lub żadnego materiału dowodowego została w ten sposób wykorzystana. Te przekonania wytworzyły wizję tunelu i oślepiły wielu co do prawdziwej natury zjawiska, sprawiając że stało się dla mnie konieczne zbadanie i przeanalizowanie wielu z tych przekonań w tym tekście.

   Niektórzy z czytelników obrażą się i zostaną wprowadzeni w szał przez to co powiedziałem oraz sposób w jaki musiałem to powiedzieć. Nie jest moją intencją atakowanie czyjejkolwiek wiary czy konstrukcji przekonań. Raczej spróbowałem zamanifestować, jak te wszystkie rzeczy mieszają się razem we większej całości.

 

                                                                                                                        John A. Keel

 

 

1

 

                                                                                        8

 

 

 

TAJNA WOJNA

 

 

 

   W środę, 5 października 1960 roku formacja niezidentyfikowanych obiektów latających została wyselekcjonowana przez wyrafinowane skomputeryzowane ekrany radarowe w stacji wczesnego ostrzegania w Thule, Grenlandia. Ich dokładny kurs został szybko wykreślony. Wydawały się zmierzać w kierunku Ameryki Północnej z kierunku Związku Radzieckiego. W przeciągu minut zaczęły dzwonić czerwone telefony w kwaterze głównej strategicznego dowództwa powietrznego w Omaha, Nebraska, a dobrze wyszkolone załogi Dowództwa galopowały do ich samolotów na lotniskach w całym świecie. Będące już powietrzu przenoszące bomby atomowe B-52 krążyły nerwowo, ich załogi oczekiwały na sygnał żeby zmierzały do wstępnie określonych celów znajdujących się w głębi Związku Radzieckiego.

   Stacja radiowa w kwaterze głównej Dowództwa wysłała niepokojący sygnał do Thule w celu dalszego potwierdzenia. Nie było żadnej odpowiedzi. Generałowie podgryzali nerwowo swoje cygara. Czy Thule już zostało trafione?

   Nagle tajemnicze sygnały na ekranach radarów zmieniły kurs i znikły. Później dowiedziano się że “jakaś góra lodowa ucięła podwodny kabel” łączący Thule ze Stanami Zjednoczonymi. To był bardzo osobliwy zbieg okoliczności, że “góra lodowa” obrała sobie taki dokładny czas do uderzenia. Ale tajemnica niezidentyfikowanych obiektów latających jest wypełniona nadzwyczajnymi i pozornie niezwiązanymi ze sobą zbiegami okoliczności.

   Trzecia wojna światowa nie rozpoczęła się tego dnia. Ale mogła mieć miejsce. Tygodnie później, kiedy informacja o tajemniczych sygnałach radarowych wyciekła na zewnątrz, trzej członkowie Partii Pracy zasiadający w brytyjskiej Izbie Gmin, Pan Emrys – Hughes, Pan Hart, oraz Pan Swingler, wstali i zażądali wytłumaczenia. Amerykańskie Siły Powietrzne odpowiedziały, że sygnały radarowe w rzeczywistości odbiły się od Księżyca i zostały źle zinterpretowane. Historia pojawiła się 30 listopada  w The Guardian, czołowej gazecie z Manchesteru, Anglia, a tydzień później została schowana na 71 stronie wychodzącego w Nowym Jorku Timesa.

   Czy nowoczesny radar wojskowy mógł naprawdę przemienić Księżyc na formację latających talerzy? Mam wspaniałe powody do wątpienia w to. W maju 1967 roku, na własne zaproszenie Sił Powietrznych objechałem tajną instalację radarową w New Jersey i zostałem niezmiernie zachwycony przez złożoność i wydajność tamtejszego wyposażenia. Nacisnąwszy kilka guzików, operatorzy radaru nie tylko mogą natychmiast wykryć każdy znajdujący się w zasięgu samolot, ale olbrzymie komputery dostarczą również kompletną i aktualną informację o szybkości, wysokości, kierunku oraz ETA ( szacunkowy czas przylotu) każdego samolotu. Nawet samolotowy numer lotu pojawia się na ekranie radaru! Nieznane przedmioty mogą zostać natychmiast wyselekcjonowane w labiryncie ruchu powietrznego, a w wyniku tego następuje rutynowe postępowanie mające na celu ich szybkie zidentyfikowanie. Jeśli te postępowania zawiodą, podrywane są wojskowe odrzutowce, żeby przyjrzeć się przedmiotom. To jest nieprawdopodobne, jeśli nie całkowicie niemożliwe, żeby Księżyc czy jakiekolwiek inne odległe ciało niebieskie, wystrychnęło na dudka ten złożony system.

   W ciągu dwudziestu minionych lat były częste radarowe obserwacje UFO, nie tylko na radarach wojskowych ale również na zestawach używanych przez biura pogodowe oraz porty lotnicze. Często w tych przypadkach naziemni świadkowie donosili również o zaobserwowaniu przedmiotów wizualnie. Kiedy wieżą należąca do Federalnej Agencji Lotnictwa w porcie lotniczym Greensboro – High Point, Greensboro, Karolina Północna, wyselekcjonowała jakiś niezidentyfikowany obiekt latający wcześnie rano 27 lipcy 1966 roku, kilkoro oficerów policji w regionie High Point w hrabstwie Randolph również relacjonowało zaobserwowanie nie identyfikowalnych obiektów brzęczących w sąsiedztwie. Powiedzieli że obiekty wydawały się znajdować na wysokości pięciuset stóp oraz opisali je jako okrągłe, błyszczące czerwono – zielono, oraz wyglądające na emitujące błyski światła.

   Oficjalne ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin