10.pdf

(97 KB) Pobierz
396283742 UNPDF
Dziesięć
Po tym jak zaopatrzyłam się w kubek kawy podeszłam do automatu telefonicznego
zawieszonego na ścianie Nie było żadnego sygnału Zmarszczyłam brwi zanim
. .
przypomniałam sobie co powiedziała Jan ma temat telefonowania poza włości i wybrałam
dziewiątkę Sukces usłyszałam znajomy dźwięk Wybrałam numer do Japońskich
. , .
HerbacianychOgrodów
i czekałam
,
słuchawkę i pozbawiony tchu sopran zawołał Hallo
— ?
Zrelaksowałam się Hej Marcia Z jak daleka musiałaś przybiec
— , . ?
— ..... ? ?
— —
, , ,
większość wróżek czystej krwi nigdy nie pomyślałaby o zatrudnieniu kogoś takiego jak
. ,
wróżki aby żyć w świecie ludzi i jest zbyt krucha aby robić coś innego niż siedzenie i
,
wyglądanie atrakcyjnie Była jednak naprawdę miła kiedy już zapomniałyśmy o tym
.
incydencie kiedy to przedstawiłam się jej oszukując aby wpuściła mnie bez zapłacenia za
wstęp
— ? —
— , .
— ?
— , ,
powiedzieć mu że musi zadzwonić do mnie do ALH
,
?
Jestem tu pod głównym numerem i
naprawdę muszę z nim porozmawiać
— ? ?
Czekałam już tak długo że powoli zaczynałam tracić nadzieję kiedy ktoś podniósł
Z drugiego końca Toby To ty
To ja potwierdziłam
Jako ćwierć krwi Odmieniec Marcia jest dowodem na to że Lily to wspaniała dusza
ona Jest zbyt ludzka aby posiadać jakąś prawdziwą magię ale posiada też za dużo cech
Chcesz abym zawołała Lily spytała
Nie w zasadzie to dzwonie do ciebie Chciałam cię prosić o przysługę
Teraz jej ton zrobił się ostrożny Jakiego rodzaju przysługę
Wiem że Dwór Kotów nie ma telefonu czy mogłabyś pójść znaleźć Tybalta i
Pójść znaleźć Tybalta I jak mam niby to zrobić
— . , —
Nie wiem Weź puszkę tuńczyka i pochodź z nią po parku wołając hej kici kici
westchnęłam Posłuchaj wiesz że nie poprosiłabym cię o to gdyby to nie było ważne
— , , ,
proszę
?
— — — ...
W porządku powiedziała Ale jeśli wypruje mi flaki
— , ,
Jeśli będzie ci groził powiedz mu że w zamian za to może to sobie odbić na mnie
Tak zrobię
— — ,
Dobrze porozmawiałyśmy jeszcze przez kilka minut Marcia opowiedziała mi
ostatnie plotki podczas gdy ja popijałam kawę okraszając wszystko interesującymi
,
odgłosami we właściwych momentach Kiedy zaczęła się zapętlać w swoich informacjach
.
powiedziałam do widzenia i rozłączyłam się ponownie wybierając numer tym razem do
,
CienistychWzgórz
,
chciałam aby Sylvester był na bieżąco informowany
Mój telefon został przekierowany bezpośrednio na pocztę głosową Zmarszczyłam
.
,
Quentina i Alexa
Quentin kupował torebkę czipsów z automatu podczas gdy Alex nakładał na talerz
,
pączki Ach nawyki żywieniowe młodych i zdrowych Alex musiał być chyba uzależniony od
. , .
ćwiczeń nie ma mowy aby w innym razie był w stanie utrzymać taką figurę żyjąc
, ,
najwyraźniej tylko na cukrze i skrobi
Odrywając uwagę od Alexa obrzuciłam wzrokiem resztę kafeterii Była obecna tylko
, .
jeszcze jedna osoba jej głowa była pochylona nad kupką chaotycznie wyglądających
,
notatek Zmarszczyłam brwi w zamyśleniu i poszłam zapełnić tacę zanim ruszyłam w jej
.
stronę
— ?
Masz coś przeciwko jeśli się dosiądę
Gordan mruknęła na znak zgody nie podnosząc wzroku Postawiłam tacę i
, .
usiadłam wykorzystując okazję aby lepiej jej się przyjrzeć Wciąż nie mogłam
, .
zidentyfikować z jakiej linii krwi pochodzi jej oczy rzucały mi ukradkowe spojrzenia Były
, .
ciemno zielone połyskiwały plamkami błotnistej czerwieni jak zardzewiałe żelazo Nie ma
, .
żadnej rasy wróżek z takimi oczami Już wcześniej zakwalifikowałam ją jako Odmieńca
.
(
śmiertelna a te oczy tylko to poświadczyły
) .
się nagrywając krótką wiadomość i ponownie rozłączyłam odwracając się aby zerknąć na
była bardziej wróżką niż człowiekiem ale jednocześnie była wystarczająco ludzka aby była
Jedynym pytaniem było tylko z jakiej linii krwi się wywodziła
Spojrzała do góry z jęknięciem Gnom
Opuściłam kubek z kawą Co
— ?
— , . ,
— — , ?
— , — .
sobie sprawy jak oczywiste było moje zachowanie
-
lizaczko zwłok
twoja praca przyniosła jakieś rezultaty
?
-
meatliczna dziwko
odpowiedziałam wesoło
Są pewne uwłaczające określenia charakteryzujące każdą rasę żyjącą w świecie
, .
,
machin oblężniczych
Lizaczka zwłok
.
jest jedną z bardziej przyjemnych zniewag Te mniej
cywilizowane zgłębiają naturę
Nocnych Łowców
i skupiają się na tym gdzie spędzamy
. .
Lizaczka zwłok
to tylko
zwyczajowy wulgaryzm
Gnomy są najlepszymi kowalami w świecie wróżek Potrafią złapać w pułapkę czaru
.
, ,
, .
, , , .
, ,
,
zamian za różne typy przysług które tylko najpiękniejsze dzieci pochodzące ze świata
.
metalicznymi dziwkami
.
Podobno jest to uczciwa wymiana
.
Pochmurne spojrzenie Gordan zniknęło zastąpił je uśmieszek który zamienił jej
,
.
Miałaś zamiar zapytać widziałam jak się gapisz Moja matka była Gnomem mój
ojciec nie jej brwi zbiegły się razem I tak był w połowie człowiekiem zadowolona
Och wybacz czułam rumieniec który pojawił się na mojej szyi Nie zdawałam
I co
Lepsze niż przyniosła by twoja ty
wróżek byłoby bardzo zaskakujące gdyby takowych nie było Zadziwiające jest to jak
rzadko są używane ale wróżki zazwyczaj obrażają się wzajemnie przy pomocy włóczni i
nasze noce To są dopiero wyzywające do kłótni obelgi
który znajduje się i ożywa w metalu kreują zaklęcia które przetrwają lata są artystami w
świecie z tak niewielką ilością sztuki kreują piękno dla samej idei piękna Są również
małymi pokręconymi wstrętnymi ludźmi naznaczonymi żelazem które plami ich krew
Niektóre spędzając swoje życie w ciemności udając że nie dbają o to co dzieję się ponad
nimi podczas gdy inne przybywają do krainy wróżek i handlują swymi arcydziełami w
wróżek mogą wyświadczyć Są
dla obu stron W każdym razie czasami
twarz w maskę radosnych zmarszczek Nie mogłam powstrzymać się od zastanawiania
czym musiała zapłacić jej matka za przyjemność posiadania dziecka mieszanej krwi W
porządku możesz zostać powiedziała
— — .
Jak miło z twojej strony odparłam Quentin podszedł z zaciekawionym
spojrzeniem i pokiwałam aby zajął miejsce przy mnie Postawił tacę i usiadł poruszając
, . ,
się prawie z przesadzoną troską
— — ,
Tak myślałam uśmiech Gordan zniknął kiedy usiadł Quentin jej wyraz twarzy
stwardniał i przekształcił się w coś znacznie mniej przyjemnego Kim jest ten piękniś
— ?
,
własnego
Spojrzałam na nią niewzruszona nie łapiąc przynęty Quentin poznaj Gordan
, — , .
, .
CienistychWzgórz
— , — .—
Och dworski piękniś jej usta zacisnęły się w grymasie niesmaku Ile płacą ci
,
Quentin zjeżył się Położyłam mu dłoń na ramieniu Nie płacą mi za to Jest tu
. — .
ponieważ książę Torquill uważa że może się czegoś nauczyć pracując ze mną przez jakiś
,
— ,
— — — ,
Hm powiedziała Gordan Wygląda na to że to też spieprzyłaś
— . — —
Może tak A może nie odpowiedziałam wzruszając ramionami Nad czym
pracujesz
?
Podniosła notes posyłając kwaśne spojrzenie w kierunku Quentina w czasie gdy
pokazała przy akompaniamencie parsknięcia notatki przeplatane ze szkicami części maszyn
Wyglądało to jak ilustrację z Alicji w krainie czarów w interpretacji Picassa Odbudowuje
jeden z ruterów
A no tak
Westchnęła rozpoznając moją odpowiedz jako celowe przyznanie się do całkowitej
,
niewiedzy Po prostu staram się zrobić tak aby przyśpieszyć dwukrotnie obieg informacji
— — , —
Jasne powiedziałam kiwając głową To chyba ma sens
— — —
Boże jej ton głosu zesztywniał Czy wasz dwójka kretynów ma w ogóle
pojecie co robicie
— — .
Co masz na myśli zapytał Quentin
Mamy już palantów ze schroniska w naszym mieście nie musiałaś przywozić swojego
Gordan to mój asystent Quentin Jest wychowankiem
za to abyś go niańczyła bo na pewno nie wystarczająco
czas kiwnęłam w kierunku jego tacy i zaczął dłubać w lunchu wciąż najeżony
?
,
. —
.
. ,
? ?
?
Przesłuchanie podczas lunchu dokładnie to czego zawsze chciałam Jesteśmy tu z
, —
,
— . ,
?
wysokich standardów
— —
— , , , .
dlaczego mielibyśmy
Uśmiechnęła się ponownie tym razem gorzko Zastanówmy się dokąd ja bym
?.... ... — ,
.
— — — , ,
?
— ? — — . ,
. .
pozostali nie miałby wystarczającej ilości komórek mózgowych aby zacząć zabijać ludzi
— ?
— — , — ,
,
hmm Alex jest
,
?
nieprawdaż
,
— .
Gordan oparła się z powrotem na swoim krześle rozdzielając swoją uwagę
pomiędzy naszą dwójkę Jej oczy były zimne Albo wuj Jan przysłał cię tutaj tak jak
mówiłaś albo jesteś tu na polecenie Riordan i kłamiesz co do tego Nic mnie to nie
obchodzi To co chce wiedzieć to to czy masz zamiar powstrzymać to że wszyscy tu
umierają wiesz co robisz czy masz zamiar męczyć nas wszystkich do czasu aż będziesz
mogła stąd uciec
rozkazu księcia Sylvestera Torquilla i tak zostaniemy dopóki to się nie skończy
Dzielne duszyczki Głupie ale dzielne ciekawe ile czasu zajmie zanim twój mały
chłopaczek ucieknie z powrotem do swojej kołyski Prawdopodobnie nie spełniamy jego
Przynajmniej mam jakieś standardy warknął Quentin
Quentin bądź cicho jakoś nie widzę żeby miał gdzieś pójść Gordan Niby
?
uciekła Hm to mój dom miała rację nie miała dokąd pójść ale to nie wyjaśniało
dlaczego była tak nieprzyjemna dla Quentina
Masz rację powiedziałam Więc skoro jesteś taka swojska może podzielisz
się swoim pomysłem na to kto mógł to zrobić
Co zaczęła się śmiać Nikt Obwiniałabym Yui gdyby nie była drugą ofiarą ta
mała lisica zawsze miała pokręcony tok myślenia Ale nie Żaden z frajerów którzy
Nikt z nich
Nie odłożyła notes wyglądając na pełną obrzydzenia Niech zgadnę
oczekujesz ode mnie że pomyślę przez minutę a wtedy palnę coś w stylu
bardzo spokojny z wyjątkiem jego kolekcji szpikulców do lodu i młotków
Miałaś nadzieję że to się rozwiąże jeszcze przed blokiem reklamowym
W zasadzie to nie Chciałam tylko poznać twoją opinię
Zgłoś jeśli naruszono regulamin